Skocz do zawartości

Suavek

Senior Member
  • Postów

    8 640
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    6

Ostatnia wygrana Suavek w dniu 20 Listopada 2023

Użytkownicy przyznają Suavek punkty reputacji!

Reputacja

4 059 Zajawkowicz

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • PSN ID:
    SuavekS
  • Nintendo ID:
    Suavek: SW-0480-3938-1410
  • Steam ID:
    Suavek

Ostatnie wizyty

32 225 wyświetleń profilu
  1. Suavek

    Dredge

    Film będzie - 'Dredge' Game to Get a Live-Action Film Adaptation from Story Kitchen (variety.com)
  2. Suavek

    PERSONA 3

    Na Steam i Switcha w Japonii wydany zostanie Persona 3 Aigis: The First Mission - gierka z komórek, prequel. 1:04:30 Gówno z komórek, ale ogólnie tych gier jest więcej wydawanych na Steam, także megatenów. Niestety tylko po japońsku. Aczkolwiek może warto by było się zainteresować jakimś programikiem tłumaczącym tekst ekranu "na żywo".
  3. Aż tak źle to chyba nie będzie. Sama konsola nie wiem, jak bardzo była w PL popularna/dostępna swego czasu, ale już wiele razy było pisane, że dużo graczy poznało ten sprzęt, a raczej gry, za sprawą emulacji na PC. Patrząc na średni rocznik forumowiczów, to chyba wiele osób potwierdzi, że właśnie w ten sposób ograła mnóstwo klasyków. U mnie zaczęło się pewnie od Dragon Ball Hyper Dimension, Gundam Wing Endless Duel i pokrewnych, a potem wszelkie Harvest Moony, Chrono Triggery itp. poszły lawinowo. Tyle tego było, że nie wiem, czy jeden numer by wystarczył.
  4. Suavek

    Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

    Dzięki. Będę miał dłuższą chwilkę, to chyba się pobawię, bo F1 na silniku F2 brzmi bardzo zachęcająco. Oczywiście YT podpowiedział kilka filmików o F1&2 i ochota na grę wzrosła mocno. Oba oryginalne Fallouty to jedne z gier życia dla mnie. Ten klimat był niepowtarzalny i żaden nowy trójwymiarowy Fallout nawet częściowo go nie odtworzył.
  5. Jak coś, to na GOG też dużo promocji na klasyki, m.in. Fallouty.
  6. Suavek

    Stardew Valley

    Boo-hoo, kawkę raz drugi zrobi, czasem jajecznicę. Tymczasem ja ciężko haruję od szóstej rano do późnego wieczora, żeby ona miała dach nad głową i mogła sobie siedzieć w ogródku, lub biegać do miasta na zakupy. Ale nie, to wciąż za mało. Jeszce mi zrzędzi, że bałagan w chacie, ale sama tyłka nie ruszy i nie posprząta. Co dalej? Już i tak się burzy, jak spędzam czas z innymi NPC. Następnie zabroni mi grać w Prairie King, a zamiast tego każe oglądać Living Off The Land? Było zostać singlem...
  7. Huh... Chyba nie takiego prequelu oczekiwałem. Wizualnie spoko, ale zapowiada się bajka, czy inny marvel-wannabe.
  8. Suavek

    Zakupy growe!

    Zakupy papierowe. Z tym fajnalem to trochę mi się Rebirth udzielił, jak i wpisy @smoo... Nigdy wcześniej bym nie pomyślał się tak zagłębiać w cokolwiek poza samą grą... No ale może umili to nieco oczekiwanie na ostatnią odsłonę. Nie sądziłem, że np. Kyrie czy Leslie z Remaku to postacie właśnie z książki o Turkach.
  9. Suavek

    Stardew Valley

    Taki życiowy ten Stardew Valley... Ledwo żonkę zdobyłem i już mi się znudziła. Kręci się tylko w kółko, nic nie robi, nie pomaga, kasy nie zarabia, gada tylko jakieś pierdoły, i jeszcze jest zazdrosna, jak dam kwiatka innej. A oczywiście zanim się wprowadziła, to musiałem chatę wyremontować, bo na mniejszy metraż się nie godziła. Kusi mnie wziąć rozwód i przygarnąć pod dach Krobusa.
  10. Suavek

    Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

    Wszystkim się udzielił serial Fallout. Ja również zacząłem się zastanawiać nad grami, ale konkretnie odświeżeniem sobie Fallout 1 i 2. Ktoś może lepiej się orientuje, w jakiej postaci obecnie najlepiej te gry odpalać? Tj. jakie konkretnie mody lub patche na współczesne systemy do rozważenia? Fixt dla jedynki i Restoration Project dla dwójki, czy są inne zalecenia? Nie chcę żadnych fanowskich nowości, tylko oryginały bez cenzury (wersje Steam i GOG mają usunięte dzieciaki, z tego co czytałem).
  11. Różnica cenowa między Lite a OLED już nie jest jakaś znacząca. A nawet pomijając sam ekran, to znajdzie się na Switcha kilka fajnych gier ruchowych, albo towarzyskich i jednak fajnie mieć możliwość ich odpalenia na większym ekranie. To plus rozmaite kontrolery inne, niż domyślne joycony. Jak zwykle podkreślę, że na domyślnym Switchu grać zwyczajnie nie mogłem i dopiero zakup Hori Split Pad Pro uczynił przenośną zabawę komfortową. Na tę chwilę to przede wszystkim bazowanie na plotkach i domysłach. Nie ma nawet stuprocentowej pewności, czy Switch 2 będzie miał ekran OLED, czy wrócą na początku do LCD. Wsteczna kompatybilność też pod znakiem zapytania. Po Nintendo nie oczekiwałbym rozwiązania przyjaznego konsumentom. Jeśli fundusze Ci na to pozwalają, to myślę, że nie ma specjalnie co czekać. Zależy jeszcze, jakie gry Cię interesują. Wiele first-party jest dobrze zoptymalizowana i poza np. Zeldami to raczej wszystko wygląda i działa względnie dobrze i taki Switch 2 wiele raczej nie zmieni w samym funkcjonowaniu gier.
  12. U mnie w domu było Atari ST. Z Amigą w życiu nie miałem styczności, więc sentyment zerowy. Różnych książek i specjali o Amidze też już trochę było na naszym rynku. No ale zobaczymy, przede wszystkim pod kątem ceny. Koniec końców pewnie i tak zamówię.
  13. Jeśli ktoś gra dla historii i bohaterów, to niestety ciężko olać dużą część pozornie opcjonalnej zawartości Rebirth. Jakieś tam wieże, źródła czy summony owszem, ale to raptem mały procent całości do zrobienia w kilka minut, jak już dotrzemy do punktu na mapie. Reszta zadań pobocznych to nierzadko rozległe i bogate wątki, często ładnie rozwijające określoną postać z naszej drużyny, lub rzucające nowe spojrzenie na świat czy konkretną sytuację. Ok, nie musisz robić questa z eskortą psa przez pół mapy, nie musisz słuchać wywodu Barreta nt. Marlene i jej przyszłości, ale moim zdaniem dużo się przy tym traci. I choć nie wszystkie questy są sobie równe, to jednak nie ryzykowałbym ich pominięcia w obawie, że stracę jakiś fajny wątek, a zyskam pół godziny czy godzinę czasu rzeczywistego. Ogólnie ciężko zaprzeczyć, że Rebirth nie jest rozwleczony. No jest. Nie tak jak Remake, ale nadal jest. Ma swoje słabsze momenty, albo bardziej frustrujące (w moim przypadku wynikające z błądzenia po danej lokacji). Ma też nierówne tempo. Costa Del Sol, czy Gold Saucer są dobrymi tu przykładami. Bo jak ktoś nie lubi tych minigierek i innych pierdółek, to się może w takich momentach zniechęcić. Ale mimo tego uważam, że tempo gry, jak i ogólne urozmaicenia akcji są w miarę dobrze przemyślane, czy wkomponowane. W tej chwili też trochę spowolniłem, ale za każdym razem jak do gry wracam, to jestem oczarowany, świetnie mi się gra. Nawet te pierdółkowate minigierki, czy inne odskocznie. Rzucałem bluzgami np. jak łapałem kurczaki w Gongaga, ale finał questa zrekompensował ten kwadrans frustracji. Moogle bym wypatroszył i powiesił ich łby na palu, ale to w kontekście całości gry również była chwila. No ogólnie są momenty znużenia, ale jak by nie patrzeć w przeciągu raptem półtora miesiąca przegrałem tylko w Rebirth już ponad 80h. Dla jednego, co przechodzi kilka gier w miesiącu będzie to nic, a dla mnie akurat dość spore przedsięwzięcie. Dlatego nic dziwnego w sumie, że po 70h musiałem sobie zrobić przerwę i teraz powoli wracam. Dla mnie to nadal GOTY i te kilka mankamentów raczej tego nie zmieni. Ale jest jeden aspekt gry, który w Part 3 powinni wyciąć, lub mocno ukrócić. Oszczędzi się przy tym dosłownie kilka cennych godzin:
  14. Jako, że wszystkich nagle wzięło na Fallouty, to zwrócę uwagę na niezłego bundla w Fanatical - https://www.fanatical.com/pl/bundle/fallout-bundle Wszystkie odsłony z DLC na Steam za 97zł (kupon OMEN10, gdyby nie wskoczyło samo)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...