I tak chuj z tego będzie. Regularnie się słyszy o jakimś przełomowym wynalazku, który ma odmienić motoryzację, a finalnie auta się coraz szybciej eksploatują. Przemysł motoryzacyjny jest ogromny i nie ma służyć ludziom, polegać na praktyczności, tylko przynosić zyski. Auta i części muszą być regularnie wymieniane, wszystko ma się kręcić.
Myślę, że zanim naprawdę zaczną produkować solidne, wydajne i opłacalne w zakupie elektryki, to UE zdąży się rozmyślić i zmienić politykę w tej kwestii.