Skocz do zawartości

Zombi U


darkgamer

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
Gość mate5

Ograłem pierwsze dwadzieścia minut na youtube i mogę stwierdzić, że gdybym miał środki z miejsca kupiłbym konsolę choćby dla tego tytułu. Jedyne co mi się nie podoba to brak (CHYBA) cyklu dnia i nocy, który by mógł zarządzić w takim tytule.

 

No i ten kanapowy multiplayer jest niesamowity, mam nadzieję że wiiu odniesie wielki sukces (jestem w sumie pewien że tak będzie) i powstanie masa takich ciekawych gier wykorzystujących tabletopad.

Edytowane przez mate5
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mam, gram, jest bardzo klimatycznie, każdy krok po 10 razy obmyślam, każdemu na wszelki wypadek kasuję głowę, żeby nie wstał:D MOCNO ograniczone miejsce w plecaku sprawia, że bierze się tylko to co faktycznie niezbędne. Amunicji jest strasznie mało, i to duży plus bo muszę kombinować, okazuje się, że świetnie na grupy działa flara, która odciąga zimnych i pozwala przebiec koło nich. Polecam każdemu kto lubi survival horrory bo tak dobrego dawno w rękach nie miałem:)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące później...

Mam 2 pytania,

 

1. jest online co-op ?

2. czy w grze sa jacys zwyi NPC (oprocz tego na mikrofonie) ?

 

Przykladam sie do kupna Wii U (czekam na nowy, mniej awaryjny model) jednak musze miec min. 3 gry warte uwagi, poki co mam 2 i mysle czy ta nie zmieni tej sytuacji.

 

Na prawde nikt nie zna odpowiedzi ? O ile na 1 pytanie juz wiem, tak drugie dalej mnie interesuje.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
  • 2 miesiące później...
  • 2 miesiące później...

Ograłem demo. Kurde, nie powiem, niezła gra. Czuć, że to prawdziwy survival horror. Mało amunicji, ciągłe kombinowanie i wszechobecna ciemność. Bardzo podoba mi się wykorzystanie ekranu w padzie do zarządzania ekwipunkiem/zbierania loota/skanowania pomieszczeń.

 

Pełna wersja trzyma poziom dema? Jeżeli tak, to moim zdaniem zakup obowiązkowy.

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące później...
  • 1 miesiąc później...

Wlasnie obejrzalem napisy koncowe, swietny tytul, bezapelacyjnie jeden z najlepszych dostepnych na Wii U.

 

Gierka na ok. 12-20h (zalezne od poziomu trudnosci oraz tego jak czesto giniemy), czuc przez prawie cala gre niepewnosc, stresik, czasem nawet strach, podczas starcia z horda zombiakow jak nam sie w polowie walki skonczy amunicja to takie dreszcze ten tytul z ciebie wyciagnie ze przypomnisz sobie czasy bycia lebkiem podczas ogladania horrorow.

 

Bardzo fajnie zrobione i zroznicowane (jak na teren urbanistyczny) lokacje, otwarte, ciasne (momentami wrecz klaustrofobiczne) i zawile, odziwo dostajemy tez sporo arsenalu do walki o swoje zycie (napisanie tutaj "do eksterminacji zombie" kompletnie nie pasuje :) ).

 

W gre trzeba grac bardzo powsciagliwie "slow and steady wins the race" - jeden z pierwszych tipow jaki czytamy w poradniku ocalonego - trzeba oszczedzac amunicje, jedzenie oraz apteczki poniewaz tutaj mamy survival pelna geba, zombiaki sa smiertelnie niebezpieczne a zapasy bardzo ograniczone, czasem trzeba spiac dupsko i uciekac zamiast walczyc, czasem jednak musisz na chwile stanac, policzyc amunicje i stwierdzic czy warto ryzykowac przjescie przez horde (przewaznie mozna ominac) aby wyczyscic teren i a nuz znajdziesz jakas skrytke lub "tajne" pomieszczenie gdzie bedzie nowa bron, czy chocby duzo zapasow.

 

Fabula jest srednia, nic specjalnego, tak samo postacie ktore nam pomagaja, jednak nie to jest trzonem tej gry.

 

Przez cala gre udalo mi sie ani razu nie zginac (choc byly baaaaardzo waskie sytuacje gdzie czasem ledwo zywy doczolgalem sie do skrytki) co tez obala wg mnie gadki ze jest to Dark Souls w swiecie zombie, uwazam ze gra jest o wiele bardziej uczciwa (i na tym samym poziomie) w swoim wyzwaniu od DSa, tutaj nie ma sytuacji ze idziesz sobie korytarzem i jeb dostajesz w leb strzala z dupy i spadasz w przepasc, tutaj dopoki gra sie zachowawczo, z glowa i planuje akcje oraz korzystanie z broni, mozna spokojnie sobie poradzic.

 

Oczywiscie nie brakowalo momentow "go in guns blazing", ale bylo ich kilka i dostarczaly mase mieszanych emocji (pozytywnych rzecz jasna), 4 czy 5 takich akcji sprawily mi wiecej radochy niz 6 godzin singla w nowym codzie :)

 

All in all, dawno nie gralem w gre ktora tak sprawnie by wachlowala moimi uczuciami, przewaznie gram w gry z poker facem, w tym przypadku jednak co 5 minut mialem inny grymas na gebie.

 

 

PS. Soundtrack w tej grze moze spowodowac kleksa.

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
Gość ragus

Przecież wstawiałem ostatnio zdjęcie z kupionym egzemplarzem :]

 

W sumie mógłbym to ograć. Skończę residenta i luigiego, a potem biorę się za ten sztos, bo demo było bombowe.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.