Skocz do zawartości

Bayonetta 1 & 2


Malutki

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie o to samo chciałem zapytać co kubson, chociaż nie wiem czy ma na myśli to samo co ja. Mnie najbardziej interesuje jak się sprawuje segmentowa konstrukcja Swicha - czy nie skrzypi za bardzo podczas intensywnej walki i mashowania :cool2: Rozumiem też, że walka z grą to subiektywna sprawa i indywidualne umiejętności - ktoś może czuć się na tyle pewnie, że nie narywa sprzętem, nie walczy z nim, tak jak ja ostatnio z padem od XOne przy ogrywaniu jedynki.

Odnośnik do komentarza

Gram głównie handheld, nic nie skrzypi, nie ma żadnych problemów. Niektóre kombinacje wchodzą trochę topornie (kręcenie kółeczek + atak), czasami palec się omsknie i przełącza się broń, ale o dziwo jest naprawdę dobrze. Na tyle, że odpuściłem granie w docku pro controllerem i pykam głównie przenośnie.

Odnośnik do komentarza

Ej, TV to ważne pytanie.

 

A poziomy trudności? Właściwie nie wiem, o co pytasz dokładnie z tym "normal-hard". Hard nie jest jakoś dużo trudniejszy, niż normal, jeśli o to ci chodzi. Przeciwnicy mocniej walą, jest ich więcej... Jeszcze następny poziom trudności jest bardziej hardkorowy, głównie z racji na wyłączenie jednej funkcji. Czyli razem jest 5.

 

Hard w praktyce może być łatwiejszy, niż pierwsze przejście, bo możesz zebrać kasę i używać pewnych przegiętych przedmiotów. Powiedziałbym, że w Bayonecie ogólnie jest tak trudno, jak chcesz. Najbardziej sobie można zwiększyć albo zmniejszyć poziom trudności poprzez własny wybór przedmiotów, technik czy wyzwań. Niektóre Alfheimy nawet na normalu określiłbym słowem takim jak "nie do przejścia" dopóki nie użyjesz odpowiedniego "tricku". Samo przejście gry na normalu nie jest trudno osiągalne, zależy jak kto gra.

 

 

Nie poleca się grać pierwszym razem niżej niż na normalu, jeśli zaś o to ci chodzi. Nie dostaje się bowiem rzeczy na tych poziomach. Poza tym ta gra bez odpowiednich wymagań ogólnie traci, a trudniej się uczyć wszystkich zagrywek jeśli przeciwnicy i tak padają od wciskania X.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Tak jak wcześniej pisałem nie licząc jakiegoś dema nie grałem nigdy w żadną cześć.

No i kerwa na początku jedynki myślałem, że nie wytrzymam. Ten przydługi filmik z tą gurawa fabułą, byłem bliski skip lub off jednak przetrzymałam i jest gi.

Takie pytanie czy potem też jest tyle tego gadania i hu jowych cut scenek?

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, balon napisał:

Tak jak wcześniej pisałem nie licząc jakiegoś dema nie grałem nigdy w żadną cześć.

No i kerwa na początku jedynki myślałem, że nie wytrzymam. Ten przydługi filmik z tą gurawa fabułą, byłem bliski skip lub off jednak przetrzymałam i jest gi.

Takie pytanie czy potem też jest tyle tego gadania i hu jowych cut scenek?

 

Ja tam chyba wszystkie skipowałem jak grałem na X360.

Edytowane przez Pacquiao
Odnośnik do komentarza

No zawsze to mówię, Bayonetta byłaby wyraźnie gorszą grą, gdyby nie możliwość pomijania scenek. Ale jest takowa i można praktycznie cały czas grać. 

 

Swoją drogą, brak loadingów też robi dużą różnicę (np. gdy się podchodzi do Alfheima 20 razy...) i chyba sprawia, że wersja na PC pewnie pozostaje najlepszą do grania. Z tego co rozumiem na Switchu jest dużo szybciej, niż na Wii  U czy XO, ale jednak wolniej niż na piecu. Zawsze coś.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...