Skocz do zawartości

Jaką grę wybrać?


basbot11

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam czegoś jak najbardziej podobnego do Drivecluba, którego pokochałem szczerą miłością i splatynowałem. Wiem mniej więcej w co można zagrać z wyścigów na PS4, ale w każdym z tych głośniejszych tytułów coś mnie odrzuca, stąd też pytanie do was: która z topowych ścigałek zaoferuje doświadczenie najbliższe DC? Podobał mi się model jazdy, wyścigi torowe, zamiast takich z punktu A do punktu B, brak grzebania w autach... Czy spośród obecnie najlepszych gier z gatunku jest coś, czemu najbliżej specyfiki gry od Evolution Studios? dzięki

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, BudryzPL napisał:

Wszystko ograne w temacie DC i czuje ogromny głód, aczkolwiek każda z czołowych ścigałek torowych Project Cars 2/Assetto Corsa/GT Sport mają ten odpychający mnie tuning itp. i stąd moje pytanie do jeszcze bardziej obcykanych w wyścigach - w czym najbardziej idzie odnaleźć "ducha" DC :) 

 

Niestety ciężko teraz  o dobre wyścigi. Na Xboxie  Forza, na PS4 powinno być  DC2 i GT 7, ale guzik z tego wyszło.  Poprzednia generacja dostarczyła nam masę kapitalnych ścigałek, dzisiaj to mam jakiś śmieszny ułamek tych gier. Był PGR4 oraz  trzy części GRiDa najbliższe DC potem Split/Second, Burnout, Blur, Motorstormy i w końcu NFSy od Criterion czyli ostatnie  na poziomie a nie jakieś dziadostwo z lootboxami.  

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

Panowie, jakie najlepsze, czysto arcade'owe wyścigi ? Coś najbliższego Burnoutom by pasowało. Ten NFS co niedawno wyszedł na pierwszy rzut oka wydaje się ok, ale raz, że otwarty świat, dwa, że jakieś losowanie kart i chooje muje tam są. 

Szczerze to na PS4 nie ma takiej gry. Ten NFS z poczatku generacji jest ok, ale tak to lipa. 

Odnośnik do komentarza

Kryptosymulator chodzenia z masą bardzo powtarzalnych "zagadek", prostym ale przyjemnym modelem walki i świetną oprawą A\V. Cały ten artyzm i głębia, nad którym spuszcza się większość recenzentów do mnie akurat nie trafił i momentami zdarzało mi się ukradkiem ziewać, acz w sumie nie żałowałem zakupu kilka dni po premierze. W promocji można spokojnie wziąć, IMHO.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Czy gameplayowo mówimy to o Rise: Son of Rome?

Nah, Ryse w żadnym wypadku nie nazwałbym symulatorem chodzenia. :P Tam środek ciężkości przesunięty był znacznie bardziej w kierunku akcji i efekciarstwa. W Hellblade zaś dużo częściej chodzimy (i to dość powoli, nawet w "sprincie"), doświadczamy wizualno-dźwiękowych schiz bohaterki i rozwiązujemy puzzle polegające w 95% na dopasowywaniu ledwo widzialnych symboli run do otoczenia. Od czasu do czasu powalczymy z kilkoma falami przeciwników... i tak w kółko. Podobne, ale i zarazem bardzo inne doświadczenie moim zdaniem. :)

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza
25 minut temu, balon napisał:

Ten Hellblade naprawdę taki dobry? widzę, że jest teraz na promocji. Jakoś na forumku nie było aż takiej podniety jak w mediach, gdzie widzę że dużo osób wskazało  tę gierkę w swoich GOTY.

Ponoć naprawdę dobry, ale za te cene nie mam siły kupować cyfry i czekam na :cebula:

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, _Be_ napisał:

Ponoć naprawdę dobry, ale za te cene nie mam siły kupować cyfry i czekam na :cebula:

 

 

No jest za 79 zł. Chyba taniej nie będzie coś czuję. Prędzej w Plusie się znajdzie ale fakt mnie też boli "tyle" hajsu za cyfrę dlatego takie końskie podchody. To co lepiej 43 zł wydać za What Remains of Edith Finch? Bo też nad tym myślę i z drugiej strony czekam na :cebula: z plusa.

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, balon napisał:

 

 

No jest za 79 zł. Chyba taniej nie będzie coś czuję. Prędzej w Plusie się znajdzie ale fakt mnie też boli "tyle" hajsu za cyfrę dlatego takie końskie podchody. To co lepiej 43 zł wydać za What Remains of Edith Finch? Bo też nad tym myślę i z drugiej strony czekam na :cebula: z plusa.

No własnie przed chwilą dowiedziałem się, że jest promocja a mówilem o cenie bez promki czyli 125zł. Dobra zresztą nie pali się i tak mam w co grać, kupię jak realnie będę chciał zagrać hehe. 

Odnośnik do komentarza

Riptide jest gdzieś tak o połowę krótsze, za to nieco bardziej urozmaicone - dodali tam między innymi pływanie łódką i wodne rodzaje zombiaków, było też chyba nieco więcej ciekawych questów niż standardowe zapychacze w postaci "przynieś, zanieś". Z drugiej strony to kontynuacja - postać z podstawki można przenieść wraz z jej levelem i odblokowanymi skillami. Można oczywiście zacząć bez tego i od razu mamy wtedy nowego bohatera na odpowiednio podpompowanym poziomie. Grałem lata temu, więc mogę coś mieszać.

 

Ja bym zrobił tak: Jeśli masz z kim grać, by przejść w co-opie - bierz DE, jeśli nie - bierz Riptide. Samemu mniej się wynudzisz.

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...