Skocz do zawartości

World of Final Fantasy


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Gdybyście chcieli kupować na Vitę, to uważajcie na region. Wersja fizyczna nie posiada głosów - trzeba je ściągnąć w ramach darmowego DLC, a ponieważ trzeba to zrobić sklepie PS z tego samego regionu, co gra, po zakupie gry na VGP musiałem zmienić konto na Vicie, żeby grać z VO.

Edytowane przez Di
Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy później...

Najważniejsze co o tej grze można napisać, to to, że demo nie oddaje, praktycznie wcale, jak dobra jest to gra. 

Demo przeszedłem na Vicie w momencie kiedy się ukazało. Odpuściłem sobie po nim grę, pomimo, ze recenzje były na poziomie 8/10.

 

Gra dostała drugą szansę po tym jak syn (5latek) zajawił się oglądjąc Pokemony na Netflixie, a i to bardziej przez jej pokemonowy charakter niż tematyke FF.

Bezgranicznie jestem szczęśliwy, że jednak skusiłem się na tą pozycję. A piszę to z punktu widzenia gracza, który pod koniec lat 90-tych rozpoczynał przygodę z FF.

Owszem, mini wersje postaci z FF sa przesłodzone i lepiej byłoby gdyby nie zmniejszyli ich aż tak karykaturalnie, ale da się z tym żyć. Fan Service jest za to pierwszorzędny. Każdy nowy Summon wprowadza nowy Battle Theme ( w aranżacji a'la Black Mages) i można go sobie wprowadzić do repertuaru kawałków, które będą nam grac do każdej z losowych walk. Każda lokacja jest w ten czy inny sposób znajoma i to samo sie tyczy potworków. Ogromną radość sprawiało mi levelowanie ich. Zobaczyć w co zmieni się Mandagora, czy tez widzieć coraz to większe postacie Behemota.

 

Co jest realnym problemem pozycji to jej poziom trudności. Jest łatwo, a jesli włączymy tryb wait dla walki, czyniąc ją bardziej taktyczną, to poziom trudności dla weterana FF spada drastycznie. Mocno Grindowałem (zachęcony transformacjami stworków) i może ze 3 przeciwników stanowiło dla mnie wyzwanie. Na szczęście był wśród  nich ostateczny boss. Nie zmienia to jednak faktu, ze sama walka jest super przyjemna i pokazuje, jak bardzo relaksującym systemem jest ATB. Nie wiem czy będę mógł zagrac w jakiegokolwiek starszego finala bez przewijania czasu, które jest tu dostępne. Pierdoła, a nie wiem jak mogłem tyle czasu grać bez tego bajerku.

 

Samo WoFF pokazuje, że FF ze statyczną (do pewnego stopnia) kamerą miałby jak najbardziej rację bytu. Rozumiem, parcie na 3D i szaleństwo fotorealistycznej grafiki napędzają sprzedaż, ale zrobienie nowego finala w jakości oprawy WoFF byłoby dla mnie spełnieniem marzeń a koszty produkcji spadłyby conajmniej o połowę. Gdyby choćby FF8 potrafili tak odświeżyć to już byłoby coś. FF9 już nie dostaniemy, bo niedawno wyszła wersja z podciągnięta grafiką, ale pomarzyć zawsze można. 

 

Reasumując, WoFF iddealnie nadaje się na grę łączącą pokolenia. Mój 5 latek, słabo sobie radzi w dzisiejszych platformówkach czy graz gdzie druga gałką operuje się kamerą. w WoFF smigał jak szalony. Eksplorował, walczył, tylko do menu nie wchodzil. Może własnie przez to unikalne rodzinne doświadczenie oceniam gre wyżej niz zasługuje, ale w takiej roli spisała sie na medal.

 

Drobna uwaga dla wszystkich kupujących. Warto kupić wersję Day One, która niewiele różni się ceną (a opakowaniem to prawie wcale). Dostajemy jakieś pierdoły ale tez summona Sephirota, a co za tym idzie jego motyw muzyczny. Gdybym kupował jeszcze raz - kupiłbym wersję Day One, a nie najtańszą.

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące później...

Nie dałem rady tego skończyć, odpuściłem. Straszna schematyczność - dungeony copy & paste tylko zmieniający się setting (lawa, las, kliszowe do bólu). Walki ok, ale mogłyby być bardziej widowiskowe - od czasów FF XIII przyzwyczaiłem się do bardziej zaawansowanych animacji niż machnięcie w miejscu mieczem po czym przeciwnik dostaje konwulsji. 

Brak sklepów z armorem/bronią. W miastach w zasadzie jedyne co się robi to czyta jednolinijkowce NPCów.

Random encounter co 5 kroków nuży, gdyż wystarczy włączyć fast forward i trzymać autoattack przez większość gry (może poza bossami). Łapanie stworków zaczyna robić się męczące po kilku godzinach.

 

Dialogi pokazują, że główny bohater jest imbecylem, przy kilku wypowiedziach chowałem głowę w kołnierz jak żółw. 

Tyle w sumie, przeznaczę czas na coś innego - jednak cenię dojrzalsze RPGi, a gdzieś tam jeszcze czeka niedokończony wiesiek Krew i Wino oraz Divinity.

 

Odnośnik do komentarza

Chyba z niczym co napisałeś nie mogę się zgodzić. System walki ciężko oceniać bo FF15 to action rpg, a WoFF to Jrpg czasów PSXa. Co kto lubi. Fabuła i klimat też startu nie mają do 15-ki. Mimo wszystko gra jest świetna, jednak jak widać po Redzie - tylkomdla kogoś kto pewne uproszczenia i infantylność jest w stanie przełknąć. 

Odnośnik do komentarza

Nie oczekuje, ze sie ktos ze mna zgodzi, ale zaprzeczenie, ze gra ma:

- Dungeony na jedno kopyto

- Walki z trzymaniem autoattack i fast fwd

- Bohatera imbecyla co ma wybitnie obniżony poziom ogarniecia co do niego mówią

- Brak sklepow z armorem i bronia w miastach, co bylo siła napedowa dajaca progres w starych finałach - a widziales gdzies taki, ze sie nie zgadzasz? xD Nie liczę itemow u Chocoliny

- za to piszesz, ze fabula nie ma startu do XV, w której to fabuły Square chyba zapomnial dodac, więc zrobili film Kingsglaive tlumaczacy co się dzieje

 

Co kto lubi.

 

Odnośnik do komentarza

- Dungeony na jedno kopyto

Nie do końca rozumiem zarzut. Każdy różni się scenerią, a to, że są liniowymi lokacjami połączanymi wejściami to jest moim zdaniem ukłon w stronę FFów przed 12-kowych.

- Walki z trzymaniem autoattack i fast fwd

Poziom trudności to niewątpliwie problem. Auto-atakiem przejdziesz chyba większość random encounterów. Polemizowałbym z tym "da sie" jest adekwatnym sposobem na ta gę, bo jednak jak masz walkę co 5/8sekund to chcesz z walki do walki przejść bez szfanku, a tego już na pałę nie zrobisz ( w późniejszym etapie gry). Nie oznacza to, ze ejst trudno, ale jednak to nie auto atak. Można pokombinować z trybem walki Active, bo chyba nie ma sensu robić 0-lvl runa w grze o "pokemonach". Z ciekawości spytam, gdzie odpuściłeś? Ja pamiętam, że na arenie bez rozeznania i używania choćby magii ciężko było przejść walkę.

- Bohatera imbecyla co ma wybitnie obniżony poziom ogarniecia co do niego mówią.

Powiem tak. Tłumaczyłem 5 latkowi wszystkie scenki w locie i on się śmiał. Chyba nie jesteśmy targetem tej postaci, bo mnie też to irytowało, ze jest totalnym klaunem przez 95% gry.

- Brak sklepow z armorem i bronia w miastach, co bylo siła napedowa dajaca progres w starych finałach - a widziales gdzies taki, ze sie nie zgadzasz? xD Nie liczę itemow u Chocoliny

Chodziło mi o to, że o ile pamiętam nie ma wcale broni w tej grze :). Osobiście mam neutralny stosunek do broni w grach. Lubie czase kupić coś nowego i zobaczyć STR na zielono w menu porównywania ekwipunku, ale na dłuższa mete irytuje mnie ten ciągły schemat: miasto->sklep->zakupy->bida->grind->miasto->.... Wiem, ze jak się sprzedaje przedmioty to kasa wpada, ale mam nawyk nie sprzedawania i używania praktycnzie niczego, bo może się przydać w przyszłosci.

Poza tym swietnie wypunktowałeś, że miasta to jakaś parodia. Poza rozpoczęciem kilku questów, nie dzieje się w nich absolutnie nic interesującoego. Jeśli próbowali tym finalem oddac klimat jrpgów lat 90-tych to akurat miastami spaprali to na całej linii.

 

BTW: Pisałem do Strife'a, że się z jego 3 punktami nie zgadzam (fabułę, system walki i klimat) :)

Poza tym, ja bardzo szanuje twoje zdanie. Ja byłem mocno uwarunkowany, bo od początku do końca miała to być gra dla mnie i syna i spisała sie w tej roli idealnie.

Edytowane przez szczudel
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Co do auto ataku, to w XV wcale nie trzeba trzymać kwadrata żeby wygrać :kaz:

 

WoFF był raczej ukłonem w stronę fanów starych części i inny gier z psx  i to im się udało, nawet przeciwnicy z Einhandera się znaleźli i Xenogearsa. ( gra była łatwa, ale post game już dawał po dupie)

 

Dungeony w 95% przypadków w większości jRPG'ów są liniowe, więc nie wiem w czym problem.

 

Mojemu małemu gra się podobała, a jak sam widziałem jak gra to postanowiłem dać jej szansę i bardziej mi podeszła od XV która fabularnie i pod względem systemu walki kulała jak cholera. 

 

Kingsglaive jako film dawał radę i tylko tyle, w grze praktycznie tylko główny adwersarz i Luna się pojawią. ( grałem w betę przed patchami więc nie wiem co pododawali).

 

Ogólnie czuję się wydymany przez square XV finalem, bo dostałem piękną matrioszkę z pustym środkiem.

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Maxima :obama:

Ultimate dungeon to już coś co wygląda jak stare FF (minus skill odganiający losowe walki chociaż on już kiedyś był).

 

Z Lichem walczylem chyba z 6 razy i niszczyl mnie jak świeżaczka. Już go miałem a tu seria kilku trafionych Death i za każdą leczył się po 30k, gdzie ja zadaję 4/5k obrażeń. Ale skoro to FF to wreszcie warto było spróbować rzucić X-Potion. Podziałało :P

Poczulem się przez chwilę jakby był koniec poprzedniego milenium.

Edytowane przez szczudel
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.