Skocz do zawartości

Soulsy, souls-like


Gość mate5

Rekomendowane odpowiedzi

Taka gra akcji, skupiona na skillu byłaby dosyć nowoczesna i rzadko spotykana. Zostawiłbym też staminę. Po prostu gra o eksploracji i walce. Tylko bez tego levelowania, gdzie "ojeju, ale ten boss trudny" przechodzi w "no to idę do tego jednego miejsca farmić przez 2 godziny aż będę miał więcej HP i strenght" zamiast w dalszą próbę samodoskonalenia swego skilla.
 
Po prostu boicie się nowego i tkwicie w piątych tych samych Soulsach. Zamiast otworzyć się na coś nowego. Tak samo jak na Demonsy w 2009 roku.

Sorry, ale takie glupoty pleciesz ze az sie plakac chce. Nikt Ci nie kaze byc frajerem i siedziec godzine powtarzajac jakas trase zeby wyexpic postac. "Mila" alternatywa dla slabszych graczy ktorzy tez chca poczuc geniusz gierek od from softler. 

Czymze innym jest np. bloodborne, niz ciaglym staraniem o udoskonalenie swojego skilla? Juz nie sprowadzaj tych gier do 'wyfarmie i wytlucze' bo tak nie jest, bez minimum skilla nawet 10 godzin expienia dusz/blood echoes jest bezsensowne, bo i tak boss bedzie za szybki i Cie dojedzie. 

 

 

frajerze

 

Odnośnik do komentarza

Ojeju, jaka agresja. Nie wiem na co to "frajerze", skoro nikogo nie obrażam. Brak klasy.

 

Soulsy już same w sobie wymagają skilla i samodoskonalenia, można powiedzieć, że gra się na tym opiera. Więc... levelowanie jest trochę przeciwko tej idei. Dlatego fajnie byłoby zrobić takiego spin offa, gdzie idą na maxa, w stuprocentach w tę ideę, bez wspomagaczy typu levelowanie. Nie wiem co złego w takim eksperymencie.

Odnośnik do komentarza
'chce soulsy bez lvlowania zebym mogl nie lvlowac tylko skupic sie na skillowym graniu'
co stoi na przeszkodzie, zebys tego nie robil? Popatrz na yt i lecpleje, gdzie ludziki z 1 lvlem robia ng+4. 

 

To tak jak napisać - "po co mam ru.chać skoro mogę używać ręki? Niektórzy ludzie przechodzą tak cały swój żywot!" Ale życie nie jest tak zaprogramowane. Powinniśmy się ru.chać i przedłużać gatunek. W okół tego wszystko się kręci. 

 

Tak samo tutaj. Soulsy są tworzone z myślą, że będziesz levelował. Cały game design się na tym opiera. Przechodzenie ich na levelu 1 w ng+4 to zwykły hardkor i przechodzenie gry wedle jej zamiaru. Niektórzy przechodzą też Soulsy perkusją GH. Bo można. Ale gra nie została wokół tego zaprogramowana.

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza

Czy tylko mi się bardzo lords of the fallen podoba? Nie grałem wiele, bo ledwo trochę ponad godzinkę (dziś będę grał pewnie więcej), ale jestem już zakochany w tej grze :obama: feeling souls obecny, artstyle mi bardzo pasuje, szkoda tylko, że czasem potrafi chrupnąć...

Odnośnik do komentarza

Lordsy na premiere byly tragiczne technicznie, bug buga bugiem poganial. Po ~10 godzinach zbugowanego grania, lof wystawil mi faka i nie pozwolil kontynuowac rozgrywki, nigdy nie skonczylem ;[ . 

Sama gra miala kilka fajnych patentow, np. twoje pozostawione 'dusze' dawaly Ci nieznacznego buffa, mogles wiec zaryzykowac strate cennie zgromadzonych punktow na rzecz malego boosta do walki, potrafilo sie to przydac przy bardziej wymagajacych bossach. No i IMO, z tego co pamietam, swiat nie trzymal sie tak kupy i nie porywal gracza, jak te przedstawione w gierkach od fromu. Slaba tez byla proba nadania bohaterowi osobowosci - w gierkach z serii souls Tworzenie swojej postaci wplywalo mocno na immersje. W niezbyt rozmownego harkena z tatuazami na mordzie nie kazdy potrafil sie wczuc. 

Sama gra to pojscie w dobra strone, acz troche slabsze wykonanie

Odnośnik do komentarza

Apropo lvl'owania odniosę się do osobistych odczuć do Demon's Soul's, od którego zaczynałem przygodę. Kiedy jeszcze nie rozumiałem mechaniki, a po pierwszym bossie i rozmowie z Black Maiden na wieść że chce lvlować słyszę "So be it. After all thou requireth strength" a na odp że nie chcę mam "I understand. Pray forgive me. Perhaps my opinion of you was wrong, I am sorry" poczułem się jak w Ninja Gaiden, gdzie kiedy ginąłem jak pip.ka i chciałem obniżyć poziom trudności włącza się cutscenka z Ayame, która robi dokładnie tą samą psychologiczną zagrywkę, jako że zostaliśmy przecenieni https://youtu.be/rM9Wl949an8?t=142

Już wtedy gra nam mówiła w jakimś stopniu, że nasza postać chcąc posiąść większą siłę czyli większy soul lvl zostajemy loserem. Mimo że gra jest action rpg'iem odczuwałem oczywisty dyskomfort ale grałem dalej, wiedząc że gram w grę, której jeszcze nie poznałem.

Odnośnik do komentarza

Po prostu boicie się nowego i tkwicie w piątych tych samych Soulsach. Zamiast otworzyć się na coś nowego. Tak samo jak na Demonsy w 2009 roku.

 

Wręcz przeciwnie, ja bardzo chętnie zobaczę coś nowego tylko, że upraszczanie gry, żeby "nie trzeba było levelować" nie jest dla mnie żadnym rozwojem.

 

Taka gra akcji, skupiona na skillu byłaby dosyć nowoczesna i rzadko spotykana. Zostawiłbym też staminę. Po prostu gra o eksploracji i walce. Tylko bez tego levelowania, gdzie "ojeju, ale ten boss trudny" przechodzi w "no to idę do tego jednego miejsca farmić przez 2 godziny aż będę miał więcej HP i strenght" zamiast w dalszą próbę samodoskonalenia swego skilla.

 

Sam sobie zaprzeczasz, jeżeli po natrafieniu na trudnego przeciwnika twoją reakcją jest "idę pofarmić" to znaczy, że właśnie olewasz skilla o którym piszesz. Zamiast poznać moveset bossa, spróbować innej broni, zbroi, zmienić equip load, wyrzucić albo schować się za tarczę to wybierasz "nie chce mi się tego rozkminiać, idę dopakować HP" i twierdzisz, że to gra jest tak zrobiona, że do tego zmusza. Soulsy są tak skonstruowane, że nie ma tam praktycznie sytuacji, że musisz farmić, żeby je przejść.

 

Trochę to podobne do tego co pisałeś o randomizacji itemów, żeby ludzie nie przechodzili tego z wikipedią. Po co w takim razie zaglądają do tej wikipedii zamiast grać po swojemu? Bo, wolą drogę na skróty. Trochę grałem w tę serię ale nigdzie nie widziałem komunikatu "no teraz to nie przejdziesz, idź poszukaj w necie co zrobić".

Odnośnik do komentarza
Sam sobie zaprzeczasz, jeżeli po natrafieniu na trudnego przeciwnika twoją reakcją jest "idę pofarmić" to znaczy, że właśnie olewasz skilla o którym piszesz. Zamiast poznać moveset bossa, spróbować innej broni, zbroi, zmienić equip load, wyrzucić albo schować się za tarczę to wybierasz "nie chce mi się tego rozkminiać, idę dopakować HP" i twierdzisz, że to gra jest tak zrobiona, że do tego zmusza. Soulsy są tak skonstruowane, że nie ma tam praktycznie sytuacji, że musisz farmić, żeby je przejść.

 

Nie mówię o sobie. Ale wielu na pewno po kilku przegranych próbach zaczyna chcieć iść sobie podlevelować trochę. 

 

Trochę to podobne do tego co pisałeś o randomizacji itemów, żeby ludzie nie przechodzili tego z wikipedią. Po co w takim razie zaglądają do tej wikipedii zamiast grać po swojemu? Bo, wolą drogę na skróty     

 

 

Bo mogą? Nie rozumiem co tu chcesz mi powiedzieć :) 

 

W następnym cytacie sobie przeczysz:

 

Trochę grałem w tę serię ale nigdzie nie widziałem komunikatu "no teraz to nie przejdziesz, idź poszukaj w necie co zrobić"   

 

No właśnie, da się tę grę przejść bez niej, i jest to o wiele bardziej wynagradzające od szybkiego sprawdzenia neta, co robić dalej. Randomizacja pewnych rzeczy mogłaby wzmocnić bezcelowość sprawdzania wiki. Bo to pójście na skróty, a ludzie są słabi i przy napotkaniu przeszkody, pójdą na łatwiznę (psując sobie przy tym doświadczenie).

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

Wiecie czego brakuje w soulsach jeszcze? Power-upów w metroidvaniowym rozumieniu tego słowa.

 

 

Bo na dobrą sprawę Soulsy są trójwymiarowymi metroidvaniami, ale bez najważniejszego elementu składowego tego gatunku. Istotą metroidvanii jest to, że idziesz sobie przez lokację, natrafiasz na wodę, której nie możesz przekroczyć, dwie godziny gry dalej zdobywasz sandały jezusa i myślisz sobie ''heh, spróbuję przejść przez tę wodę tam wcześniej''. A w soulsach, które mają level design godny najlepszych metroidvanii upgrade'y w zasadzie nie istnieją. Dostęp do nowych lokacji jest najczęściej odgrodzony zmienną zerojedynkową, która z 0 na 1 zmienia się wtedy kiedy zdobywamy klucz. Nie ma żadnej nowej mechaniki.

 

Żeby nie było niejasności, tak to wygląda w pełnych metroidvaniach:

- zamrażanie przeciwników w Super Metroidzie, dzięki czemu można z nich korzystać jako platformy

- batyskaf w Treasure Adventure Games - nagle okazuje się że można nurkować we wszystkich akwenach po których wcześniej się tylko pływało

- najprostsze power-upy jak podwójne skoki i tak dalej

 

A w soulsach wygląda to tak

- ubij smoka, dostań klucz, otwórz drzwi

- ubij bossa, zabij w dzwon, brama się otwiera

 

Nawet ten motyw z pierścieniem potrzebnym do walki z pewnymi królami służy jedynie do tego, żeby kill-box w new londo nas nie zabił, nie zmienia to mechaniki gry. Jedynie co w soulsach mi przypomina pełnoprawne power-upy to pierścień do chodzenia po lawie w Dark Soulsach, ale to niestety tylko jednostkowy przypadek.

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

mate, myślę, że moc Soulsów polega na skupieniu się na mechanice walki. Wszystko się na tym opiera. Nowe power upy to nowe mechaniki, przez co gra straciłaby swój focus. 

 

Ale kto wie, może daliby radę :)

 

Myśle, że tak. Sam pewnie pamiętasz jak fajnie było móc wejść na tę lawę koło ceaseless discharge i walczyć z chmarą tarusów. Uwielbiam Soulsy w takiej postaci w jakiej są, ale chciałbym żeby w nowym IP zaczęli mocno eksperymentować. No piszę to pewnie raz na dwa tygodnie, ale nie mogę się doczekać jaki setting będzie miało ich nowe IP.

Odnośnik do komentarza

Nie mówię o sobie. Ale wielu na pewno po kilku przegranych próbach zaczyna chcieć iść sobie podlevelować trochę. 

 

No właśnie, da się tę grę przejść bez niej, i jest to o wiele bardziej wynagradzające od szybkiego sprawdzenia neta, co robić dalej. Randomizacja pewnych rzeczy mogłaby wzmocnić bezcelowość sprawdzania wiki. Bo to pójście na skróty, a ludzie są słabi i przy napotkaniu przeszkody, pójdą na łatwiznę (psując sobie przy tym doświadczenie).

 

Skoro sam tego nie robisz to po co tobie osobiście tego typu zmiany? Myślałem, że mają być po to, aby odbiór gry był lepszy dla ciebie a nie po to żeby narzucić innym określony sposób przechodzenia. Jak dla mnie każdy niech sobie gra jak chce, jak ktoś preferuje farmić jendego mobka przez 10h, żeby podbić level zamiast spróbować innej taktyki to jego sprawa. Może sobie nawet kody na nieśmiertelność wpisać. Czyjaś gra, czyjeś podejście, mi nic do tego i im więcej swobody w rozgrywce tym lepiej.

 

W obecnych czasach wiki są dostępne dla nawet najbardziej popierdółkowatych gier. Żeby je ograniczyć to trzeba by chyba zaaplikować patch północnokoreański i odciąć dostęp od neta ;)

Odnośnik do komentarza

Chce od from grę soulso-podobna z normalnym skokiem. O.

ja miewam mokre sny o fomule souls like ale z bardziej płynnym sterowaniem, zagadkami, wspinaczką i skokami niczym w Legacy Of Kain Soul Reaver

PERFEKCJA ze zyebanym skokiem i bez puzzli because fak urozmaicenia :yao:

 

Wprowadzenie skoku w DaS bylo tym czym byloby wprowadzenie mozliwosci wystawienia du.py przez okno w Gran Turismo.

Odnośnik do komentarza

Do czasu DS3 to wypełnia perfekcyjnie mój czas oczekiwania. Polecam obejrzeć gameplay-e. Gra jest kalką sousów i to bardzo dobrą w 2D. Ma co-opa, PVP. Praktycznie wszystko co mają soulsy.

 

Odkąd kupiłem trudno odejść od tv, żeby coś zjeść. Gra jest trudna jak diabli.

 

Edytowane przez Xantu
Odnośnik do komentarza

 

Chce od from grę soulso-podobna z normalnym skokiem. O.

ja miewam mokre sny o fomule souls like ale z bardziej płynnym sterowaniem, zagadkami, wspinaczką i skokami niczym w Legacy Of Kain Soul Reaver

PERFEKCJA ze zyebanym skokiem i bez puzzli because fak urozmaicenia :yao:

 

Wprowadzenie skoku w DaS bylo tym czym byloby wprowadzenie mozliwosci wystawienia du.py przez okno w Gran Turismo.

 

Ładne. Odnośnie obecnego game designu soulsów nawet trafne, ale na twoim miejscu po przeczytaniu powyższych postów raczej starałbym wyobrazić sobie DkS z dobrze przemyślanymi elementami platformowymi, zagadkami opartymi na fizyce obiektów, zdobytym po czasie sprzętem do wspinaczki, wyuczoną po kilku godzinach umiejętnością pływania. 

 

mate5 ładnie wyłożył o co cho. Te gry to swoiste metroidvanie, ale w 99% bez najfajniejszych ficzerów związanych z ekslopracją wcześniej niedostępnych miejscówek. Zabawa typu znajdź przypadkiem sekretny klucz i rozkmiń, gdzie 8h temu widziałeś zamknięte drzwi, do których pasuje, to jednak trochę mało.

Odnośnik do komentarza

w tych grach są 2, może trzy miejsca wczesniej niedostepne. naprawde tak bardzo ludzie potrzebują, żeby w tak sporadycznych przypadkach ludek zamiast otworzyć drzwi kluczem, przepłynął jeziorko, wspiął się po linie, czy zadzwonił magicznym dzwoneczkiem ?

cały bajer z otwartością świata polega tu na tym, że większość lokacji nie jest zablokowana przedmiotem, czy nową, cudowna umiejetnością, tylko dostępna OD RAZU, a ich dostepność dla nas jest zależna od naszych umiejętności, sprzętu, levelu i odwagi     

 

 

 

Te gry to swoiste metroidvanie

 

no chyba nie

Edytowane przez Kazub
Odnośnik do komentarza
w tych grach są 2, może trzy miejsca wczesniej niedostepne. naprawde tak bardzo ludzie potrzebują, żeby w tak sporadycznych przypadkach ludek zamiast otworzyć drzwi kluczem, przepłynął jeziorko, wspiął się po linie, czy zadzwonił magicznym dzwoneczkiem ?

 

a to w jakiś sposób kłóci się ze zwiększeniem liczby takich motywów w kolejnych częściach? cały czas mowa o przyszłości serii

 

no chyba nie

 

wszystkie zawierają ficzery w postaci odblokowywania wcześniej niedostępnych sekretnych lokacji, wraz ze zdobytym w czasie progresu itemami (zaproszenie do zamku, przywdzianie official hat, klucze, ringi), więc trochę tak

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.