Skocz do zawartości

Dragon Ball Fusions


Rekomendowane odpowiedzi

Zakładam temat, bo gra wygląda przedmiodnie, zarówno jako jRPG, jak i fanservice dla fanów DB. Wyszedł dziś pierwszy zwiastun:

 

 

Niestety założę się, że wersja zachodnia będzie skazana na żałosny dubbing bez opcji zmiany na oryginał... Chciałbym się mylić.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Trochę wczoraj pograłem i generalnie gra prezentuje wysoki poziom. Koncept spoko, fabuła naciągana, dialogi głupawe, ale nie o to w tym chodzi, tylko o strategiczne i efektowne walki oraz element kolekcjonerski i customizację, a to prezentuje się miodnie.

 

Jedyna moja obawa, to że na dłuższą metę będzie monotonne. Ledwo zacząłem, a już natknąłem się na bariery (dosłownie), które wymagają ode mnie zebrania iluśtam świecidełek, żebym w ogóle mógł pchnąć fabułę do przodu. Walki wymagają planowania, ale są niestety powtarzalne i często długie. Także ponoć bardzo dużo zależy tu od wykonywania side-questów oraz od RNG - także to, jakie postacie spotkamy i dodamy do drużyny. Czyli pewnie RPG na wiele godzin, ale rozwleczony na całego.

 

No i z jakiegoś powodu w wersji US ocenzurowano miecze i zastąpiono je... kijkami.

Odnośnik do komentarza

Lol, co za cyrk. W grze są różne opcje, z których skorzystać można raz dziennie dla dodatkowych nagród (quiz, loteria itp.). Wczoraj po skończonej grze zorientowałem się, że nie zmieniłem godziny na czas zimowy w konsoli, więc przestawiłem w nocy. Dziś odpalam grę i wyskakuje mi Jaco, twierdząc, że oszukuję i za karę na kilka dni przyblokuje mi wszelkie te daily... No ja rozumiem, że jakaś opcja zapobiegająca exploitom powinna być, ale nawet przy drobnej zmianie godziny? Serio? Tym bardziej, że 3DS nie ma ustawienia stref czasowych?

 

A tak w ogóle to straszny grind i wszystko się na razie ciągnie. Jeszcze nawet nie odblokowałem opcji robienia fuzji, za to inventory mam zapchane zdolnościami, których moje obecne postacie nie mogą używać. Fajnie się gra ogólnie, ale do naprawdę wielu rzeczy mógłbym się przyczepić, mimo wszystko.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

I właśnie dlatego 3DSa importowałem ze stanów...

 

Szczegół, że DBF odstawiłem po kilku godzinach, tak jak przypuszczałem. Jeszcze kilka tygodni/miesięcy, i nie będę w stanie wrócić, "bo nie pamiętam jak się grało a nie chce mi się zaczynać od nowa...".

 

Ale faktem jest, że gra się wolno rozkręca, a same walki szybko popadają w monotonię.

Odnośnik do komentarza

Gra widmo, jeden sprzedajacy na allegro, w konsoleigry mi odpisali ze nie bede mieli tego tytułu w ofercie. Na amazon tez nie mozna zamowic.

Grę możesz taniej kupić na Zavvi (wysyłka do Polski 0 zł), GAME (wysyłka do Polski 2 funty) lub TheGameCollection (wysyłka do Polski około 2 funty ale nie pamiętam dokładnie). 

 

Ja się pocieszam user score na meta ale muszę dodać, że mam ogromny głód na grę z serii.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie zamawiajcie z Ultimy, bo jak wyżej - koleżanka zamawiała 7th Dragon, też wydawane przez Deep Silver jak SMT i ostatecznie w ogóle nie mieli tej gry, a i tak zamierzali po prostu ściągnąć kilka egzemplarzy z UK/Niemiec i sprzedać z przebitką. Pamiętam, że wtedy brałem swoją kopię z ebaya, ale zavvi ma lepszą cenę na DBF. 

Edytowane przez Elanczewski
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 lata później...

Coś mnie wzięło w ostatni weekend i wyjąłem 3DSa, żeby sprawdzić baterię. W środku był DB Fusions, to odpaliłem na chwilę i o dziwo się wciągnąłem. Dziwne o tyle, że dawno żadnego rpga nie grałem przez brak czasu, a tu taką pierdołę "męczę".

 

W sumie gierka fajna, ale im dłużej gram, tym więcej kwestii mnie denerwuje. Strasznie mało intuicyjne i logiczne jest szukanie side-questów, które potrzebne są do odblokowania wielu postaci. Duża część rozgrywki sprowadza się do powtarzania walk z jakimiś randomami, a te potrafią się ciągnąć przez ślamazarne UI i nieustanne, nieprzewijalne animacje walki.

 

Ale co mnie po wielu godzinach całkowicie wyprowadziło z równowagi, to że główny feature gry, czyli fuzje, jest przereklamowany...

 

3/4 postaci z anime jest nieosiągalna przed ukończeniem głównego wątku fabularnego. Wystarczy zerknąć na FAQ, żeby się przekonać ile postaci ma dopisek "post-game". Aby tego było mało, kupując grę myślałem, że będzie można łączyć ze sobą większość postaci, a tymczasem niemal każda z nich może dokonać fuzji z przeciętnie 1-2 innymi bohaterami. Na dobitkę fuzje te są często zablokowane przez jakieś umowne kryteria. Przykładowo, dość wcześnie w grze odblokować można Android 18, która łączy się jedynie z Android 17 oraz Arale... Pierwszy dostępny jest dopiero post-game, zaś fuzja z drugą wymaga wykonania side-questa, który... również dostępny jest post-game, choć sama Arale dołącza w połowie gry.

 

Tego typu przykładów jest mnóstwo. Efekt jest taki, że przez większość gry gramy tymi samymi postaciami, chyba, że bawimy się w fuzje jakichś randomów zrobionymi na potrzeby gry. Ale i to jest niedopracowane, gdyż każda postać ma przypisaną rangę i naturalnym jest, że wybierać będziemy postacie z rangą A, S lub G (najlepsza), a nie bawić się w fuzje C i B.

 

Główna postać może się łączyć z każdą inną postacią w grze, ale tu też pojawia się problem jak wyżej, tym bardziej, że właściwie już na starcie gry możemy zrobić fuzję S-Rank, więc o ile nie potrzebujemy konkretnych zdolności dla naszego bohatera, to i tutaj większość czasu będziemy się trzymać jednej konfiguracji.

 

A z takich pierdół, to postacie po fuzji nie mają "łączonych" głosów, tylko przejmują głos jednej z postaci. Np. Pirillin (Piccolo + Krillin) ma głos Krillina.

 

Z drugiej strony, mimo powyższych problemów gram dalej i wcale źle się nie bawię... Teraz pewnie trochę odpuszczę, przez losowość walk i grind, ale poza tym jest fajnie. Mam wrażenie, że gra mogła być zrobiona jako tytuł mobile, z gatcha, energią itp. gdyż właściwie wszystkie systemy już są na miejscu, włącznie z daily bonusami za odwiedzenie konkretnych miejsc raz dziennie. Dlatego w sumie dobrze, że mimo wszystko można tu osiągnąć co się chce bez dodatkowych opłat, lub czekania, jak to dziś bywa w wielu gierkach. Jedynie kilku fuzji/postaci nie zdobędziemy bez streetpassa/kogoś z drugą kopią gry, no ale trudno - i tak nie wiem, czy będę to męczył długo po ukończeniu głównego wątku.

 

Tak czy inaczej, fanom DB polecam. Dla innych będzie to kolejny "klon"(?) pokemonów, czy innego zbieractwa. System walki jest spoko, tylko powtarzalny. Fabuła meh, ale widoczki ładne. Mam pod ręką dosłownie dziesiątki innych "lepszych" gierek na wszelakie platformy, a ja i tak męczę taką pierdołę na starą konsolę. Nie wiem tylko, czy świadczy to o grze, czy o mnie...

Edytowane przez Suavek
Odnośnik do komentarza

Przeszedłem główny wątek fabularny i mam mieszane uczucia. Z jednej strony spoko gierka, jak już się wciągnie w system walki i nie ma się nic przeciwko monotonii/schematom. Z drugiej to, co już wspomniałem poprzednio - fuzje są przereklamowane i praktycznie 3/4 z nich niedostępna/nieosiągalna przed ukończeniem story. Zdecydowana większość postaci łączy się z raptem garstką innych, albo i nawet z żadną, oprócz naszego bohatera... A nawet jeśli zdobyliśmy konkretną postać, to fuzja może być przyblokowana jakimś kryterium (typu, ukończony side-quest, zdobyty bonus, level postaci odpowiednio wysoki, zrobienie wcześniej innej fuzji itp.). Zdobywanie postaci też jest losowe, męczące i umowne. Bez FAQ ciężko to rozpracować.

 

Ogólnie to jest tak, że do grania zachęcała mnie perspektywa dalszych fuzji i kombinowania z postaciami, ale gra jak na złość mi to uniemożliwiała. Teraz jak już ukończyłem story, zostało mi w sumie trochę nowych side-questów, ale to właściwie wszystko. Nie ma jakiegoś konkretnego endgame. Walki już i tak są proste, ale dłużące się nieprzewijalnymi animacjami.

 

Szkoda, bo potencjał w tym wszystkim był. Gra nie jest zła, ale mogła być dużo lepsza, tudzież lepiej przemyślana, i to boli najbardziej. Bo co mi z fuzji odblokowywanych pod koniec gry, skoro nie ma już za bardzo w co/po co grać?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...