Skocz do zawartości

Resident Evil VII


Rekomendowane odpowiedzi

Najnowsze wyniki sprzedażowe RE7 mówią, że pękła granica 4 milionów sztuk, co wreszcie spełnia oczekiwania Capcomu. Pewnie Gold Edition jeszcze coś dołoży od siebie i RE8 w podobnej formule mamy jak w banku.  :drinks:

 

7 miesięcy pózniej niż zakładany wynik to nie jest sukces. 

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie kończę podstawową wersję gry i chyba zakupię dodatki, które teraz są w obniżonej cenie bo gra mnie urzekła i uważam, że jest fenomenalna! Potrzebowałem takiego tytułu po całej serii gier z otwartych światem, które ostatnio ogrywałem.

​Pytanie. Czy po ukończeniu gry będzie możliwa swobodna eksploracja świata w celu zebrania pozostałych starożytnych monet, akt i zniszczenia figurek?

Odnośnik do komentarza

Udało mi się wreszcie przejść na madhouse i zebrać wszystkie monety. Cóż to była za walka. Gra w niektorych momentach dała mi solidny wycisk, szczegolnie walki z bossami, ale jakoś przetrwałem. Platyna wpadła, teraz mogę grę z czystym sumieniem odstawić na pòłkę. Mam nadzieję, że Resident Evil 8 pòjdzie podobną drogą co Resident Evil 7.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Ochłonąłem po wczorajszym rozczarowaniu końcówką, przeszedłem właśnie drugi raz tym razem na easy w te 3h 15min dla unlocków. I mam przemyślenia.

 

Co bym wolał, jest sporo możliwości:

 

a) To małe laboratorium gdzie wyrabiamy serum? Umieścić je PO ostatniej sekcji kopalni (tej gdzie się idzie pod górę, a na końcu walczy z dwoma "bumerami". Bumery zastąpić pełnoprawnym bossem, a nie klasyczna zagrywka z daniem dwa razy przeciwnika, który się już pojawił. No i po tym potencjalnym bossie trochę bardziej rozbudowana lokacja z laboratorium, nie jakieś nie wiadomo co, ale po prostu znowu pół-otwarta lokacja gdzie trzeba zdobyć kod, klucz czy coś do pokoju gdzie się wyrabia serum, gdzieniegdzie mogłoby się panoszyć jakieś nowe typy molded.

 

b) Ostatni boss nie jest kontekstowy, pierwsza faza na strychu jest normalną walką, potem bez zmian, a po wystrzelaniu tych paru pocisków z Alberta mała część bossa (głowa i jakieś macki) odrywają się od reszty, spadają na ziemie i mamy pełnoprawną walkę na tej polance. Po trudnej walce boss zaczyna znowu mutować, ale wtedy Chris deusexmachinuje na miejsce walki i podrzuca Ethanowi kolejną dawkę serum czy coś. Lecą napisy, po nich automatycznie załącza się Not a Hero i lecimy Chrisem dobić co jeszcze żyje.

 

c) Opcjonalnie zamiast b: aż do wystrzelania pocisków z Alberta jest bez zmian, jednak wtedy boss nie ginie a ucieka osłabiony, po czym nie ma napisów, tylko kontrola przełącza się na Chrisa i lecimy nim dobić Eveline w ostatniej 1,5h gry, gdzie po rozniesieniu hord molded automatyczną strzelbą roznosimy Eve w pełnoprawnej i satysfakcjonującej walce.

 

Co mam nadzieję, że będzie:

 

No ale od(pipi)ali takie gó.wno jakie się znalazło w podstawce, i zamiast 9++++++++/10 jest tylko bardzo dobra gra. Więc mam nadzieję, że Not a Hero uratuje tę grę i mimo że pierwsze wrażenie po podstawce zostawia ogromny niedosyt (NO (pipi)A MAĆ OSZCZĘDZAŁEM POCISKI DO GRANATNIKA I MAGNUM ŻEBY ICH NIE WYKORZYSTAĆ (pipi)A), to właśnie ten dodatek zacznie się zaraz po końcu podstawki gdzie pójdziemy dobić to co zostało w porządnej, nie wiem, 2-godzinnej rozgrywce. Zabijanie hord molded będzie (potwierdzone dzięki zwiastunowi), a potem albo jakieś zmutowano coś Lucasa, albo Eve jednak żyje i napier.dalamy drugą rundę - oczywiście w obu przypadkach 2-3 fazowa NIEkontekstowa walka. Po czym wszystko happy, Chris wraca helikopterem do bazy i dostaje komunikat O (pipi)A AGENCIE REDFIELD KTOŚ UŻYŁ MOLDED INFEKCJI W RACOON CITY NATYCHMIAST TAM TRZEBA DAWAJ DAWAJ cięcie montażowe do ekranu z napisem RESIDENT EVIL 8 more info coming soon.

 

 

Tak bym to widział ziomeczki.

Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

Zastanawia mnie ten starszy typek. Czyżby zaginiony\niepokazywany dziadzio Baker? :D

A propos dodatków: dorwałem season pass jakiś czas temu, no i.... straszne popierdółki, IMO. :/ Niektórym pomysłowości i klimatu odmówić nie można (escape room z Margarytą, czy karcianka z Lucasem sprawiały, że co chwilę pojawiał mi się banan na pysku, ale to jednak trochę mało)

 

DLC Daughters, owszem, dopowiada trochę historii, no ale do przejścia w pół godziny z oboma zakończeniami, co zostawiło straszny niedosyt. Mam nadzieję, że The End of Zoe i Not a Hero będą konkretniejsze nie tylko w zapowiedziach.

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza

Sporo "gorzej" IMO, ale naprawdę warto się przemóc, bo przygoda jest cholernie klimatyczna. Jeśli jeszcze nie grałeś, a kusi Cię by nabyć tytuł, przy którym serio się wciągniesz to RE7 będzie idealnym wyborem. Zakładając oczywiście, że lubisz takie klimaty.

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, blantman napisał:

 Dodatki co już wyszły warte były ogrania czy takie se?


IMO, takie se. Pisałem parę postów wyżej.

Bedroom - escape room. Dobre i pomysłowe, ale do skończenia w 10-15 minut jak się rozkmini o co chodzi.
55. Urodziny Jacka - popierdółka ze zbieraniem żarcia na czas. Parę "poziomów" do zaliczenia, ale ani to śmieszne, ani fajne.
Ethan must Die - Dziwne i irytujące, nie chciało mi się skończyć nawet dla acziwmentów
21 - karcianka "w klimacie". Zadziwiająco fajna i zabawna na swój chory sposób

Daughters - Póki co jedyny "fabularny" dodatek, pokazujący początek infekcji u Bakerów - 2 zakończenia, ale również króciutkie to.
 

 

Coś jeszcze tam było...? Chyba tyle. A, jeszcze jest taki survival, a'la tryb hordy z przetrzymywaniem kolejnych fal wrogów, chyba z dwoma poziomami do zaliczenia, ale zapomniałem jego nazwy. W każdym razie też całkiem przyjemny. 

Summa summarum: Ot, zestaw mniej i bardziej sympatycznych minigerek na parę chwil. Season passa można wziąć, ale jak dla mnie nie za full price na chwilę obecną.

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza
19 minut temu, blantman napisał:

Chcę w końcu to ograć na koksie tylko zastanawiam się czy brać teraz za 100 zł gierke czy wersje goty ze wszystkim. Dodatki co już wyszły warte były ogrania czy takie se?

 

Zaczekaj już na wersje Gold. Dodatki są dobre bo różnorodne i ciekawie poszerzają historię zarówno rodziny jak i innych postaci, choćby tych z Beginning Hour. 12 grudnia niebawem więc się wstrzymaj jeszcze. 

Edytowane przez Nemesis
Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, kacprzak1991 napisał:

Zastanawiam się nad gra ale nie wiem czy to na moje nerwy ;p przy obcym potrafiłem wydrzec mordę, a tu jest chyba „gorzej” c’nie?;p

 

W Alienie był ten stres związany ze zgonem i koniecznością powtarzania od save, który mógł być pół godziny wcześniej. Czasem jeszcze jakiś jump-scare, czy hałas spadającej rury, albo syk buchającej pary. Tutaj natomiast jest naprawdę gęsty klimat horroru, niepokojące odgłosy, poyebańcy, którzy prześladują Cię, niczym obcy właśnie i jeszcze domieszka czegoś nadnaturalnego. Resident straszy dużo bardziej.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...