Skocz do zawartości

Metroid Prime 4


Gość ragus

Rekomendowane odpowiedzi

Strzelanie jak strzelanie... Niedawno grałem w Metroidy z GC na Wii właśnie i w sumie jak gra nie jest pod to robiona, to celowanie przy strzelaniu jest niemalże bez znaczenia. Ale rozglądanie się dokoła po prostu ruchem ręki... Jakby człowiekowi zdjęli kołnierz po wypadku. Chcesz gdzieś spojrzeć, mah, widzisz, jak w życiu. Chcesz ciepnąć w przycisk nad głową, bah, od razu. Skan, w locie kurna. Pierwszy raz w Prime'ie wszystko skanowałem, na GaCku mi się nigdy nie chciało, odkryłem po 15 latach jaka jest FABUŁA w grze.

 

Dlatego mi tęskno, czy przypadkiem Switch by nie pozwolił na takie granie. Dobrze wykonane FPP na Wii było zawsze drastycznie przyjemniejsze, niż na wszystkich innych sprzętach. Na pewno firma nie jest przeciwna takiemu sterowaniu i jestem pewien, że to testują, a czy i jak wyjdzie, zobaczymy. 

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
Gość ragus

w tej

 

 

Do gry jeszcze daleka droga, ciekawe czy pokuszą się w międzyczasie o kotleta w postaci Prime 1-3 z podbitą rozdzielczością. Jest trochę przeszkód, no bo wydali już kolekcję na Wii i WiiU, ciężko byłoby przenieść sterowanie ruchem na joycony, przebudowanie Prime 3 na "zwykłe" sterowanie też raczej nie wchodzi w grę.

 

Ale z drugiej strony pozwoliłoby to świeżakom zapoznać się z serią, a nie wchodzić z buta w 4 część. Jasne, można kupić Wii i ograć, ale teraz cool jest granie na Switchu.

 

No dałbym się ogolić.

Odnośnik do komentarza

No powyżej w temacie się zastanawiałem właśnie, czy da się to "przetłumaczyć" (np. przez umożliwienie ruszania widocznym na ekranie celownikiem? Sam nie wiem). Ale jeśli nawet, na pewno wymagałoby to trochę pracy. W sumie dawno nie grałem w Metroid Prime 3, w najbliższych miesiącach pogram to pomyślę nad tym. Pierwsze dwie części oczywiście raczej łatwo, przyciski na przyciski, gałki na gałki. 

 

 

Nie sądzę jednak, by to wyszło. Prosta emulacja odpada, a robienie wersji HD tych gier to by była tak czy siak masa wysiłku. Gdyby mieli to robić przed "czwórką", to by już było zapowiedziane. Ale jak znam Nintendo, to widzę, że czają to samo, co ja, i raczej uważają, że w 2017 roku lepiej zrobić Prime'a dzisiejszych czasów, niż specjalnie przypominać ludziom poprzednie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

joy-cony sa duzo dokladniejsze niz wiiloty. i nie wymagaja sensor bara 

 

a przynajmniej tak czytalem/slyszalem 

 

Poszukaj i poczytaj jak działa wiilot. Albo napiszę Ci.

 

Wiilot ma w środku kamerę IR. Sensor bar, tak naprawdę nic nie "wyczuwa", on tylko nadaje dwa punkty świetlne, które odczytuje kamera w wiilocie. Dzięki temu kontroler ma punkt odniesienia. W joyconach tego nie masz. Masz tam dokładniejsze żyroskopy i akcelerometry, ale bez punktu odniesienia nie masz możliwości osiągnięcia poziomu precyzji wiilotów. Poziomu, który IMO jest wymogiem dla takiej gry jak Prime.

 

W prawym joyconie jest niby kamera, ale:

  1. Umiejscowiona na dole kontrolera: trochę niewygodnie..
  2. Nie ma odpowiednika sensor bara. No Nintendo raczej nie sprzeda trylogii z wymogiem dokupienia takowego do Switcha, a chałupniczych metod typu stawiania świeczek też raczej nie polecą użytkownikom.
  3. IMO Nintendo będzie zależało, aby gra była grywalna w trybie przenośnym. Wtedy już w ogóle cała idea symulowania wiilotów leży.
Edytowane przez chmurqab
Odnośnik do komentarza

Wiesz jak działają, ale chyba nie rozumiesz różnicy? Niezależnie jak dokładny będzie akcelerometr soft nie będzie wiedział gdzie znajduje się kontroler. To jest krytyczne w momencie jak chcesz coś wskazywać na ekranie. Jakbyś miał wskaźnik lasera, ale wiedział tylko czy ktoś nim obraca lub przesuwa, ale nie wiedziałbyś gdzie on się znajduje to w jaki sposób chciałbyś dokładnie określić gdzie wskazuje?

 

Jak masz bluetooth w komputerze to dociągnij sobie jakieś biblioteki do obsługi wiilotów i zobacz na PC jak wygląda emulacja wskaźnika bez sensor bara. Lepsze akcelerometry w joyconach nie będą zbytnio od tego odbiegać.

 

Zresztą  nie trzeba się nawet bawić z PC (chociaż to ciekawe i polecam spróbować, razem z dociągnięciem jakiś bibliotek pozwalających sobie poprogramować obsługę kontrolerów), wystarczy odpalić sobie BOTW i zobaczyć jak się celuje z łuku z użyciem akcelerometrów.

Edytowane przez chmurqab
Odnośnik do komentarza

No o tym generalnie pisałem, celować się da, czy da się celować przyjemnie, to w sumie mnie ciekawi. Używając komputera, niektóre zboczki nawet grają na nim w gry - przecież komputer też nie wie, gdzie jest myszka, w ogóle, ale sama możliwość precyzyjnego ruchu + widoczny celownik = wygodne celowanie (jak na możliwości myszki leżącej na stole). Wiadomo, że efektu wiilota nie ma, ale czy da się to zrobić dobrze, że celujesz ręką zamiast kciukiem? Mogę sobie wyobrazić, może błędnie, ale jakoś mam taką wizję.

 

(ok, wyznam, grałem raz w życiu myszką, w Hotline Miami. No nie było wtedy obsługi pada jeszcze, a potem się przyzwyczaiłem.)

 

World of Goo to jedno, ale na przykładzie Wii widzimy, jaka może być różnica w ogarnięciu sterowania w początkowych produkcjach 3rd party a dopracowanym przez Nintendo. 

 

 

 

A Prime nie jest przecież grą, gdzie oczekiwano jakiejś precyzji celowania... Ja tu porównuję po pierwsze możliwości Switcha do gałki, a nie nawet koniecznie do Wiilota.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

rozumiem roznice i wiem ze akurat joycony sa duzo dokladniejsze, ale nadal - uwazam ze da rade to ogarnac.

 

a przytoczony przez ciebie luk to troche nietrafny, bo zyroskopem celuje sie swietnie, a w splatoonie (globaltestfire jak byl) to bylo cudo :P

 

Przez "ogarnąć" masz na myśli "jakieś czary mary" czy coś konkretnego?

 

To co jest w Splatoonie (które zresztą dosyć szybko wyłączyłem..) nie umywa się do tego co było w Metroidzie. Zeldzioszkowe wspomaganie też mi działa na nerwy, a mówimy tu o bardzo krótkich odcinkach czasu wymagających celowania. W Metroidzie celujesz cały czas. Powodzenia z ciągłym rekalibrowaniem, które jest praktycznie wymagane przy akcelerometrach - no bo przez dłuższy czas właśnie naturalnym jest, że tracą wstępny punkt odniesienia.

 

No o tym generalnie pisałem, celować się da, czy da się celować przyjemnie, to w sumie mnie ciekawi. Używając komputera, niektóre zboczki nawet grają na nim w gry - przecież komputer też nie wie, gdzie jest myszka, w ogóle, ale sama możliwość precyzyjnego ruchu + widoczny celownik = wygodne celowanie (jak na możliwości myszki leżącej na stole). Wiadomo, że efektu wiilota nie ma, ale czy da się to zrobić dobrze, że celujesz ręką zamiast kciukiem? Mogę sobie wyobrazić, może błędnie, ale jakoś mam taką wizję.

Myszka to trochę inny przypadek. To jest poruszanie się po płaszczyźnie, w dwóch wymiarach. Dodatkowo masz punkt odniesienia, którym jest powierzchnia, po której przesuwasz myszkę. 

Odnośnik do komentarza
Gość ragus

chmurka, zostaw tego rajosa, nie przetłumaczysz mu

 

to o czym wspomniał ogórek, że MP4 może być czymś zupełnie nowym, bo takie ostatnie jest te nasze Nintendo to wcale nie taki głupi pomysł. kto wie, może zobaczymy Prime'a w TPP?

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

 

rozumiem roznice i wiem ze akurat joycony sa duzo dokladniejsze, ale nadal - uwazam ze da rade to ogarnac.

 

a przytoczony przez ciebie luk to troche nietrafny, bo zyroskopem celuje sie swietnie, a w splatoonie (globaltestfire jak byl) to bylo cudo :P

 

Przez "ogarnąć" masz na myśli "jakieś czary mary" czy coś konkretnego?

 

To co jest w Splatoonie (które zresztą dosyć szybko wyłączyłem..) nie umywa się do tego co było w Metroidzie. Zeldzioszkowe wspomaganie też mi działa na nerwy, a mówimy tu o bardzo krótkich odcinkach czasu wymagających celowania. W Metroidzie celujesz cały czas. Powodzenia z ciągłym rekalibrowaniem, które jest praktycznie wymagane przy akcelerometrach - no bo przez dłuższy czas właśnie naturalnym jest, że tracą wstępny punkt odniesienia.

 

 

Może masz rację. Nie wiem. grałem w trylogię z godzinę tylko i jakoś nie wracałem do niej, ale z racji premiery MP4 z pewnością ukończę w wakacje trylogię. 

Odnośnik do komentarza

Chmurqa - przecież celowanie punktem na ekranie to też są dwa wymiary. Tak wygląda rozglądanie się w grach FPP. Ruch prawo, lewo, góra, dół. W Prime'ach 1 & 2 na Wii to są jedyne ruchy, dwie osie ruchu willota, nie ma tam żadnego znaczenia ruch wgłąb itp. Są gierki, gdzie precyzja jest najważniejsza, by np. strzelić w głowę komuś, ale w Prime'ie generalnie celowanie opierało się oryginalnie na tym, by jakoś ogólnie patrzeć w kierunku i cię naprowadzi.

 

No... ktoś to zrobi, jak sądzę, pytanie tylko, na ile się przyłoży. Myślę, że jeśli ktokolwiek zrobi to dobrze, to Nintendo z Metroidem, dlatego mnie to zainteresowało. Celowanko w FPP jest super. Chodzi mi tutaj głównie po prostu o to, jak wygodnie jest się rozglądać dokoła. Zresztą nigdy nie nauczyłem się precyzyjnie i z uczuciem komfortu celować prawą gałką. Lewą nieco lepiej, ale nie chce mi się nawet uczyć.

 

 

 

Ragus - gra będzie w FPP, to ogłoszone. Odwrotnie wręcz, miałem na myśli, że to będzie jakby "reboot", który tym lepsze w sumie wrażenie zrobi, im mniej ludzie będą pamiętać oryginalne Prime'y (które po prostu się trochę zestarzały. Nie najbardziej jak na koncept sprzed 15 lat, ale i nie najmniej. Por. reakcja na remake HD Zeldy Wind Waker i Twilight Princess). Nie że gra będzie jakoś specjalnie podobna do pierwszego Prime'a w ogóle, ale z wszelkich wypowiedzi i znając N wnioskuję, że w ogólnym koncepcie chyba to ma być coś jak pierwszy Prime, tyle że wedle dzisiejszych standardów. Po Breath of the Wild wiadomo, że Nintendo kuma czaczę i mniej więcej wie, jak się dzisiaj robi gry, co można zrobić wygodniej itp. Nie wyobrażam sobie teraz innej drogi dla Metroida, przynajmniej w "głównej" serii.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Chmurqa - przecież celowanie punktem na ekranie to też są dwa wymiary. Tak wygląda rozglądanie się w grach FPP. Ruch prawo, lewo, góra, dół. W Prime'ach 1 & 2 na Wii to są jedyne ruchy, dwie osie ruchu willota, nie ma tam żadnego znaczenia ruch wgłąb itp. 

 

Tak, ale myszka porusza się tylko po płaszczyźnie. Dzięki temu ten ruch jest łatwo przełożyć na płaszczyznę ekranu. Joycon porusza się w środowisku trójwymiarowym. To już nie jest takie łatwe do efektywnego przełożenia na dwa wymiary (wyobrażasz sobie działanie myszki, którą musiałbyś machać w powietrzu? No właśnie).

 

Wiilot ten problem obchodził, bo to było tak jakby (bo nie dokładnie 1:1, w takim przypadku Wiilot musiałby nadawać jakiś sygnał odbierany bezpośrednio przez matrycę TV) rzeczywiste, fizyczne celowanie w punkt na ekranie.

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.