Skocz do zawartości

Ninja Gaiden


Yap

Rekomendowane odpowiedzi

Przebrnąłem przez Hydracubu'sa w chapterze 7mym! Kurcze ile mnie to nerwów kosztowało, żeby wycisnąć jak najwięcej. Próbowałem jeszcze kilka razy, ale nawet jeśli udało mi się rozpłatać bestię w rekordowym tempie (178/180 tysięcy za kill'a) to wcześniej musiałem stracić na łucznikach lub zombiakach lub slidersach (nienawidze tych ostatnich) i postanowiłem zostawić to co mam - 7 749 250. Cały czas jestem lepszy od Kyoiori'ego, mimo iż straciłem do niego z 20 tysięcy karmy. Teraz do Almy to już spacerek. Mam nadzieję, że zmieszczę się w limicie czasowym ;) .

 

EDIT: Okazało się, że nie straciłem do Kyo lecz byłem od niego lepszy o 950 punktów!

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 7 miesięcy temu...
  • 4 miesiące temu...

Ja też chciałem kupić wersję na dysk z Marketplace, ale gierka jest dla nas niedostępna. Podobno jest jakiś sposób na obejście takich blokad, ale nigdy nie widziałem instrukcji jak to zrobić. Kupiłem więc Blacka na aukcji i mam pytanie o kamerę TPP (bo szlag mnie już trafia i grać się odechciewa). Czy to normalne że kamera zza pleców jest odwrócona? Da się to zmienić? W opcjach widziałem że można zmieniać kamerę, ale tylko dla FPP i pływania.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Wczoraj skończyłem to:

 

mnkr25012090.jpg

 

 

 

Nie wiem czy kogokolwiek to jeszcze interesuje. W sumie generacja konsoli X-Box skończyła się wieki temu, ale mimo wszystko chciałem się z tą grą pożegnać godnie, na światowym poziomie...z dumą. Pomyślicie: "Yap zwariował, tyle gier na rynku a ten pi%$#ś gra w relikty", ale ja nie żałuję ni chwili spędzonej z NGB. Być może to był mój ostatni taniec z Ryu, być może teraz zajmę się śrubowaniem innych tytułów (PS3 i X360 stoją zwarte i gotowe) i być może to co osiągnąłem nie ma żadnego znaczenia. Ja jestem jednak dumny z końcowego wyniku...

 

Pozdrawiam wszystkich tych, dla których krew spływająca po katanie Ryu (nie tylko w NGB) jest kwintesencją gameplay'u :smile:

 

Yap

Odnośnik do komentarza

Przeogromne Gratulacje Ci skladam ,Yap. :thumbsup:

Wynik chyba tylko gorszy od Balbaida'a ,ale (pipi)a , 25 baniek? :yucky: Lepiej sie "pochwal" ile kur.ew polecialo przy robieniu tego wyniku? ;)

 

Dla mnie jestes Bogiem. Az moze i ja sie zmotywuje twoim wyczynem i dokoncze mojego KR na VH w NGS ktorego zacząłem pod koniec 2k8? :potter:

Edytowane przez XM16E1
Odnośnik do komentarza

:smile: dzięki serdeczne. W zasadzie jest to czwarty wynik z 25tką z przodu. Balbaid był pierwszy, później yuxi (kumpel Kyoioriego), a następnie JTB. Ten ostatni walnął 25 440 XXX co jest obecnie (i pewnie już na zawsze) najlepszym wynikiem ever.

 

Fucki leciały ostro - to fakt, ale cały run uważam za udany pod względem liczby powtórzeń starć. Gdzie nie gdzie wyśrubowałem wyniki naprawdę solidnie, ale gorzej szło w innych miejscach. Archive challenge zrobiłem na najniższym poziomie lokacji używając Vigooriana (przednia zabawa), Stadium challenge ze 120ma Berserkerami depnąłem wiosłem na niskim poziomie życia. Great Bridge challenge również. Czasem miałem ochotę rzucić padem o ścianę...teraz już nie chcę :no:.

 

Co dalej? Odpocznę od ninjasa rozpierniczając Kratosem zastępy demonów. Może kiedyś wrócę do NGB...

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Kurde, Ninja Gaiden świetna seria. Właśnie dla tej gry kupiłem kilka lat temu czarnego Boxa, a mojej radości gdy znalazłem folie za 59,99zł chyba nie da się opisać. Młóciłem w nią równo pół roku, ale nigdy nie udało mi się jej przejść do końca, poziom trudności był dla mnie zbyt wysoki. Niedawno kupiłem Sigme 2 na PS3, to z początku jedno wielkie WTF, pasek życia regeneruje się po walkach, przeciwnicy są ciency, a cały Path of Warrior zajął mi dwa dni.

 

Uwielbiam obie gry, ale uważam, że jedynka była znacznie lepsza. I tak grafika w 2004 roku <mrrr>

Odnośnik do komentarza

I to było piękne w NGB. Dobre opanowanie systemu gwarantowało piękną akcję na ekranie. W tę grę aż chciało się grać, bo po rozkminieniu systemu czuło się tę moc Ryu. W 2 nic takiego nie ma miejsca. Gram sobie, uważam że jestem całkiem kumaty, ale latające wszędzie wybuchowe shurikeny po prostu powodują, że metodą wirującej szmaty latam z jednej na drugą stronę ekranu.

 

Ostatnio miałem też potyczkę z tymi dwoma ognistymi żółwiami. Doprowadziłem jednego do małej ilości hp to zaczął srać jakimiś ognistymi kulami. Nie muszę chyba dodawać, że charakterystyczna praca kamery nie pomogła w zorientowaniu się w sytuacji. Albo motyw jak w 11 chapie zabijam Zenodiusa (tego od ognia) i biegnę do wyjścia po wodzie, a tam jakieś miny, których w ogóle nie widać zabierają mi prawie całe hp. Kto to projektował? Jakiś sadysta? Podobna akcja z tym bossem, który po zabiciu wybucha. Czyste chamstwo.

 

Liczę, że trójka pokaże pazur i ktoś tam odpowiedzialny za takie pomysły złapie się za głowę.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ostatnio miałem też potyczkę z tymi dwoma ognistymi żółwiami. Doprowadziłem jednego do małej ilości hp to zaczął srać jakimiś ognistymi kulami. Nie muszę chyba dodawać, że charakterystyczna praca kamery nie pomogła w zorientowaniu się w sytuacji. Albo motyw jak w 11 chapie zabijam Zenodiusa (tego od ognia) i biegnę do wyjścia po wodzie, a tam jakieś miny, których w ogóle nie widać zabierają mi prawie całe hp. Kto to projektował? Jakiś sadysta? Podobna akcja z tym bossem, który po zabiciu wybucha. Czyste chamstwo.

To sie nazywa... ten no... "wysrobowany poziom trudnosci". Prawda taka, ze wiekszosc tych "trudnosci" to bledy w grze lub niedorobki. Wkakujesz do wody i zostajesz zaataknowany, sekundowy stunt, ale co z tego skoro inny juz atakuje. Kamere przemilcze, bo kamerzysta baty powinien dostac.

Odnośnik do komentarza

Aaa...mowa o dwójce. PotMN przeszedłem 3 razy i jakoś nie mogę się zebrać by grać na wynik czy nawet ściągać jakieś dodatki i męczyć się z nimi. Są myki pozwalające na naprawdę proste rozpykanie całej gry. Trza tylko wiedzieć co gdzie i jak robić. O tyle o ile NGB jest najlepiej zbalansowaną grą ever top nie można tego samego powiedzieć o NG2. Tam głównym bohaterem jest tłusty system walki. Tłusty dlatego, że przeciwnicy są bardziej zajadli niż w poprzedniczce.

Odnośnik do komentarza
  • 2 lata później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...