Skocz do zawartości

Emulatory w nowych wersjach! (svn, wip, beta)


KiNiO_64

Rekomendowane odpowiedzi

@django - ale miazga, ostatnio jak testowałem to było jak (pipi) w niektórych grach (np. SW RS i RL) a teraz jest naprawde dobrze. Mimo, że wydaje sporo kasy na orginały to lubie bawić się w emulację a zwłaszcza taką, która polepsza grafikę (od tak żeby zobaczyć jak by gierki mogły wyglądać). Ściągnąłem najnowsza wersję developerską dolphina i zaczynam się bawić :D

Odnośnik do komentarza

twin snakes jest emulowane dobrze na normalnym sprzecie czy bez corei7 i gtx'ow w Sli nie podchodz ?

No ja własnie tak na szybko włączyłem na lapku (no mam i7 ale to lapek za 3k z grudnia 2013 więc szału nie ma) i  samo intro chodzi w 60fps w rozdzielczości 1024x768 więc wyższej niż orginał. Nie bardzo mam chwilowo jak się bawić bo jedynego skonfigurowanego pada mam pod układ tego z x360 i oczywiścię baterie mi padły w (pipi) a to nie Dual Shock więc na kablu nie zagram :( Pamiętam, że starsza wersja emu która Star Warsów w zasadzie nie uruchamiała dawała nawet rade z MGS (bo to gra na której mi zalezy najbardziej więc na niej testuje wszystko). Ta ostatnia włącza mi to SW spokojnie, początkowe loga developera tną ale potemmenu w 60fps więc progres cholernie duży.

Odnośnik do komentarza

Na pewno na MGS'a nie potrzeba potwora zeby szlo plynnie (no chyba ze chcesz grac w 4k). Gralem na starszej wersji Dolphina i gra dziala srednio plynnie i zdarzały sie spadki ponizej 30fps. Przy tym nowym spokojnie sobie podziala. Dzis wieczorem sprawdze (obecnie laduje te cholerne baterie + jestem w pracy wiec slabo z czasem na granie) i napisze Ci dokladniej ale na pewno nie musisz miec mocarneo kompa na MGS'a z najnowsza wersja Dolphina zeby grac komfortowo. 

Odnośnik do komentarza

Z tego co wiem to wczesniejsze wersje po prostu nie byly grywalne bez Wiilota. Dolphin obsluguje kontrolery z Wii a jak jakas gra nie dzialala z Classic Controllerem to nie pograsz (moze w nowej wersji to zmienili ale w ostatnej stabilnej sie nie dalo grac).

Edytowane przez pawelgr5
Odnośnik do komentarza

Wiedziałem, że zaraz w temacie EMULACJI znajdzie się jakiś prawilniak i będzie namawiał do kupna oryginalnej konsoli.

Emulacją interesuję się od dawien dawna, chyba od 2000 roku. Wtedy na informatyce w podstawówce, emulowałem GameBoya i graliśmy w pokemony - całą klasą.

Pisałem wówczas na największym polskim serwisie - emudreams.pl Goście wtedy prócz niusów o emulacji, mieli megadownload. Pamiętam spolszczony rom którejś Zeldy na N64.

I zawsze przez tyle lat, w tematach o EMULACJI, znajdzie się ktoś, kto napisze coś w stylu:

"nie lepiej kupić oryginalny sprzęt?"

"ps2 kosztuje teraz grosze, jaki jest w sens bawienia w emulatory"

NO ALE TU WŁAŚNIE CHODZI O EMULACJĘ. Nie zrozumiesz tego nigdy Suavek, bo grasz na PC tylko w gry PC.

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza

Jesteśmy na forum gier video i ktoś cię zachęca, żeby chcąc pograć w najlepsze gry video stulecia, zdobył urządzenie służące do grania w owe gry! No jakżeś mógł to przewidzieć, zadziwiająca sytuacja.

 

 

 

 

Ten Dolphin nowy superszybki kiedy ma wyjść w stabilnej wersji?

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Czy gdziekolwiek w moim poscie padła kwestia o kupnie konsoli?

 

I nie dorabiaj ideologii do piractwa. Emulacja emulacją - można grać w oryginalne gierki na oryginalnych kontrolerach, nawet mając oryginalny bios z własnego fizycznego sprzętu. Ale sknerzyć na kontroler za parę dyszek? Rozumiem, że jak piracić, to na całego? Bo gierki z pewnością też przypłynęły z zatoki...

Odnośnik do komentarza

Kolo sam się pyta, czy ma sens kupić wiimota do grania w gry robione pod wiimota, a potem "TU CHODZI O EMULACJĘ". No to nie kupuj, po co się pytasz.

 

 

Ja lubię emulatory, bo pozwalają mieć 20 lat gier na różne platformy w jednym miejscu, co fizycznie byłoby niesamowicie trudne, wszelkie usługi typu wydawanie starych gier w sieci nadal są dalekie, dalekie od kompletu (i choćby z powodu praw autorskich nigdy nie będą kompletne). Co daje granie na padzie do PS3 w gry z Wii... w przypadku niektórych gier, pewnie różnica nie będzie odczuwalna. Np. Xenoblade, spoko lepiej grać na Classiku, więc Dual Shock powinien też sprawdzać się doskonale. Inne - zależy...

 

W skrócie mówiąc - pytasz się, czy warto kupić wiilota, żeby pograć w wiele bardzo wspaniałych gier w podbitej rozdziałce, z możliwością dostosowania ustawień, trzymania wszystkich na dysku i odpalania błyskawicznie itp. No kurde raczej warto, jak mogłoby nie być?

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

To jak to jest z tym Delfinem, różne gry różnie działają? Jakiś czas temu próbowałem emulowac remake Residenta, Zelde i Mario. Niestety tylko w Zelde dało się grać. to kwestia gier, ustawień czy słabego sprzętu? Emulator odpalam co prawda na laptopie ale dość dobrym. Bez problemów działa na nim np Skyrim.

Edytowane przez chris85
Odnośnik do komentarza

Myślę, że jeśli to jest laptop np. z wielordzeniowym procesorem o stosunkowo niskim taktowaniu, to nie ma w tym nic dziwnego, że Skyrim idzie, a Dolphin się krztusi. Oczywiście, tak, to bardzo zależy od gry. Dolphin ma własną stronę, gdzie każda gra ma zazwyczaj swoje testy i można z ciekawości popatrzeć, na jakim kompie na jakich ustawieniach jak komu działa, porady itp. Kliknij "expand" i widzisz ile testów:

 

https://wiki.dolphin-emu.org/index.php?title=The_Legend_of_Zelda:_Twilight_Princess_%28GC%29

 

 

Dla mnie obecnie to ciekawostka, bo mój komp ostatnimi czasy z niewiadomego powodu (zanieczyszczenie fizyczne wnętrza?) strasznie muli i nawet pecetowe gry na nim nagle tną okrutnie.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ok, to daj znać czy gra warta świeczki na najnowszej wersji delfina.

 

Pograłem chwile, przeszedłem całe doki i pobiegałem po heliporcie gdzie są dodatkowe efekty graficzne. Wszysko śmiga bez zająknięcia. Minimalne problemy z dzwiekiem (czasem przez pare sekund coś trzeszczy). Grałem na domyślnych ustawieniach emulatora i rozdzielczości 1024x768. Dodatkowymi ustawieniami pobawię się pewnie jakoś na dniach (w święta mogę mieć mało czas). Jak chcesz grać to na najnowszej wersji emu da się spokojnie. Ta laska co dała kopa projektowi to naprawde geniusz. Aha no i przewijałem scenki bo chciałem tylko sprawdzić jak to się rusza podczas samodzielnego kontrolowania Snake'a.

 

Co do ogólnej dyskusji. Mi emulacja zawsze się podobała poprzez sam fakt zmuszania jakiegoś sprzętu do działania jak inny i do tego w sposób dużo lepszy niż orginał. Klimatu samo granie na Emu dla mnie ma i nie po to instaluje różne programy na kompie czy też tablecie. Przy takim ePSXe pare lat temu siedziałem godzinami tylko po to żeby sprawdzać jak niektóre gry będą wyglądać po zaaplikowaniu jakiegoś AA czy innego filtru poprawiającego obraz.

 

E: jak już wspominałe to mam lapka z i7, 8GB ramu i jakimś radeonem na pokładzie. Wiedzmin 2 mi chodzi na srednio wysokich.Najnowsza wersja Dev emulatora jest DUZO lepsza niz ta niby stabilna publikowana ponad rok temu. Do zabawy wystarczy developerska. Nie wiem czy jakoś jest ułomna. Jak się pobawię i bede miał jakies wieksze problemy to napisze. 

Edytowane przez pawelgr5
Odnośnik do komentarza

Ale sknerzyć na kontroler za parę dyszek? Rozumiem, że jak piracić, to na całego? Bo gierki z pewnością też przypłynęły z zatoki...

A gdzie napisałem, że szkoda mi 5,6 dyszek na kontroler? Ja nie jestem pewny, czy jest sens kupić sam kontroler (dla jednej, dwóch gier), który może nie działać dobrze z emulatorami.

---

Ogór, nie zrozumiałeś i piszesz długiego posta, którego nie chce mi się czytać, bo jest nie na temat. Lubię Cię, ale się nie zrozumieliśmy;)

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza

 

Ok, to daj znać czy gra warta świeczki na najnowszej wersji delfina.

 

Pograłem chwile, przeszedłem całe doki i pobiegałem po heliporcie gdzie są dodatkowe efekty graficzne. Wszysko śmiga bez zająknięcia. Minimalne problemy z dzwiekiem (czasem przez pare sekund coś trzeszczy). Grałem na domyślnych ustawieniach emulatora i rozdzielczości 1024x768. Dodatkowymi ustawieniami pobawię się pewnie jakoś na dniach (w święta mogę mieć mało czas). Jak chcesz grać to na najnowszej wersji emu da się spokojnie. Ta laska co dała kopa projektowi to naprawde geniusz. Aha no i przewijałem scenki bo chciałem tylko sprawdzić jak to się rusza podczas samodzielnego kontrolowania Snake'a.

 

Co do ogólnej dyskusji. Mi emulacja zawsze się podobała poprzez sam fakt zmuszania jakiegoś sprzętu do działania jak inny i do tego w sposób dużo lepszy niż orginał. Klimatu samo granie na Emu dla mnie ma i nie po to instaluje różne programy na kompie czy też tablecie. Przy takim ePSXe pare lat temu siedziałem godzinami tylko po to żeby sprawdzać jak niektóre gry będą wyglądać po zaaplikowaniu jakiegoś AA czy innego filtru poprawiającego obraz.

 

E: jak już wspominałe to mam lapka z i7, 8GB ramu i jakimś radeonem na pokładzie. Wiedzmin 2 mi chodzi na srednio wysokich.Najnowsza wersja Dev emulatora jest DUZO lepsza niz ta niby stabilna publikowana ponad rok temu. Do zabawy wystarczy developerska. Nie wiem czy jakoś jest ułomna. Jak się pobawię i bede miał jakies wieksze problemy to napisze. 

 

 

Dzieki, dam znać jak to działa u mnie.

Odnośnik do komentarza

Gra działa ok, na problem powyżej jest sposób: uruchamiamy delfina jeszcze raz, wczytujemy gre, ładujemy normalnego save z gry poprzez load game i potem już możemy przywrócić swojego save state i dźwięk jest ok.

U mnie chodzi 50fps, wersja PAL, praktycznie nie ma dropów

 

Core i5 ivy bridge, Radeon 7650M, 8GB ramu czyli przeciętny laptop.

ustawienia w grze native x2, granie w 1920x1080

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W Full HD nie próbowałem nic włączać bo jednak niektóre tytuły gubiły sporo klatek na dużo niższych ustawieniach. Jak tylko znajde chwilę w weekend to coś pomyślę. Planuję też sprawdzić jakieś ostatnie Emu Dreamcasta bo ciekawi mnie czy np. Record of Lodoss War może dziłać lepiej niż w orginale (strasznie gra potrafiła klatkować).

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące później...

Od wczoraj mam nowego laptopa i testuję emulatory. PCSX2 chodzi płynnie, niemalże stale w 60 fps w dużej rozdzielczości z filtrowaniem i antyaliasingiem, a Dolphin  niestety się krztusi. Gry chodzą w 30 klatek, czasem dobijają do 50 albo spadają do 25. Problemem jest dźwięk, cały czas rwie, da się jakoś to naprawić? Pewnie to wina niskonapięciowego procesora.

Specyfikacja: i5 4210u, 8gb ram, GeForce GT 840M 4GB.

Edytowane przez Czappi
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.