Skocz do zawartości

Crash Bandicoot 3: Warped


Rekomendowane odpowiedzi

Trzeciego Crasha z Szarej Eminencji można było wycisnąć na 105% czy na 106%...?

 

Pamiętam, iż miałem w każdej planszy platynę (a ile trzeba było się przy tym napocić, uh!), i licznik "procentuf" nie skoczył mi do 106!

 

Jeżeli ktoś nie kojarzy, aby pojawił się diament w Warp Roomie gwarantujący 105% ukończenia gry trza było mieć "czasówki" zaliczone na conajmniej złoto w każdej planszy (włącznie z ukrytymi i bonusowymi).

 

Niech dopisują się ludzie, którzy mieli wszędzie "platyny". Tylko nie oszukiwać, nygusy! Jestem ciekaw, ilu osobom udał się ten wyczyn!

Odnośnik do komentarza
  • 2 lata później...
  • Odpowiedzi 29
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

  • 1 miesiąc później...

Ja rowniez gram na PSP w stare gry z PSXa, w Crasha rowniez. Na 105% mozna przejsc? Huh? No moze przy mojej czestotliwosci za kilka lat sie uda. o_O

Mój młodszy brat potrzebuje około 7 godzin na skompletowanie wszystkiego co jest do zdobycia w CB3. Gierka jest prześwietna. Jak byłoby fajnie gdyby dało radę zrobić równie dobrego Crash'a na current genach.
Odnośnik do komentarza

Mi by wystarczył remake. Wsadzić wszystkie 3 gry w jedną i jakoś to spójnie połączyć. Grafa jak w Uncharted, albo i lepsza(bo liniowo strasznie, zero akcji) i jestem w 7 niebie.

Swego czasu miałem zestaw trzech części Crasha na jednej płycie z ruskimi menusami :)

 

Trójkę uważam za najlepszego platformera, ale najlepsze przygody Crasha to zdecydowanie CTR.

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Cortex Strikes Back w porównaniu do "jedynki" to jakieś nieporozumienie. Nie licząc szeroko pojętej oprawy, naprawy systemu sejwów i nowych ruchów, wszystko jest znacznie gorsze. Od popsutych etapów wodnych, mniej charakterystycznych miejscówek po zniszczenie idealnych, niewiarygodnie kapitalnych elementów czysto zręcznościowych "na styk" z oryginału. 

Edytowane przez Sebastian Ś.
Odnośnik do komentarza

Napisz coś konkretnego to popiszemy. Na dziwaczności , że nikt nigdy nie wspominał co mu się w tej grze nie podoba względem oryginału nie ma za bardzo co odpisać. Polecam również zagrać najpierw w "jedyneczkę" a następnie w CSB teraz a nie posiłkować się sentymentem sprzed 15 lat. A nie zaraz, zapewne będą na teraz płacze , że CB kiepski bo trudny. 

Odnośnik do komentarza

grałem we wszystkie Crashe na psx, wszystkie oprócz Crash Bash zrobiłem na maxa, jedynka faktycznie była najtrudniejsza, ale IMO to nie poziom trudności wyznacza poziom fajności gry, no chyba że dla Ciebie to najważniejsze to OK. dla mnie wszystkie części od ND są równie zarąbiste, jedynie bash jest niżej w mojej ocenie.

 

Każdy kolejny Crash to nie tylko lepsza grafika, miejscówki moim zdaniem jak najbardziej są charakterystyczne w każdej części, jedynka wiadomo że miała najwięcej do powiedzenia, ale potem nie schodzili z tonu, w dwójce motywem przewodnim jest kosmos, w trójce Egipt, dodawali nowe skille, poza tym żeby zebrać wszystkie kryształy w dwójce to czasem jest równie trudno co w jedynce, w trójce też dali hardkorowcom sporo do roboty (ukryte levele, w dwójce (trójce też) zresztą jest ukryty cały jeden warp room wraz z chyba najtrudniejszym levelem w całej grze). nie wiem jak można pisać że ta gra to nieporozumienie, po prostu "zwykły" sequel.

Edytowane przez chlewik12
Odnośnik do komentarza

Klimat siada jeśli ogrom plansz możemy dosłownie przejść na pałę i to nawet łapiąc przy okazji z dwa kryształki. Nie ma już tego uczucia dokładności, precyzji, bycia"dobrym" w grze. Odtwórczość spora a miejscówki uproszczone. Np. kapitalne plansze wodne z oryginału które swoją potęgę ujawniały wąskimi kładkami, wysepkami, kapitalnymi skokami oraz podejściami tutaj uproszczono rzucając na wodę jakieś szerokie płyty i dodając lipny motorek. A to przykład jeden z wielu. 

 

Nie mam większej radości ze skakania, gra jest irytująco łatwa, indywidualny klimat, charakterystyka miejscówek niewykorzystana. Nie ma tego uczucia z podstawki gdzie wykonując niewiarygodne ewolucje na kapitalnych elementach niesamowitych plansz aż krzyknęliśmy "O ja pierdhole". To moje odczucie. 

Edytowane przez Sebastian Ś.
Odnośnik do komentarza

Tam bardzo nie podoba , to nadal dobra/bardzo dobra produkcja ale pierwszy Crash Bandicoot jest wprost wybitny i idealny ( nie licząc dziwacznego systemu sejwów i średniawych bossów ). Nie raz zachodziłem w głowę jak oni to kapitalnie wymyślili i jak trzeba kosmicznie wywijać. Tutaj już tego nie ma. 

Edytowane przez Sebastian Ś.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.