Skocz do zawartości

Evangelion


estel

Rekomendowane odpowiedzi

No nie wiem. Nie łatwiej zrozumieć ten psychologiczny wydźwięk ostatnich epizodów po tym gdy wie co się naprawde dzieje?

To trochę ja z czytaniem streszczenia jakiegoś wiersza. Możesz najpierw przeczytać wiersz, a potem to o czym on był. Ale możesz, jak np czytałem Wesele, najpierw czytać streszczenie, a potem roździał. Wtedy wyłapujesz smaczki i odniesienia.

Odnośnik do komentarza

Dyskusja o chronologii oglądania NGE :yao:  Klasyg.

25&26 i EoE to dwa zakończenia wolne od siebie, a jak je interpretować to już zależne od osoby. Ja bym nie utrudniał i proponował obejrzeć je w kolejności jak mówi sprite czyli najpierw TV, DC epy, a potem film. 

Koniec końców widz tak czy siak zostaje z potężnym mind fuckiem bez znaczenia w jakiej kolejności oglądał (o ile wytrwa z seansem, bo różnie bywa). 

Odnośnik do komentarza

obejrzałem na netflixie serial, EoE i true death coś tam - czyli skrót serialu z 98', kończący się zabiciem ostatniego anioła przed wydarzeniami z końcówki seriali. po choy to w ogóle było? tylko zmarnowałem sobie godzinę snu przed pracą :/

 

sam serial i EoE? nawet fajne nawiązanie do walki z depresją i wycofaniem, z którymi zmagał ponoć się twórca, w tym nawiązań do terapii psycho analitycznej Freuda, którą przeszedł, oraz... żałośnie płaska i pretensjonalna biblijna symbolika. :yao: 

ogólnie takie 8- no trochę niewykorzystany potencjał jak dla mnie. manga wypada tu zauważalnie lepiej?

Edytowane przez nobody
Odnośnik do komentarza

Właśnie też się na Mangę napaliłem. Kupowałem gdy były po 2 roździały w formacie B5, ale skończyłem na odcinku z 4 Evą. Manga jest spokojniejsza, można się zastanowić, pokontemplować. Widziałem, że cała seria w znośnej cenie jest.

Końcówka mangi bardziej w klimacie filmu czy serialu? BTW denerwuje mnie to w mangach od JPF, że nawet jak jakiś roździał był w kolorze to oni dają czarno-szary.

Edytowane przez szczudel
Odnośnik do komentarza
  • 2 lata później...
Quote

 

Przedstawiciele Amazon Prime postanowili udostępnić nie tylko najnowszy film pełnometrażowy z cyklu Evangelion, ale także wszystkie trzy poprzednie kinówki.

Oficjalnie ogłoszono, że EVANGELION:3.0+1.01 THRICE UPON A TIME trafi na wspomnianą platformę już 13 sierpnia 2021 roku. W tym samym terminie na Amazon Prime pojawią się także poprzednie filmy, czyli: Evangelion: 1.11 You Are (Not) Alone, Evangelion: 2.22 You Can (Not) Advance i Evangelion: 3.33 You Can (Not) Redo. Informacja ta dotyczy 240 krajów - chociaż Polska nie została wymieniona z nazwy, możemy śmiało założyć, że wspomniane produkcje będą dostępne także na terenie naszego kraju.

 

 

Pewnie nikogo to za bardzo nie interesuje ale ja jestem ciekawy jak to zakończyli w 'nowej' wersji :)

  • Plusik 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Obejrzałem serial + tEoE, a teraz te kinówki. 

Cóż podobały mi się obie "edycje", ale w serialu lepiej było czuć jakiś, nie wiem jak to ująć, ciężar jaki wydarzenia miały na psychice bohaterów, do tego świat i technologia w serialu były lepiej pokazane i czasem bardziej archaiczne (np. gdy stwierdzili, że nie mają maszyn do ściągnięcia włóczni z kosmosu).

W kinówkach do drugiego odcinka było spoko, a później zrobił się typowy akcyjniak. Niepotrzebny moim zdaniem był przeskok czasowy o 14 lat i ledwo wyjaśnione co się przez ten czas działo. Synowi dyrektora odyebało w "podobnej" sytuacji, ale mimo wszystko nie on był za to odpowiedzialny bezpośrednio jak w serialu.

Do tego sam koniec ciężki do zrozumienia(chyba że ktoś mi wyjaśni jak Mari i Shinji znaleźli się na tym peronie). W serialu też tak było, ale nie udawali happy endu i nie próbowali na siłę wyjaśnić motywów Gendo.

Obie edycje fajne, ale jednak to serial + tEoE uważam za lepiej zrobiony.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Kurcze genialny jest jednak ten Evangelion. Obejrzałem po latach ponownie serial i tym razem byłem zachwycony końcówka. Za pierwszym razem miałem mega niedosyt i poczucie rozczarowania plus oczywiscie mind fuck, a teraz wiedząc czego się spodziewać inaczej do tego podszedłem i odbiór był zupełnie inny. Tzn dalej się zastanawiam czy takie zakończenie jest obiektywnie pozytywne, ale przynajmniej skłoniło mnie do refleksji, a za pierwszym razem 7 lat temu bylem zwyczajnie zawiedziony ze nie wyłożono kawy na ławę. 

 

Podobnie z EoE, które w ogóle zapomniałem że oglądałem i kojarzyłem jedynie dwie sceny 

Spoiler

ostatnią z Shinjim i Asuką oraz pocałunek Misato z Shinjim,  

ale po latach myslalem że to bylo w serialu/rebuildach, wiec musiałem to wtedy oglądać na siłę i na śpiocha.

Abstrahując już od samej fabuły czy komuś się podobała czy nie (mi bardzo) to sam film jest ucztą wizualną, byłem wręcz zachwycony animacją, obrazami, scenami, pod tym względem EoE wypada imo dużo dużo lepiej niż Rebuildy. 

Widziałem wiele opinii że Shinji jest w filmie irytujacy do kwadratu, emo spierdolina i w ogole, jeszcze bardziej niż w serialu. Osobiście nigdy tak do niego nie podchodziłem, a już w filmie wydawał mi się idelnym zobrazowaniem emocji Hideakiego Anno. Szczególnie cala sytuacja gdzie wszyscy i wszystko zmuszało Shinjego by wszedł do Evy i walczył, ten kulił sie, zamykał i płakał ze nie chce już tam nigdy wchodzić. Moim zdaniem tak samo czuł się Anno kiedy dostawał listy z pogróżkami od niezadowolonych fanow serialu po ostatnich odcinkach. Pewnie Shinji jest awatarem autora w wielu miejscach jesli nie przez cały czas, ale tutaj dla mnie było to takie dobitne. 

 

Co do samego zakonczenia

Spoiler

wydaje mi sie że z punktu widzenia Anno, zakończenie serialu pokazywane z wewnątrz umyslu Shinjego jest tym pozytywnym, a w EoE wszystko aż do samej koncowki jest pokazaniem co się działo na swiecie w czasie tych dwóch odcinków ale ostatecznie z odrzuceniem przez Shinjego scalenia ludzkosci i jest tym negatywnym (pewnie jest to odpowiedź Anno na taki a nie inny odbiór zakonczenia serialu przez fanow).

 

Zostal mi jeszcze ostani Rebuild do obejrzenia, po 3 filmach mam mieszane uczucia i raczej jestem team serial+EoE, ale zobaczymy. Nie podobało mi się tempo wydarzeń w pierwszych 2 filmach, bylo to streszczenie serialu z kilkoma zmianami, ale imo bylo to mocno chaotyczne i dla kogos kto nie zna materiału źródłowego pewnie jeszcze bardziej niezrozumiałe. 

 

Potem myślę że sięgnę jeszcze po mangę bo mocno sie wkręciłem w świat i bohaterów.

Odnośnik do komentarza

Rebuild nie jest streszczeniem tylko sequelem, więc ogólnie nie polecałbym komuś oglądać bez poznania serialu i EoE. 

Oglądałem je ponownie przed premierą czwartej kinówki i na pewno podchodzę do nich z większą empatią, choć czy uważam, że były potrzebne? No ciężko mi odpowiedzieć, bo to jednak jest jedna z moich ulubionych serii i zawsze fajnie do niej wrócić, ale na pewno miałbym lepsze o nich zdanie gdyby nie wychodziły w bólach przez te 14 lat.  Natomiast ani razu nie poczułem w trakcie ich oglądania, że są zrobione na siłę, tylko faktycznie coś mają sobą do zaoferowania i to duży plus. 

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy temu...
  • 7 miesięcy temu...

Dla mnie Evangeliony były super, uwielbiam takie filozoficzne/religijne nawiązania. 

 

Obejrzałem chronologicznie wszystko co było na Netflix + Amazon, czyli w zasadzie wszystko:). 

 

Współczuję jednocześnie tym, co czekali 25 lat na zakończenie historii. IMO teraz jest najlepszy czas, żeby zapoznać się z Evangelionem, bo wszystko jest dostępne na Netfix+Amazon.

 

Najlepsze dla mnie było zdecydowanie "Th End of Evangelion" (nuta "Komm, susser Tod" na końcu wpadła na playliste, dzieło epickie).

 

Świetnie było też zwieńczenie całości, czyli 3.0+1.0 Thrice Upon a Time.

 

Najgorsze to zdecydowanie było 3.33, dobrze, że reżyser wyciagnal wnioski w 3.0+1.0 i nawet dobrze wyszło mu zwienczenie całości. 

Ep 25 i 26 serialu też był dziwnym doswidczeniem. 

 

Niemniej jednak nie polecam nikomu oglądać samego serialu albo samych filmów, bo zwyczajnie nie zrozumie większości i straci sens opowieści. Tutaj trzeba zobaczyć wszystko od deski do deski. 

 

Zdecydowanie polecam dla fanów pokręconych, psychologicznych, zagmatwanych treści.

W dniu 18.02.2022 o 20:37, Pupcio napisał:

Obejrzałem ten 3 film i jestem troszku zagubiony :shieeet: 

Tak czy siak dobrze się to oglądało i dla mnie jedyna zjadliwa bajka z robotami bo nie cierpię takich. Chociaż te tanie motywy nawiązujące do religii, płaczący pół filmu shinji i inne głupoty są czasami irytujące

3ci czyli 3.33, czy 3.0+1.0? Bo to był 4 i ostatni:). 

Odnośnik do komentarza
W dniu 15.09.2021 o 15:44, Bartolinsky napisał:

Rebuild nie jest streszczeniem tylko sequelem, więc ogólnie nie polecałbym komuś oglądać bez poznania serialu i EoE. 

Oglądałem je ponownie przed premierą czwartej kinówki i na pewno podchodzę do nich z większą empatią, choć czy uważam, że były potrzebne? No ciężko mi odpowiedzieć, bo to jednak jest jedna z moich ulubionych serii i zawsze fajnie do niej wrócić, ale na pewno miałbym lepsze o nich zdanie gdyby nie wychodziły w bólach przez te 14 lat.  Natomiast ani razu nie poczułem w trakcie ich oglądania, że są zrobione na siłę, tylko faktycznie coś mają sobą do zaoferowania i to duży plus. 

Otóż to, Evangelion skonsumowany razem w 2022 roku to majstersztyk i smakuje bardzo dobrze skonsumowany razem, całość zajęła mi jakieś 3 tygodnie. Serial+ wszystkie kinówki.

 

Co nie zmienia faktu, że ending EoE pewnie rezonowałby ze mną dłużej, gdybym nie obejrzał za 2 dni nowych 4 kinówek z XXI wieku, te ostatni 9 minut EoE to jest chyba najbardziej popierdolona scena jaką widziałem xD. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...