Skocz do zawartości

Resident Evil 6


Daddy

Rekomendowane odpowiedzi

Wolałbym właśnie pójście w klimaty wioski z RE4. Moim zdaniem jedna z najbardziej klimatycznych lokacji ever. LUB po prostu wielki dom coś w stylu Spencera + kilka pobocznych lokacji.

 

Wiadomo że to tylko nasze zachcianki, a Capcom i tak zrobi co chce. I pewnie nafaszerują gre akcją zamiast survival horrorem.

Ważne że coś się ruszyło, i kolejny RE powstaje, a nie żaden spin off na kieszonsolki.

Odnośnik do komentarza

dokładnie klimaty RE1-3 ewentualnie wioska z re4

 

niestety ostatnie plotki mówią o tym że RE6 będzie czymś jak dead space 2 w porównaniu do jedynki, więcej akcji, większa rzeźnia, większe hordy przeciwników i nawalanie z karabinu, takie gyrosy + umbrella...no cóż zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

A po cholerę odgrzewać stary kotlet? Znowu byście marudzili, że ciągle to samo i zjadają własny ogon. Dla mnie RE 1-3 to klimatyczne gry, ale na poziomie horrorów klasy b. Cała ta otoczka postacie, kręciły mnie jak byłem młodszy - teraz przydałaby się lepsza fabuła (4 to świetna gra - ale fabuła naprawdę śreeednia). Potencjał jest - tylko sterowanie dopasować to standardów a nie anachronizmy straszne. Strzelanie w miejscu...., przeładowywanie broni mało nie spowodowało - że czwórkę po 1 dniu rozgrywki miałem wyrzucić przez okno... Wogóle przydałby się reebot sterowania - w Residentach kwadratowe poruszanie postaci to tragedia (animacja świetna chodzi mi o brak płynności w walce - zresztą każdy kto grał to wie). RE5 jeszcze mam zafoliowane, teraz gram w Dead Space i na razie to zjada Residenta na śniadanie. Szczerze to mnie w Residentach zaczynają jużdrażnić wszelkie japońskie mega postacie... Wolałbym poważny klimat (Dead Space mnie nim miażdży) niż takie pitu pitu dla nastolatków. Może się zestarzałem ale reboot fabuły, otoczki, sterowania by się przydał. Pozdrawiam.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dobrze mówi adamst85, ja się z nim zgadzam.

 

To znaczy Residentowi by się przydały GRUNTOWNE zmiany począwszy od fabuły, starowaniu, strzelaniu a na podstawowych elementach horroru kończąc. Też mam podobne zdanie, że taki Dead Space to idealny kierunek dla RE6 który właśnie wyprzedza RE5 o generację.

 

Wywalić w cholerę te sztywne sterowanie, naleciałości "japońskie", toporność, dać zombie, wrócić do klimatów trylogii, dać ponownie puzzle-zagadki, dać jakąś klimatyczną miejscówkę jak RC. Najzwyczajniej w świecie zrobić znowu z Residenta survival horror (z zombiakami OBOWIĄZKOWO) taki jaki był na początku.

 

Napalam się ale i tak wiem, że pewnie będzie bliżej RE6 do dwóch ostatnich części.

Chociaż......

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

A po cholerę odgrzewać stary kotlet? Znowu byście marudzili, że ciągle to samo i zjadają własny ogon. Dla mnie RE 1-3 to klimatyczne gry, ale na poziomie horrorów klasy b. Cała ta otoczka postacie, kręciły mnie jak byłem młodszy - teraz przydałaby się lepsza fabuła (4 to świetna gra - ale fabuła naprawdę śreeednia). Potencjał jest - tylko sterowanie dopasować to standardów a nie anachronizmy straszne. Strzelanie w miejscu...., przeładowywanie broni mało nie spowodowało - że czwórkę po 1 dniu rozgrywki miałem wyrzucić przez okno... Wogóle przydałby się reebot sterowania - w Residentach kwadratowe poruszanie postaci to tragedia (animacja świetna chodzi mi o brak płynności w walce - zresztą każdy kto grał to wie). RE5 jeszcze mam zafoliowane, teraz gram w Dead Space i na razie to zjada Residenta na śniadanie. Szczerze to mnie w Residentach zaczynają jużdrażnić wszelkie japońskie mega postacie... Wolałbym poważny klimat (Dead Space mnie nim miażdży) niż takie pitu pitu dla nastolatków. Może się zestarzałem ale reboot fabuły, otoczki, sterowania by się przydał. Pozdrawiam.

 

poprawa sterowania i fabuły w porównaniu do re5 jak najbardziej, fabuła re5 to dno, jakiś matrixowy Wesker, dziwadła w stylu Japonii, lekki klimat właśnie takie pitu pitu dla nastolatków.

 

pójście w stronę DS1 tak, w DS2 nie bo dwójka to już shooter.

 

Sterowanie DS, klimat lokacje i postacie jak w starych RE, dobre zagadki, amunicja której zawsze będzie na styk i jestem kupiony.

Odnośnik do komentarza

I znowu wychwalanie pod niebiosa starych RE i ciśnięcie po RE4/5. Tak się zastanawiam, czy graliście w te części w ostatnim czasie, czy to po prostu sentymentalne wychwalanie, że kiedyś to był klimat i strach, a teraz to kicz i tandeta. Weźmy pod lupę pierwszą scenkę z ubóstwianego RE2, zaczyna się 6:25. :teehee:

 

http://www.youtube.com/watch?v=5pWH-Mg7sYo

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

A to klimatow z 1-3 w przeyebanie ciezkiej okrasie nie mozna zrobic? Oczywiscie, ze mozna. Wystarczy spojzec na taki REC, tam te zombiaki ryja czaszke, przynajmniej mi, a napewno przynajmniej w porownaniu do tych pijanych dziadkow z 1-3.

 

Odnosnie filmiku od zwyrodnialca - :lol:

 

Przebudowa charakteru postaci, bogate dialogi i mocny VA tez by sie przydadal. No i mogliby wyeliminowac wreszcie motyw superbohaterta - w RE3, mamy stosy martwych komandosow, specjalnych jednostek policji, uzbrojonych po zeby i doskonale wyszkolonych, ktorzy nie umieli sobie poradzic z kilkoma zombiakami i zostali przez nich zjedzeni zywcem, doslownie i w przenosni. A obok taka policjantka w kiecce przewieszonej sweterkiem i beretta, ktora sukcesywnie przedziera sie przez cale miasto, a potem roz.pierdala cala ta ukladanke w sumie bez powazniejszych problemow.

Edytowane przez komar737
Odnośnik do komentarza

A to klimatow z 1-3 w przeyebanie ciezkiej okrasie nie mozna zrobic? Oczywiscie, ze mozna. Wystarczy spojzec na taki REC, tam te zombiaki ryja czaszke, przynajmniej mi, a napewno przynajmniej w porownaniu do tych pijanych dziadkow z 1-3.

 

Odnosnie filmiku od zwyrodnialca - :lol:

 

Przebudowa charakteru postaci, bogate dialogi i mocny VA tez by sie przydadal. No i mogliby wyeliminowac wreszcie motyw superbohaterta - w RE3, mamy stosy martwych komandosow, specjalnych jednostek policji, uzbrojonych po zeby i doskonale wyszkolonych, ktorzy nie umieli sobie poradzic z kilkoma zombiakami i zostali przez nich zjedzeni zywcem, doslownie i w przenosni. A obok taka policjantka w kiecce przewieszonej sweterkiem i beretta, ktora sukcesywnie przedziera sie przez cale miasto, a potem roz.pierdala cala ta ukladanke w sumie bez powazniejszych problemow.

 

Przy całym uwielbieniu do starej trylogii, nie wiem jak zaślepiony musiałbym bym być żeby nie stwierdzić, że te gry również były "kiczowate". Zresztą to chyba każdy wie, że to były horrory klasy B mocno w stylu filmowych horrorów lat 80 i 90.

 

Dialogi, scenki to wszystko taka "tandeta", ok. Tyle, że mnie osobiście śmieszy wyśmiewanie starych części a wychwalanie nowych skoro RE4 i 5 to również kicz. Jak nie większy, IMO w starych Residentach fabuła choć absurdalna to jako tako wciągała w tych nowych, szkoda gadać. Różnica według mnie polega na tym, że stare Residenty nie próbowały być horrorami z górnej półki jak choćby Silent Hill. Tylko po prostu nimi były, horrorkami klasy B, a nowe Residenty (4 i 5) właśnie takie próbują być do tego jeszcze ten charakterystyczny japoński, chu.jowaty dramat, szczególnie odczuwalny w 5. Przez co jak dla mnie wychodzi niezłe pośmiewisko bo ni to horror, ni to dramat a... japońska tandeta, rzygi!?

 

Pewnie, że jak się ogląda/oglądam scenki z RE1-3 czy w ogóle gra to przychodzi uśmiech politowania. Ale heh "przyganiał kocioł garnkowi" grając w RE4-5 cały czas robiłem facepalma i paliłem się ze wstydu (szczególnie w 5). Przecież tam również dialogi, postacie to shit do tego fabuła która lepiej żeby nie istniała.

 

Czwórka jeszcze broni się dobrym gameplayem (jako nie Resident) i niezłymi nowościami, które do dzisiaj się wykorzystuje, się przyjęły. Ale piątka? Nie wiem ta jak dla mnie nie ma nic na usprawiedliwienie poza naprawdę dobrym co-opem. Który ratuje tą grę od bycia totalnym crapem, nie wiem po jaką cholerę ta gra dalej nazywa się RE (no ok wiem dla kasy, lepszej sprzedaży).

 

PS. RE1-3 mam na dysku kupione w PSStore, jakieś 3 miechy temu kończyłem jedynkę. I z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to nie tylko sentyment bo lepiej mi się w nią grało niż w nowe części. Poza zwalonym sterowaniem (archaicznym) z drugiej strony i nowe Residenty nie błyszczą w tym aspekcie.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Słupek według mnie jest właśnie inaczej, to np taki RE1 starał się na siłę budować straszną atmosferę np dialogami Jill z Barrym.

 

Barry Burton: What is this?

Jill Valentine: What is it?

Barry Burton: Blood! Jill, see if you can find anymore clues. I'll be examining this... I hope this is not CHRIS' blood!

 

 

Wiadomo jak to wyszło, do dzisiaj się z tego nabijają. Remake starał się jak mógł to naprawić zmianą aktorów i chociaż teksty pozostały te same, to jednak nie wypadało to już tak komicznie.

 

RE4 akurat nie stara się być horrerem, a nawet jeśli, to było to budowane przez pierwsze 15-20 minut, gdy Kennedy jeszcze był zdezorientowany, co się dookoła dzieje. Potem cel był tylko jeden, odbić córkę prezydenta.

Odnośnik do komentarza

Madpet sam bym tego lepiej nie powiedział.

 

Zmienic sterowanie na bardziej elastyczne, dodac pare rzecz ( brak loadingów co pomieszczenie co skutkuje zombie goniacymi nas przez pół miasta, stawianie barykad, mozliwośc zarażenia sie T-virusem itp ), kooperacje z mniej upośledzonym Ai niż Sheva i pare innych i mamy hity które zjedza 4-5 na sniadanie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.