Skocz do zawartości

Kibot

Użytkownicy
  • Postów

    137
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kibot

  1. Świetna i bardzo niedoceniona gra. Nigdy nie grałem sam offline, więc pewnie dlatego moja ocena jest o wiele wyższa, ale tak jak ktoś pisał powyżej - strzelanie, taktyczne podejście do misji to czysty miód. Mimo, że misje polegają głównie na tym samym to sposób na ich przejście jest mnóstwo. W dodatku każda miejscówka jest inaczej zaprojektowana, więc powtarzalność aż tak nie razi w oczy. Ponadto genialne PvP. Mam nadzieję, że tego 9 maja zapowiedzą kolejną część.

     

     

     

  2. Udało się komuś zdobyć kluczyki do quada? Zastanawiam się czy jest to w ogóle możliwe... Chociaż jak się podchodzi do niektórych to pokazuje się symbol kłódki.

  3. 56 minut temu, szczudel napisał:

    Konflikt z GRFS wspominam jako szczytowe osiągnięcie takiego PvP. Szczególnie granie inżynierem, co latał dronem i rzucał sonary na lewo i prawo (bo uprzejmy zturmowiec, zostawiał mu pudełko z amunicją).

    Niestety nie miałem okazji grać w GRFS, więc co to jest tryb "Conflict" mogę jedynie przeczytać. Hmmm... wydaje mi się, że coś podobnego jest obecnie "Sabotażem" w Wildlands. Ekipa musi zhakować wóz transmisyjny (jeden z dwóch dostępnych), a następnie obronić go przez 1:50 przed przeciwnikami. I tutaj możliwości dokonania tego jest mnóstwo poprzez dobranie odpowiednich klas. Np. taka sytuacja: zwiad dronem ogranie gdzie są, przeciwnicy - okazuje się, że bronią drugiego punktu lub są podzieleni na ekipy dwuosobowe. Następnie gość z dronem dymiącym puszcza zasłonę dymną, a następnie hakuje. W pobliżu chowa się medyk/chirurg by szybko reanimować ziomka, gdy coś nie wypali. Gdy się uda, wszyscy zajmują bezpieczne miejsca, a czwarta osoba, która jest snajperem pilnuje by nikt nie "odhakował" punktu. A to tylko jeden z bardzo wielu możliwości wykorzystywania klas. Jak dla mnie akcji, adrenaliny, a w końcu ogromnej satysfakcji (szczególnie, gdy na przeciwko jest silniejsza ekipa) jest mnóstwo i jest to o wiele bardziej emocjonujące aniżeli kill, respawn, kill, respawn itd... Oczywiście to moja opinia i rozumiem, że ktoś woli inny typ rozgrywki. Niemniej jednak dziwi mnie to, że tak mało jest odbiorców tej formy bo jak już wspominałem wcześniej, tego typu produkcji po prostu nie ma.

  4.  

     

     

     

    Nie wiem czy wieszczenie załamania rynku na tryb PvP z respawnem nie jest przedwczesne.  Owszem takie granie na jednym życiu wymusza uważną grę, a przez to jest mniej przystepny (trzeba o wiele lepiej opanować koncept swojej klasy, grac zespołowo  - mieć sensowna ekipę itp) i w dłuższej perspektywie może bardziej satysfakcjonujące. Jednak o wiele przystepniej i bardziej widowiskowo się gra, gdy możesz się rzucić w wir walki o cele. 

    Doprawdy nie rozumiem, dlaczego główny tryb multi GRFS nie trafił do GR:W.

     

     

    Nie chodziło mi o załamanie rynku gier z trybem PvP z możliwością respawnu, tylko o bardzo taktycznym podejściu do multi, bez nadmiernego kampienia. Uważam, że jest to bardzo trudne do zrobienia i Wildlands udało się to wyśmienicie wyważyć. Nie rozumiem co masz na myśli "granie na jednym życiu". Wręcz przeciwnie możliwości respawnu są większe, aniżeli w innych grach, gdzie mamy mało czasu na respawn kompana, w przeciwnym razie umiera on aż do następnej rundy. Tu jest inaczej bo reanimować możemy zawsze. I owszem, granie zespołowe i dobre opanowanie klas to podstawa. Nie ma tu miejsca na bieganie z wiecznie wciśniętym L3, ginięciu, respawnie i tak w kółko. Tu nie, liczą się tylko zdobyte fragi, ale gra zespołowa, taktyka. O to mi chodziło pisząc o niszy w jaką wpisuje się ta gra. I masz rację - jest to o, wiele, wiele bardziej satysfakcjonujące. Czy mniej zjawiskowe? Kwestia dyskusyjna.

     

     

     

     

     

     

    • Plusik 1
  5. Respawny są, tylko może to zrobić ktoś z Twojego teamu nawet do końca rundy. Nie ma czegoś takiego jak permanentna śmierć. Są medycy, więc tak czy inaczej w trakcie meczu jesteś respawnowany. Taki tryb zmusza do bardziej taktycznego podejścia. Obecnie nie ma na rynku tego typu PvP. Ja jestem absolutnym fanem multi w Wildlands. Próbowałem znaleźć coś podobnego, niestety na próżno. Szkoda, że multi jest tak mało popularne.

  6. 54 minuty temu, Voytec napisał:

    Tylko jak zaprosić? Bo przenosi mnie z przycisku w mailu ban stronę Ubi gdzie jest tylko informacja, że zarejestrowałem się w becie pod takim i takim adresem e-mail i tyle. 

    Mam ten sam problem. Ktoś wie?

  7. PvP jest również świetne i niespotykane nigdzie indziej. Ze zgraną ekipą można świetne akcje robić. Ja już mam 600h na liczniku. Jak dla mnie bardzo, bardzo niedoceniony tytuł.

     

    Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

     

     

     

     

     

     

     

     

  8. 1 minutę temu, Zgredziula napisał:

    Ja wczoraj spotkalem dwoch gosci na uboczu ktorzy siekiera probowali otworzyc sejf. Zaciukalem ich rzucilem dynamit i zawinalem ich łup:kaz:

     

    Tak wiec sprobuj dynamitem.

    O, dobry pomysł. Niestety jeszcze go nie mam. Dostaje się go dopiero w jakiejś misji czy mogę go skądś powinąć?

  9. Są już jakieś oceny??

    PlayStation LifeStyle - 100 / 100

     

    Attack of the Fanboy - 90 / 100

    Wccftech - 90 / 100

    GameSpew - 90 / 100

    GamingBolt - 90 / 100

    Worth Playing - 90 / 100

    Hobby Consolas - 85 / 100

    GamingTrend - 85 / 100

    COGconnected - 82 / 100

    Gameblog - 80 / 100

    DualShockers - 70 / 100

    USgamer - 70 / 100

    Shacknews - 70 / 100

    Game Informer - 70 / 100

    We Got This Covered - 60 / 100

    TechRaptor - 45 / 100

     

     

     

     

     

  10. Próbowałeś przesunąć czas/przeczekać? Albo coś z fabuły musisz ruszyć. Popatrz po zadaniach.

     

    Tak, ogólnie próbowałem zaraz na początku fabuły podczas jednej misji pobocznej i nie mogłem się dostać. Myślałem, że tak ma być. Teraz po około 15 godzinach gry, gdy mam tam misje z głównej osi fabularnej jest to samo... Przeczytałem, że jest to jeden z wielu bugów. Jedynym wyjściem jest dostanie się po skałach na most z boku zamku...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...