Skocz do zawartości

Dark Serge

Użytkownicy
  • Postów

    2 846
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dark Serge

  1. Gra dużo osób, ale niestety niewielu znajomych. Często zdarza się, że jest mało osób na serwerze, ale trzeba po prostu szukać dalej. Podział sił jest nierówny bo albo gram z ekipą wymiataczy co mają po 4 tys. godzin na zegarach, albo z amiszami, a ci z 4 tys. godzin są po drugiej stronie. 4 osobowy squad może namieszać w każdym trybie, ale póki co łupię sam :(

    Na BC2 zawsze chętnie pocisnę, choć pewnie nie pamiętam jak się w to gra :D

     

    Czołem ukarzyciel. Ale żeś się rychło w czas zebrał do grania hehehe. Dobrych beefów już nie ma... takie czasy... co zrobisz? no nic nie zrobisz...

     

    Siema! No zabrałem się dopiero bo zobaczyłem po tym patchu listopadowym, że ta gra jest w miare grywalna. Przykro to mówić, ale wcześniej to straszna kupa była i szkoda mi było czasów i nerwów na to. Ale jestem znów! :D

     

    Mozemy cos dzis wieczorem pograc. Tak kolo 23 czasu PL.

    BC2 czy BF4? wołaj na PSNie wiadomościami jakby co! 

  2. Dobra runda na Harvest Day rush. Sorry za jakość, ale trudno robi się zrzuty z ekranu aparatem :)

     

    2eog0wj.jpg

     

     

    Woooo, ktoś gra jeszcze w najlepszego BF'a! Jak z ilością ludzi na serwerach? Z sentymentu mam tę grę ciągle i chętnie bym połupał jeszcze! :D

     

     

    BTW - zgadnijcie kto się przeprosił z Battlefieldem ;> po biednej trójce i  początkach czwórki w końcu można w tego BF'a pograć bez wk.urwów. Widziałem ekipa serwer dalej trzyma, dodałem do ulubionych, spodziewajcie się niedługo, że zdejme wam blachy(czy co tam teraz w modzie jest, ja jestem z tych co rwą blachy :D)

  3.  

    Ja bym poczekał z kupnem autorifle, podobno nadchodzą nerfy.

    Autorife osłabiony, scouta mają polepszyć, zmiany na duży plus. 3/4 graczy biega ze auto, bo najłatwiej nim grać w pvp i nie wymaga takich umiejętności jak scout czy pulse.

     

     

    Ale maja osłabic tylko jego zasięg, który jest przesadzony mocno. S Regime ma dodatkowo jeszcze wrzucone jako skill leczenie na hit, co jest przesadzone...

     

    Z moich obserwacji wynika, że bungie albo nie ogarnia co robi z grą, albo ma jakiś uber misterny plan na kolejne miesiące.

    Po 70 godzinach grania nie ma juz co robić - został mi raid, ale to zabawa na 2h i to raz w tygodniu (bo wzorem reszty eventów, nagrody dostaje sie tylko za pierwsze ukonczenie), Bungie robi jakieś dziwne ruchy, które totalnie nie mają sensu. vide aktualny event z królową - low levele <23 nie mają powodu zeby go robić, bo misja za trudna dla nich jest. 24 poziomy juz wtedy zazwyczaj mają hełm/chest legendarny więc sprzęt ich nie jara. Można było do wczoraj rozmontować te słabe legendarki od królowej na ascendand shardy, ale już tego robić nie mozna. Więc cały sens grania w te misje od niej właśnie został pogrzebany. Quo Vadis Bungie?

    Do tego totalnie nieopłacalne robienie strików - nagrody za to są żenujące. Weekly na 28 poziomie daje 9 strange coinsów, to jeszcze jest spoko i mozna zrobić, ale to raz  tygodniu, co potem?

    W momencie wbicia poziomu >24 totalnie zmniejsza się ilośc rzeczy jaką warto robić, a powtarzanie po 40sty raz tych samych misji jest nużące.

     

    Ale gram dalej bo mi sie community podoba.

    Sorry za taki rant, ale no martwi mnie co robi bungie.

     

    w ogóle zrobiłem sobie Nightfall Strike sam, całkiem łatwe w tym tygodniu :)

    • Plusik 1
  4. Całkiem ciekawe - próbował ktoś tego? Sama koncepcja carb cyklingu jest zrozumiała, a tutaj widze, że grubo leci bo w DT lecimy z WW ile wlezie niezależnie od tego jakie mamy wymyslone zapotrzebowanie kaloryczne... Dość nietypowe podejście.

  5. Białeczko z KFD jest za(pipi)iste, o czym nie raz pisałem, ale… te w białym worku!! Te stare (w niebieskim) przynajmniej pod względem rozpuszczalności i smaku wg mnie lipa.

    Warto dołożyć 5 zł i kupić to "nowsze". 

    Właśnie dla spróbowania wziąłem to niebieskie i faktycznie, nie ma startu do tego białego. Rozpuszcza się spoko, lekko pieni i nie jest takie słodkie jak to białe(co akurat może uchodzić za plus). Jeśli jakość białka jest ta sama, a różni się tylko smakiem to nie wiem czy sens jest płacić więcej ;)

  6. Od czterech lat przed snem zawsze kostka twarogu , nie wyobrażam sobie iść bez zjedzenia tego świństwa :D

    same here - smaczne nawet bez niczego a jak dorzuce 100ml mleka, rozdziabie, ew. dodam łyżeczke białka to w ogóle est git :D

  7. Tzn wiesz, jak ide na siłke to cisne, po prostu jak porównuje wyniki z masy i teraz z redukcji to słabo to wygląda, ale troche w tym też winy sporadycznego picia.

    W każdym razie już rzut beretem jest od odkrycia mięśni brzucha i powolutku masa :)

    A siłka to Universum.

  8. @Szarku - a będą zniżki dla forumowiczów? to wpadłbym na jakieś lekcje ;]

    Ja ostatnio miałem mocny spadek motywacji bo po 11 miesiącach średnio mądrego masowania(spasłem się deczko) zacząłem redukcje i wyniki mi poszły w dół mocno.. Ale po 5 miesiącach redukcji jest git, myśle, że pocisne jeszcze z miesiąc i jak sie wysusze to zaczne z "mądrą masą".

    W ogóle roczny trening a ja z depresji w klacie, jestem tylko lekko wypukły(geny suchoklatesa)... W tym roku priorytet na klate fhói.

    Tak się pożaliłem, ale cisnąć trzeba :D

  9. U mnie klata to samo, bieda fhói ;< na masie maksymalnie dawałem rade w płaskiej 95 machnąć z 5 razy... smutek. Inna sprawa, że z perspektywy czasu patrząc to słabą technike miałem. W nowym cyklu bedzie ponad 100, musi być.

    Nogi litwin ciśnij, w tym cie roku dogonie - po 10 miesiącach siłki wbiłem 5x140 w ostatniej serii, to teraz będzie milion kg :D

     

    Sobie redukcje wymyśliłem i teraz płacze za żarciem i progresem ;]]]

  10. Damn, a u mnie pod koniec miesiąca jest półmaraton, w którym chce uczestniczyć a od tygodnia męcze sie z kontuzją - nadwyrężyłem sobie coś przy kości strzałkowej i nie moge trenować ;/ Skończy sie na tym, że jeszcze pewnie z tydzień nie bede biegał i w 2tyg bede musiał jakoś sie rozbiegac po tej przerwie, fuck.

  11. Kurde dopiero teraz odkryłem w Szczecinie spoko opcje - Wieczorne bieganie w Szczecinie - co tydzień zbiera się ekipa i ciśnie trase ok 8km, wszyscy razem. Mimo, że trasa nie jest długa, a poziom zawodników jest różny - od mega amatorów po prosów, to klimacik zacny jest. Żadnych pomiarów i spin tylko bieg, dobra opcja. Dzisiaj biegło ~250 osób, polecam  (y)

  12. Nice! Ja ostatnio w podobnym czasie zrobiłem 8.5km, jeszcze Cie dogonie ;>
    w ogóle wczoraj był ultramaraton Szczecin-Kołobrzeg, jakieś 140km - hardcore troche takie dystansy cisnąć.

  13. Ale gdzie je kupie? Lidl?

    Carrefour na pewno, real moze, kiedys nawet w biedronce widziałem. Poszukaj - ale sprawdzaj dokładnie co w srodku jest, bo czasami zdarza sie ze stek jest w dwóch kawałkach od nich, ma byc jeden ładny ;)

  14. ja robie tak (wersja średnio wysmażona):

    1. wyciagam z lodówki i zostawiam na 30 min
    2. myje w wodzie, susze
    3. nacieram lekko solą morską i niech leży  20-30 min
    4. płucze i susze
    5. wrzut na megarozgrzaną patelnie grillową
    6. 2 min z jednej strony
    7. 2 min z drugiej
    8. 1 min z pierwszej
    9. 1 min z drugiej
    10. zdjąć z patelni, odczekać 4 minuty (akurat czas na dołożenie dodatków - brokuły, ziemniaki)
    11. wpierda.lać pyszny stejk.

    podstawowa zasada - nie przebijac niczym steka dopóki jest na patelni.

    Nie ma bata zeby nie wyszło, trzeba być retardem ;)

    also - mała ściąga :
    http://www.damncoolpictures.com/2013/05/how-to-cook-perfect-steak.html

     

    Kanabis, nie kupuj tego gunwa minutowego bo to nie stek... Weź chociaż te steki od sokołowa ~14zł za jeden..

    • Plusik 1
  15.  

    Bry, taki plan Push&Pull sobie złożyłem na redukcji czy ma to sens czy coś więcej/mniej przy treningu 3 razy tygodniowo.

    Chodzi mi o objętości, WK mówili, żeby obciąć to nieco na redukcji żeby się mozna było zregenerować.

    Wszędzie seria to 5 powtórzeń, chyba, że napisane inaczej

     

    Push:

    Wyciskanie płasko 2s

    Wyciskanie skos 2s

    Barki siedząc 3s

    Przysiady 4s 

    Wspięcia łydki 4s

    Dipsy 3x8

     

    Pull

    Podciąganie 3s x8/10

    Wiosłowanie sztangą 2s

    Martwy ciąg 3s 

    Uginanie ramion sztanga łamana 3s

    Uginanie nóg (na maszynie) 3s

     

    A i po każdym treningu z 20-25 min biegania

     

    objętość jakaś duża wcale nie jest, cały trening w okolicach 15 serii, przy trzech treningach w tygodniu. inna sprawa, że 5 ruchów to jest trening stricte siłowy (chyba że uprawiasz full rekreacje) . w dniu push, masz 7 serii ciężkich wyciskań i 4 serie ciężkich przysiadów....... hmmmm na redukcji, przy deficycie kalorycznym, to nie wiem, czy tak fajnie  

    a te dipsy to dałbyś po barkach zaraz. po co po nogach ?

     

     

    Dzięki za odpowiedź! Właśnie to tu już obciąłem, dlatego objętość nie jest duża - czyli ok?

    Nogi moge w sumie do 3ch serii zmniejszyć, choć nogi to katuje niemiłosiernie, jakos lubie te przysiady.

    Dipsy po nogach bo w zasadzie doradził mi znajomy który ma dłuższy staż. Czyli lepiej oddzielić góre od nóg?

    Powtórzenia po 5 ruchów bo w sumie chce sobie te siłe utrzymać, ewentualnie jeszcze zwiększyć - czy powinienem robić ich na redukcji z 6~8?

     

    Dzięki!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...