Skocz do zawartości

damian80j

Użytkownicy
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez damian80j

  1. w sobote odbieram nową konsolę. Trwało to miesiąc ale w końcu się udało sklep daje nówkę. Niestety muszę oddać dwie gry, które dostałem z tamta konsola...

     

    Odebrałem dzisiaj slimkę 250gb w zestawie z dwiema grami.

    Jednak warto reklamować na niezgodność, trzeba tylko mieć duzo cierpliwości :thumbsup:

  2. Zgadzam się, że sprawa jest beznadziejna. Może jednak jeśli ludzie będą się upierać aby dochodzić swoich praw u sprzedawców, ci z kolei będą naciskać na Sony. I wtedy Sony moze się ogarnie. Inaczej nic chyba się w tym temacie nie zmieni. Wdług mnie żywotność PS3 to coś około 16-20 miesięcy, nawet przy umiarkowanym użytkowaniu.

  3. Kiedyś słyszałem kawałek wywiadu z Kupichą, powiedział że mozna ich porównać do Pearl Jam, bo ogólnie się na nich wzorują czy jakoś tak.

  4. Ostatnio rozmawiałem z rzecznikiem praw konsumenta.

    Okazuje się że nawet jeśli sklep nie da nam odpowiedzi na reklamację w ciągu 14 dni to i tak sprawa może się skończyć w sądzie. Jedyną rzeczą przeciw sklepowi w tym przypadku będzie to, że nie ustosunkował się w ciągu 14 dni do reklamacji.

    Oczywiście i w tym przypadku sąd to ostateczność, ponieważ po tych 14stu dniach możemy iść do sprzedawcy i zakomunikować mu, że taka i taka ustawa daje nam takie i takie prawo.sprzedawca może przyznać nam rację albo po prostu odmówić.

     

    Zadzwoniłem w końcu do sklepu do którego reklamowałem konsolę, bo jakbym czekał aż oni się odezwą to raczej bym się nie doczekał. Powiedzieli mi że czekają na decyzję Sony w sprawie wymiany mojej konsoli. To trochę dziwne bo przecież konsola nie była na gwarancji Sony. Oczywiście kolesiom trzeba za każdym razem przedstawiać sprawę od początku, bo ogólnie nie ogarniają tego tematu.

  5. Nie Ty, tylko dwaj koledzy wyżej, których posty już usunąłem, skoro stwierdzały nieprawdę.

    A spoko. To pytanie o te dni mogło wydawać się głupie ale jednak jeśli przeliczymy te 14 dni odejmując niedziele i (ewentualne) święta... chodziło mi o ta aby była jasność w tym temacie raz na zawsze. Dzięki.

    A co do tego co ktoś napisał kilka postów wyżej, to według mnie zawsze warto próbować reklamować konsolę na niezgodność towaru, nie tylko do pół roku od zakupu. Mi w ten sposób już dwa razy ją naprawiali. Teraz zażądałem wymiany na nową i jeśli właśnie dzisiaj mija 14 dni to powinienem nówkę otrzymać. No chyba, że w piątek wysłali jakieś pisemko i jeszcze nie doszło. :confused:

  6. 30.01.2010r. oddałem konsolę do sklepu razem z pisemkiem reklamacyjnym (niezgodność towaru). Ponieważ konsola była już dwa razy naprawiana zażądałem wymiany na nową.

    O ile mi wiadomo sklep ma 14 dni na odpowiedź. Mam pytanie czy tu chodzi o 14 dni roboczych czy 14 dni od daty złożenia reklamacji? Bo jeśli to drugie to o ile dobrze liczę jutro mija 14 dni odkąd złożyłem reklamację a od sklepu nie dostałem jeszcze żadnego info odnośnie tego czy ją uwzględnili.

    Bo jeśli jutro mijałoby 14 dni a oni nie odpisali na moje pisemko to znaczy, że reklamacja uwzględniona i należy mi się nowa konsola?

    Masz wszystko w tym temacie, na dodatek w jednym poście wytłumaczone. Ale nie (pipi), najlepiej w ogóle zadać pytanie w innym temacie, bo po co we właściwym!? To, że chodzi o dni robocze, to powinno być jasne jak słońce dla człowieka myślącego.

     

    No. W(pipi)iłem się, bo musiałem poprzenosić posty i mi się pochrzaniło. Pisać we właściwych tematach!

    Sam napisałeś:

    - sprzedawca ma 14 dni liczone od dnia następnego po dostarczeniu konsoli na ustosunkowanie się do naszej reklamacji.

    Czyli według tego co napisałeś jeśli reklamację złożyłem 30. 01.10. to 14 dni mija dzisiaj.

    Sorry, że wcześniej pisałem w złym temacie.

  7. 30.01.2010r. oddałem konsolę do sklepu razem z pisemkiem reklamacyjnym (niezgodność towaru). Ponieważ konsola była już dwa razy naprawiana zażądałem wymiany na nową.

    O ile mi wiadomo sklep ma 14 dni na odpowiedź. Mam pytanie czy tu chodzi o 14 dni roboczych czy 14 dni od daty złożenia reklamacji? Bo jeśli to drugie to o ile dobrze liczę jutro mija 14 dni odkąd złożyłem reklamację a od sklepu nie dostałem jeszcze żadnego info odnośnie tego czy ją uwzględnili.

    Bo jeśli jutro mijałoby 14 dni a oni nie odpisali na moje pisemko to znaczy, że reklamacja uwzględniona i należy mi się nowa konsola?

  8. Prawdopodobnie czeka mnie powtórka z rozrywki. Zadzwoniłem dzisiaj do sklepu, mam przytachać konsolę ze stosownym pisemkiem, w którym dla odmiany mam napisać iż żądam wymiany wadliwego towaru na nowy. Potem pozostanie czekanie na decyzję. Ogólnie, chociaż moja konsola była naprawiana w serwisie sklepu, dzisiaj dowiedziałem się, że oni nie prowadzą takich napraw tylko wysyłają konsole do serwisu Sony.I to serwis sony podejmie decyzję o wymianie konsoli. Myśle, że facio mnie nie kojarzy i nie wie, że reklamowałem konsolę na niezgodność. Pewnie na moje pisemko dostanę teraz odmowną odpowiedź...

  9. damian80j: Mam pytanie piszesz, że to już trzeci raz i że konsolę mają ci w sklepie wymienić, ale rozumiem, że to w ciągu gwarancji na podstawie niezgodności towaru z umową, czyli wszystkie usterki w przeciągu 2ch lat ?

    Tak, konsolę reklamowałem w drugim roku użytkowania, powołując się na niezgodność towaru.

    Problemy z konsolą zaczęły się jakieś cztery miesiące po rocznej gwarancji sony. Jako że zbytnio mi sie nie przelewa i kupno nowej konsoli w tamtym czasie nie wchodziło w grę, postanowiłem chwycić sie ostatniej deski ratunku i zareklamowałem na niezgodność towaru. Naprawili mi konsolę już dwa razy. Kiedy zapytałem odbierając konsolę po drugiej naprawie czy za trzecim razem jak padnie będą ją reanimować czy dadzą nową. Powiedzieli, że wtedy dadzą już nową. Ale ponieważ ta rozmowa miala miejsce 7go listopada, więc nie mam pewności jak to będzie...

  10. damian80j: To jest zwiastun ponownego "żółtego światła śmierci". Mi konsola podziałał prawie pół roku. Potem po 15 minutach gry się wyłączała (migające czerwone). Myślałem, że to przez Killzone (podobno lubił się zawiesić) ale następnego dnia zaświeciło się żółte. Kolejnego dnia zdążyłem tylko wyjąć płytę. Dosłownie po minucie zapaliło się czerwone a teraz stanęło na żółtym. Ostatnie tchnienie przed zgonem. Drugi YLOD.

     

    Save zależy od gry. Niektóre mają zabezpieczenia przed kopiowaniem. Przenosisz normalnie jak inne pliki. Killzone chyba ma niestety zabezpieczenie.

     

    Nie wiem jak jest z backupem. Chyba robi obraz dysku wraz z całą zawartością ale nie jestem pewien.

    Masz rację spotkał mnie kolejny YLOD. Miałem farta że konsolę uruchomiłem wciśnięciem przycisku eject i płytka zdążyła się wysunąć na chwilę przed zgonem konsoli.

    Jutro zadzwonię do sklepu, obiecali przy trzeciej naprawie nową. zobaczymy co z tego wyjdzie. Ogólnie to konsola padła w dobrym momencie - 13 lutego kończy mi się gwara sklepu...

  11. Niestety YOLD po raz trzeci. Mam nadzieję, że w sklepie dotrzymają słowa, chociaż jak znam życie pewnie łatwo nie będzie.

    Mam pytanie w związku z sejwami. Czy skopiowane na pendrajwa sejwy można bez problemu wrzucić na nową konsolę? Bo coś mi się o uszy obiło, że może być z tym problem.

  12. Cholera mam nowy problem z konsolą.

    Pisałem tutaj jakieś 4 miesiące temu jak padła na YLOD. Sklep przyjął ja do naprawy i działa od połowy października.

    Ostatnio konsola jakieś 10-15 minut po włączeniu wyłącza się i miga czerwona dioda. Trzeba ją wyłączyc tylnym przyciskiem.

    Dzieje się tak od jakiegoś tygodnia, przy czym do dzisiaj rzadko się to zdarzało. Dzisiaj wyłaczyła się trzy razy jakoś 30-60 minut po uruchomieniu. Wydaje mi się że konsola wyłącza się tylko wtedy gdy działa napęd. Kiedy gram w jakąś grę z dysku wszystko jest chyba ok.

    Mam gwarancję sklepu do 13 lutego, powiedzieli że jak się trzeci raz zrypie to dadzą nową.

    Co moze być przyczyną tego samoistnego wyłączania. Walić od razu do sklepu i reklamować ją po raz trzeci???

  13. Dzisiaj po raz kolejny dzwoniłem do sklepu w sprawie konsoli. Wcześniej zadzwoniłem do rzecznika praw konsumenta, po przedstawieniu mojej sytuacji doradził mi abym złorzył w sklepie nowe pismo, w którym żądam wymiany wadliwego towaru na nowy. W sklepie dowiedziałem się że serwis jeszcze nic nie wie. Kiedy powiedziałem kolesiowi, że pojawię się jutro z nowym pismem, w którym zażądam nowej konsoli, powiedział że sklep odrzuci to pismo, więc nie ma sensu abym wogóle je pisał.

    Mam zadzwonić do nich w środę, wtedy może będzie coś wiadomo. K..wa słyszę ten tekst od trzech tygodni.

    Nie wiem już co robić, jeśli zażadam wymiany konsoli na nową, oni to odrzucą to pozostaje juz tylko sąd.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...