Skocz do zawartości

MUTTI

Zg(Red.)
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MUTTI

  1. Gee, nie bluzgajcie na Explorera bo akurat IMHO to jest najlepsza gitara ze wszystkich, choć to pewnie kwestia przyzwyczajenia :P W każdym razie gram na niej od początków GHII, wymęczyłem ją przez GHIII na expercie na wszystkich kawałkach dragonforce i dalej chodzi idealnie. Jedynie co to pewien znajomy zerwał mi sprężynę od whammy bar, ale na szczęście inny typek zajmuje się reperacją wszelkich sprzętów grających, także zrobił mi tuning i teraz w ogóle whammy jest niezniszczalny :D Grałem chyba na wszystkich pozostałych sprzętach i cholera, zawsze mi już coś teraz w innych gitarach nie pasuje - albo dziwny "cycek" na strum'ie, albo rozstaw fret'ów nie teges, albo sam kształt pudła mi przeszkadza w wygodnym graniu. Także dla mnie Xplorer jest "evergreen" i wciąga noskiem całą resztę (ponadto można go tanio dostać, no i jako hardcore'owy użytkownik mogę potwierdzić jego wytrzymałość). Aha, no i ładnie komponuje się z kolorem konsoli :lol:

     

    Natomiast co do perki, to w końcu i moja stopa zaczęła pękać... No ale nie ma tego złego, kumpel zrobił mi wzmocnienie z... Kielni :lol: Trochę piłowania, szlifowania oraz wiercenia i po jakiejś godzince można było wznowić granie. Tuptanie na dwie nogi jest lepsze niż jogging ;) Zastanawiam się ile "przebiegam" grając np. Great Satan na Expercie. A przed chwilą siadło wreszcie Clouds Over California na 4 gwiazdki, yeaaaa. Jak tak dalej pójdzie to This Calling też poleci... Do końca wakacji powinno dać radę, początek już nawet jakoś wychodzi <_< No chyba że wzmocnienie nie wytrzyma...

  2. Dzięki za info, Loco.

     

    W takim razie chyba przyinwestuję w te oryginalne silencery, albo spróbuję coś wykombinować we własnym zakresie. W sumie zastanawiałem się, czy nie pomogłoby coś w rodzaju gąbki naklejonej na pady. Widziałem też na YT gości grających na bębnach obłożonych jakimś materiałem (to właśnie ten osławiony "sock mod"? bo szczerze mówiąc jeszcze się tym nie interesowałem). W każdym razie tragedii nie ma i ogółem gra się bardzo przyjemnie, no ale skoro może być ciszej, to chętnie sobie poeksperymentuję ^_^

  3. Witam :)

     

    w sumie dawno tu nie zaglądałem, ale jako że ostatnio zaopatrzyłem się wreszcię w bębny do RB (niestety w wersji low budget, czyli gary z RB1), to miałbym kilka pytań do wyjadaczy co to już niejedną pałkę pewnie złamali :D

     

    Primo, kwestie wyciszenia:

     

    -Czy ktoś może sprawdzał w akcji te gumowe pałki od madcatz'a? Ma to sens? Bo mają też nakładki na bębny, ale wyglądają one tak paskudnie że w ogóle z miejsca odpadają.

     

    -Mam wersję bębnów "EL" (czy jakoś tak), czyli właśnie tą gorzej znoszącą wszelkie patenty wyciszające itp. Aczkolwiek czytałem że produkt pod tytułem "Drumshhh" działa nieźle nawet z tym zestawem - próbował ktoś?

     

    Ogólnie rzecz biorąc to stukanie mi jakoś strasznie nie wadzi (przeważnie gram na słuchawkach, bądź mam głośność tak ustawioną że nie ma bata ;) ), no ale troszeczkę szłoby to usprawnić, bo czemu nie.

     

    Secundo, kwestia stopy:

     

    -Planuję obić sobie ten szmelc blachą ryflowaną (czy jak tam zwał), no ale czy po rozwierceniu tego plastiku przypadkiem całości szlag nie trafi? Chciałbym sobie wreszcie zagrać "This calling" na expercie, no ale wszędzie piszą że to jest od razu śmierć dla stopy (i nie dziwne, bo trzeba napierdzielać dwoma nogami - inaczej nie ma opcji). Także jeśli macie jakieś doświadczenia w tej kwestii, to chętnie się zapoznam.

     

     

    No a tak w kwestii soundtrack'u, to niestety - dla mnie bez DLC ta gra (posiadam część pierwszą) to jest słabizna w kwestii muzycznej. Parę kawałków Black Sabbath czy Rolling Stones daje radę (choć to i tak nie moje klimaty), natomiast reszta to paści albo kompletna nuda. Kawałki Ironów to WSTRĘTNE covery z tak beznadziejnym wokalem, że idzie się zbełtać (całe szczęście że już jutro track pack 8) ). No ale ogólnie rzecz biorać DLC rządzi: jest pełno ostrej, szybkiej muzy i między innymi moje ulubione All That Remains :wub: . Aczkolwiek na imprezach i innych takich gdzie zazwyczaj siedzą też "normalsi" można pogrywać głównie smuty... Także też po coś są <_< Bo w sumie nie spodziewam się żeby moja kobieta "zaśpiewała" mi do Clouds Over California, hehe.

     

    Pozdro all rock band fans :piwo:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...