Skocz do zawartości

Kruhol

Rekomendowane odpowiedzi

Guernica mówi prawdę, a Suavek blefuje!

 

PoE to wyśmienity hack & slash z bardzo ciekawym systemem. Niemal nieskończona liczba buildów (i to grywalnych) i dobrze wyważony poziom trudności to znaki rozpoznawcze tej gry. Ponura atmosfera, ładna grafika i grywalność. Ja gram od czasu open bety i jeśli utrzymają takie tempo wprowadzania nowych rzeczy i dopieszczania szczegółów to będzie godny następca nieśmiertelnego Diablo 2 LoD.

 

Aha. W ŻADNYM WYPADKU NIE JEST TO PAY 2 WIN! Za prawdziwą kasę można kupić jedynie efekty wizualne (na broń, inna animacja czarów, ślady stóp od Razera ;) ), ozdobnego zwierzaka co biega za tobą lub większą skrzynkę.

Edytowane przez Shankor
Odnośnik do komentarza

Coś ściemniasz Shankor z tymi nieskończonymi buildami. Jak grałem w PoE swego czasu regularnie (gdzieś tak pół roku temu) to każda klasa miała maksymalnie 2 dobre buildy i masę niepotrzebnych. A z tym systemem walki to popłynąłeś. Przecież on jest maksymalnie toporny i to przez niego większość moich znajomych zrezygnowała z gry. Dodatkowo aby osiągnąć maksymalny level trzeba non-stop grindować te same dungeony. Dzięki, ale miałem to już w Diablo i mam dość tego prostackiego rozwiązania problemu endgame'u.

Odnośnik do komentarza

Do tego nie można zapomnieć o ligach które urozmaicają rozgrywkę. W tej chwili gramy na lidze Nemesis, założyliśmy gildie i levelujemy. W tej lidze możemy spotkać innych "Rozbitków" sterowanych przez AI a rzadkie moby mają jakąś unikatową umiejętność (po śmierci wybuchają, rozmnażają się na wiele itd).

Ogólnie polecam swojego streama bo sporo teraz będę grał i siedze na TSie z ogarniętymi ludźmi więc jak ktoś będzie potrzebował jakichś porad czy będzie miał pytania (bo gra jednak do prostych nie należy jeśli chcemy coś z tej naszej postaci ulepić) to zapraszam - http://pl.twitch.tv/uberadi

 

@Kymel

Pod względem balansu buildów gra się mocno zmieniła. Grywalnych buildów jest cała masa.

Z tym gameplayem jest tak że trzeba się przedżeć przez pierwsze godziny gry. Później wraz ze wzrostem szybkości ataku i poruszania się gra się już przyjemniej.

A co do grindu. Hmm grałeś na hardcorze i robiłeś mapy? Bo HC to chyba jedyna szłuszna opcja jeśli chodzi o granie w PoE.

No widze że jeśli nazywasz ten endgame "prostackim" to pewnie łykałeś mapy z lvlu 77 solo :D

Edytowane przez Adi_TEAM LBN
Odnośnik do komentarza

Czytanie ze zrozumieniem kłania się. Nazywam te rozwiązania zaproponowane w PoE jako prostackie i pójście na łatwiznę. Nie bawi mnie robienie tego samego dungeona po raz tysięczny aby dobić do maksymalnego levela. Gdzie są jakieś alternatywy?

Hm jeżeli endgame zaproponowany przez PoE to pójście na łatwizne to daj mi przykład takiej gry z bardziej rozbudowany engame'em, craftingiem i systemem rozwoju postaci  :)

Jeżeli masz taką opinie o PoE to oznacza, że po prostu to nie jest twój typ gier. Bo właściwie jakich ty alternatyw byś chciał w diablopodobnym RPGu? Raidów na bossów którzy się nie mieszczą na ekranie? To nie WoW.

Edytowane przez Adi_TEAM LBN
Odnośnik do komentarza

Dla mnie PoE to godny następca DiabloII. W betę dużo nie grałem bo i tak po jej zakończeniu pewnie postacie były kasowane więc wstrzymywałem się do premiery.

A skoro już miała miejsce to teraz mogę się zanurzyć w nieskończony grind :D

I fakt, takie F2P to ja rozumiem, podobnie jak Havken, który również jest godny polecenia. Ale on jeszcze niestety nie wyszedł z faz beta testów.

Odnośnik do komentarza

Pograłem wczoraj parę godzin i faktycznie muszę przyznać, że przyjemnie się sieka. Na grind nie mam ani czasu, ani ochoty, ale myślę pograć do końca wątku "fabularnego" sobie od czasu do czasu pogram. Diablo 3 mnie znudziło po godzinie, Torchlight po dwóch, a tutaj jakoś mam ochotę sobie dalej młócić. Coś w tym jest.

Także duży plus, że jak na razie nie natknąłem się na żadne bariery jeśli chodzi o model płatniczy. Faktycznie wszystko sprowadza się do kosmetyki itp. a na moje potrzeby nawet większego kufra nie widzę sensu brać. Może nawet rzucę groszem twórcom i kupię jakiś ozdobnik, jak naprawią steam wallet (podobno są problemy z płaceniem w Euro).

 

Jedyne zastrzeżenie jakie mam _póki co_, to poziom trudności. Co prawda nie grałem jeszcze w drużynie, ale przez te kilka godzin nie miałem absolutnie najmniejszych problemów. Wrogowie padają od 1-2 strzał, a miksturki to tylko na paru bossów zdarzyło mi się użyć. No ale zakładam, że później jest ciężej.

Edytowane przez Suavek
Odnośnik do komentarza

Jedyne zastrzeżenie jakie mam _póki co_, to poziom trudności. Co prawda nie grałem jeszcze w drużynie, ale przez te kilka godzin nie miałem absolutnie najmniejszych problemów. Wrogowie padają od 1-2 strzał, a miksturki to tylko na paru bossów zdarzyło mi się użyć. No ale zakładam, że później jest ciężej.

Połowa 2-go aktu obecnie. Granie w co-opie, we dwóch. I tak jak mówisz. Nie licząc end bossa po pierwszym akcie używanie potków jest prawie bez sensu.

Odnośnik do komentarza

 

Jedyne zastrzeżenie jakie mam _póki co_, to poziom trudności. Co prawda nie grałem jeszcze w drużynie, ale przez te kilka godzin nie miałem absolutnie najmniejszych problemów. Wrogowie padają od 1-2 strzał, a miksturki to tylko na paru bossów zdarzyło mi się użyć. No ale zakładam, że później jest ciężej.

Połowa 2-go aktu obecnie. Granie w co-opie, we dwóch. I tak jak mówisz. Nie licząc end bossa po pierwszym akcie używanie potków jest prawie bez sensu.

 

Jeszcze będziesz płakał. :P

Odnośnik do komentarza

Nie chcę Cię martwić, ale prawdziwa gra zarówno w Diablo, jak i w PoE zaczyna się na najwyższym poziomie trudności.

To była właśnie aluzja do diabolo i konieczności babrania się w przechodzenie gry kilkukrotnie celem dobicia do "prawdziwej gry". A co jak co, w moich oczach nie świadczy coś takiego najlepiej o produkcji.
Odnośnik do komentarza

właściwie najwięcej graczy traci postacie już na normalu w 3 akcie a później na Cruel (2 poziom) w drugim akcie (szczególnie w chamber of sins).

Ale to prawda, prawdziwa gra w PoE zaczyna się wraz z wejściem na mapy. Wcześniej też jest spoko ale endgame to jest esencja :P Szczególnie gdy robimy niezidentyfikowane mapy, nie wiadomo co spotkamy, myślimy że mamy silną postać a nagle składamy się na jednego hita :D

W PoE nie ma mocnych, zawsze coś cię może zabić (w przeciwieństwie do Diablo gdzie już grając z głową nie mogłem zginąć).

 

Gdyby nie dość toporny gameplay to PoE było by idealne :P

Edytowane przez Adi_TEAM LBN
Odnośnik do komentarza

Ja gram Maruderem. Aktualnie 22lvl. 1H + Tarcza + Lightning Strike razem z Life Stealem. Gra się spoczko, tylko ciągle mi many brakuje. To drzewko jest tak wielkie że nie wiadomo w którą stronę iść :D Ja na początku wbiłem kilka pkt w 1H Damage a teraz lecę w życie i resisty. A co potem? Cholera wie. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...