Skocz do zawartości

Phoenix Wright: Ace Attorney - Dual Destinies


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Gość ragus

Jeju, jak ja tęskniłem za tą serią. Ile to już lat minęło. Od razu po włączeniu czuję się jak w domu. Animacja postaci niszczy, tak samo wstawki anime.

 

Ach, zaczynam kolejną pokręconą przygodę w świecie Ace Attorney. To jest to.

Odnośnik do komentarza

Ciekaw jestem jaka będzie twoja opinia co do poszczególnych rozdziałów, ponieważ sam wiem po sobie, że po pierwszym zachwycie powrotem serii, klimatu i postaci, z którymi spędziłem dziesiątki godzin, rozczarowałem się bardzo poziomem sprawców poszczególnych spraw - a zwłaszcza w sprawie drugiej.

 

Ktoś kupił dodatkową sprawę? Warta jest tych paru godzin na przejść, czy niekoniecznie? 

Odnośnik do komentarza

Precyzując - miałem na myśli prawdziwych sprawców, nie wszystkich oskarżonych.

Spoiler dla tych, którzy są przynajmniej po trzeciej sprawie:

 

Dla mnie ich wina, zwłaszcza w drugiej sprawie była zwyczajnie zbyt oczywista. Nie to żeby w poprzednich częściach były to jakieś niesamowicie zawiłe postaci i zagadki z najwyższej półki i nie dało się domyślić kto popełnił zbrodnie, ale właśnie np. w drugiej sprawie AA5 od pierwszej rozmowy z tą postacią wiesz, że to ona zabiła i nikt nawet nie próbuje tego ukryć. Tylko musisz 5 godzin być prowadzony za rączkę żeby do tego dojść przez wszystkie inne możliwości, zanim gra uzna, że dopiero teraz mogłeś na to wpaść, bo sama ci o tym powiedziała. W trzeciej twist pojawił się na końcu, ale specjalnego oporu ze strony profesora nie było.

 

 

 

Dzięki Di, biorę w takim razie.

Edytowane przez Hela
Odnośnik do komentarza
Gość ragus

Przeszedłem pierwszą sprawę i coś mi nie pasuje:

 

 

Nie uważacie, że wiele aspektów zostało w niej potraktowanych na odwal? Dlaczego Juni była w ogóle w sądzie w dniu, kiedy wybuchła bomba? Siedziała na sali jako widz? Albo ta bomba, którą rozbroił Ted Donate i chciał ją sprzedać - do jakiej sprawy się odnosiła?

 

Nie wiem, czy ja coś przeoczyłem, czy może któraś z kolejnych spraw odpowie na moje pytania?

 

Odnośnik do komentarza

Przeszedłem pierwszą sprawę i coś mi nie pasuje:

 

 

Nie uważacie, że wiele aspektów zostało w niej potraktowanych na odwal? Dlaczego Juni była w ogóle w sądzie w dniu, kiedy wybuchła bomba? Siedziała na sali jako widz? Albo ta bomba, którą rozbroił Ted Donate i chciał ją sprzedać - do jakiej sprawy się odnosiła?

 

Nie wiem, czy ja coś przeoczyłem, czy może któraś z kolejnych spraw odpowie na moje pytania?

 

 

Graj dalej i nic sie nie martw. Nic nie przeoczyłeś i wszystkiego się dowiesz w odpowiednim czasie ;)

Odnośnik do komentarza

UWAGA, spojlery z samego końca PW:T&T:

 

http://www.youtube.com/watch?v=CIc18kqLoXg

ta muzyka w 9 minucie, OMG <3

 

 

Czy jakaś gra jeszcze kiedyś mnie kiedyś położy jak ta rozprawa? Pamiętam, że w tamtym momencie byłem bez słów przez dobre kilka minut. A muzyki nie mogłem się pozbyć przez kilka dni z głowy. Masterpiece. Nawet teraz to oglądając mam ogromne ciary. Proszę, oby ta piąta część była choć w połowie tak dobra :(.

Edytowane przez raven_raven
Odnośnik do komentarza
Gość ragus

W 5 podobają mi się małe usprawnienia. Teraz, jeżeli przeoczymy jakiś dialog, to możemy jeszcze raz go przejrzeć w historii rozmów, a podczas przeszukiwania miejsca zbrodni, na "celowniku" pokazuje się czerwony haczyk, jeżeli jakiś punkt już zbadaliśmy, więc nie ma opcji, żeby szukać na  ślepo w jednym miejscu kilku rzeczy.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość ragus

Uważam, że druga sprawa to najlepsza sprawa z wszystkich że tak powiem "drugich spraw". Kozacki twist pod koniec, niezła spójność no i ten filmik na końcu

gdzie bohater ludu, Nine-Tails prezentuje się swoim fanom xD

 

 

Tylko jedna rzecz mnie ciekawi:

 

 

Po tym, jak L'Belle przebrany za Nine-Tailsa powiedział Jinxie, że to on zabił, a ona pobiegła do telefonu, w jaki sposób uciekł z miejsca zbrodni? Przecież mała by go zobaczyła? Schował się w wywietrzniku na korytarzu?

 

 

A, filmik początkowy z 3 sprawy również bardzo ciekawy.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
Gość GregZPL

Skończyłem podstawkę. Będą spoilery

 

Najpierw pozytywy. Uproszczenie śledztw i większy nacisk na rozprawy wyszedł grze na dobre. Klikanie wszystkich lokacji gdzie popadnie było meganudne. Teraz już tego nie trzeba robić i ja śledztw nie traktuję już jako nudnego i bezsensownego przerywnika od spraw. Tak więc gameplayowo jest o wiele lepiej niż w poprzednich częściach. Blackquill super, ale to już pisałem. Graficznie ok, muzycznie ok z minusem. Tyle? Chyba tak

 

Negatywy. Czemu dopiero w piątej sprawie pojawiły się DWIE postacie znane z poprzednich części? A gdzie reszta popaprańców? Przecież w poprzednich częściach to była jedna z najfajniejszych rzeczy! A teraz dali Pearl (fajna dupa olo) i Edgewortha. Wiadomo, ten drugi to ciary na plecach, ale za mało kurde, za mało! Za to w ch.uj Apolla (ssie) i dali Gavina od którego nawet Payne jest ciekawszy. Bezsens. Wielki zawód. Fabularnie tak se. Końcówka ostatniej sprawy to jakiś koszmar. Jedno wielkie WTF, oczywiście w negatywnym sensie. W każdej części było pier*****ęcie na koniec, nawet w dwójce. O tym z T&T nawet nie wspomnę, bo do tej pory nie potrafię się pozbierać. A tutaj? Nawet pierdnięcia nie było. A twist był strasznie słaby. Szkoda, szkoda, szkoda.

 

Ogólnie całokształtem jestem trochę zawiedziony. Jasne, gameplayowo super, usprawnienia git i tak dalej. Ale to co najważniejsze słabo. 7/10, ocena od fanboja

Odnośnik do komentarza

Spolery do końca 3 sprawy:

 

Jestem po 3 sprawie, i na razi bawie się przednio, w 4 części bardzo mi brakowało charyzmatycznych postaci, a tutaj? Athena jest ciekawa, Damien Tenma i Prof.Means wymiatają, a prokurator w końcu ne jest ciapą jak Gavin, tylko wrednym, potrafiącym nadepnąć na odcisk (biedny Hugh) skubańcem..

 

Jednej rzeczy trochę nie rozumiem, dlaczego Means zabił? Był takim ekspertem od fałszowania dowodów, że mógł wymyśleć coś bardziej wyrafinowanego.

Odnośnik do komentarza

Źle się wyraziłem, znam motyw, tylko nie zrozumiałem działania, Prof. Means mógł załatwić całą sprawę bez zabijania, z drugiej strony, między nim, a Courte trwała rywalizacja, która metoda działania sądownictwa jest lepsza, i trudno byłoby mu się obronić przed oskarżeniem (Bo Hugh na pewno by się przyznał, nie chcąc utracić przyjaźni Robin i Juniper)

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...
Gość ragus

Jakaś taka chaotyczna była ta ostatnia sprawa. Znaczy się, w pełni zrozumiała, ale momentami tak naciągana, że ojej. No i kilka zwrotów akcji typowo po to, żeby tylko były. I czuć trochę było naleciałości z wcześniejszych części. Skakanie między przeszłością, a przyszłością? Było. Zaangażowanie prokuratora jako podejrzanego? Było. Prowadzenie sprawy pod przymusem związanym z porywaczem? Było. Kurde no, rzemieślnicza robota, spodziewałem się wiecej.

 

3=1>2=5>4

 

Trójka i jedynka pozostają niezagrożone, poziomem najbliżej gra przypomina mi dwójkę, tylko o ile w 2 części ostatnia sprawa ratowała bardzo mocno pozostałe, tak tutaj ciągle utrzymuje się niezły poziom, ale końcówka jest bez je.bnięcia. Coś tam próbowali, ale nie do końca im wyszło. No ale i tak jest lepiej, niż w słabej czwórce.

 

Muzyka niezła, ale mało kompozycji zapadło mi w pamięci. Grafika rewelacja.

 

7+/10

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.