Skocz do zawartości

Better Call Saul


sprite

Rekomendowane odpowiedzi

Spoko, ale ty akurat i tak jesteś "spaczony", bo oglądałeś BB. Interesuje mnie opinia kogoś, kto nie kojarzy Mike'a czy krejzola Tuco. Kogoś kto zachwycił się wspaniałą kreacją transwestyty Kim, blondaska Howarda czy mega irytującego Chucka. Powtarzam - poza odcinaniem kuponów z postaci Suala i reszty nie ma tu nic nadzwyczajnego.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Serial jest na tyle dobry, ze nawet jeśli nie oglądałeś wcześniej BB to po tym, co tu sie dzieje na pewno będziesz chciał poznać dalsze losy bohaterów. Od czego byśmy nie zaczęli i tak jesteśmy skazani na obydwa seriale   :)  Co jednak by jednak nie mówić BCS jest dopełnieniem BB imo.

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Interesujące zakończenie odcinka. Przy okazji przypomniałem sobie jak lipnie jest oglądać sezon po przerwie, kiedy nie pamięta się całości poprzedniego.

Miałem to samo. Zupelnie nie pamietalem co sie dzialo poprzednio

 

 

Odcinek sredni jak na ogolny poziom serialu w ktorym zwykle odcinki sa dobre i bardzo dobre

Odnośnik do komentarza

Drugi odcinek całkiem zabawny. Podoba mi się

 

że Jimmy jednak zaakceptował ofertę porządnej kancelarii i zaczął pracę w zawodzie. Teraz dopiero wyjdzie, czy zrezygnuje z tego specjalnie, sam coś zawali czy też go ustrzelą. Niemniej fajnie, że nie odrzuca wszystkich możliwych ofert i jednak miał swoje 5 minut jako prawdziwy prawnik.

 

Odnośnik do komentarza

Na początku trochę wkurzyło mnie to, że

 

twórcy zamiast pokazywać już przemianę Jimmiego w Saula Goodmana (na co wskazywała końcówka 1. sezonu), znowu cofają się do czasu, gdy Jimmy chce być w miarę "uczciwym"/"normalnym" prawnikiem. Ale jeśli poziom odcinków będzie taki jak ten ostatni to nie mam nic przeciwko takiemu przedłużaniu serialu.

 

Odnośnik do komentarza

co do wczorajszego odcinka - spoiler z samej końcówki

 

 

 

jakoś miałem wrażenie na końcu że jak mike pojawił sie w nocy w na jakimś wypizdowiu, i ten latynoski diler mówi mu "mam problem z jednym kolesiem, chce żeby zniknął" - to miałem mocne wrażenie że latynos ma na myśli właśnie mike'a - i zaplanował pułapke by go zabić.

 jednak jak wszyscy wiemy obaj żyją w BB więc sytuacja musiała sie jakoś inaczej rozwiązać, ale cała scena była tak zrobiona że sugerowała podstęp. w końcu latynos raczej był nieco wkurzony na mike'a , i zapraszanie go na za(pipi)e w środku nocy wyglądało dziwnie...

 

tak talko sobie gadam bo BB pokazuje że niezależnie od rozwoju końcówki odcinka obaj przeżyli...

EDIT

o kurna znowu mi sie pomieszało, ten nacho to jest inny typek i chyba jednak wcale nie grał w BB, więc nie wiadomo co sie stanie. pomieszał mi sie najwyraźniej z innym przydupasem tuco z BB

 

 

 

 

a ogolnie to odcinek całkiem spoko

ale

 

 

jimmy zrobił reklame i dostał mase telefonów z tego powodu, czyli mocno zaplusował - ale jego szef jest mimo tego w(pipi)iony.... no cóż. trzeba budować spine jak sądzę, ale niezbyt mi sie to podobało (zarazem niezbyt mi sie podobało że jimmy zataił reklamę zamiast odrazu pokazać szefowi i sprytnie go przekonać że jest słuszna)

 

nie lubie naciąganych konfliktów w serialach (np "the 100" jest po uszy pełny takich konfliktów), mogli to lepiej rozwiązać. w breaking bad też byłt konflikty ale nie wyglądały na aż tak naciągane.... no kurde

 

 

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

bardzo to jest dobre.

scenariusz jest znakomity, ilosc smaczkow i subtelnosci sprawia, ze ogladanie tego to czysta przyjemnosc.

 

 

 

no to w jaki sposob jest pokazane jak wewnetrznie slippin jimmy walczy byciem porzadnym prawnikiem. po ostatnim odcinku nawet mozna zaczac rozumiec punkt widzenia chucka, ktory byl tak znienawidzony

 

 

 

chapeau bas vince gilligan

Odnośnik do komentarza

I tak wszyscy wiemy jak to się skończy, ale obserwowanie procesu zmiany mentalności Jimmy'ego jest czystą przyjemnością.

Z niecierpliwością czekam również na jakieś, choćby 5 sekundowe cameo z Breaking Bad.

 

Ciekawe ile będą w serialu ciągnęli sprawę Sandpiper, bo było tam mówione, że proces się może ciągnąć nawet całymi latami :yao:

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...