Skocz do zawartości

Sea of Thieves


Daddy

Rekomendowane odpowiedzi

wczoraj chyba zeszło jakieś embargo bo na kilku serwisach pojawiły się artykuły i wywiady z Rare 

 

najciekawszy jest chyba ten. Joe Neate opowiada o premierze, przyjęciu gry, krytyce, rozwoju  i planach na przyszłość

ciekawy jest zwłaszcza ten fragment:

Cytat

However, Neate does offer a bit of a tease, suggesting that one of Rare's current goals is to accommodate those players that prefer something a little more structured over the current freeform, sandbox-style experience: "Some people, we know, really want more guided goals, stuff with a bit more lore, a bit more story, a bit more direction that you can come in and play, but that still retains the magic of this shared world and all those great emergent encounters".

 

All of those, he says, are "a big thing that we want to do in the future. I can't say when because it's a lot of work, a lot of stuff to do there but, you know, I think that kind of stuff is going to be a really impactful, really different thing for Sea of Thieves, that plays on everything that's great about it but brings something very new". There is, says Neate, "a lot of excitement about some of the work that's going on in the studio around that".

bardziej rozbudowane, fabularyzowane questy? Jestem na tak 

Odnośnik do komentarza

Pograłem wczoraj odrobinę w ten nowy dodatek i ogólnie jest bardzo w porządku. 

 

Zalogowałem się do gry, rzuciło mnie do Plunder Outpost i od razu popłynąłem na wschód do nowego outpostu i od razu niecodzienny widok bo przez lunete widzę że przy Outpostcie stoi 4 statki (Galeon, Brygantyny i Sloop). 

 

Od razu dołączyłem też do sojuszu (na screenie nie ma jednej brygantyny bo chwilę po moim dopłynięciu wyszła z gry)

QsUTCzK.jpg

 

i to jest bardzo spoko że przynajmniej na początku każdego dodatku każdy jest przyjaźnie nastawiony i każdy toleruje się nawzajem. Jestem pewny że za jakiś czas to się zmieni bo nowy obszar wydaję się idealnym miejscem polowań piratów ze względu na to, że na nowym obszarze jest tylko jest Outpost, więc łatwo się zaczaić. Oraz to że nowy region zmusza do pozostawiania łodzi daleko od wysp dzięki czemu będą one wyjątkowo łatwym celem, ale na razie, jeszcze jest spokojnie :D 

 

No właśnie nowy region, czyli kilkanaście nowych wysp bardzo fajnie odświeża rozgrywkę zmuszając do zmiany sposobu gry. Wulkany to prawdziwi mordercy, którzy z premedytacją celują  w graczy, powodując duże obrażenia. Erupcje są nieprzewidywalne i dosyć długie więc będąc na wyspie towarzyszy nam uczucie ciągłego zagrożenia. Fakt iż wulkany mają nadzwyczajną celność, zmusza do korzystania z szalup i parkowania statku z daleka od wulkanów. W dodatku promienie ich rażenia są ogromne i nakładają się na siebie więc w całym regionie trudno o bezpieczne miejsce. 

 

Na samych wyspach też jest trudniej, gejzery zmuszają do ostrożnego patrzenia pod nogi. A w czasie erupcji pojawiają się trzęsienia ziemi, strefy lawy i gorąca woda, co nie ma żadnego sensu ale jeszcze bardziej utrudnia powrót na statek bez szalupy. 

 

Na szczęście z wyższym poziomem trudności wiążą się też wyższe nagrody. Nowy region oferuje nowy wariant istniejących już questów z nieco innymi skrzyniami i czaszkami. 

 

Co do szalup to wykonane są elegancko,  można osobno wiosłować i hamować z każdym z wioseł. Kierujący zwrócony jest tyłem do kierunku poruszania więc albo musi zdać się na podpowiedzi swojej załogi albo musi odwracać głowę. Wszystko to wymaga trochę wprawy i początki są dość pokraczne ale wierze że z czasem będzie lepiej.

 

Ciekaw jestem jak szalupy wpłyną na przyzwyczajania ludzi i zwyczaj ustawiania skarbów w kajucie kapitana.  Czytałem już historię o osobach które zakradały się na statek, ładowały wszystkie skarby na szalupę i uciekały z całym łupem niepostrzeżenie xD

 

Jest jeszcze kilka mniejszych rzeczy ale nie chcę mi się już pisać xD Ogółem bardzo fajny dodatek, daje okejke. Kolejny krok w dobrą stronę i oby tak dalej Rare. A to dopiero pierwszy z trzech dużych dodatków zapowiedzianych na ten rok :obama: 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

a przypomniało mi się, nowy region uwidacznia jak słabo zrobione są trzy podstawowe regiony w grze: Shores of Plenty, The Wilds i Ancient Isles, które choć wyglądają przepięknie, pełne są charakterystycznych acz pustych miejscówek i fajnie wyróżniają się klimatem to nie oferują żadnej różnorodności. Gra się na nich dokładnie tak samo, żadnych specyficznych w zależności od regionu przeciwników, żadnych nowych charakterystycznych mechanik, no dokładnie to samo. 

 

Bardzo chciałbym aby po tym dodatku, a zanim Rare zajmie się następnymi nowymi regionami zajęło się najpierw urozmaiceniem już istniejących, szkoda marnować ten potencjał 

 

EDIT: aiiii myślalem że połączy, sorry 

Edytowane przez oni
Odnośnik do komentarza

Pograłem wczoraj trochę dłużej i stwierdzam że wyprawa do Devil's Roar we dwójkę nie należy (delikatnie mówiąc) do najprostszych. A płynąć tam samemu to w ogóle samobójstwo. W ciągu ponad trzech godzin, zatopili nas kilka razy a jedyne co udało nam się zawieźć do Outpostu to jedna skrzynia i jedna czaszka xD

 

@zloto popłyńmy sprawdzić ten wrak, co złego może się stać? :yakubu:

moje doświadczenia najlepiej podsumuje ten randomowy filmik 

BTW

proximity chat w tej gierce to złoto xD 

 

Edytowane przez oni
Odnośnik do komentarza
W dniu 6.10.2018 o 17:47, Hero of Orion napisał:

Dawno się tej grze nie przyglądałem. Rozgrywka jest bardziej sandboksowa czy rolerkosterowa? Co to za zielone świecidełka na postaciach graczy?

Dodatki są płatne czy są darmowymi updejtami? Czy jest crosspley PC z Xboxem?

Woda wygląda zabójczo w tej grze.

 

Rozgrywka to totalny sandbox, dostajesz narzędzia, statek i zostajesz rzucony do świata z innymi piratami. Co się dalej wydarzy i jakim piratem będziesz zależy od ciebie, możesz wykonywać kilka bardzo schematycznych typów zadań, możesz zdobywać forty, ale największą frajdę dają interakcje z innymi graczami, atakowanie innych statków, ucieczki, gonitwy, sprzymierzanie sie z innymi, zdradzanie ich i okradanie. Ot prawdziwe pirackie życie. Brak tu nawet szczątkowej linii fabularnej.

 

Te zielone świecidełko to stroje legend, graczy którzy spędzili w grze setki godzin. W grze ubior czy broń nie ma żadnych statystyk. Wszystko pełni tylko rolę kosmetyczną. Co jest na dzisiejsze czasy kontrowersyjną decyzją, ale dzieki temu nowi gracze nie czują się gorsi a w walce na morzu liczy się współpraca załogi i spryt. Większość graczy nosi raczej normalne stroje, legendy to jakieś 1-2% społeczności całej gry. 

 

Wszystkie dodatki są darmowe, gra została zjechana na premierę przez wielu recenzentów za bardzo małą zawartość na start. Ale od momentu premiery cały czas, regularnie ją rozwijają. Pojawili się nowi przeciwnicy, bitwy ze statkami szkieletów, nowy wulkaniczny region, oraz mnóstwo mniejszych dodatków i usprawnień.

 

Jest crossplay.

 

Największą wadą gry jest to że wymaga zgranej ekipy, randomowy matchmaking to rak. Więc albo trzeba ustawiać się online, albo mieć jakiegoś kumpla. Jeżeli masz kogoś do gry, to wtedy jest to zdecydowanie najlepsza gra piracka. 

 

Woda wygląda zabójczo to fakt, ale też cała reszta gry jest bardzo ładna. Niezwykłe bardzo malownicze oświetlenie, niebo z wolumetrycznymi chmurami, roślinność na wyspach. Wszystko utrzymane w takiej typowej Rare'wskiej stylistyce. Ale też udźwiękowienie i muzyka robi super robotę, zdecydowanie jeden z najlepszych soundtracków Robina Beanlanda.

Edytowane przez oni
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Pograłem dzisiaj wieczorem po dłuższej przerwie z 2 znajomymi na brygantynie i przypomniało mi się dlaczego tak lubię tę gierkę

 

> na początku porobiliśmy kilka nowych misji z przewozem towarów, jednocześnie wykonując misje Order of Souls

> gdy wracaliśmy do Oupostu zaatakował nas sloop ale biedak był bez szans

> poten popłyneliśmy na Fort, przy którym stał Galeon, kolega przeprowadził abordż i chwile potem zatonąl

> chwile potem obok zobaczyliśmy pościg 2 sloopów, postanowiliśmy pomóc uciekającemu, ale zanim ich dogonilsny zginął. Pomściliśmy go zatapiając drugiego i rekwirując jego skarb

> potem na fort przypłyneła Brygantyna oferując sojusz. Niestety było za późno, bo już zakradałem się na ich pokład z beczką prochu, zaraz potem zatonęli a my okradliśmy kolejną ekipe (mieli killa czaszek)

> kilka dłuższych chwil później zabiliśmy kapitana i nerwowo rozglądąc się czy któryś z zatopionych załóg nie przypłynie się zemścić, załadowaliśmy skarb na statek

>potem tylko podróż do Outpostu i granie szant przy zachodzie słońca na pożegnanie

 

To wszystko w ciągu 3-4 godzin i jedynym momenten nudy był okres kiedy wulkan przegonił nas z jednej z wysp i musieliśmy czekać na koniec erupcji, aby wrócić po zostawione w pośpiechu skarby. Właśnie w takich momentach przydałyby się karty, albo kości albo chociaż mechanika wędkowania.

 

Odnośnik do komentarza

oj duza zapora dla ludzi ktorzy zrobili sobie przerwe

 

zebralismy ekipe, doplynelismy na nowy outpost, chuy wie z kim i gdzie gadac, do tego zaraz podplynal jakis statek pelen asaxow co nawet na kamieniu potrafi juz zeglowac i nas doslownie czyscili na tym outposcie - fun jak chuy.

 

asax dawaj jakis tutorial co mamy niby robic w tym nowym dodatku bo nie chce mi sie kopac gdzies na resetera

Odnośnik do komentarza

No to jest jeden z dużych problemów gry, brak jasnych wskazówek czy tutoriali sprawia że ciężko się odnaleźć. Z jednej strony to spoko, bo gra nie trzyma za rączkę i pozwala cieszyć się z eksploracji samemu. Ale z drugiej strony doskonale rozumiem jeśli kogoś to odrzuca i pewnie sam miałbym problemy gdyby nie to że jestem takim zyebanym nerdem który śledzi wszystko na bieżąco.

 

Generalnie najłatwiej się połapać co aktualnie sie dzieje rozmawiając z Dukiem w tawernie. Albo jeszcze prościej, nacisnąć start, zakładka reputacja i sprawdzić Bilge Rat Adventures tam spisane są wszystkie aktywności dot. nowej zawartości.

 

W Forsaken Shores "fabuła"(duży cudzysłów) skupia sie na odnalezieniu zdradzonych członków załogi kapitan Grace, to ta co stoi przed karczmą. Ale to nie jest nic ciekawego i wartego uwagi i najlepiej szukać ich przy okazji, wykonując standardowe questy. Poza tym trzeba odkrywać wyspy i chyba zrobić kilka standatdowych questów.

 

Osobiście polecałbym zaliczenie Skeleton Ships (to ta chmura w kształcie galeonu na niebie). Tylko postarajcie się dobrze przygotować do tej bitwy, najlepiej zatrzymać się na jakimś nieaktywnym forcie i pozbierać deski, kule(najlepiej te balastowe) i tak około 10 beczek z prochem (teraz już nie trzeba w nie strzelać wystarczy wcisnąc RT by je odpalić). Potem jedną osobe wyznaczyć do abordażu z beczką a reszta niech strzela z dział. Ale to tylka jedna ze strategii. Jeden z dwóch ostatnich statków, będzie należał do kapitana i będzie miał wartosciowy loot, więc nie zapomniejcie w ktorym miejscu go zatopicie.

 

A potem popłynąłbym na Devils Roar, wziąl standardowego questa z szukaniem skrzyń i eksplorował. Ze względu na warunki, gra się na nim zupełnie inaczej. Aaa i nie zapomnijcie znaleźć wcześniej szalupy(montuje się ją z tylu statku),  bez niej jest dosyć ciężko. Wulkany mają ogromny zasięg i momentalnie zatapiają statki więc trzeba zatrzymywać się daleko od brzegu i podpływać szalupami. Jak będziecie na wyspie obserwujcie otoczenie, gejzery i trzesięnia ziemi to sygnały ostrzegawcze, ale jak zauważycie dym z wulkanu to spyerdalajcie albo schowajcie się w jaskiniach.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, oni napisał:

No to jest jeden z dużych problemów gry, brak jasnych wskazówek czy tutoriali sprawia że ciężko się odnaleźć. Z jednej strony to spoko, bo gra nie trzyma za rączkę i pozwala cieszyć się z eksploracji samemu. Ale z drugiej strony doskonale rozumiem jeśli kogoś to odrzuca i pewnie sam miałbym problemy gdyby nie to że jestem takim zyebanym nerdem który śledzi wszystko na bieżąco.

 

Generalnie najłatwiej się połapać co aktualnie sie dzieje rozmawiając z Dukiem w tawernie. Albo jeszcze prościej, nacisnąć start, zakładka reputacja i sprawdzić Bilge Rat Adventures tam spisane są wszystkie aktywności dot. nowej zawartości.

 

W Forsaken Shores "fabuła"(duży cudzysłów) skupia sie na odnalezieniu zdradzonych członków załogi kapitan Grace, to ta co stoi przed karczmą. Ale to nie jest nic ciekawego i wartego uwagi i najlepiej szukać ich przy okazji, wykonując standardowe questy. Poza tym trzeba odkrywać wyspy i chyba zrobić kilka standatdowych questów.

 

Osobiście polecałbym zaliczenie Skeleton Ships (to ta chmura w kształcie galeonu na niebie). Tylko postarajcie się dobrze przygotować do tej bitwy, najlepiej zatrzymać się na jakimś nieaktywnym forcie i pozbierać deski, kule(najlepiej te balastowe) i tak około 10 beczek z prochem (teraz już nie trzeba w nie strzelać wystarczy wcisnąc RT by je odpalić). Potem jedną osobe wyznaczyć do abordażu z beczką a reszta niech strzela z dział. Ale to tylka jedna ze strategii. Jeden z dwóch ostatnich statków, będzie należał do kapitana i będzie miał wartosciowy loot, więc nie zapomniejcie w ktorym miejscu go zatopicie.

 

A potem popłynąłbym na Devils Roar, wziąl standardowego questa z szukaniem skrzyń i eksplorował. Ze względu na warunki, gra się na nim zupełnie inaczej. Aaa i nie zapomnijcie znaleźć wcześniej szalupy(montuje się ją z tylu statku),  bez niej jest dosyć ciężko. Wulkany mają ogromny zasięg i momentalnie zatapiają statki więc trzeba zatrzymywać się daleko od brzegu i podpływać szalupami. Jak będziecie na wyspie obserwujcie otoczenie, gejzery i trzesięnia ziemi to sygnały ostrzegawcze, ale jak zauważycie dym z wulkanu to spyerdalajcie albo schowajcie się w jaskiniach.

 

 

 

 

 

zacytuje aby wiedziec co robic :ragus:

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, oni napisał:

Aaa i nie zapomnijcie znaleźć wcześniej szalupy(montuje się ją z tylu statku),  bez niej jest dosyć ciężko.

Ta szalupa jest chooyowa jak barszcz. To najbardziej niedopracowany element tego ostatniego dodatku. 

Odnośnik do komentarza

W sensie sterowanie? Piierwsze próby autyzm mocno, ale odwrócenie kamery w kierunku jazdy, hamowanie pod lb i rb i wyrobienie sobie dobrego timingu wiosłowania i jakoś idzie. No ale mogliby zmienić przycisk odpowiedzialny za siadanie bo za każdym razem jak chcę coś wyjąć z szalupy to moja postać w niej siada.

 

Mnie bardziej irytuje zasięg i celność wulkanów, mam nadzieje że to znerfią

Odnośnik do komentarza

Bardziej chodzi mi o to, że jak wulkan tafi w sloopq, to w 80% przypadków tracisz szalupę. Dodatkowo jak próbujesz uciekać z wyspy w tej maliznie i dostaniesz kamieniem to giniesz od razu. Technika z odplywaniem statkiem jest dużo lepsza i skuteczniejsza, bo trudniej go zatopić i stracić skarby. Ale częstotliwość erupcji, trzęsien ziemi i aktywacji gejzerow to niezły rak :yao:

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...