Skocz do zawartości

Sea of Thieves


Daddy

Rekomendowane odpowiedzi

Elegancko wyjaśnione 

https://www.trueachievements.com/n35422/if-you-still-think-sea-of-thieves-has-no-content-youre-not-paying-attention

 

Jasne, jeżeli ktoś oczekuje głębokiej fabuły, albo nabijania poziomów i podbijania statystyk to wciąż nie jest tytuł dla niego. Ale jeśli ktoś szuka przygodowej gry multiplayer to nie ma drugiej takiej gry.

 

Mam nadzieje że SoT będzie jeszcze długo rozwijane i powstanie więcej tego typu gier. 

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Kurde wczoraj sporo skarbów samotnie nazbierałem i już płynąłem to wszystko sprzedać, ale zatabaczyłem się strasznie, płaczący skarb, ostrzał z sąsiedniej wyspy, sztorm, skała i gdy już prawie wszystko załatałem i myślałem, że idę na prostą, to podpłynął galeon i wszystko przepadło :reggie:

Odnośnik do komentarza

My wczoraj mieliśmy taką sytuacje xD

 

CircularMixedAmericantoad-size_restricte

Musiałem się ewakuować w trybie nagłym ze statku żeby nie stracić klucza (skradzionego swoją drogą innej ekipie kilka minut wcześniej xD) 

 

 

Podoba mi się ten Kraken 2.0, jest znacznie trudniejszy niż wcześniej, no i fajnie rzuca statkiem, jak zabawką 

 

 

 

 

Edytowane przez oni
Odnośnik do komentarza

Moja historia z wczoraj:

Zaczęliśmy sesję dość późno i stwierdziliśmy, że popływamy robiąc nowe Bilge Rat i na niebie oczywiście pojawił się fort, który nas skusił. Podpłynęliśmy i zatopiliśmy stojącego tam sloopa. Niby wszystko wydawało się proste, ale nagle pojawiła się obok nas brygantyna. Galeon mieliśmy dość konkretnie dopakowany, więc mimo iż było nas tylko 3, to zaczęliśmy się z nimi bawić, aż w końcu przeciwnicy zatonęli i czując smak wygranej w chwili nieuwagi pożegnaliśmy się ze swoim statkiem. Jeden członek ich załogi zdołał się zakraść na fort, wysadził nas beczką, ale cała nasza trójka odrodziła się na miejscu i zdołaliśmy go dopaść i bez statku zrobiliśmy fort :D Klucz schowaliśmy, chłopaki polecieli po statek, a ja schowałem się na forcie. Po dłuższej chwili znowu pojawiła się ta sama brygantyna, która na fort dopłynęła przed naszą załogą. Ja cały czas siedząc na miejscu obserwowałem co robi druga załoga, która ewidentnie nie chciała odpuścić. Przeczesywali każdy zakamarek fortu, ale ja zmieniałem co rusz swoją pozycję, więc nie mogli mnie namierzyć, tak samo zresztą jak klucza do skarbca.

W tym czasie kumple robili sobie inne questy, a ja po dłuższym posiedzeniu postanowiłem do nich wrócić. Gotowi do boju podpłynęliśmy po klucz i skarby, gdzie czekała na nas cały czas wspomniana wcześniej brygantyna. Kilkanaście kółek później pojawił się Kraken :obama: Na nasze szczęście zaatakował ich, a nie nas, ale zanim zdołaliśmy wypłynąć z obszaru, poratować się deskami, bo mieliśmy dosłownie ostatnią. Wrócić na fort, to okazało się, że chłopaczki już wracają kolejną łajbą...

Niewiele myśląc zgarnęliśmy klucz i popłynęliśmy na inny aktywny fort i nie robiąc go w ogóle otworzyliśmy skarbiec, zgarnęliśmy loot na dwa razy, bo w międzyczasie podpłynął do nas inny galeon i musieliśmy uciekać z pierwszą partią cennych skarbów. Szybki rajd na outpost, sprzedaż i goniący nas galeon zaatakował statek AI :banderas:

Zawrotka na fort, wyczyściliśmy ze wszystkich znajdziek, a czacha nadal wisiała nad nim, bo żadna fala nawet nie była tknięta i tym sposobem zrobiliśmy wszystkich w jajo :fsg:

 

Teraz ciekawostka - na pierwszym forcie pilnowałem klucza ponad 1,5h, a cała sesja i zabawa trwała prawie 6h :dynia:

 

Ktoś powie, że gra nie ma contentu - pewnie i ma rację, ale w tej grze atmosferę tworzą ludzie i ich pomysły, a to co się wczoraj wydarzyło mnie po prostu rozwaliło na łopatki :D 

Odnośnik do komentarza

co zrobić :dunno: 

kocha się tę gierkę za pomysły, genialne mechaniki i wykreowany świat, a jednocześnie nienawidzi za brak różnorodności, aktywności itp. Przez to trudno ukryć rozczarowanie patrząc na to jak nie wykorzystuje swojego potencjału. 

Odnośnik do komentarza

wczoraj nie szło nam zbyt dobrze i pięciogodzinną sesje skończyliśmy z niczym :ragus:

ale dzisiaj rano specjalnie odpaliłem jedną mapę aby dobić w końcu do legendy. 

LOPiEZnf7xPy1uBIOx1MjPLqhikFujKFOsM=

 

e5c4cc67-2455-48c5-af59-e0065c321655.PNG

 

Teraz pewnie odpuszczę sobie trochę gierkę i poczekam na kolejne dodatki. Po Arenie, która wyjdzie na początku 2019, ma  wyjść updejt który rozbuduje/przebuduje questy w grze i to właśnie na to najbardziej czekam, bo tego w tym momencie grze najbardziej brakuje. Będzie grane 

Odnośnik do komentarza

Event świąteczny 

 

Każda osoba dostaje może kupić jednego, wyjątkowo wartościowego questa dla wybranej przez siebie frakcji. Dla przykładu Atena zamiast jednej skrzyni kończy się trzema Chest of Legends. 

 

Oczywiście, mnóstwo ludzi zwietrzyło okazje i sporo załóg gra teraz skrajnie agresywnie polując tylko na inne statki licząc na łatwy łup. Więc ja chyba poczekam aż morze się trochę uspokoi i dopiero potem go zrobie, a zamiast tego sam  też zajmę się polowaniem na innych :D 

Odnośnik do komentarza

a propos 

Summit ukrywał się na ich statku 20 minut i cierpliwie czekał za krzesłem aż nazbiera się wystarczająca ilość skarbów :D Tak trzeba piracić :banderas: ciekaw jestem ich reakcji kiedy zorientowali się że ktoś niepostrzeżenie ukradł im cały dorobek, na który trochę pracowali xD 

Odnośnik do komentarza

A ja dziś poczułem się tak jakby mnie ta gra wyruchała. Pływaliśmy na sloopie i poza tym, że nie szło, to nagle pojawił się kraken. Walka trwała ponad 10 minut, po czym nagle zniknął i zero punktów za pokonanie. Czas się skończył? Jak tego z(pipi)a pokonać niby? Strzały ze snajperki i pistoletu już widzę nie dają rady. Potem za chwilę pojawił się ten biały megalodon. Znowu walka i po kilku minutach zniknął a w zamian za niego pojawił się zwykły niebieski, dosłownie po kliku sekundach... No jak tak można ja się pytam? Mam dość tej gry na kilka dni :/

Odnośnik do komentarza

No strzałami ze snajperki już nie da rady. Koniecznie trzeba walić z dział, kilka celnych strzałów i macka zabita. Gdy złapie statek, należy walić w głowę macki która złapała aby puścił. Poza tym Kraken atakuje falami. Gdy głośno ryczy lepiej siedzieć pod pokładem, bo jest najbardziej agresywny i wciąga ludzi. Gdy przycichnie jest najlepszy moment żeby bez obaw wyjść na pokład i walić ze wszystkiego co macie. Jeśli walka trwa zbyt długo (jakieś kilkanaście minut chyba) Kraken odpuszcza i po prostu chowa się w morzu. 

 

To tyle, z mojego doświadczenia przynajmniej :D 

 

ja nawet białego rekina nigdy nie widziałem xD 

Odnośnik do komentarza

Zapomnijcie o poprzednim filmiku ;D  Oto jedna z najbardziej spektakularnych kradzieży na Morzu Złodziei :obama: 

zabijanie szkieletów się nudzi, pływanie statkiem się nudzi, robienie w kółko trzech questów się nudzi, bieganie po pustych wyspach się nudzi. Ale samo sedno tej gry czyli piractwo, okradanie innych, bitwy, ucieczki i pościgi to pomysł który nigdy się nie przedawni:banderas: 

 

Edytowane przez oni
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.