Skocz do zawartości

Marvel’s Jessica Jones - Netflix


Malibu

Rekomendowane odpowiedzi

Prawda,  to że na Netflixie JJ jest z Polskim lektorem? info z FB

 

Edit:

 

Ok, znalazłem potwierdzenie, że jest lektor oraz napisy i teraz dostaję w k(pipi)y, że mam wolny internet :(

http://splay.pl/2015/11/20/netflix-w-polsce-jessica-jones-lektor/

Edytowane przez Malibu
Odnośnik do komentarza

nie ma polskiego lektora, ani polskich napisow na netflixie sprawdzalem na apple tv, xbox one i na komputerze

 

 

2 odcinki dopiero za mna,  jaram sie strasznie 

 

 

edit:

 

jednak sa polskie napisy i lektor tylko w konosoli musialem jako glowny jezyk ustawic polski, troche dziwne rozwiazanie

 

tak na szybko popatrzylem to wiekszosc seriali robionych przez Netflix ma polskie napisy, a taki Daredevil rowniez ma polskiego lektora

Edytowane przez kubson
Odnośnik do komentarza

Skończyłem sezon. W sumie jednak delikatnie gorzej niż w Daredevilu, ale nadal bardzo dobrze. Generalnie Ci undergroundowi brudni "bohaterowie" są dla mnie ciekawsi ostatnio niż nieskazitelni celebryci z Marvelovskiego dużego ekranu.

W tym roku Daredevil i Jessica Jones > Ant Man i Czas Ultrona

Odnośnik do komentarza

Jestem w połowie i jak na razie serial nie wywołuje takich emocji jak DareDevil

 

 

 

 

badgay okazał się piz.dusiowaty

 

w stosunku do DD serial jest dość ugrzeczniony

 

na plus:

 

miłe smaczki i odniesienia do avengers

 

policjant mocno przypomina Cap. America xd

 

wątek lesbijskich problemów mocno mnie zaskoczył

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem całość i jestem bardzo usatysfakcjonowany. Jednak da się zrobić serial o kobiecej superbohaterce bez uciekania się do stylistyki kiepskiej komedii romantycznej (w ogóle feministki powinny piać z zachwytu nad tym filmem). ;) Kilgrave przekozacki, o ile w filmach Marvela antagoniści są często zupełnie nijacy, tak w netlixowych serialach są po prostu bezbłędni - Purple Man pobił chyba nawet Kingpina. Z resztą Marvel jak zawsze ma zaje.bistego nosa do castingów, no nie wiem, czy takiego Luke'a Cage'a dałoby się lepiej obsadzić. Generalnie polecam i nie rozumiem podzielonych opinii w Internetach. Serial zupełnie inny od Daredevila, ale jak dla mnie równie dobry.

Odnośnik do komentarza

Dobra, napiszę też krótko.

 

Serial skończyłem jakoś ponad tydzień temu i jest to przynajmniej poziom Daredevila, jeżeli nie lepiej nawet.

Klimaty, pozornie podobne a jednak całkowicie odmienne, bo tylko sceneria ta sama.

Problemy ludzkie i motywacje już z deka inne.

Kilgrave- oczywiście, że najlepszy marvelowy villain.

Wielowymiarowy, ciekawie poprowadzony i kolejny raz David Tennant pokazał, jak genialnym jest aktorem.

Doctor Who, Alec Hardy, Kevin Kilgrave- jeden aktor a kompletnie odmienne postaci.

Purple Man w tej swojej 'ludzkiej' twarzy jest momentami przerażający.

 

W pewnym momencie serial poszedł w stronę, której się kompletnie nie spodziewałem-

najpierw zabawa w 'dom' a potem nawet częściowo skończona sukcesem próba sprowadzenia go na prawowitą ścieżkę i wykorzystanie jego mocy dla altruistycznych pobudek.

 

 

Śmiało mogę wystawić 9/10 i czekam teraz na drugi sezon Daredevila jak cygan na zasiłek.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Bardzo dobry serial. Włączyłem go bardziej z ciekawości i spodobał mi się. Zgadzam się, że Kilgrave jako główny zły był znakomity. Świetnie pokazali jak niebezpieczny mógłby być ktoś z jego mocą. Nie widziałem jeszcze Daredevila i muszę go nadrobić, bo widzę, że seriale Marvela celują w innych odbiorców niż filmy co mi się bardzo podoba. 

Odnośnik do komentarza

A ja obejrzałem i moim zdaniem jest słabo. Dużo mocno absurdalnych momentów i momentami bardzo nużący. Ma też naprawdę mocne punkty. Kilgrave świetny, najlepszy z całego serialu. Tylko dzięki niemu dobejrzałem do końca, bo wymiękł bym w połowie.

 

Żeby nie było Daredevil uważam że był kozak i nie mogę się doczekać drugiego sezonu.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

obejrzałem  3 odcinki i czuję duże zażenowanie i zakłopotanie, bardzo to (pipi)a kiepskie, czułem się jak wtedy gdy przypadkowo obejrząłem 1 odcinek  tajemnic ze smallville.

 

Te "moce" Jessici, murzyn ze szlifierka z reklamy old spice, te skoki, te rozterki, ta morda killgrave'a, zaraz co to (pipi)a killgrave, google...

 

jak to przetłumaczyć, tak idiotyczniejak to brzmi? co to za pedał.

 

doprawdy, daredevil był fajny, ale to ,to (pipi)a jest zenada.

 

 

 

najwieksze minusy:

- brak cycków brunety

- bruneta twierdziu ze zatrzyma wolnio jadacy samochód, szkoda ze nie potrafi jednym ciosem zaatwić humanoidów, tlyko szarpie się z nimi jak  masakratos pod smietnikiem.

- smiercio-grób wygląda jak wokalista muse, a on nawet jako lider zespolu wyglada dziwnie pizdowato.

 

plusy:

- sposoby usmiercania przez śmiercio- groba.

Edytowane przez ajebisty
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...