Skocz do zawartości

Detroit: Become Human


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 5.05.2018 o 06:58, PiPoLiNiO napisał:

Ogólnie z ceną zaczyna ich ponosić... 259 zł. Nie bardzo rozumiem czemu jest drożej niż GoW.

 

W dniu 5.05.2018 o 07:09, MAJOCHEY_PL napisał:

249 - 259 pomału robi się standard.

Przestałem na premierę kupować gry.

 


To cena, jaką trzeba bulić Sony za polski dubbing - smutne to jest, bo ja o to nie prosiłem i wolałbym mieć opcję tańszego egzemplarza, bez ścieżki dźwiękowej, która kaleczy uszy...
Dobrze, że tego nie muszę mieć na premierę, więc w tym przypadku mnie to nie boli, ale jeszcze niedawno musiałem przełknąć podobną cenę w przypadku God of War, a we wrześniu pewnie Spider-Man również tyle będzie kosztował.

Odnośnik do komentarza

uwielbiam gierki QD, ale z beyond caly czas zwlekalem. widzialem slabe oceny, sporo narzekan i odpuszczalem przez lata. w koncu dali w plusie, odpalilem wieczorem i jak wylaczylem to dopiero po napisach.

 

z rozpedu wlaczylem demko detroiot no i ch.uj, jestem kupiony. nie wiem czy wezme na premiere bo te gry dosc szybko tanieja, ale pozycja obowiazkowa.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
W dniu 5.05.2018 o 23:49, suteq napisał:

Nawet po Fahrenheit i Beyond mają twoje zaufanie? 

Nawet po Fahrenheit? Przecież to była ich najlepsza gierka (wiadomo koncówka szrot, ale i tak całościowo dużo lepsze niz Heavy Rain). 

10 godzin temu, Wredny napisał:

To cena, jaką trzeba bulić Sony za polski dubbing - smutne to jest, bo ja o to nie prosiłem i wolałbym mieć opcję tańszego egzemplarza, bez ścieżki dźwiękowej, która kaleczy uszy...

Ty nie prosiłeś, 500 tysiecy graczy w Polsce prosiło, kogo powinno posłuchać Sony hm? 

giphy.gif

Odnośnik do komentarza
Gość suteq

No tak gdzieś do 3/4 Fahrenheit był bardzo udaną produkcją, ale potem to już się odwalały takie rzeczy że całe dobre wrażenie po prostu gdzieś zniknęło pod nawałnicą bzdur fabularnych. No i to uciekanie przed insektami w biurze. xd

Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
1 minutę temu, suteq napisał:

No tak gdzieś do 3/4 Fahrenheit był bardzo udaną produkcją, ale potem to już się odwalały takie rzeczy że całe dobre wrażenie po prostu gdzieś zniknęło pod nawałnicą bzdur fabularnych. No i to uciekanie przed insektami w biurze. xd

Ogladałem ostatnio coś o nieudanych elementach w tej grze i jeszcze była jakaś poje.bana sekcja skradana ale raczej nie wbiła mi się w głowe bo filmiku gość mówił, że to było trudne itp No nie pamietam żeby tak było ale no te insekty, i te akcje z matrixa, brr. 

 

No ale HR też mnie niesamowicie męczył, mechanika tych gier jest na tyle prymitywna, że powinny bronić się dobrze napisanym scenariuszem i postaciami a te niestety w HR były kiepskie. Dlatego wiele można wybaczyć grom od TT ale scenariusze w takim Walking Dead pierwszym sezonie czy Wolf Among Us niszczyły samograje Cage'a, które były piękne, miały kupę kasy wsadzonej w produkcje, motion capture, muzyka wszystko a wciągały ich gry, które wizualnie wygladały jak sraka. 

Odnośnik do komentarza

No, ale w grach Telltale nie ma tak naprawdę wyborow. Jeżeli ktoś ma zginac to zginie, ale np. nie w 1 odcinku, tylko w drugim. Wybierasz cos z kolka dialogowego i zamiast dostać nowe sceny, to masz dialog na zasadzie:

Lubisz placki?

A:Tak

B:...

C.Tak trochę

D:Nie wiem

 

W HR miałeś rozne sceny w zaleznosci co robiles, z 19 zakonczen(z czego polowa całkowicie unikalnych), i emolszyns z tego powodu, ze postac, która sterujesz może bezpowrotnie zginac, bo nie ma cofanie czasu, wczytywanie checkpointow czy niesmiertelnsoci.

 

Edytowane przez SlimShady
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość _Be_

Nie interesuje mnie to tak szczerze mówiąc, pisałem o tym, że postacie są napisane tak, że realnie przejmujesz się ich losami, cliffhangery są dobrze zrobione, scenariusze w kilku produkcjach były naprawdę fajne. Heavy Rain to, że ktoś ginąl nawet na mnie nie działałoby bo postacie były papierowe. 

Odnośnik do komentarza

Te gry po prostu na tyle mało różnią się od siebie gameplay'owo, że grając w każdy kolejny (nie ważne, czy chronologicznie) przyjmujemy je coraz obojętniej, i tu wchodzi to, co bluber pisał, czyli rola scenariusza. Fahrenheit był pierwszy i generalnie cała idea takiej zabawy mi siadła (po ograniu demka i sprawdzeniu kilku różnych sposobów rozwiązania sytuacji byłem kupiony a cieszyły mnie nawet takie pierdołki, jak sposób sterowania). Później ograłem dopiero Beyond no i zaczęły się problemy (choć grę oceniam dobrze), a na końcu HR, z którego mało co pamiętam, nie wywołał we mnie większych emocji. Tyle dobrze, że nie wypluwają tych gierek taśmowo (jak wspomniane TT, którego mam dość po dwóch WD i Wolfie). 

 

Z innej beczki, nie jestem fanem wpychania twarzy aktorów kinowych/TV do gier i kreowania z tego wartości samej w sobie (vide Kojima). Niepotrzebne koszty dodatkowe. 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Wczoraj przy okazji wizyty u kumpla, oprócz flaszki rzecz jasna, obaliliśmy demko Detroit - na kilka różnych sposobów.
Ogólnie całość pozostawia niedosyt, bo to tak naprawdę "zwiastun", niż DEMO, ale nie powiem - fajna sprawa z tymi decyzjami i była motywacja, żeby spróbować jeszcze raz, bo poprzednia nas nie satysfakcjonowała.
Niestety, tak jak myśałem po analizie każdej z opcji - nie dało się

Spoiler

uratować Daniela

, a szkoda, bo na początku łudziłem się, że istnieje jakaś nadzieja :)

W każdym razie spoczko "teaser", ale niedosyt pozostał, zwłaszcza że grania per se było tutaj praktycznie zero. Ja wiem, że to taki typ, że trzeba się z tym pogodzić i być fanem Cage'a, ale wciąż przez to za chole.rę nie wydałbym 250zł na film na Blu-Rayu :)
Kiedyś kupię, bo chętnie poznam historię (te zawsze w jego gierkach lubię), ale gdzieś za max 70zł - mam nadzieję, że do tego czasu nie trafię na jakieś ciężkie spoilery w sieci :)

Odnośnik do komentarza

Przeszedlem demko ze 4 razy i dla mnie mistrzostwo swiata.

15min gry a a emocje i dynamika scen az lapy sie pocą.

Tak jestem fanem QD, tak uwielbiam symulatory chodzenia i ogrywam praktycznie wszystkie tego typu gierki, ostatnio przeszedlem observera i jest genialny, polecam.

Co do DBH, rzadko kupuje gry na premiere(wyjatek chyba tylko yakuza)

ale ta gierka bedzie grana day1.

Nie przeliczam h/na zl nie wnikam ile tu jest "gry w grze" nie wnikam czy wybory sa tylko iluzoryczne, bo mi to zwisa.

Siadam na fotelik i wsiakam opór, grajac jak na bombie aż do napisów koncowych.

Inaczej tego nie widzę i po demku wiem że dostanę dokladnie to czego oczekuje.

Aha gier nue kolekcjonuje, po przejsciu moze platynie ofc sprzedaję, nie kolekcjonuje nie wącham foli/okladki nie robie witrazy i nie przystrajam nimi choinki.

Ogrywam i do żyda, proste.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Istnieje edycja limitowana/specjalna Detroit, ale nie zanosi się na to żeby była dostępna w Polsce (i wielu innych krajach europejskich). :( Chętni muszą sięgnąć daleko za granicę, a konkretnie to do któregoś z krajów azjatyckich (lub Australii - kiedyś można było preorderować tą właśnie edycje w jednym z australijskich sklepików, ale nie wiem czy finalnie wchodzi tam ona do dystrybucji).

 

81gm+cnZo0L._SL1500_.jpg

 

W środku kolekcjonerskiego opakowania znaleźć można artbook, naklejki, oraz kod odblokowujący zawartość z Digital Deluxe Edition (soundtrack, motyw do PS4, digital artbook, remastery Heavy Rain i Beyond Two Souls, etc). Cena to około 75 euro.

Edytowane przez Schlafrok
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Za kilka godzin padnie embargo na recki, ale widziałem już kilka opinii, które sugerują, że:

  • będzie to najlepsza gra QD
  • żadnych paranormalnych głupot i fabularnych wolt z tyłka
  • spory skok jakościowy jeżeli chodzi o wybory w porównaniu do HR czy Beyonda

No i wiadomo, standardowa gra od Quantic - jeżeli ktoś lubi styl ich gier to będzie bardzo kontent. 

 

Także spokojnie obstawiam średnią na poziomie 80 - 85%

 

Edytowane przez Cedric
Odnośnik do komentarza

I ruszyło!

 

Generalnie to samo co przy każdej ostatniej grze QD - wiele zależy od tego, czy fabuła Ci podpasuje. Podobno jest zdecydowanie mniej głupich zagrań, ale niektórzy narzekają na dziury w fabule plus pewną ułomność w prezentacji. Widać ambicje scenariuszowe, ale znowu rozbija się trochę o brak talentu w subtelnym ich wybrzmieniu.

 

Ale... najbardziej rozbudowana gra QD, dużo wyborów, podobno nawet 20 godzin grania. Chyba kupię. ;)

 

Gamesport - 7 =>https://www.gamespot.com/reviews/detroit-become-human-review-to-err-is-human/1900-6416915/

IGN - 8 => http://www.ign.com/articles/2018/05/24/detroit-become-human-review

 

ACG mówi => BUY

 

Odnośnik do komentarza

No żeby pękał PT to dużo osób musi kupić day one lub bardzo blisko po premierze, a jakoś czytając ten temat nie zanosi się na to za bardzo. Sam nie biorę na premierę (HR i Beyond były u mnie day1) ale na bank kupię i zostawię w kolekcji (jak dwie wcześniej wymienione), lubię od czasu do czasu gierki od QD (przerwy w jakich wychodzą są dla mnie idealne). Teraz to muszą znaleźć jakiś wolny czas skończyć GoW  (od premier mam 15h przegrane i 2 bossów na koncie:( ). Mam straszny dramat z czasem na gierki od 2-3 miesięcy:frog:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...