Skocz do zawartości

Kingdom Hearts 3


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Po 5h stwierdzam, że jedyne co mi trochę nie podchodzi to momentami juz zbyt duża infantylność głównego bohatera i w ogóle nie śmieszne żarty jego kompanów. Ja wiem, że Disney itd. ale niektóre dialogi są strasznie z dupy, ciągną się minutami, a nic kompletnie nie wnoszą. Po za tym mamy naprawdę cudowną, bajkową grę, kolejną obok Ratcheta, która wygląda jak film Pixara. No i to udźwiękowienie - majstersztyk!

Odnośnik do komentarza

Jedyną postacią z FF w Encyklopedii jest Moogle. Co ciekawe, tylko on z poza czysto KH-owych postaci nie ma daty i pozycji w ktorej debiutowal. Ciekawe czy to Disney tak wykastrowal to FF aby moze zrobic film w przyszlosci czy jednak Square Enix. W DDD byly postacie z DSowego TWEWY wiec dziwi mnie ta awersja do lore FF/Square Enix.

Odnośnik do komentarza

Gram na hardzie, doszedłem tak do połowy gry i póki co jest żenująco łatwo. Sora ma tyle mocnych technik specjalnych, że przeciwnicy nie mają z nim żadnych szans, do tego u Moogla można kupić specjalny żeton, który wskrzesza cię jednorazowo po śmierci. Mogli od początku dać critical mode. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy już połowa gry ale kilka światów przeszedłem i na proud jest łatwo. Bossowie to tylko większy pasek hp. Niby są jakieś taktyki ale tylko jeden boss sprawił mi trudność (boss w świecie potworów) a to pewnie z powodu nie zjedzenia posiłku przed. Ogólnie polecam jeść posiłki regularnie dają mega boost. Za to kłopot mam z misjami w gummiship. Olałem to i teraz miałem kłopot z przebiciem się do nowej miejscówki. Muszę podlevelować go. 

Odnośnik do komentarza

Co do poziomu trudności to niestety prawda. A głupi wahałem się czy aby nie wziąc normala na początku. Na początku nawet gdzieś tam pare razy oberwałem po dupie ale to szybko minęło i teraz idzie się jak przecinak.  Gummiship tez olany i czuje że zaraz będzie z tym problem bo juz jak czasami coś wyskoczy większego to walka trwa chyba z 15 minut.

I też żałuje i nie rozumiem dlaczego nie ma żadnych postaci z innych gier square:/ 

Odnośnik do komentarza

Z Gummi statkiem jest, jak się okazuje, trik. Jeśli macie Specjalny BluePrint to nie musicie spełnić wymogu kosztu. Także możecie zebrać wszystkie purpurowe kryształy w galaktyce i dostać Statek który ma koszt i siłę uderzeniową mocno powyżej waszego aktualnego limitu. Można nim spokojnie pokonać 5* na Proud - wiem, bo mi się udało. Sam mam 80 poziom, bo mnie i mojemu synowi lata się nad wyraz przyjemnie. Najlepsze Gummi w serii ever.

 

A poziom - no cóż, za dużo jest tych umiejętności pod trójkąt i naprawdę ciężko zginać. Jedzenia nie tykam bo nigdy nie bawię się w takie marnowanie przedmiotów. Może kiedyś jakiś boss mnie dociśnie.

Gramy z moim 6-latkiem na Pround. Powiem szczerze, gdyby się umiał leczyć (L1+X) to pewnie by mnie do gry nie potrzebował. Bossów załatwiam ja jako nagrodę za całe tłumaczenie w locie, które muszę robić aby młody rozumiał fabułę. 

Edytowane przez szczudel
Odnośnik do komentarza

Jestem na samej końcówce. Kopara do samej podłogi, to co od*ebał tu Nomura, jak połączył te wszystkie wątki to się nie mieści się w głowie. Te scenki. Te walki. Ta MUZYKA. Najbardziej epicki finał jaki widziałem w grach wideo, a jeszcze nawet nie jestem u ostatniego bossa. Mokry sen każdego fana serii. 

 

 

giphy.gif

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Josh napisał:

Jestem na samej końcówce. Kopara do samej podłogi, to co od*ebał tu Nomura, jak połączył te wszystkie wątki to się nie mieści się w głowie. Te scenki. Te walki. Ta MUZYKA. Najbardziej epicki finał jaki widziałem w grach wideo, a jeszcze nawet nie jestem u ostatniego bossa. Mokry sen każdego fana serii. 

 

 

giphy.gif

wpierw re 2 teraz kh 3 jak ty szybko te gry zaliczasz xD 

Odnośnik do komentarza
Spoiler

Zrobiłem co dopiero świat z Monters Inc. Do tej pory wszystko bylo "Ą-Ę", ale ten świat dobitnie pokazał, że wciśnięto go na siłę i bez pomyślunku, byle by trailer dostał łapki w górę z powodów sentymentalnych. 2 znane z filmu lokacje (wyciąg z drzwiami i stacja zbierania energii) a tak to same mało charakterystyczne korytarze. Fabuły tam było tyle co nic. Boo wróciła się pobawić i trzeba ją znowu odprowadzić do domu. Pomyśleć, ze mogli zrobić zamiast tego świat FF4, 5 lub 6, Star Wars lub Marvela (przecież to też Disney).

Porównując to do świata Corony gdzie las ociekał klimatem lub Toy Story gdzie akcja w MEchach jak i perspektywa pod domem Andy'ego była fenomenalna to Monstropolis wygląda jak gra na licencji filmowej z końca lat 90-tych. 

 

Edytowane przez szczudel
Odnośnik do komentarza

Frozen jest fajny póki co. Jeszcze go nie dokończyłem ale -

Są nawet piosenki z filmu.

 

Generalnie uważam że dobór światów w tej części jest mocno średni. Za mało tego. Szczególnie światy pixara to niewykorzystany potencjał. Tyle tego jest a wybrano tylko 2 z czego tylko jeden z nich jest fajny.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, blantman napisał:

wpierw re 2 teraz kh 3 jak ty szybko te gry zaliczasz xD 

 

Mam jeszcze tydzień urlopu :)

 

2 godziny temu, blantman napisał:

Ogólnie szkoda że nie ma klasyków tylko te nowe bajki. Jednak do klasyków mam większy sentyment. 

 

Ja też wolę klasyki, ale nie ukrywam, że już się nimi trochę przejadłem w poprzednich częściach. Zresztą, tutaj trochę "staroci" też się znajdzie, w końcu



Toy Story, Potwory i Spółka czy Herkules to nie są nowe bajki

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Josh napisał:

 

Mam jeszcze tydzień urlopu :)

 

 

Ja też wolę klasyki, ale nie ukrywam, że już się nimi trochę przejadłem w poprzednich częściach. Zresztą, tutaj trochę "staroci" też się znajdzie, w końcu

 

  Ukryj zawartość

 

 


Toy Story, Potwory i Spółka czy Herkules to nie są nowe bajki
 

 

 

zdefiniuj nowe dla ciebie :) dla mnie wszystko po 99 roku to nowe bajki bo przestałem je oglądać

Edytowane przez blantman
Odnośnik do komentarza

Gra skończona, kilka rzeczy mocno nie zagrało, ale że jestem zaraz po zakończeniu, które mnie absolutnie i doszczętnie zniszczyło, a łapy jeszcze mi się trzęsą z podniecenia, to chwila minie nim dam radę obiektywnie coś napisać. Reakcje w trakcie ostatnich kilku godzin grania?

 

 

 

tenor.gif

 

giphy.gif

 

 

comment_gMaEForVtoItmxoGBnz5eXFoTMZioAw3

 

 

 

Tak że teraz o czymś innym. 

 

Graczom rozważającym zakup wyjaśniam: przygoda jest tak zrobiona, że powinna zadowolić niemal wszystkich, zarówno miłośników animacji Disneya, jak i hardkorowych fanów Kingdom Hearts. Przez 3/4 gry (czyli przez zdecydowaną większość) biegamy po kolorowych światach bajek wujka Walta, obserwujemy w akcji bohaterów naszego dzieciństwa, wraz z Herkulesem tłuczemy wielkie tytany, z Roszpunką tańczymy na dworze miasta Corona, a z Elsą radośnie śpiewamy "Mam tę moc". Natomiast ostatni rozdział przeznaczony został na zamknięcie wszystkich wątków jakie nagromadziły się przez te 17 lat istnienia serii i to już jest pełen fanserwis i przyjemność przeznaczona wyłącznie dla fanów serii, którzy są z nią od dłuższego czasu. Ok, fabułę można nawet dobrze zrozumieć oglądając wcześniej jakieś streszczenie na YT, ale żeby naprawdę cieszyć się tym co na końcu przygotował Nomura to nie wystarczy. Pisałem o tym już wcześniej, bez przywiązania do postaci i śledzenia latami tej historii zakończenie nie będzie miało aż takiej mocy. To tak jakby zacząć granie w Metal Gear Solid od Guns of the Patriots albo oglądanie Gry o Tron od ostatniego sezonu. Niby można, człowiek nacieszy oczy i uszy, ale większych emocji w tym nie będzie, bo tak jak Snake w MGS4 będzie dla niego tylko połamanym dziadygą, tak Sora i spółka pozostaną wyłącznie bandą kolorowych idiotów, a nie bohaterów którym kibicowało się latami. Finał Kingdom Hearts jest epicki jak cholera, starcia z bossami najbardziej efektowne jakie widziałem w grach, Yoko Shimomura wraz z ekipą dźwiękową osiągnęli absolutne wyżyny swoich możliwości, a gość który projektował ostatnie lokacje i areny walki powinien zgarnąć jakiś (pipi)any medal - wybałuszone oczy i gęsia skórka gwarantowane tak czy inaczej, jednak czegoś będzie brakować jeżeli nie grało się we wcześniejsze odsłony i nie kumplowało się z Sorą od samego początku. Ja w każdym razie jestem zadowolony jak cholera i sam nie wierzę w to co piszę, ale Nomurze udało się posklejać te wszystkie po(pipi)e wątki w jedną całość, dzięki czemu zakończenie jest jasne, klarowne i satysfakcjonujące. Wiele serii potrafi rozczarować w kulminacyjnym momencie, natomiast w Kingdom Hearts 3 zakończenie spełnia wszystkie marzenia fanów... a epilog zwiastujący nadejście KH4 rozbudza nowe. Dziękuję Tetsuya, dokonałeś tego 

 

 

giphy.gif

 

 

Enyłej polecam zagrać. Jak nie dla fabuły to chociaż dla tych przepięknych światów, bajkowego klimatu, dosyć prostego, ale i tak przyjemnego i zróżnicowanego gameplayu. Później szerzej się rozpiszę co mi się nie spodobało. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ok zwracam honor w świecie Frozen mam ciareczki w pewnych momentach. Muza świetna i klimat jest. Chyba ten świat wcześniej troszkę na od(pipi) ale to jest piękne. W pewnym momencie nawet taki stary koń jak ja może poczuć się jak dziecko a Frozen to nie moje dzieciństwo. :obama:

Edytowane przez blantman
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...