Skocz do zawartości

Gwiezdne Wojny, Epizod 8: Ostatni Jedi


Rekomendowane odpowiedzi

Gwiezdne Wojny według Disneya > Gwiezdne Wojny według Lucasa i nie przeszkadza, że będą wychodzić co roku. To ich jednak nie zwalnia z dbania o jakość i wcale nie gwarantuje, że Finn i reszta pojawiają się w epizodach X i dalej. Podejrzewam reset po każdej trylogii, a postacie z tej dostaną po epizodzie w nowej trylogii, maks po spinofie. Tak więc Rey z powodzeniem może nawet zginąć. 

 

Bardzo mi się podobał ten motyw z plakatem:

gwiezdne-wojny-przebudzenie-mocy-banner.

 

​Jak czerwony miecz Kylo podkłada się pod oburęczną pałkę Rey. Albo coś to znaczy, albo dobra zmyła, bo na pewno nie przypadek. Zła Rey z mieczem ala Maul kontra Ren, który okazuje się jednak podwójnym agentem lub Finn, który też machał saberem + Luke to coś co mógłbym zaakceptować.

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

Bez przesady, ostatnią cześć tej trylogii dostaniemy za 4-5 lat? Na kolejną poczekamy dodatkowe 3-5? Jest sporo czasu na to, aby przywiązać się do nowych postaci, jak i o nich zapomnieć. Moim zdaniem reset to dobre rozwiązanie, ciekawiej dla widza, ciekawiej dla fana (o ile kontynuacje będą trzymać poziom), lepiej dla marud, którym obecna trylogia się podoba i lepiej dla firm produkujących gadżety - ile można będzie trzaskać długopisów z Kylo Renem? 

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Mnie się bardzo nie podoba obecna moda w serialach/filmach, że absolutnie wszystko musi być ze sobą powiązane.

Każdy musi być z kimś spowinowacony albo alter ego kogoś, kto był wcześniej.

Snoke nie może być nową postacią tylko Plagueis/Mace Windu.

Już widziałem teorie, że Jyn Erso z Rogue One to matka Rey, nokurwa :yao:

Odnośnik do komentarza

Mnie się bardzo nie podoba obecna moda w serialach/filmach, że absolutnie wszystko musi być ze sobą powiązane.

Każdy musi być z kimś spowinowacony albo alter ego kogoś, kto był wcześniej.

Snoke nie może być nową postacią tylko Plagueis/Mace Windu.

Już widziałem teorie, że Jyn Erso z Rogue One to matka Rey, nokurwa :yao:

 

Ogólnie to się zgadzam jak najbardziej drogi kolego, ale w przypadku SW jest jednak pewien problem z wprowadzaniem nowych przeciwników którzy mają być użytkownikami mocy - przez 6 filmów nam mówiono, że Sithowie są na wyginięciu i pomijając mniejszych albo większych pionków liczy się tylko Sidious.

 

A tu się pojawia Snoke który, przynajmniej w EP7, jawi się jako koleś z dupy który na potrzeby fabuły przez ostatnie 40 lat siedział pod jakimś kamieniem.

 

Myślę, że najciekawszym podejściem byłoby gdyby okazało się że Snoke nie istnieje - ot hologram dzięki któremu jakaś frakcja generałów dawnego Imperium może mieszać w kosmosie. To też pewnie odpadnie bo wejdzie do gry "odczuwanie" mocy przez innych force-userów więc Kylo musiałby się poznać że typ nie istnieje, ale w idealnym świecie...

 

Jedno jest pewne - jeżeli Snoke będzie kolejnym Imperatorem botak to będzie raczej jasne że twórcy mają totalnie wywalone na pisanie nowych, ciekawych historii i wolą rozdupcać Gwiazdy Śmierci do usioru w każdej części.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...