Skocz do zawartości

South Park: The Fractured but Whole


Voytec

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 129
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Stick of Truth to kapitalna gra. Mnóstwo odniesień i prześmiewania materiału z którego czerpie. Rozkochała mnie w South Park, grałem, śmiałem się, doskonale się bawiłem, ale po napisach końcowych wsadziłem płytkę do pudełka i nie oglądałem żadnego odcinka. Te 3 Lata temu zaspokoiła mój głód SP na całe 3 lata. Wiedziałem, że na 100% zagram następczynie i nadeszła odpowiednia pora.

 

Jestem na 3 dniu (po drugiej nocy) w Fractured but whole i pomimo, że świetnie się bawie, ewidentnie urozmaicono walkę to gra nie spełniła moich oczekiwań. Nie zrozumcie źle, to fantastyczny South Park: świetne gagi, bicie księży pedofili, a pewnie najbardziej wykręcone jazdy jeszcze przede mną. Jednak oczekiwałem mocniejszego uderzenia w materiał na którym gra buduje przygodę - superbohaterskość. Tutaj mnie zawodzi na całej lini. Czasem serce drgnie gdy słyszy się odniesienie do znanej z komiksów postaci, ale jest to zazwyczaj pojedyncza kropla w morzu typowo South Parkowego humoru. Owszem cała przygoda ma mocno superbohaterski klimat, ale nie wiem czemu oczekiwałem, że to będzie pastiż flagowców MArvela i DC. Liczyłem na cytaty ze znanych z komiksów postaci, wbijanie szpil zabarwione tematycznymi żartami i generalnie szyderę z MArvela i DC. 

Na razie jest cholernie dobry South Park ale fatalny pastiż Marvela/DC.

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy temu...

Kijek prawdy to była ekstra gierka, pełna śmiechu, czarnego humoru i mnóstwa nawiązań do serialu.

 

Kontynuacja jest lepsza technicznie, ładniejsza, przyjemniej się gra, ale póki co mało w tym magii i humoru z poprzedniej odsłony. Dopiero parę godzin za mną, ale jest jakoś tak sterylnie i, no nie wiem, biednie. Nie nastawiam się negatywnie, ale jakiejś wielkiej podjarki nie ma. 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Dopiero skończyłem i w ogólnym rozrachunku się zawiodłem. Stick of Truth był zarówno lepszą grą jak i lepszym South Parkiem. 

 

Fractured ma kompletnie niewykorzystany potencjał w żartach, w większości powodują jedynie "meh" i lekki grymas twarzy, a takich naprawdę bekowych momentów jest bardzo mało (a i tak są powieleniem tego co już wcześniej). Wszystko jest ugrzecznione i sterylne, przez co nawet po zakończeniu fabuły nie ma ochoty do grindu. A sama fabuła jest cieniutka, pogmatwana i kiedy w sumie do połowy gry ma jakiś potencjał to później leci na łeb na szyję, a finał to jakiś żart (choć sama walka finałowa była bardzo pomysłowa). 

 

Co z tego że system walki jest lepszy (bardziej taktyczny, wiele możliwości ataku, zróżnicowani bohaterowie, pierdy) jak oglądanie po raz setny animacji super ataku przyprawia o kur.wicę. To samo kiedy korzystamy z pomagierów, trzeba odczekać na ich animację i jeszcze mini gierkę w mashowanie przycisków pograć za każdym razem. No chyba kogoś zdrowo poje.bauo. 

 

6/10 bym dał bo jednak wizualnie i klimatycznie to nadal South Park, ale widać zmęczenie materiału albo niechęć twórców do robienia tej konkretnej odsłony.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...