Skocz do zawartości

Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40


_Red_

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

ogólnie rozumiem ideę i może nawet popieram, bo psa nie mam i nie planuję, ale mnie to ciekawi bardzo. Czy kota można mieć jak nie psa na takim osiedlu? A szczurka? A czy jak już masz psa to nie możesz kupić mieszkania? No i jak kupisz mieszkanie a potem psa to wspólnota mieszkania zabiera psa i utylizuje, płacisz mandat i masz 30 dni na likwidację psa, a może natychmiastowo GROM wywala Cię na bruk razem z tym psem? 

 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, _Be_ napisał:

Rozwiniesz? 

No a widziales zeby zwierzeta na wolnosci mieszkaly w betonie i chodzily szczac 2-3x dziennie? No ja tez nie, a pies tak ma. Fanaberia wlascicieli a jak wyjda z nim na spacer to zwierzak o malo co sie nie zesr.a ze szczescia bo tyle przestrzeni nagle. Husky w M2 to sie ku.rwa do animalsow nadaje xD

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Mejm napisał:

No a widziales zeby zwierzeta na wolnosci mieszkaly w betonie i chodzily szczac 2-3x dziennie? No ja tez nie, a pies tak ma. Fanaberia wlascicieli a jak wyjda z nim na spacer to zwierzak o malo co sie nie zesr.a ze szczescia bo tyle przestrzeni nagle. Husky w M2 to sie ku.rwa do animalsow nadaje xD

Masz chyba małe doświadczenie w posiadaniu zwierząt i ogólną wiedzę na ten temat. Po pierwsze tak nadaje się do animalsów bo w klatce 70x70 cm będzie mu lepiej a po drugie trzymane psy na łańcuchu lub w budzie przy gospodarstwach domowych to jest widok niespotykany nie? 

 

No mejm wyobraź sobie, że pies w bloku żyje sobie totalnie normalnie bo dla niego mieszkanie to taka większa buda, ważne żeby miał tam miejsce do spania, żarcie i bezpieczeństwo. Najważniejsza kwestia to zapewnienie mu odpowiedniej dawki życia "socjalnego" czyli spacerów na których spotka inne psy i ogólnie aktywnie spędzi czas. Myślisz, że jak masz dom z ogrodem to cię zwalnia z spacerów z psem? No nic bardziej mylnego. 

 

Tak odczułem to personalnie bo rzucanie słów typu podludzie kiedy nie wie się na dany temat nic jest troche słabe, ale ok. Mogłem dać psu zdechnąć na ulicy bo inaczej trzymanie go w domu to podludzizm. 

 

 

3 minuty temu, Matriks_1111 napisał:

Nieważne, że zwierzak się męczy.

Co to znaczy, że zwierzak się męczy? Jak dostarczasz mu odpowiedniej dawki ruchu po za siedzeniem w domu to żaden pies nie będzie się meczył, przecież dorosły pies spi po 16h na dzień, nie oznacza to, że przez 8h jak jesteś w pracy on biega z pokoju do pokoju. 

 

No i tak gwoli ścisłości nie bronię tego, że trzymanie psa w domu to najlepszego dla niego rozwiązanie, ale zależnie od sytuacji może być najlepszym z wyjść 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, _Be_ napisał:

Co to znaczy, że zwierzak się męczy? Jak dostarczasz mu odpowiedniej dawki ruchu po za siedzeniem w domu to żaden pies nie będzie się meczył, przecież dorosły pies spi po 16h na dzień, nie oznacza to, że przez 8h jak jesteś w pracy on biega z pokoju do pokoju. 

Mam tu na myśli zwierzaki, które raz, że są gabarytowo ogromne i tu może akurat jestem w stanie się zgodzić z tym, że mieszkanie traktują jak trochę większą budę, o tyle nie powiesz mi, że niektóre rasy nie wymagają zwiększonej dawki ruchu, której część patologicznych właścicieli im nie daje. Mówię tu konkretnie o sytuacji kiedy ktoś np. mając terriera wychodzi z nim na spacer 3x po 15 minut i jest przekonany, że to wystarcza. Cały czas mówię o tym, że winny nie jest w sobie sam pies, a jeżeli już to ludzie.

Odnośnik do komentarza

To zależy indywidualnie od konkretnej rasy i charakteru psa. Jak ktoś świadomie kupuje golden retrivera i mysli, że 15 min dziennie raz trzy mu wystarczy to jest debilem, ale no nie mówię o skrajnych przypadkach. 

3 minuty temu, _Red_ napisał:

Zrobilo sie powaznie xd ktos zazartuje z psich posiadaczy = blubi juz wchodzi z grubymi tłumaczeniami. 

czyli na forum dyskusyjnym nie można już dyskutować? 

 

 

a po drugie mam dystansik przecież nie zacząłem naskakiwać na mejma, że jak kraść to miliony jak ruchać to jego starą więc w czym problem?

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza
28 minut temu, gekon napisał:

 

 

ogólnie rozumiem ideę i może nawet popieram, bo psa nie mam i nie planuję, ale mnie to ciekawi bardzo. Czy kota można mieć jak nie psa na takim osiedlu? A szczurka? A czy jak już masz psa to nie możesz kupić mieszkania? No i jak kupisz mieszkanie a potem psa to wspólnota mieszkania zabiera psa i utylizuje, płacisz mandat i masz 30 dni na likwidację psa, a może natychmiastowo GROM wywala Cię na bruk razem z tym psem? 

 

 

Generalnie mieszkaja tam ludzie z gatunku homo-sapiens, a nie hetero-sebix, wiec nie ma potrzeby spuszczania sie nad tym co by bylo gdyby.

Ja pyerdole xd

Odnośnik do komentarza

A np taka ewentualnosc Blubi bierzesz ze najzwyczajniej sasiad ktory splaca 25 lat lat swoje wymarzone mieszkanie nie zyczy sobie sluchania jeczenia , piszczenia, wycia i szczekania psa? Czy tego nie bierzesz absolutnie pod uwagei wazne zeby tobie i pieskowi bylo wygodnie. 

 

Choc sa wyjatki, nasz somsiad ma duzego psa. Ale on nie szczeka, serio moze przez 10 lat raz slyszalem jak szczeknal. Uposledzony jakis czy cos. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...