Skocz do zawartości

Red Dead Redemption 2


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

tego trupokopa?

 

nie wydaje sie wam kuriozalne jak bardzo lovecraftowy wajb bije z tej i poprzedniej czesci a mimo to nie ma zadnego konkretnego nawiazania? 

 

wejde na grzaski grunt no ale (pipi). w GTA V oprocz ufo nie bylo zbyt wielu rzeczy paranormal, az w koncu wprowadzili jedzenie halucynogennych kaktusow, dzieki ktorym sie przenosiles w cialo zwierzakow. w obliczu calego klimatu jakie panuje na ulicach tej serii, ogromnego laboratorium Humane Labs cos takiego brzmi po prostu jak slaby pomysl sprzataczki. 
Tutaj spotykamy indianow a mimo to pejotli nie ma. mimo iz idzie sie zatruc niektorymi roslinami i sa ukazane proste tego efekty, to calkowicie odcieli sie od tego istotnego elementu kultury indianskiej. cale undead nightmare w zasadzie moznaby w to wplesc, tak samo jak juz ciezsze motywe kosmiczne.

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza

jak na western, to sporo tu okultyzmu. znalezienie w gorach szkatulki z trapezohedronem po wpatrywaniu sie w ktorego moznaby uslyszec cos dziwnego, nie jest mniej subtelne niz

 

swiecacy sie pentagram.

just sayin, ta gra oprocz bycia ladnie wygladajaca ma w sobie fajna rzecz - dziala na wyobraznie.

 

no i jest na moim ^^ :bunny:

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza

Spotkał ktoś murzyna niedaleko croawdad willies?

 

 

gostek poprosił o pomoc bo jego żona jest w domu z rabusiami, podjechałem do małej chatki i zacząłem podsłuchiwać, wydawałoby się ze zaraz ja zgwałcą i zabija, czekałem na rozwój sytuacji a murzyny od razu jej poderżnęli gardło zanim interweniowałem, aż miałem wyrzuty sumienia

:( przeszukałem Google i nie mogę znaleźć info o tym quescie a jestem ciekaw czy inaczej się konczy

 

w ogóle tyle w tej grze jest rzeczy których można przeoczyć, jakie to jest piękne i wkur/wiajace jednocześnie. Człowiek ma stres czy w jakiejś chatce która ominąłem nie ma przypadkiem czegos co już nie zobacze do końca gry.

Edytowane przez MaZZeo
Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
16 godzin temu, Słupek napisał:

 

całkiem inny początek, stary jest na zewnątrz.

No własnie nie miałem tego w ramach długu bo podczas eksploracji najpierw tam wbiłem :rotfl: w ogóle dobry filmik jak koleś próbuje w tej chacie odebrać pudełko i się kręci jak gó,wno w przeręblu i wchodzi na zlew a potem przy próbie podniesienia trójkątem łapie typa za fraki xDDDDD :pawel: bo nie ma prompta idealny przykład jak spier.dolone jest sterowanie w tej grze

16 godzin temu, Colin napisał:

osobiście dwa razy odwiedzałem miejscówkę. raz w ramach misji

  Pokaż ukrytą zawartość

odzyskiwania długów dla niemiaszka w obozie

a za drugim razem wróciłem po iluś tak dniach by splądrować skrytkę bo zapomniałem o niej. myślałem że chata jest pusta. gówniak wyskoczył z mordą, a że miałem akurat strzelbę w łapie to sami ten tego wiecie co dalej.

skrytka z tej miejscówki wlicza się też do tych na achiva i do 100% btw.

No własnie nawet nie musiałeś go zabijać, liść na otrzezwienie i gość sie uspokaja :usmiech:

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

RDR 2 ukończyłem w poniedziałek i póki co nie mogę przestać słuchać utworów z wybranych momentów gry.

Niesamowita muzyka, ale więcej o niej w spoilerze, którego nie polecam otwierać, jeżeli nie przeszło się gry.

 

Spoiler

Dawno tak mnie nie rozjebały utwory muzyczne w grze, które przy okazji bycia tłem do wydarzeń idealnie doopowiadają nam emocje danej postaci i to, co w danym momencie przeżywa.

Chodzi mi oczywiście o

oraz późniejsze

 

Przy okazji - zakończenie 6 aktu zwyczajnie wgniotło mnie w glebę. Niby człowiek się spodziewał i przygotowywał, że wątek Artura potoczy się mniej więcej tym torem, ale jak już pewne rzeczy zaczęły się dziać na ekranie, no zwyczajnie nie mogłem się oderwać od tego. No i ten autentyczny dołek, który poczułem jak już ekran wygasł i po chwili pojawił się napis "Epilogue"  :sapek:

Sam Marston to już inna kwestia. Mam taką małą teorię, że bez chujowego i pizdowatego Marstona, nie byłoby niesamowitego Artura, który już na zawsze zapisał się jako jedna z najlepszy postaci wykreowanych na potrzeby gry. Oglądając poczynania Marstona w Epilogu jeszcze bardziej docenia się Artura, a przy okazji sam Marston staje się nieco bardziej akceptowalny - tak przynajmniej było w moim przypadku.

 

No i te zakończenie.

Pominę kwestię samej decyzji Dutcha na samym końcu i tego jak to zostało pokazane, bo tutaj czuję mały niedosyt, jednakże samo dotarcie do Micah - wspinaczka w rytm 

 

A potem kolejna perełka w creditsach

No po prostu :banderas::obama: :fsg:

Obok Wiedźmina - kolejna gra generacji. 9+/10

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Chapter 6 pękł !

 

Rada dla osób będących przed Rozdziałem 5 ( spoiler nie fabularny ale dla wrażliwych )

Spoiler

Zróbcie sobie save'y we wcześniejszych rozdziałach. 

 

 

A sam Chapter 6 (!!!)

Spoiler

Uf. Ciężko. Kijowo. W sumie źle. Od informacji o chorobie gra pikuje w dół. Wszystko się sypie. Robi się przygnębiająco. Łaziłem po spustoszałym obozie, chcąc usiąść przy ognisku żeby posłuchać historii, powkurzać wielebnego, że zaś nawalony, czy pocisnąć wujka. Wszytko padło. Artur wyglądający coraz gorzej, jego blackouty, nawalona Karen czy Dutch któremu odwaliło, to wszystko pokazuje jak gang tonie w goovnie.

Ostatnia podróż z muzyką w tle i te slow motion - wow. Ostatni raz kiedy końcówka zrobiła na mnie takie wrażenie to było spotkanie Snake'a z The Boss z MGS3. Odczucie podobne. 

Na chwilę obecną gra gigant. Ochłonę to werdykt będzie. Ale nie wiem co miałoby ją przebić. Inna kwestia jak bardzo mają przerąbane nowe gry typu sandbox. Może i będą miały też fajną fabułę, lepsze sterowanie ale czy będą w stanie zrobić tak rozwinięty świat jak w RDR? To jest moc tego tytułu. Czy Ty tam będziesz czy nie życie się toczy i gość w Valentine i tak pójdzie do pracy, a potem jak zawsze zaśnie nawalony w Salonie :)

 

 

Mogę to spokojnie powiedzieć ale Artur zjada Johna z RDR1. Jest jeszcze lepiej stworzoną postacią. Mam spory niedosyt w jego historii. Mocno brakowało mi tu wątku z jakimiś laskami. Mary się przewinęła ale słabo i swoją drogą była wkurzająca.

Poproszę DLC - nie jakieś zombie czy wampiry - historia Gangu ze stanu New Austin. Albo wcześniejsze przygody Artura. 

 

 

 

 

Pytanie do osób które wbiły 100% ( !!! spoiler wielki jak w Oplu Calibra )

Spoiler

Wbiliście 100% Johnem czy ile się da Arthurem?

Rozumiem, że wcześniejszym save'm ( np Ch4 ) da się wbić wszystkie puchary poza 100% ukończenia. Resztę dobijamy Johnem?

Dlaczego pytam. Bo mam epilog i czuję, że będzie mi brakowało "Dac okej Boi" w wykonaniu Artura. Będzie mi brakowało obozu i fajnego klimatu. Najbardziej odpowiadała mi miejscówka Horseshoe ale tam nie mamy wszystkiego odblokowanego. I nie ma legendarnych ryb.

No i nie wszystkie stranger mission są dostępne.

Generalnie jakaś rada?? 

Robić epilog i wbijać resztę Johnem? Czy załadować Chapter 4 zrobić wszystko Arturem, a potem dociągnąć na nowo 5 i 6 + epilog?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
Cytat

Mogę to spokojnie powiedzieć ale Artur zjada Johna z RDR1. Jest jeszcze lepiej stworzoną postacią.

Nie żebym szkalował Arthura bo jest na świetną postacią, ale nie miał za wysokiej poprzeczki bo John to miernota.

Odnośnik do komentarza
58 minut temu, Bzduras napisał:

Raz widziałem scenkę z podpalaniem, drugi raz

  Ukryj zawartość

próbowali postawić krzyż, a jak po przyjacielsku zapytałem co słychać to się biedni tak wystraszyli, że ich ten krzyż zgniótł

:D

 

 

Więcej ich już nie widziałem.

Trzeci raz ich widziałem w 

Spoiler

górach niedaleko Strawberry, było ich dwóch i też się zjarali

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.