Skocz do zawartości

Uncharted: The Lost Legacy


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...

Jezusiemaryjoijózefie jaka to jest piękna gierka :banderas:

Nie wiem jak oni to zrobili ale to miejscami wygląda jak U 4.9, woda, błoto, detale, światła, zieleń. Biegam i robię zdjęcia jak poje.any :D

 

Całość wypada fenomenalnie, o wiele bardziej podoba mi się jako całość od U4 - to do już wiele razy tu padało, że jest skondensowana, szybka, nie za długa i ma świetnie wyważone proporcje eksploracji do strzelania. 4. rozdział mini sandboxowy na początku mnie odrzucił, ale jak zacząłem szukać tokenów to wsiąkłem. Etap z wspinaniem się na ogromne pomniki słoni przypomniał mi GoW3 i starcia z tytanami, dawno nie czułem takiego świetnego przedstawienia ogromu lokacji. Jako DLC to prawdziwa perełka, jako osobna gierka to kawał solidnej roboty. 

 

Zostało mi jeszcze ze 2 rozdziały i aż się nie mogę doczekać

 

PS-Messages-20190109-141300.jpg

 

w2edHDR.jpg

 

BRVgGLB.jpg

 

  • Plusik 5
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Skończyłem, wspaniała przygoda, jakby takie części wypuszczali to łyknąłbym nawet 20. Chloe zjada Larę Croft na śniadanie a Nathana wysyła na zasłużoną emeryturę. 

 

Etapy w świątyni (szczególnie jaskinia z ogromnym pomnikiem) przywołały wspomnienia z pierwszych Tomb Raiderów, te zagadki, nurkowanie, skakanie, normalnie mix poziomów Cistern i zabaw ze Sfinksem z TR1. 

 

Dawno się tak dobrze nie bawiłem przy grze. Aktorzy (Chloe <3), widoki, tempo, historia(!) - wszystko na 5 z plusem. Zostanie na zawsze w serduszku. 

 

PS-Messages-20190109-230720.jpg

 

PS-Messages-20190109-230733.jpg

 

PS-Messages-20190109-230739.jpg

 

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Paolo de Vesir napisał:

Lara ma zdecydowanie pełniejszy tyłek, wiec dyskusje uważam za zamknięta. :)

Ale nie ma tego czegoś w środku...ino jeczyc potrafi. Podzielam zdanie kolegi wyżej że dodatek zdecydowanie lepszy od przygod Croftowej. 

@Rudiok dobrze mnie nakreciles...jak tylko skończę remont cykam drugie przejście tym razem w "4k"

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy później...

8 roździał za mną. Gra się przyjemnie, wreszcie to Uncharted, tylko zastanawiam jak się ten świat zmienił, że tylko czekam jak z ugruntowanej postaci zrobią lesbę aby się PC zgadzało. A nie przepraszam : bi. Ze dwa lata temu mi by to nawet do głowy nie przyszło.

 

No i hehesznąlem pod nosem gdy zobaczylem Czekan panny Croft wbijany podczas skoku w ścianę.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Dla mnie osobiście ten etap z kotliną to jakieś nieporozumienie i profanacja założeń Uncharted. Tak samo dla mnie na siłę w U4 tego jeepa wcisneli tylko, że tu był obdarty z widowiskowych momentów.

 

Uncharted nie potrzebowało na siłe wprowadzanego Huba. Coś tam niby urozmaicili gameplay, pasowało to jakoś do zadania tylko po co? Zaraz każda gra będzie musiała mieć otwartą nieliniowa sekwencję? Ta liniowość była znakiem rozpoznawczym serii U. Może dobrze, że już kończą bo zaraz by się obudziliśmy ze zbieraniem zasobów, rozbudową bazy albo, o zgrozo, edytorem protagonisty.

 

Tutaj ma zastosowanie cytat z drugiego Batmana Nolana. Nie każda seria może trwać w nieskończoność. Czasem trzeba pozwolić umrzeć serii bo nie da się jej zachować świeżości a zmiany zmieniają ją za bardzo.

 

Edytowane przez szczudel
Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Nemesis napisał:

Ale nie ma żadnych znaczników w tle ile metrów zostało do pokonania i gra nie daje opcji zaznaczenia sobie trasy. Z tym jest to lepsze.

Trochę słabo by wyglądało jakby zawsze pokazywało kilkadziesiąt metrów. Lokacja jest za mała aby dodawać takie ułatwiacze i jest jedynie rozwinięciem założeń z U4.

Był to bardzo fajny rozdział, z kilkoma miejscami dającymi sporo możliwości w eliminacji wrogów, ale nie robiłbym z niego mesjasza o orientacji w terenie. Baa tak naprawdę to jest tam tylko kilka dróg i o żadnym zgubiebiu się nie ma mowy.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem takie dodatki jak info ile metrów zostało albo pozycje na mapie są niepotrzebne. Kurczę jak przypomnę sobie klasyczne Tomb Raider'y z PC gdzie nic nie było wiadomo to łezka w oku staje. Dziś wciska się R3 i swieci gdzie iść....
W Uncharted (mimo że serio uwielbiam tą serię) no nie mamy zbyt wielu możliwości drogi i szukania wajchy którą trzeba pociągnąć.... taka prawda.

Odnośnik do komentarza

Wole już takie dystynktywne znaczniki, w ktorym kierunku mam iść (a nie pokazanie dokładnie ścieżki) jak w lost legacy, niż lizanie ścian w starych tombach, które po jakimś czasie drażniły. Jak byłem guwniakiem to bez poradnika nie dało się ruszyć czasem, w niektórych grach (chyba w fear effect?). A już o przygodówkach point and click to nie wspomnę. 

Odnośnik do komentarza

I skończyłem.

 

Chyba jestem jednak bardziej Tomb Riderowcem. Bardziej mi tam wszystko pasuje: zbieranie skarbów, czajenie się, klimat osamotnienia. Coś co Uncharted robi nieporównywalnie lepiej (poza grafiką jako Ex oczywiście) to szalone sekwencje akcji. Co tu dużo mówić: jest pociąg jest czad. Po jakiejś recenzji, chyba na IGN, odgrażam się, że skończę, Uncharted na super easy, bo wtedy przez grę się płynie i o wiele bardziej wykorzystuje się wszystkie mechaniki znane z trailerów. Szkoda, ze tu się nie zdecydowałem, bo walka nie sprawiała mi żadnej przyjemności. Ciągle to samo, ten sam schemat. Nie powinna mnie ta gra zachęcać do skradania, a taką mam nerwice natręctw, że jak zaczynam nie wykryty to kombinuje ile wlezie aby tak zostało. a tu trzeba było na pełnej Q2wie wjeżdzać, bujać sie na linach, strzelać z biodra szaleć. I byłby klimat, którego TR nigdy nie skopiuje.

Podsumowywując Chloe i Sam mogą spokojnie ciągnąć franczyzę przez lata. Nie, ze to ma jakikolwiek sens, ale ich nonszalancja i sposób bycia zjednują do nich momentalnie gracza. Nadine za to wypadła fatalnie. Jedyną sympatię jaką do niej poczułem to wtedy gdy zaczęła sobie wbijać szpilę z Samem. Zastanawia mnie czy twórcy byli zadowoleni z efektu girl power który, ich zdaniem udało się im uzyskać. Tak przynajmniej sugerowały napisy końcowe, gdzie niby Nadine i Chloe się zakumplowały 4life i jeszcze przygrywał kawałek w którym było coś o siostrach. W moim odczuciu, nie można mówić tu o żadnym braterstwie (sios-cośtam). Nie pasują panie do siebie charakterami, nie uzupełniają się i nie odniosłem wrażenia, że będą kontynuować znajomość.

 

Sama gra była na tyle krótka, że nie zdążyłem odczuć znużenia. Uncharted to Uncharted. Jeśli ktoś nie ma wrodzonej awersji do formuły, zawsze miło jest się pobujać po zaginionych miastach i grobowcach, także każdy kto nie odczuwał irytacji przy poprzednich częściach powinien w Lost Legacy zagrać.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Właśnie sobie nadrobiłem zaległości i skończyłem dodatek. Świetna sprawa na prawdę.

Fajnie się bawiłem przez te +- 10 godzin. Początek jakoś mnie nie porwał ale później jak się rozkręcił to kawał solidnego uncharted w spódnicy.
Piękna grafika, ciekawa historia i bardzo fajny motyw w dodatku z indyjską historią tego chyba Nathan nie dotykał w Uncharted.

No i fajnie się grało kobietami :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy później...
  • 4 tygodnie później...

Skończyłem i jednak się zawiodłem. Po kolei (SPOJLERY).

 

Fabuła - mimo, że gra trwa tyle co U2/U3 to nawet przez chwilę nie zbliżyła się do epickości wydarzeń z poprzednich części. Nawet w U1 była jakaś podbudowa pod poszukiwanie zaginionego miasta, czuło się to napięcie, że jesteśmy coraz bliżej i z każdą cutscenką pojawiają się nowe okoliczności przybliżające nas do rozwiązania zagadki skarbu. W LL zostajemy wrzuceni nagle w poszukiwanie jakiegoś kła, ale po co i na co? Żadnej tajemnicy, żadnych zwrotów akcji (no, może jeden), serio miałem to gdzieś jak się skończy ta historia. Przy U4 siedziałem na krawędzi fotela w finale. Może to dlatego, że nie ma tu skakania po lokacjach jak w U2/3/4, co moim zdaniem robiło klimat większej przygody.

 

Gejmplej - to stary dobry Uncharted, wzbogacony o dłubanie w zamkach. Największy ból du.py mam o ten nieszczęsny 4 rozdział, którego się obawiałem i właściwie przez niego prawie odpuściłem dalsze granie. Pisałem już o tym w temacie o U4, ale nienawidzę otwartych światów i zbierania pierdół po mapie, uwielbiam serię właśnie dlatego, że jedzie jak po sznurku i nie muszę marnować czasu na takie bzdety. Wiem, że to był taki trochę pseudo-otwarty świat, ale dla mnie to już było za dużo, mimo znaczników na mapie. A już największy wtf zaliczyłem jak pozbierałem wszystkie tokeny bo myślałem, że będą potrzebne do pchnięcia fabuły, a okazało się, że dostałem kolejny pierdół do zbierania kolejnych pierdół xd super eksploracja, pasuje do serii jak pięść do nosa. Brakowało mi też jakiejś bardziej spektakularnej sceny jak chociażby samolot w U3 czy pościg na Madagaskarze w U4. Przy tych scenach siedziałem z otwartą gębą i łapy mi się pociły. LL ma pociąg w finale, ale odniosłem wrażenie, że to recykling z U2, ogólnie cały finał jest taki meh i za tydzień zapomnę co tam się działo.

 

Postacie - Chloe jest ok, ale Nadine jest równie irytująca co w U4. Na szczęście pod koniec wchodzi Sam i jakoś to ratuje, szkoda, że nie było go od początku bo charyzmą zjada dziewczyny na śniadanie. Sorry panie, ale do braci nie macie startu.

 

Grafika - Najładniejszy Uncharted i w ogóle jedna z najładniejszych gier na PS4. Piękne są te lokacje i to właściwie jeden z powodów, dla których przebrnąłem przez niektóre etapy.

 

Generalnie to miało być chyba DLC i takie miałem wrażenie jak grałem. Jak dla mnie seria skończyła się na wspaniałym U4 :lapka:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.