Skocz do zawartości

Middle Earth: Shadow of War


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące później...

Pojawiają się pierwsze recenzje:

Zachwycony Eurogamer
http://www.eurogamer.pl/articles/2017-10-05-srodziemie-cien-wojny-recenzja

oraz zdecydowanie chłodniejszy osąd Gry-Online
http://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=12295

Dla mnie najważniejsze jednak, że obie recenzje, niezależnie i zgodnie twierdzą, że bez problemu można olać złowieszcze mikrotransakcje i zupełnie nic z tego tytułu nie stracimy. Cały temat zresztą od początku trącił dla mnie bullshitem
 

Biorę day one. Ale będzie ciachanie orkowych czerepów.   :fsg:

Odnośnik do komentarza

Jeśli mechanika gierki mnie wciągnie i będzie miodnie, jak na przykład w Shadow of Mordor (no, pod koniec już trochę męczył), czy Phantom Painie, to i raz na ruski rok przygrindować mogę choćby i kilkadziesiąt godzin. Pytanie tylko czy faktycznie nie pociągnięto tu tego do granic absurdu.

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza

Generalnie pograłem godzinę i póki co ziewam, jakiś ten wstęp niemrawy. Graficznie jest progres, może nawet nie chodzi tyle o technologie co o oprawę artystyczną. Jak pogram dłużej to napiszę coś więcej. 

 

Jak się komuś Cień Mordoru podobał to i pewnie to łyknie :)

Edytowane przez Graczdari
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Generalnie pograłem godzinę i póki co ziewam, jakiś ten wstęp niemrawy. Graficznie jest progres, może nawet nie chodzi tyle o technologie co o oprawę artystyczną. Jak pogram dłużej to napiszę coś więcej. 

 

Jak się komuś Cień Mordoru podobał to i pewnie to łyknie :)

 

Tych, którzy grają proszę o informację czy jest tak jak w części pierwszej, że latając po mapie co chwilę trafiasz na jakąś zgraję przeciwników? Strasznie mnie to irytowała w poprzedniczce i nie skończyłem jej przez to.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Tych, którzy grają proszę o informację czy jest tak jak w części pierwszej, że latając po mapie co chwilę trafiasz na jakąś zgraję przeciwników? Strasznie mnie to irytowała w poprzedniczce i nie skończyłem jej przez to.

 

O to to to...

Też mnie to nieziemsko wkurzało. Normalnie jak czarnuchy w Far Cry 2 - obrócisz się i za plecami respawn kolejnego patrolu. Też nie mogę się przemóc, by znów wrócić i w końcu choćby przejść (a to że Mordor wygląda jak Sosnowiec jesienią, też nie zachęca do powrotu).

Odnośnik do komentarza

Pograłem niecałe dwie godzinki i, szczerze mówiąc, nie wiem czy nadal jestem w prologu, czy już w pierwszym chapterze, w każdym razie biegam po

oblężonym Minas-Ithil

i jego niewielkich przyległościach.

Miasto dość gęsto zabudowane i niemal wszędzie coś się dzieje - a to Gondorczycy tłuką się z grupkami orków, a to orkowie urządzają zasadzki na tych pierwszych. Co rusz spotykam wodzów robiących różne swoje eventy znane już z Shadow of Mordor. Co rzuca się w oczy to na pewno zwiększona ilość znajdziek wszelakich (elementy uzbrojenia, gemy, waluta), rozbudowano też aktywności poboczne - na razie zauważyłem grobowce na wzór tych z ostatniego Tomb Raidera, tyle że bez zagadek. Znajdując takowy możemy wziąć udział we wspomnieniach

Kelebrimbora

a zupełnie "zaliczyć" go możemy odnajdując poukrywaną w lokacji określoną liczbę elfickich tekstów i dzięki temu otworzyć coś na wzór skarbca (to z kolei jak nauka języków z RotR), ponoć dostajemy za to apgrejdy, exp i legendarny\epicki ekwipunek. Doszła też mechanika tropienia orkowych kapitanów, bardzo podobna do tej z trzeciego Wieśka (odpalamy "zmysł" i idziemy po śladach delikwenta)

 

Całość na pewno jest bardziej filmowa i rozbuchana. Mam wręcz wrażenie, że w ciągu tych dwóch godzin zobaczyłem więcej cut-scenek i ekspozycji fabularnej niż w całym Shadow of Mordor. Od strony technicznej to tak jak Graczdari napisał - bez rewolucji, ale mimo to ładniej i ciekawiej. Na plus śliczne animacje bohatera, a movement wydaje się być też nieco bardziej płynny i intuicyjny.

Edytowane przez Frantik
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Na cały świat gry składa się 5 regionów różnej wielkości. Każdy to osobna mapa. Na razie mam dostęp tylko do pierwszego, o którym pisałem we wcześniejszym poście. Nie jest on zbyt duży. O znajdźkach też tam już w sumie napisałem - waluta, uzbrojenie, którego swoją drogą znajdujemy od groma i masę czasu spędza się na ekranie ekwipunku (czuję się autentycznie jak w Destiny, co chwilę porównując na przykład miecz dający 155 punktów obrażeń z tym dającym 148, ale za to z bonusem od trucizny itd, itp.), do tego grobowce\kurchany elfów, grywalne wspomnienia

Kelebrimbora z czasów, gdy miał pierścień

oraz wspomnienia

Szeloby

w formie puzzli do ułożenia, za które dostajemy exp. Do tego dochodzą randomowe eventy, które zdarzały się już w SoM. Tyle na razie dostrzegłem aktywności pobocznych.

Ze znajdźkami wiąże się też pewna zmiana w mechanice działania wież - teraz, gdy na taką wejdziemy po raz pierwszy i ją przejmiemy, możemy w trybie FPP niejako skanować okoliczny obszar dookoła w poszukiwaniu lokalizacji wspominanych sekretów. Jeśli coś namierzymy, to dostaniemy w tamtym miejscu ciągle widoczny znacznik. Jeżeli to komuś nie pasuje to może oczywiście węszyć na ślepo. :)

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza

Ze znajdźkami wiąże się też pewna zmiana w mechanice działania wież - teraz, gdy na taką wejdziemy po raz pierwszy i ją przejmiemy, możemy w trybie FPP niejako skanować okoliczny obszar dookoła w poszukiwaniu lokalizacji wspominanych sekretów. Jeśli coś namierzymy, to dostaniemy w tamtym miejscu ciągle widoczny znacznik.

 

Czyli motyw z Mad Maxa i tamtejszych lotów balonem.

Odnośnik do komentarza

Flow SoW jest bardzo miodny. Gra wciaga bez reszty. Orków szlachtuje się niezmiernie soczyście, a w samym świecie jest bardzo dużo do zrobienia.

 

Poruszanie się głównego protagonisty, Taliona, zostało wzbogacone o nowe umiejętności co wpływa bardzo pozytywnie na gameplay. Teraz możemy przemieszczać się pomiędzy znacznikami jeszczw wygodniej i szybciej :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi Ci o normalny sprint, to trzeba trzymać wychylony do przodu lewy analog ze wciśniętym X czy tam A, zależnie jakiego ma się pada. Natomiast drobną zmianę przeszedł chyba "pęd upiora", jak to nazywam. Teraz podczas zwykłego sprintu należy dodatkowo wcisnąć lewy analog i będziemy gnać dopóki nie wyczerpie nam się pasek skupienia.

Odblokowałem wczoraj drugą lokację, czyli:

Cirith Ungol

 

 

Miejscówka ponura i smutna, jak Sosnowiec w środku listopada, ale chyba tak miało być. :dunno:

 

Jest trochę większa od pierwszej i doszło kilka nowych aktywności pobocznych: posągi Saurona do niszczenia, z których wypadają gemy, posterunki do przejmowania oraz zbieranie artefaktów, czyli kolejny przeszczep żywcem z Tomb Raidera. Po znalezieniu każdego takiego fantu możemy go sobie na osobnym ekranie poobracać i pooglądać z każdej strony oraz wysłuchać, co pewna poznana wcześniej w grze postać ma o nim do powiedzenia. Brzmi znajomo? No właśnie. :P Tym niemniej blisko 8h za mną i gierka mnie wsysa. 

Btw. Lootu i mamony znajdujemy całą masę - na chwilę obecną nawet nie wiem, co mam z tym wszystkim robić... A i o skrzynki raczej nietrudno.

 

No i oczywiście na samym początku gry stał się reset większości umiejętności bohatera, także obecnie nie mogę jeszcze nawet werbować orków. Biednie bo biednie, ale jakoś to usprawiedliwiono fabularnie... lepiej w każdym razie niż amnezja, czy coś równie oklepanego.

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.