Skocz do zawartości

The Evil Within 2


c0ŕ

Rekomendowane odpowiedzi

zacząłem NG+ na najniższym poziomie trudności z kastetem więc mam większość stworów na liścia - skończyłem 3 chapter i już mam 3h prawie przez te znajdźki ;/ jak mi się nie chce, o jezu, najchętniej już bym zaczynał Classica

 

jak w grze w 2018 może nie być chapter selecta

Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
W dniu 2.06.2018 o 20:33, c0ŕ napisał:

skończyłem, 21h na Nightmare, trochę bardziej obszerna opinia w temacie "właśnie ukończyłem".

Kurła, nie tak powinno to wygladać. Powinnieś opinie wklejać w temat gry a w własnie ukończyłem zacytować tak żeby mogło przenieść, lub chociaz tutaj linka bo jak za jakiś czas ktoś będzie czytał temat to by chciał może poznać opinie itp ale no nie będzie raczej wertował tamtego tematu (a przynajmniej jak tak robię, że po przejściu gry często czytam tematy gierek, które już troche martwe są aby jakoś skonfrontować opinie) 

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

Dobra, pierwszy save poszedł przed wejściem do szpiku w czwartym chapterze xd

 

Jest nerwowo, nie powiem. Do wejścia do magazynu czaiłem się chyba z godzinę jak szpak na je.banie obserwując trasy potworków. Groźnie było ze dwa razy, zapomniałem o tej je.banej białej wiedźmie która stoi na środku jednej z ulic, jak usłyszałem że sprintuje w moją stronę to momentalnie adrenalina wywaliła mi poza skalę, na szczęście gdzieś się skryłem w krzakach. Druga sytuacja to przy włączaniu zasilania przy magazynie nie trafiłem toporkiem w zombiaka na małej przestrzeni, chyba z 10 strzałów poszło na oślep żeby w końcu zdechł :D

 

Takie emocje podczas gry lubię, zobaczymy jak z bossami sobie poradzę.

Odnośnik do komentarza
W dniu 2.06.2018 o 19:18, smoo napisał:

Ja mam akurat odwrotne odczucia - po pierwszym odpaleniu TEW gra nie wyszla u mnie z czytnika do momentu zrobienia 100%, w dwojke gram juz z 3 tygodnie i jakos nie moge skonczyc.

 

Gameplayowo 2 czesc jest gorsza, nie ma tutaj juz tego klimatu z RE4. calosc jest taka jakas rozwodniona przez open world. Do tego mam wrazenie ze calosc starano sie "urealnic" przez co gra stala sie slamazarna, glownie nastawiona na stealth kille i po prostu za prosta. Strzelanina jakas taka bez powera. Rozpracowywanie kill roomow w jedynce to byl absolutny miod, tutaj tego nie ma. Fabularnie tez bardzo meh. No i brakuje gore. I zapalek. Odczucia takie jakby tworcy chcieli zlapac zbyt wiele srok za ogon i w sumie gra wyszla taka jakas bez wyrazu. Jakby robila ja zupelnie inna ekipa ludzi. Albo niedokonczona..?

 

Moze zmienie zdanie po ukonczeniu calosci (jestem przy koncowce), ale jak narazie ogolnie zawod.

nie czaje jak mozna dac minusa za takiego posta

 

daje plusa, zeby sie wyrownalo

Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
3 minuty temu, Ludwes napisał:

nie czaje jak mozna dac minusa za takiego posta

Dezaprobata = minus czego nie czaisz? Dla mnie zupełnie odwrotne odczucia do tych smoo, ale nie chciało mi się pisać, że nie, nie zgadzam się to dałem minusa, proste jak je.banie. 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, c0ŕ napisał:

JA PIER,DOLEEEEEEEEEEEE NIEEE

 

scrashowało mi gre w 7 chapterze, ostatni sejw na poczatku czwartego

 

po platynie chyba, nie zmusze sie chyba znowu odpalic tej gry


A pisałem przecież, że w siódmym gra lubi się wykrzaczyć :)
Dlatego dwa save'y użyem tak blisko siebie - od razu na początku siódmego, przez te zwiechy właśnie, a później na jego końcu, przed walką ze Stefkiem.

Odnośnik do komentarza

Sorry za post pod postem, ale padłem przy Stefano :frog:

 

Ręce mi się tak pociły że ledwo pada w rękach utrzymywałem, no ale jednak za często te macki mnie trafiały. Nie wiem co robić w sumie, dwa sejwy zużyte i startuję teraz od początku siódmego rozdziału. Powiedzmy że pokonam Stefano to trzeci sejw pójdzie na początku 9 rozdziału, zostaną cztery - przed walką w chatce z Torres, przed pójściem w ten ogień z Hoffman, gdzieś w twierdzy i przed ostatnim bossem. Chyba spoko plan.

 

Powiem wam że jest dużo ciężej i bardziej stresująco niż myślałem że będzie. Z ammo szczególnie krucho, dobrze że znam większość lokacji kluczy z poprzedniego przejścia ze znajdźkami, bez tego chyba gra byłaby nie do przejścia dla mnie.

 

zarywam dziś nockę, trzeba to skończyć jak najszybciej

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

a wstawię sobie na pamiątkę

 

obrazek może być spoilerem, więc na wszelki wypadek

 

 

34718386_1507501706026230_5710502832164044800_n.jpg?_nc_cat=0&oh=9145dcf7d140f031b869ed31351510df&oe=5BADD6E4

 

 

6 godzin i 28 minut może wydawać się mało, ale liczone jest to bez zgonów, więc myślę że z 20-25 godzin przy classicu spędziłem.

 

Ale do rzeczy, parę rad ode mnie. Jeśli chodzi o rozkład sejwów, wyglądało to u mnie tak.

 

- początek 4 chaptera

- początek 7 (jest to OBOWIĄZKOWE - tak, gra crashuje w 7 i 8 rozdziale bardzo często, więc nie ma co ryzykować, dobrze o tym wiem bo sam myślałem że te crashe o których pisali ludzie mnie nie dotyczą - dotyczą każdego)

- koniec 7, przed walką ze Stefano (również zalecane, gra crashuje też w trakcie walki z bossem)

- początek 10, tuż przed walką w chatce z Torres

- początek 13

- rozdział 14, przed walką ze starymi dobrymi bossami

- tuż przed finałowym bossem

 

Jeśli chodzi o rady gameplayowe:

 

- unikajcie białych wiedźm jak ognia, a jak już trzeba je pokonać, to nie ma co pakować w nie amunicji - dwa stealth kille, lub stealth kill + poprawka toporem je wyjaśnią

- jeśli chodzi o tych grubasów którzy wybuchają, strzelcie obok nich dymnym bełtem, wybuchną sami, bez podbiegania do was

- w czwartym rozdziale jest killroom przy otwieraniu drzwi, do życia budzi się sporo potworów + biała wiedźma. Trick polega na tym że wchodzicie na drabinę i czekacie aż drzwi się otworzą, potem sprint

- w 15 rozdziale gdy idziemy za Myrą atakują nas "gliniaste" wersje zwykłych potworów, są bardzo szybkie i wytrzymałe. Wyjaśni ich strzał z shotguna / harpuna w tors, przewrócą się, podbiegamy i rozdeptujemy

- w sekcji gdy znajdujemy się tak jakby w piekle, ciągle należy trzymać się lewej strony mapy, unikniemy w ten sposób większości potworów

- by zdobyć shotguna w 3 rozdziale nie trzeba iść do zbrojowni szpiku i narażać się na niebezpieczeństwo, będzie on w pomieszczeniu w magazynie, tam gdzie idziemy z głównym wątkiem

- trzeba odpuścić wszystkie side questy, nie są warte ryzyka

- na ostatniego bossa polecam zachować sporo wybuchowych bełtów

- na O'Neala dobrze sprawdza się combo bełt elektryczny, trzy strzały z shotguna w łeb, poprawka snajperką w głowę, zapętlić

- w 9 rozdziale gdy musimy kręcić korbą by otworzyć drzwi, w celach znajdują się trupy które wstaną gdy wyciągniemy korbę - warto je zabić jak leżą przed zrobieniem tego, np. headshotem z harpuna

- zbierajcie klucze, na strzelnicy też idzie zdobyć nieco zasobów, chomikujcie zielsko bo jednak leczyć będziecie się często, szczególnie w drugiej połowie gry

 

chyba tyle, powodzenia mordeczki, przejdziecie to wierzę

 

Edytowane przez c0ŕ
  • Plusik 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Trochę już ochłonąłem od poniedziałku gdy skończyłem gre no i tak mam ochotę trochę ponarzekać.

 

1.Otwarty świat-  Nie podobał mi się, uważam go za niepotrzebny w tej gierce i ciesze się że później gra zamienia się w korytarzyk pokroju pierwszej części.

2.Brak zapałek i pułapek- chyba największa patola tej gry. Jak można usunąć jeden z fajniejszych i w sumie ważnych elementów budujących zayebistość pierwszej części? No ja c0rwa nie wiem.

3.gore- w sumie to jego brak.Chińczyki chyba czytały temat i zrobiły gre pod fanka :pawel: no było pare ostrych akcji w jedynce tutaj nie pamiętam żadnej :( wycięli też chyba animacje śmierci sebixa prawda? umarłem parę razy i nie rozwalało postaci na mięsne kawałeczki.

4.Balans poziomu trudności- tu może trochę na siłe czepianko bo mogłem grać na wyższym poziomie trudności i było by okej, ale na początku gry  normal wydawał mi się idealny, tak po ulepszeniu seby gra stała się dziecinnie prosta.

5.fabuła- o jezu jak mnie w tej grze nie obchodził los tych ludzi xD te dialogi i kamienne ryjce też mnie dobijały.

6. nowe stwory-  no tak średnio bym powiedział, tylko goście z miotaczami mi się podobali reszta meh

 

pewnie jeszcze bym się do czegoś doyebał jakbym chciał ale te rzeczy mnie najbardziej zasmuciły. Gre i tak uważam za bardzo dobrą i bawiłem się przy niej fantastycznie ale jedynka miała to coś ( D U S Z E?) i w ogólnym rozrachunku uważam pierwszą część za lepszą produkcje.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
7 minut temu, Pupcio napisał:

1.Otwarty świat-  Nie podobał mi się, uważam go za niepotrzebny w tej gierce i ciesze się że później gra zamienia się w korytarzyk pokroju pierwszej części.

o ty c0rwa gnoju jaki otwarty świat xD jak to był tylko jeden większy hub ludzie muszą przestać nazywać wieksze lokacje otwartymi światami bo to już paranoja się staje, dla mnie to były najlepsze chaptery w grze, swoboda klimacik, randomowe akcje w domach no cudo a potem trochę mnie wc0rwiało to łażenie korytarzowe, za dużo emocji w stylu Tlou (gówniak i ojciec coś tam, jakie pier.dololo) 

 

Zresztą mniej lub więcej sie zgadzam 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Pupcio napisał:

gore- w sumie to jego brak.Chińczyki chyba czytały temat i zrobiły gre pod fanka :pawel: no było pare ostrych akcji w jedynce tutaj nie pamiętam żadnej :( wycięli też chyba animacje śmierci sebixa prawda? umarłem parę razy i nie rozwalało postaci na mięsne kawałeczki.

 

 

 

 

Podobnie jak Ty uważam jedynkę za lepszą grę, ale TEW2 też trzyma wysoki poziom. Mocny, klimatyczny, momentami hardkorowy survival horror w Residentowym stylu. 

Odnośnik do komentarza

Jedynka miała mocniejszy klimat, ale "lepszą grą" jest bez wątpienia dwójka - bez pasów, bez wielu archaizmów, z nowym silnikiem, bardziej responsywne sterowanie, a do tego wreszcie trzymająca się kupy fabuła, lepiej nakreślony bohater i spore rozbudowanie względem poprzedniczki (tak, mam na myśli ten HUB, czy side-questy).

TEW pierwszy to taki sentymentalny powrót do czasów, gdy "residenty" były dobre (bo to był czas pomiędzy tragicznym RE6, a świetnym RE7), stąd wiele osób (w tym ja) miała większą tolerancję na wszelkie bolączki, ale obiektywnie rzecz biorąc kontynuacja po prostu wszystko robi lepiej (no prawie, bo jest zbyt sterylnie i nie ma tak fajnych starć z bossami).

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

W pewnej chwili bossowie w dwójce to też mistrzostwo ^^

o side questy xD zapomniałem o tym wspomnieć. 3 nudne misje to jednak trochę słabo. Jak już dali tego HUBA to mogli się bardziej postarać, bo te misje były tragiczne.

No i bardziej responsywne sterowanie? No nie wiem dla mnie to ten sam poziom drewna co w jedynce( i bardzo dobrze swoją drogą)

Edytowane przez Pupcio
Odnośnik do komentarza

no te sidequesty trochę rozczarowały, w sumie łącznie dwa tylko były stricte zadaniami pobocznymi z celem, bo

 

 

uratowanie Sykesa

 

to był czysty spontan, ciężko mi traktować to jako quest.

 

Ale chociaż ten pierwszy side quest miał jedną zaletę - zachęcał do eksploracji pierwszego huba, było takie poczucie niepewności co mnie spotka po drodze, a nie tylko idź na drugi koniec mapy za głównym celem xd

Edytowane przez c0ŕ
Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące później...

Dla mnie to jedna z najlepszych gier ubiegłego roku, a jedynka to było moje GOTY 2014, a jako że pojawiła się aktualizacja, to wrzucę. Może Ktoś się jeszcze skusi na zakup tej wspaniałej gierki.

Cytat

 

The Evil Within 2 dostało zaskakującą aktualizację na Halloween. Tango Gameworks postanowiło do gry dorzucić parę nowości. Jest jednak pewien haczyk.

The Evil Within 2 niestety nie odniosło takiego sukcesu na jaki liczyła Bethesda. Jednak Tango Gameworks dostało możliwość aktualizowania gry, by poprawić błędy i dorzucić coś nowego, jak chociażby tryb FPP.

Wydawało by się, że produkcja nie będzie już wspierana, a tutaj pojawiła się nowa łatka, która parę błędów poprawiła, głównie na PC (lepsza optymalizacja i sensowniejsze wykorzystanie GPU). Dodała także parę nowości w rozgrywce.

Jednak by z nich skorzystać, musimy założyć konto na Bethesda.NET i połączyć je z grą na naszej konsoli. Wtedy będziemy z menu mogli wybrać następujące ułatwienia i modyfikatory rozgrywki:

  • Super Siła
  • Nieskończona wytrzymałość
  • Nietykalność
  • Tryb AKUMU (zabijamy wszystkich 1 ciosem, inni nas także mają na szlag)

Jak niektórzy donoszą, ułatwienia te nie blokują zdobywania osiągnięć/trofeów, więc niektórym powinno to pomóc w wymaksowaniu gry.

 

https://www.ppe.pl/news/126724/the-evil-within-2-halloweenowa-aktualizacja-gry-przynosi-duzo-dobrego.html

 

Liczyłem na jakieś porządne DLC, niestety nie zanosi się na to. Mam też rozgrzebany poziom trudności Classic i zamierzam do niego wrócić.

Edytowane przez [InSaNe]
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Bardziej do Last of Us, jest możliwość skradania się i to jest głównym punktem gameplaya w porównaniu do rzucania drutami telekinezą. Poza tym mechaniki gry są zbieżne - strzelanko z ograniczoną amunicją, lekki crafting, myszkowanie po każdej szufladzie w poszukiwaniu apteczki, ulepszanie umiejętności/uzbrojenia, walki z bossami.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.