Właśnie zacząłem...

[ASX 14 020]

Zacząłem grać w Sleeping Dogs:DE kupionego kiedyś na promocji za 10 zł. 

 

i o ile cała gra jest całkiem przyjemna, to moment w którym wsiadamy do pojazdu przypomniał mi czasy tych wszystkich klonów GTA dodawanych do gazetek o grach  ale może dam radę to przeboleć 

[Gość _Be_]

No niestety to jest kuresko drętwe w tej grze, ale przynajmniej stacje radiowe dają radę. 

[Butt 3 296]

Właściwie to nie właśnie, bo gdzieś pod koniec września, zacząłem Castlevanie Dawn of Sorrow na gejmboja DS. Nawet spoko gierka, ale popełniłem ten błąd, że wcześniej sprawiłem sobie nowszą Castlevanie Portrait of Ruin, która miała lepszą mechanikę. Przez to dość topornie mi się grało w Dawn of Sorrow i gdzieś po przejściu połowy dałem sobie spokój.

[Frantik 2 465]

36 minut temu, asax napisał:

i o ile cała gra jest całkiem przyjemna, to moment w którym wsiadamy do pojazdu przypomniał mi czasy tych wszystkich klonów GTA dodawanych do gazetek o grach 

Dlatego, gdzie się tylko da, polecam korzystać z fast travela pod postacią taksówek. Sam tak grałem i nie żałuję.

[MYSZa7 8 836]

Właśnie wleciała Yakuza 0. Grałem kiedyś w trójkę i bardzo mi podeszła mimo pewnych archaizmów. Oby i początek historii Kiryu był tak samo dobry, a nawet i lepszy. Po pierwszej godzince grania mogę przypuszczać że tak właśnie będzie. IKUZE!

[kes 1 462]

Niektórzy to po pierwszej godzinie skończyli zabawę z Y0  

[Gość Rozi]

I po pierwszej klasie skończyli podstawówkę, bo chyba wtedy było czytanie.

[nobody 3 504]

można różne rzeczy (pipi)c na te gierkę, ale scenariusz Y0 jako całość przebija dla mnie wszystkie mgsy, niery tlou i max payny razem wziete

nie pamietam ile razy moja szczeka lezała na podłodze ani tym bardziej takiej ilości plot twistów w innym story na  ponad 10h. taki nietypowy mix girojskiego kina kopanego, z narracją i ciężarem Sopranos to ja rozumiem

 

 

Edytowane 21 Lutego 2018 przez nobody

[Pupcio 16 838]

No i w y0 w przeciwieństwie do gta 5 dobrze wykorzystali to że jest więcej bohaterów.

[Gość Rozi]

Ale z jedną postacią to przegięli  

[Gość _Be_]

11 godzin temu, MYSZa7 napisał:

Właśnie wleciała Yakuza 0. Grałem kiedyś w trójkę i bardzo mi podeszła mimo pewnych archaizmów. Oby i początek historii Kiryu był tak samo dobry, a nawet i lepszy. Po pierwszej godzince grania mogę przypuszczać że tak właśnie będzie. IKUZE!

To bierz potem Kiwami potem czekaj na Kiwami 2 

[MYSZa7 8 836]

Wiadomo, Kiwami już od dawna na liście gierek do ogrania

 

@_Be_ Będę brał pudło

Edytowane 21 Lutego 2018 przez MYSZa7

[Daddy 4 134]

ME Androbieda leżało pół roku na dysku i w końcu ruszyłem po rozczarowaniu z premierowego grania rok temu. Faktycznie początek słaby, gra dostała trochę łatek, po 10h się rozkręciła i jest to bardzo dobra gierka, z animacjami biegania jak kaczka, mordami upośledzonych gimbusów i ekipą LGBT na statku...ale gra się fajnie, fabuła, gameplay, widoczki i klimat daje radę. Do końca jeszcze z 40%

Edytowane 21 Lutego 2018 przez Daddy

[Shago 2 986]

"WWE 2k17". Kiedyś na PSX z kuzynami namiętnie tłukliśmy się we WCW Mayhem, więc tak nostalgicznie chciałem sprawdzić. Pograłem godzinę i chyba nie dam rady dłużej, za bardzo mnie wkurza konieczny timing, żeby w odpowiednim momencie wciśnąć RT/R2 dla sparowania ciosów przeciwnika. Zamierzam zastąpić to "DMC: Devil May Cry".

[Gość _Be_]

@MYSZa7

 

Kiwami własnie na psnie za 59zł  

[Paolo de Vesir 8 764]

Można Kiwami przed 0 czy lepiej nie psuć sobie zabawy?

[Rayos 3 170]

ja zacząłem od Kiwami i dobrze, bo ogarnąłem, że seria zupełnie nie dla mnie  

[Gość _Be_]

22 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

Można Kiwami przed 0 czy lepiej nie psuć sobie zabawy?

to jest specyficzny case jesłi chodzi o Y0, można jak najbardziej jeszcze jak, ale w sumie lepiej zacząć od Y0 

[Frantik 2 465]

Nie wiem czy gdybym sam zaczął od Kiwami, to bym się nie zniechęcił. Mimo, że core gameplayu jest ten sam, to Y0 ma o całe tony więcej wszystkiego i jest po wielokroć lepsze w roli "zachęcacza" do serii. Teraz gram w Kiwami i w czwartym chapterze nieco to... zamula.

[Kmiot 12 484]

No własnie. Trudno teraz przewidzieć, która opcja jest lepsza: zacząć od lepszej, bogatszej Y0 i potem męczyć się z biedniejszą Kiwami, czy najpierw przemęczyć się z tą gorszą i potem wskoczyć na wyższy poziom w Y0. Ja chyba zacznę od Kiwami, mając przy tym na uwadze, że czekająca mnie później Y0 jest lepsza.

 

Póki co biegam czirliderką z piłą łańcuchową i próbuję pannie zajrzeć pod spódniczkę. Zacząłem parę dni temu, póki co jest dość zabawnie, a gameplay nawet przyjemny.

[Gość _Be_]

Ja mialem tak, że 12 lat temu grałem w jedynke Yakuzy na PS2 i ten remake to był cudowny czas żeby sobie przypomnieć tę grę i grałem z wypiekami na twarzy aż skończyłem ale Y0 pograłem chwilę i trafiła na mój kryzys growy i nawet do niej wróciłem, czekam na remake dwójki i może potem zabiorę się Zero. 

[bartiz 1 537]

Kilka dni temu zacząłem Xenoblade Chronicles 2 na Switcha - zapowiada się na kawał dobrego jrpga ale pewnie jak każdego nie skończę xD

[nobody 3 504]

4 godziny temu, Paolo de Vesir napisał:

Można Kiwami przed 0 czy lepiej nie psuć sobie zabawy?

Od 0. Tylko dwie uwagi: gra jest cholernie łatwa. Na najwyższym pierwsze walki gdzie trzeba się było trochę spocić to dopiero 8th chapther (wyjątek to pewien regularnie spotykany spaślak). Kręgle, bilard, karaoke, automaty Segi z kat 80', prowadzenie hostess clubu, są znakomite. Jeśli nie jesteś pewny czego się spodziewać, recenzja oczami laika najlepiej obrazuje czym jest ta gra :czesc:

 

 

[Gość _Be_]

Nobody ty tak gadasz a grałeś w Kiwami w ogole?

[hav7n 5 935]

Właśnie zacząłem Axiom Verge na Switchunia.