Skocz do zawartości

Właśnie zacząłem...


Rekomendowane odpowiedzi

Ale ogarnijcie, że chodzi o "opcję" pominięcia tego :rotfl:. W ogóle to powinno być standardem IMO, zazwyczaj po pierwszym przejściu jak człowiek gierkę powtarza to ma już wyje,bane na oglądanie tego samego drugi raz. Jak ktoś by chciał sobie grać z przerywnikami, to by sobie grał, a nie że jedno jest lepsze od drugiego.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Akurat w Wolfie to występuje i działa wręcz idealnie (krótkie loadingi). Poza tym teraz piszesz o skipowaniu scenek, a na poprzedniej stronie o pierwszym zaliczeniu gry i że przerywniki (nie tylko w sensie filmowym) są dla Ciebie zbędne i wolałbyś czyste mięso, także dwa różne zagadnienia. Meritum jest takie, że dla jednych Wolf ze swoimi scenkami, skradaniem, strzelaniem na szynach czy momentami "chodzonymi" jako całość się sprawdza i te elementy stanowią o jego charakterze, dla innych nie i tyle.

Odnośnik do komentarza

No tak, dla mnie przerywniki są zbędne, dla mate’a przy kolejnych przejściach, inni je chcą oglądać. W czym problem, że chciałoby się mieć opcję wyboru? A co najlepsze, to najwięcej się burzą zwolennicy tego, co już jest xd.

Odnośnik do komentarza

To raczej nie jest kwestia wyboru, ani zapatrzenia się devów w "kinowe doświadczenie", a możliwości enginu, który np. w przypadku FOX i RE engine sprawdza się znakomicie. 

 

Od momentu uzyskania pełnej kontroli nad postacią w prologu MGS V, prawie wszystkie "cinematic moments" są zwyczajnie skipowalne, nawet w przesadnie kinowym prologu. W rimejku RE2, kiedy postać przechodzi pod kratą przez kilka sekund, aby wkroczyć na nowy obszar - wystarczy pauza i skipnięcie, a akcja leci prawie niezauważalnie dalej. O żadnym cinematic w tym drugim tytule nie ma praktycznie mowy (cudownie się go speedrunuje <3).

 

Sporo z tych sekwencji, z zabieraniem nam części, lub całej kontroli nad postacią, zbijajace replayability, to więc nic innego jak środek maskujący loadingi, lub spadki framerate (na ten przykład wszystkie dotychczasowe gierki ND śmigają na modyfikowanym silniku z U1(!)).

 

Nie chcę myśleć ile klatek miałby właśnie np. MP3, gdyby oddano nam do dyspozycji bieganie, w sekwencji poprzedzającej wejście do slumsów, z tuzinami tańczących osób, tuż obok, albo jak długo trwałyby loadingi, po automatycznym zaskipowaniu jego cut scenek.

Odnośnik do komentarza

Aha, OK. Dz-dzięki za wkład do dyskusji I guess. A co to ma do Wolfensteina i ile jeszcze osób będzie musiało mi koniecznie wyjaśnić, że nie mogę sobie pomarzyć o tej grze bez moim zdaniem zbędnych elementów jak skradanie czy narracja?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Gość ragus

DzEpyhZVYAAB_NF.jpg:large

 

Ostatnimi czasy jestem przesycony metroidvaniami. Zaczynałem Axiom Verge, Metroid Samus Returns, Cave Story, Ori - wszystko mnie nudzi, mam wrażenie, że wszystko już w tym gatunku widziałem.

 

A tu proszę. Początek niemrawy, ale szybko przykuło moją uwagę to, że gra chce żebyś czuł się zagubiony, a nie zaliczał kolejne kwadraciki na mapie, jak w wymienionych przeze mnie tytułach. Fajne sterowanie, udźwiękowienie bardzo klimatyczne, kilka interesujących patentów... na razie jestem mocno na tak*

 

*jednakże oczywiście nie wykluczam, że za 2-3 godziny rzucę w kąt i wrócę do trybu kariery w PESie2019 gdzie walczę o mistrza grając jako Lyon, odpierając hegemonię szejków z PSG. to jest dopiero immersja :kaz: 

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, raven_raven napisał:

Aha, OK. Dz-dzięki za wkład do dyskusji I guess. A co to ma do Wolfensteina i ile jeszcze osób będzie musiało mi koniecznie wyjaśnić, że nie mogę sobie pomarzyć o tej grze bez moim zdaniem zbędnych elementów jak skradanie czy narracja?

Wybacz Senpai, błędnie założyłem, że zorientujesz się z niego, że wspominane przez ciebie elementy, w postaci "zbędnych zabiegów narracyjnych" w Wolfie, to częściowo właśnie wynik ograniczeń silnika i z tego powodu raczej się tego od nich nie doczekasz. :pizza:

Odnośnik do komentarza

Nie no, ja to wszystko rozumiem. Wiem, ze cutscenki czesto maskuja ladowanie sie gry pod spodem, a i wszystkie przyklady, ktore wymieniles sa poprawne i zgodne z prawda. Ot, w moich marzeniach wszystko jest mozliwe, a pewnie i krotkie loadingi na czarnym ekranie bym zniosl, bo to nic niezwyklego raczej, ze gra ma jakies loadingi. Byle nie trwaly minuty albo dluzej to bedzie dobrze.

 

No, ogolnie to chyba juz wystarczy. Ontopic to zaczalem Tetris Effect w piatek wieczorem i oczywiscie jest ogien. Kumpel u mnie byl i siedzial jak zahipnotyzowany tez. Poki co jestem zachwycony.

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, raven_raven napisał:

Ale ogarnijcie, że chodzi o "opcję" pominięcia tego :rotfl:. W ogóle to powinno być standardem IMO, zazwyczaj po pierwszym przejściu jak człowiek gierkę powtarza to ma już wyje,bane na oglądanie tego samego drugi raz. Jak ktoś by chciał sobie grać z przerywnikami, to by sobie grał, a nie że jedno jest lepsze od drugiego.

A to się zgadzam. 

 

Dlatego na przykład w ogóle nie mam ochoty na granie drugi raz w The Last of Us bo tam są bardzo często motywy, że nic sie nie dzieje, po prostu idziesz i trzymasz gałkę aby posłuchać dialogu przy drugim podejściu to jest to wybitnie męczące, ale też nie hejtowałbym tego tak strasznie, po prostu takie gierki to na raz są i tyle. 

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, ragus napisał:

jednakże oczywiście nie wykluczam, że za 2-3 godziny rzucę w kąt i wrócę do trybu kariery w PESie2019 gdzie walczę o mistrza grając jako Lyon, odpierając hegemonię szejków z PSG. to jest dopiero immersja

 

6T4YbYR.gif

17 godzin temu, ragus napisał:

wszystko mnie nudzi, mam wrażenie, że wszystko już w tym gatunku widziałem.

 

U mnie cały czas działa, shit, mam wrażenie, że mogłaby wyjść kolejna maksymalnie odtwórcza Castlevania na DS'a i tak bym się jarał. Coś jest w tym gatunku takiego, że mimo kupy mojego doświadczenia i tak wciska odpowiednie guziczki dostarczające mi dopaminy.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, chmurqab napisał:

Zbackowałem chorą ilością pieniędzy, do której nie przyznam się na forumku :kaz: Chodzi Ci o te demka co wychodziły czy o Curse of the Moon? Jedno i drugie grałem.

Curse tak. 

2 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Castlevanie na DSie to były metroidvanie, a Bloodstained pozbawiony jest tego elementu.

Yy co ty cpiesz xD 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Что?

Odnosiłem się do tego że chmurka pisal o Castlevaniach z DSa, a tam masz inny system progresu niż w Bloodstained.

Aha. No ale eksplorowanie lokacji w ramach poszukiwania upgrade'ów i wracanie do poprzednich lokacji to też jest element 'vanii" Nie jest to przecież zrobione tak prostolinijnie jak w Castlevaniach i jest odmienne ale nadal Bloodstained to zwykła klasyczna do bólu w pewnych aspektach Castlevania. 

Odnośnik do komentarza

Dlatego napisalem że Bloodstained to klasyczna Castlevania, bo dla mnie (i zapewne wielu innych osób) metroidvania jednoznacznie określa gatunek gdzie przeszukujesz względnie otwartą mapę w poszukiwaniu updgrade'ów pozwalających osiągać niedostępne wcześniej miejsca i backtracking, a żadnego z tych elementów nie posiada Bloodstained.

 

On top: zacząłem Shadow of the Tomb Raider i jest bardzo :fsg: :banderas: :obama: Siadl mi ten reboot mocno, najmniej pierwsza jego część, ale RoTR nadrobił z nawiazką. Liczę że tu będzie jeszcze lepiej.

Odnośnik do komentarza

Danganronpa: Trigger Happy Havoc - kupilem na steam na wyprzedazy z ciekawosci, z mysla ze sie odbije od tego...

 

O jejuniu, co za sztosik, no nie moge sie oderwac i od kilku dni kazda wolna chwile spedzam w Hope Academy. Czuje, ze bedzie dluzszy wywod w "wlasnie ukonczyem" za jakis czas. Niesamowita gierka. :banderas:

Odnośnik do komentarza

Zaczalem Lords of the Fallen. Bylo za 5 Euro w promocji a akurat mi tyle zalegalo na PS Storze. Wszystkie inne soulsy juz ograne, do LOTF sie nigdy specjalnie nie spieszylem bo sie naczytalem opinii w wiekszosci negatywnych. Kilka godzin na liczniku i musze powiedziec ze nie jest zle. Na pewno nie tak zle jak niektorzy w necie pisali, chyba wkur.wieni ze nie dostali idealnej kopii soulsow. Taki mix The Surge z Diablo bym powiedzial. Mechanika gry taka sobie. Lokacje zaprojektowane tak srednio. Widac jednak, ze wydajac The Surge odrobili lekcje.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Zacząłem Heavy Rain z kolekcji na PS4 i odpadłem zaraz na samym początku. Dotrwałem do momentu jak razem zasiedli do posiłku. No gra kompletnie nie dla mnie xD Stawiam ten gatunek zaraz obok jRPG i symulacji łodzi podwodnej. Miałem w planach ograć pozostałe podobne gierki jednak daje sobie spokój. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...