Skocz do zawartości

Life is Strange 2


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, MBeniek napisał:

Nie wymagajcie za dużo od grafiki w grze, która prędzej czy później trafi na komórki i tablety. :Coolface:

Nie no spoko, po prostu widzę, że ogólny poziom wykonania wzrósł, ale twarze nadal kukły jak jedynka co w grze w której w głownej mierze opiera się na rozmowach z innymi ludzmi trochę razi, no ale lepiej mieć podejście jak szranc co grafiki nie potrzebuje. 

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja jestem w szoku ze kogos może kłuć w oczy grafika na takim poziomie.
Ale ja potrafie grac na emu ps2 i zachwycać sie grafa dq8 ffx czy rogue galaxy.
No ale kazdy ma inne wymagana, są i tacy co jrpg chodzace sztywniutko w 30fps przechodzą na pc bo 60fps xD w grze z turową walką :beka:

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie rozumiesz o co chodzi, DQ IX to komiksowe jrpg w tym przypadku grafika to jest tylko wygląd i stylistyka, w takim Walking Dead czy LiS grafika to też środek przekazu. Oczywiście, że przeżyje bo grałem zarówno w LiS, LiS BTS czy Capitana Spirita ale no dużo fajnie gdyby mimika twarzy wyglądała trochę inaczej niż 3D kukła. 

 

508132150.jpg

A co do grania 30 vs 60 fps, w przypadku każdej gry 60 fps sprawia, że przyjemniej się porusza po menusach czy po mapie nawet więc nie rozumiem zarzutu, nie wspominajac od szybszych loadingach. Zresztą niezła hipokryzja z ciebie wychodzi raz zarzucasz blantowi, że gra w grę konsolową na PC po czym sam przyznajesz, że grasz w gierki konsolowe na emulatorze :pawel:

Odnośnik do komentarza

Ja oczywiście też wolałbym jak najlepszą grafikę/mimikę, szczególnie w tego typu grze - gdzie bardziej się to ogląda niż w to gra. Ale jak widać twórcy idą po jak najmniejszej linii oporu i dostosowują poziom wykonania do tych najsłabszych sprzętów. Tym bardziej dziwi fakt, że cenę to już potrafili podnieść dwukrotnie :down: 

Odnośnik do komentarza

No wlasnie pudelko brałbym i grałbym a tak to znów czekanie i nasluchiwanie czy ep dobry...

Generalnie z tego co czytałem jest bdb, no i pamiętajmy ze to dopiero wstęp, największe bomby nadejdą w następnych epizodach.

4h na ep to bardzo dobry czas, ciut mniej miałem w 1(średnio 3.5) ale wiadomo ze znajda sie tacy co w 2 czy 3h przejdą chapterka.

Ja gram swoim tempem, w każdą dziurę zajrzę każda linijkę tekstu przeczytam

 

 

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Skończyłem pierwszy epizod. Napisałem tutaj sporo spoilerów także polecam mieć to na uwadze. 

 

 

Jestem póki co zadowolony, nowy silnik może się podobać, gierka wyładniała w stosunku do jedynki to na pewno. Postacie wygladają już trochę mniej jak kukły, maja swój plastelinowy styl ale emocje są lepiej zarysowane na ich twarzach, interfejs i ogólnie poruszanie się po lokacjach sprawia trochę więcej przyjemności chociaż to nadal drewienko, ale jeśli chodzi o ładunek emotions jest nieźle, wprawdzie jestem po pierwszym epizodzie dopiero jak pisałem, ale po sennym początku zaczęło się dziać

 

trochę z grubej rury (chociaż moim zdaniem za szybko), trochę zabrakło mi rozwoju charakteru konkretnych postaci, poznania schematów panujących w domu, nawiązania relacji

Ale rozumiem, że to historia dwóch braci, historia jak mniemam o tym jak trudna ich może być relacja, jak będą się docierać między sobą i jak przeciwstawią się napotkanym trudnościom oraz jak będą musieli obaj szybko wydorośleć w trakcie wędrówki. Tak, wędrówki bo LiS 2 to pełno prawnekino drogi (czy raczej serial drogi?) gra nie opiera się już na sennym klimacie licealnym a opowiada o podróży braci z ich rodzinnego miasteczka gdzieś w pobliżu Seattle poza granice Stanów. 

 

Bardzo podoba mi się w stosunku do jedynki montaż scen, wszystko jest dużo bardziej w stylu serialowym, dubing i casting wypada świetnie (chociaż koleś podkładający głos pod Seana brzmi troche jak palant), muzyka jest nadal bardzo waznym elementem gry (scena w której Sean może szkicować pokoju do The Streets gdzie nuci i rapuje kilka wersów była świetna) ale mam wrażenie, że dobór utworów jest raczej dużo bardziej oczywisty niż jedynce (Bloc Party na koniec? Serio? :usmiech:)  

 

Jednym słowem po 1 epizodzie jestem bardzo na tak, jak komuś podszedł The Awesome Adventure of Captain Spirit to raczej nie ma co się zastanawiać, ja czekam już na kolejne epizody (szkoda, że odstępy od premiery jednego odcinka do drugiego są tak duże bo aż ponad 4 miesiące) 

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy temu...
  • 9 miesięcy temu...

Po powtórzeniu jedynki od razu wziąłem się za dwójkę. Sądziłem, że będzie dłuższe wprowadzenie i obawiałem się monotonii, ale tu je.bnięcie jest juz po 20 minutach. Na razie mega się wkręciłem i czuje autentyczną dolinę przez to w jaki szajs wpadła dwójka dzieciaków. Zobaczymy jak się dalej rozkręci, ale epizod 1 już powoduje feelsy.

 

Tak jak tylko pisałem w temacie LiS1, uwaga na używane wersje gry. Ep5 jest w postaci jednorazowego kodu, co imho jest chamówą. Będę wahał się zużyć, żeby potem półproduktu nie odsprzedawać dalej, może na psstore będzie jakaś promka z obecnych 33 zl.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jakby ktoś jeszcze nie grał w drugi sezon świetnego Life is Strange - tak jak ja - to w PS Store jest obecnie promocja na cały sezon i tytuł można wyrwać za niecałe 70 zł. Widzę też, że w Ultimie wersja pudełkowa kosztuje 85 zł, więc też jest to dobra okazja. 

 

Ciekawe czy gra wzbudza podobne emocje i ma takie cliffhangery, jak jedynka :)

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Rzutem na taśmę skończyłem ( dzisiaj ostatni dzień w gamepass) i w sumie wyraźnie gorsza część od jedynki. Nie czułem podjarki jak przy pierwszej części, a i epizody nie kończyły się z przytupem.

Na plus, że zakończeń jest więcej i w sumie kreujemy je przez całą grę.

Odnośnik do komentarza

To nawet nie dotykam, chociaż ciekaw jestem tego Tell Me Why. Obawiam się, że cały urok pierwszej części, polegający w głównej mierze na

 

mocach Max

uległ bezpowrotnie i sprawiło, że samo teen drama w BtS było raczej nieinteresujące. 

Edytowane przez Paolo de Vesir
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...