Skocz do zawartości

Jaką grę wybrać?


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że Nintendo chce w przyszłości wydawać tygodniowo 20-30 gier indie, to myślę, że przyda się taki temat (@Rayos, nawet chyba można podpiąć jak w innych działach). ;)

 

 I na początek pytanie z grubej rury: Celeste czy Hollow Knight ?

Edytowane przez MBeniek
Odnośnik do komentarza
45 minut temu, MBeniek napisał:

 I na początek pytanie z grubej rury: Celeste czy Hollow Knight ?

Celeste mam skończone, Hollow Knight póki co 17h. Celestyna nastawiona bardziej na zręczność i platformówkowanie typowe, z kolei HK bardziej na eksplorację i odkrywanie mapy. Na dzień dzisiejszy polecam HK jednak. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Lipa napisał:


Wielkie dzięki.

Zostaje mi jeszcze kwestia Lego Ninjago - to samo co w Marvel Heroes?

 

To samo. Tylko podobno są OGROMNE spadki fpsow przy co-opie.

 

Two-player co-op play is available but we can hardly recommend it. The screen is split vertically and the framerate takes a nose dive. It isn't entirely unplayable in TV mode, but in portable mode you're can kiss your chances of understanding what's happening goodbye.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ogólne wyobrażenie w tym przypadku jest naprawdę łatwe, Okami w zupełności mogłoby być jakąś częścią Zeldy, i nawet nie byłoby najbardziej wyjątkową Zeldą. Konstrukcja jest podobna, wiele elementów jest podobnych (mocą specjalną tutaj jest malowanie pędzlem, które przy odpowiednim sterowaniu bardzo jara). Chociaż Okami ma bardziej luźne, erpegowe podejście do eksploracji swojego świata. (Np. walki są bardziej wyodrębnioną częścią rozgrywki nieco jak w RPG, scenariusz jest dużo bardziej istotny i interesujący, za to zagadki są symboliczne i przez grę właściwie się prze do przodu). W tym sensie gra faktycznie nie jest jak Zelda, bo jednak mimo różnic w serii Nintendo, zawsze chodziło o zagadki do rozwiązania. Tutaj raczej jest jak w RPG-u - gra jest dużo bardziej wypełniona postaciami i narracją, a jeśli chcesz ją przejść na 100%, zejdzie ci na to naprawdę sporo czasu. W pewnym sensie Okami jest wzorem dla popularnej obecnie konstrukcji gier AAA, ale ma też nadal niepodrabialny wyjątkowo japoński klimat. To wielka celebracja japońskiej kultury.

 

Niektóre rzeczy są lepsze, inne słabsze, ale ogólnie to taka gra, zwiedzasz piękny świat (jak na tamte czasy wyjątkowo duży i interaktywny), zaglądasz, zbierasz różne pierdoły, robisz zadania poboczne, zaliczasz lochy, pokonujesz bossów, zbierasz nowe moce pozwalające dostać się dalej. 

 

 

Czy warto się nią interesować? (pipi)a tak. Gra jest piękna, czarująca, i niczym Zeldy stanowi niezapomniane przeżycie pełne rozkosznego zwiedzania. Okami ma wady, które jego fani nie wiem jakim cudem ignorują (sam początek gry jest koszmarnie nudny: przewijaj dialogi, przewijaj dialogi...), ale w wariancie przenośnym powinno też być wygodne jak nigdy, o ile port nie będzie słaby. Nie pozwalam nie znać tej gry.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
53 minuty temu, Rezoo7 napisał:

Z okazji najbliższej premiery okami na switcha powiedzcie mi proszę co to za gierka tzn o co mniej więcej tam chodzi, tytuł ominął mnie na ps2 dla tego pytam czy warto się  nią zainteresować. 

W małym skrócie, bierz, a będziesz klaskał uszami, jedna z tych gier w które grzech nie zagrać.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 23.07.2018 o 08:35, MBeniek napisał:

Jak tam z frame ratem w Enter the Gungeon? Coś tam kiedyś czytałem, że klatki potrafią poleć w dół, ale może po tym ostatnim dużym updacie coś się zmieniło? Bo nie wiem czy brać wersję na znicza czy ps4?

Bardziej kwestia jaki kontroler ci bardziej leży i czy chcesz tylko przy TV. Na pstryku nie mam zastrzeżeń.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

O Splasherze wiele pisałem, jest tekst na blogu, ogólnie jestem fanem, dla miłośników takich gier to rewelacja, dla mnie lepsze niż Rayman, a co dopiero za tę cenę. Gra przypomina celowo Meat Boya, ale jest ciekawsza i mniej okrutna. Pankapu z kolei to zaiste gierka, która dopiero za tę cenę zainteresuje ludzi - dość standardowa robota.

 

 

Aha, ja nie grałem w Splashera na Switchu. Na konsoli nie byłem w stanie w niego grać gałką. Było mi duużo lepiej na krzyżaku. Grałem na Switchu w gry wymagające szybkiej zmiany kierunków i podejrzewam, że w Splasherze musiałbym co najmniej grać tylko na odłączonych joyconach, co ułatwia mi złapanie krzyżaka. Ale i tak mogłoby być znacznie mniej fajnie, niż na normalnym padzie. Niektórzy, wiem, nie mają takich problemów.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Splasher po 6 planszach robi naprawdę dobre wrażenie. Na pierwszy rzut oka wygląda jak klon SMB, ale ma własną tożsamość i swoje patenty. Przede wszystkim setting odpowiada mi dużo bardziej, nie jest tak mroczno-ponury. Plansze są dużo dłuższe, z checkpointami. Póki co jest dosyć łatwo, poziom trudności podskoczył nieco w momencie zdobycia drugiego rodzaju farby. Teraz trzeba kombinować i używać jednej lub drugiej w odpowiednim momencie. Plansze są dobrze zaprojektowane, natomiast póki co nie uświadczyłem żadnych sekretów. Widać, co trzeba zdobyć i wiadomo, jak. Nie jest to na pewno Celeste, ale za 35 złotych moim zdaniem must have.

Edytowane przez Gromit
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...