Skocz do zawartości

Nintendo Switch Lite - temat główny


pattro

Rekomendowane odpowiedzi

Nowe starocie na NES'a i SNES'a. Na SNESa mają taki potencjał i coś marni im idzie z wrzucaniem sztosów:

 

http://www.nintendolife.com/news/2020/05/nintendo_expands_the_switch_online_snes_and_nes_service_with_four_more_titles

 

E: jezu niech to ktos przeniesie do głónego nie litowego tematu @Rayos please

Edytowane przez pawelgr5
Odnośnik do komentarza

Długo przymierzałem się do switcha, ale w końcu się udało. Wpadł lite, który jest tańszy, wygodniejszy i do grania na tv mam po prostu dwie inne konsole. I choć obawiałem się, że taka zelda będzie wybrakowana na małym ekranie, to jednak myliłem się mocno, bo super mi się gra i nie czuję abym coś tracił.

Trochę się już grało na normalnym switchu i lajt jest po prostu wygodniejszy do przenośnego grania, na czym mi także zależało. Waga robi swoje i te kilka godzin spokojnie mogę grać leżąc w łóżku. Jest kilka minusów, jak brak choćby minimalnego gripa oraz moim zdaniem złe miejsce prawej gałki. Jak już konstrukcja jest jednolita, prawa gałka powinna być u góry jak lewa, przez co wygodniej by się grało, a tak zawsze ten kciuk taki zgięty, przez co czuć dyskomfort. Spodziewałem się, że tak będzie, więc do gier wymagających używania prawej gałki częściej ( jak zelda), zakupiłem po prostu gripa i była to świetna decyzja, ponieważ różnica jest po prostu kolosalna. Ale jak pisałem, problemu przynajmniej u mnie by nie było, jakby gałka była w miejsce przycisków abxy.

Osobiście jestem bardzo zadowolony z wyboru i jak ktoś szuka czegoś przenośnego to jak dla mnie się nie zawiedzie.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Zelda BOTW daje radę na małym ekranie wygląda ostro i chodzi płynnie spędziłem z nią 65h na lite.

Xenogears 2 za to wygląda jak rozmazane (pipi) w niektórych lokacjach ale też grałem sporo w trybie handheld (bo nie miałem wyjścia XD) Jednak pomimo downgradu w trybie handheld, Xeno2 to najlepiej wyglądający JRPG w jakiego grałem na przenośnej konsolce.

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, devilbot napisał:

Myślę że szablon na top 3 switcha wygląda u każdago tak:

1.Botw 

2.Xeno 2

3. .... jakaś inna gra AC albo Mario itd. 

 

Na tym forum faktycznie u większości w top 3 jest Zelda BotW i Xeno 2 (u mnie też z tym, że Xeno 3, a drugi Mario Odyssey), ale np. w Stanach prawie każdy ma w top 3 Smasha, a w Japonii AC i Splatoona. Switch ma naprawdę niesamowitą bibliotekę tytułów. Wraz z portami z WiiU mam co najmniej 10 gier, które zaliczyłbym do moich ulubionych gier wszechczasów 

Odnośnik do komentarza

Witam mam pytanie. Otóż jestem posiadaczem lite (od tyg) i zdążyłem się naczytac o driftowaniu. Po jakim czasie wam zaczęły driftowac analogi? 

 

Czy jest jakiś sposób aby temu zapobiec?

 

i czy jeśli podłączę pro kontroler to analogi wbudowane w lite będą nadal działać ? Bo jeśli zacznie driftowac a analogów nie da się wyłączyć to przewiduje ze ten pro kontroler nic w takim przypadku nie da

Edytowane przez lysyolec
Odnośnik do komentarza

Ja mam lite i nie mam driftow co nie znaczy ze miec nie będę ale nie przejmowalbym sie tym. Nie da sie tego uniknac.

 

Jak ktos dba o sprzet i ma fiola na punkcie czy wszystko działa jak należy to niech nke kupuje produktów nintendo.

Switcha traktuje jako plastikowego śmiecia którego wyrzuce jak sie z(pipi)ie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Mnie przenośność yebie, bo gram na switchu w 95% w domu, dlatego mam klasycznego, ale rzeczywiście dodatkowym argumentem przeciwko lajtowi może być właśnie nieunikniony tokijski drift analogów. Ja w swoim po prostu wymieniłem dżojkony, jak wariowały do tego stopnia, że przy niedotykaniu gał w takim Fire Emblem kamera robiła piruety dookoła postaci. Wydatek niemały, bo 270 złotych, ale jak się spi.erdolą w konstrukcji, gdzie nie idzie ich odpiąć, to czekają radosnego gracza koszty prawie trzy razy takie i transferki danych na nowy gówniany kawałek plastiku :platinum:

Edytowane przez tomasz_sromasz
Odnośnik do komentarza
27 minut temu, devilbot napisał:

Ja mam lite i nie mam driftow co nie znaczy ze miec nie będę ale nie przejmowalbym sie tym. Nie da sie tego uniknac.

 

Jak ktos dba o sprzet i ma fiola na punkcie czy wszystko działa jak należy to niech nke kupuje produktów nintendo.

Switcha traktuje jako plastikowego śmiecia którego wyrzuce jak sie z(pipi)ie.

 

 

Da się, kupić pada :D  A ile czasu masz tego lajta ?

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, lysyolec napisał:

Witam mam pytanie. Otóż jestem posiadaczem lite (od tyg) i zdążyłem się naczytac o driftowaniu. Po jakim czasie wam zaczęły driftowac analogi? 

 

Czy jest jakiś sposób aby temu zapobiec?

 

Mi jakoś może po ponad roku od zakupu? Model V1 kupiony bodajże w Kwietniu 2018

 

Jak będzie problem występował - W jedną ręke patyczek do uszu namoczony w izopropanolu w drugą np wykałaczka albo penceta. Wykałaczką podciągamy gumową nakładkę na spodzie analoga i porządnie przejeżdżamy patyczkiem, potem możemy jeszcze poprawić powietrzem sprzężonym. Ostatnio lewy joycon też mi wariował, okazało się że dosyć powoli wracał do martwej strefy po wychyleniu go w dół. W filmiku poniżej widać o jaką nakładkę mi chodzi. 

 

Edytowane przez Dr.Czekolada
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Z tym jest chybił trafił bo tam się ściera metal który zostaje na szynie i jak się zbierze odpowiednio dużo to będą problemy. Po prostu ta gałka jest tak zbudowana ale ciężki to zrobić inaczej jeśli chcemy zachować taka wysokość i mieć klik. Natomiast ja wymieniłem już 10 analogów w których ludzie wbili gałki tak mocno, że przestały klikać. Pokazuje to ile ludzie wkładają siły w granie i dlaczego ten drift nie występuje wszędzie - jak się gra normalnie (lekko) I nie dosciska gałki mocno to ściera się ona sporo wolniej. 

 

Nie jest tak, że jak już wszystko inne zawiedzie to nie można tych gałek wymienić - po prostu jest ciężej to zrobić w lite i traci się gwarancję na całość. 

 

Dodatkowo, jeśli otorzymy gałkę już wyjętą i nie jest właśnie np wciśnięta to spokojnie wtedy wyczyścimy ją i złożymy do kupy.

Odnośnik do komentarza

Tak jak mówisz wszystko zależy od tego jak używamy. Wczoraj dostałem jeszcze driftujące od znajomego - pod spodem i na szynach dockujących masa syfu, widać było że od wyjęcia z pudełka nie było ani razu czyszczone i jest to podobnie do mojej dwuletni model V1. Na szczęście umycie w alkoholu i powietrze wystarczyło.

 

Nie chce bagatelizować sprawy ale proponuje osobom, którym się takie coś zadzieje spróbować najpierw oczyścić to miejsce, nie trzeba nic rozkręcać ani nic nie zepsujemy. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...