Skocz do zawartości

Czy Romek musi zajmować się grafiką ?


Rekomendowane odpowiedzi

Parafrazując temat „Czy Monika musi pisać ?” (niech pisze, a co ;) ) chciałem zapytać „Czy Romek musi zajmować się grafiką ?”

Recenzenci nie muszą umieć robić gier, ale nie przeszkadza im to w ostrym rozliczaniu twórców gier za niedopatrzenia audio-wizualno-dizajnowo-gameplay’owe. Zatem czytelnicy też mają prawo chyba oceniać pismo i redakcję za ich rezultaty, prawda ?

 

Na zeszłorocznym PH spotkałem Rogera z Majkiem gdy wygrzewali się niczym gady na słońcu po afterku z minionego wieczoru ;) Zagaiłem wówczas naczelnego w temacie, który mierzi mnie od kilku lat: o szatę graficzną na podstawie ostatniego numeru. „Musiałbyś pogadać z Romkiem” – to usłyszałem od Rogera. Sorry, ale nie jestem jego przełożonym (Romka), bo gdybym był, to już by na tym stanowisku dawno nie pracował. U mnie w pracy jest jeden kierownik, który ma wszystkie cechy, jakich kierownik mieć nie powinien (leniwy, niezorganizowany, jest – eufemistycznie mówiąc - mało inteligentny, okradał ludzi z premii i jest pijakiem), ale pracuje, bo się z prezesem po plecach klepią. Tu też jest chyba coś nie tak, bo na łamach felietonów zarówno Butcher jak i Roger wspominali, że musieli robić przeróżne podchody (z przekupstwem włącznie) aby przekonać go do innych rozwiązań. Więc zapytam: jaka jest hierarchia w redakcji, skoro polecenia naczelnego nie są nadrzędne ? Czy może tak jak teraz jest dobrze ? To co zrobił Roman (moim zdaniem) z makietą graficzną to jest prawdziwa rzeźnia w porównaniu z tym, co było przed jego pojawieniem się w redakcji. Pamiętam jak się żartobliwie przedstawiał - chyba w Hyde parku - (cytat z pamięci): to ja popsułem waszą gazetę. Miałem nadzieję, że się poprawi, nabierze stylu i rozwinie się, bo każdemu trzeba dać szansę, ale nic takiego nie nastąpiło (a minęło już kilka ładnych lat). Doklejanie do wszystkiego (nawet do maleńkich screenów) paseczków w rażących kolorach, paseczków z obciętym rogiem, paseczków z kreseczkami to najwidoczniej maksimum jego umiejętności rozwoju graficznego (a podpisany jest w stopce jako grafik kreatywny). Można kilkoma patentami i kolorami zostać mistrzem stylu niczym Andy Warhol, ale nie każdemu jest to dane.

 

Zatem Romanie, proszę, bardzo proszę: uprościłeś wszystko co było bardziej czasochłonne, ale zrób coś z tym, bo te czarno-białe „klepsydry” ze zdjęciami autorów (jakie zrobiłeś w podpisach do oceniaczek) stają się tylko zapowiedzią końca tego kultowego periodyku. Skoro młodzież odeszła do Internetu, to może chociaż starych czytelników jak najwięcej trzeba by utrzymać (mój starszy brat już kupuje bardzo sporadycznie), bo okładki z hitami cudu nie dokonają.

 

Niezależnie od tego czy Łapusz (wracaj do zdrowia, chłopie) albo ktoś inny zajmie się wydawaniem PE, to nadal będę Szmatławca kupował. Nie prenumeruję, nie dopłacam w patronite, ale co miesiąc kupowałem, kupuję i kupował będę. Jak gazeta padnie, będzie szkoda, ale – podobnie jak z Neo plus i innymi – pewno na krótko. Nie mam ciśnienia na najnowsze newsy i bycie na bieżąco z każdą premierą (jest wręcz zupełnie na odwrót), ale przyznać muszę, że to już opiera się bardziej na sentymencie, nostalgii. I jeszcze te wszystkie recki spisuję w tabelkach, też chyba z powodu wieloletniej tradycji takowego katalogowania w pliku na komputerze. I zaufania do redakcji. PE już zdecydowanie odbił od core’owej tematyki, czyli gier, dryfując w daleko odsuniętą (czasami zdecydowanie za daleko) od bazy publicystykę. Kwestia gustu, czy komuś takie czy inne tematy pasują, ale kurczenie się działu listów (kultowy dział każdego starego czasopisma o grach) to jawny znak, że pomimo łatwości (nie trzeba pisać na kartce, płacić za znaczek) w komunikacji, dzieje się coś zupełnie na odwrót: aktywnych czytelników ubywa. Skoro nie można namówić ich na długie listy (a to jeszcze trzeba umieć sklecić parę sensownych zdań), to może warto dla ożywienia dołożyć tam sekcję pytań do redakcji ? Krótkie pytanie, długa odpowiedź redaktora. Ale wracając do tematu: zmiany graficzne są konieczne. No, chyba że w redakcji już jest podejście w stylu „skoro print padnie, to po co się starać ?”

W recenzjach gier spotykać można było porównania w stylu „grafika jak dwie generacje do tyłu”, a PSX Extreme w obecnej formie to która generacja ? PS2 czy PS3 ?

 

Sorry, musiałem to z siebie wyrzucić.

 

PS Sam z profesjonalną grafiką nie mam nic wspólnego (umiejętności obsługi Painta bym do tego nie zaliczył ;), ale gdybym miał, to pewno bym nie spoczął na laurach, zwłaszcza w pracy kreatywnej.

PS 2 Nie wiem ile jest czasu i możliwości zmian w trakcie końcówek, ale relatywnie patrząc w przeszłość: kiedyś się dało.

PS 3 Odpowiedzi "o gustach się nie dyskutuje" nie kupię w takim przypadku.

 

Edytowane przez macGyver
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się że Roman jest osobą która działa na zleceniach. Robi oprócz PSX też np. Kwartalniki Sportowe dla Kanału Sportowego. Załączam zdjęcie. To by świadczyło że generalnie zły w swej robocie nie jest. Mi się tam szata i skład PSX podoba.

16689779379382586305803385914646.jpg

Odnośnik do komentarza

@Eskimos Nie będę spekulował na ten temat, ale najwidoczniej PE nie jest priorytetem. Owego kwartalnika też w rękach nie miałem, ale chyba Stanowski kojarzy się z większym kapitałem, a więc z większymi wymaganiami.

 

A z ciekawości zapytam: czy znasz szatę graficzną tuż przed zmianą grafika ? Była gorsza, skoro Twoim zdaniem teraz jest ładnie ? Albo jeszcze dalej: z czasów Lokiego, Bufiego, Magdy i Ściery ?

 

A w ogóle to faceci są wzrokowcami, więc jak myślisz: dlaczego kobiety całe życie się zmieniają ? Nie tylko dla siebie, bo kobieta zmienną jest, ale również żeby podtrzymywać zainteresowanie swojego faceta. Dlatego zwyczajnie potrzebne jest odświeżenie szaty graficznej, bo ja już na te kolorowe paseczki patrzeć nie mogę.

Odnośnik do komentarza

Szczerze? Wydaje mi się, że to po prostu taki styl. :) Ja się uśmiecham pod nosem jak widzę czcionkę z RDR użytą przynajmniej raz chyba w każdym numerze od wielu, wielu miesięcy. Ale czy mi to przeszkadza? Nie, osobiście nie powiedziałbym, że kiedyś było lepiej czy gorzej - było inaczej. Więc chyba jednak wróciłbym do tego powiedzonka o dyskutowaniu o gustach, które w pierwszym poście wspomniałeś. ;)

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Shen napisał:

Przy tych cenach druku i papieru, to powinno sobie odpuscic takie akcje jak z tym rozmazanym Hugo na całą strone.

Coś podobnego proponowałem w temacie o numerze 303: wywalić te wszystkie zbędne działy (filmowy, komiksowy i co tam jeszcze wpakowali przez te wszystkie lata), które są tam zbędne (i pewnie mało kto czyta).

A moim "ulubionym" numerem był 297, gdzie recenzje gier zaczynały się na 42 stronie, a kończyły na 53 w 108-stonicowej gazecie.

Odnośnik do komentarza

No jednak jest różnica między stroną z samym, zazwyczaj niezbyt atrakcyjnym artem, a stroną z treścią (gdzie można dyskutować, jak wielu czytelników dany dział interesuje, ja np. lubię Region Filmowy, na recki komiksów też zerknę z zaciekawieniem, mimo, że ich nie czytam, i akurat dla mnie te "niegrowe" działy stoją dużo wyżej w hierarchii, niż kilka recek na 1/3 strony)

 

Z autorem tematu pozostaje mi się tylko zgodzić. Żeby było śmieszniej, uważam, że Romek zaczął słabo, później się mocno poprawiło, żeby od parunastu miesięcy znowu było momentami naprawdę źle. Nie mógłbym nie wspomnieć też o mojej ulubionej "wpadce" ostatnich lat, czyli wpychaniu do artykułów/recek grafik ni z gruchy ni z pietruchy, nie związanych stricte z tematem/opisywaną grą, albo związanych bardzo luźno.

 

Grafiki na całą stronę, szczególnie te w niskiej rozdziałce, to też już klasyka. I nie chodzi mi teraz o jakąś rewolucję, gonienie trendów w projektowaniu strony wizualnej czy nawet zatrudnianie kogoś innego. Czasem wystarczy po prostu odpuścić i darować sobie coś, co wygląda źle.

Odnośnik do komentarza

Te 116 stron przy cenie 19.90 to jest raczej wynegocjowane. Nie pamietam poprzedniej ceny, ale chyba było to 12 zł za 100 stron?

Bo cholera teraz stron niby więcej ale tekstu chyba dalej tyle samo… nie nie chodzi o to ze czuje się oszukany, czy chcę jak najwiecej tekstu na papierze, tylko tych artów jest po prostu za dużo.  Moj wymarzony PSX Extreme w 2023 wyglądałby tak:) 

- 100 stron na grubych kartkach z gruba okładka jak kiedyś pixel czy cd-action, nie musi miec 118 stron, bo i tak czasu mało, ale chciałbym żeby magazyn wyglądał ciut grubiej, jak profesjonalny magazyn dla wąskiego grona :)

- 20 zł co miecha to kwota zjadliwa, nawet i mogłoby być te 25 zł. To są kwoty nieodczuwalne w skali miesiąca, a przecie PSM kosztował tyle 20 lat temu:)

- Extreme Plus - to powinno być normalnie w piśmie, a nie w pdfie czy dla tych kilku Patronów

- wywalić list miesiąca i rodzyny

a w sumie to piszę pierdoly, siedzę sobie na kanapie i tak właśnie przeglądam forum :lapka:

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.11.2022 o 12:07, sph! napisał:

Coś podobnego proponowałem w temacie o numerze 303: wywalić te wszystkie zbędne działy (filmowy, komiksowy i co tam jeszcze wpakowali przez te wszystkie lata), które są tam zbędne (i pewnie mało kto czyta).

A moim "ulubionym" numerem był 297, gdzie recenzje gier zaczynały się na 42 stronie, a kończyły na 53 w 108-stonicowej gazecie.

Ja czytam każdy dział komiksowy i filmowy, praktycznie co numer znajduję coś nowego do obejrzenia/przeczytania. Zajmują raptem dwie strony te działy, przesadzasz. 

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza
20 minut temu, grzybiarz napisał:

-20 zł co miecha to kwota zjadliwa, nawet i mogłoby być te 25 zł. To są kwoty nieodczuwalne w skali miesiąca, a przecie PSM kosztował tyle 20 lat temu:):)

 

 

Ale PSM miał płytę z demami i pełnymi wersjami z Net Yaroze i pewnie większość tylko dlatego kupowała :hi:

 

Teraz by pewnie kosztował z 59,99 zł.

Odnośnik do komentarza

Panowie, chyba trochę za bardzo odchodzimy od tematu ;)

Chyba się nie pomylę, ale ostatnia ankieta nt pisma miała miejsce za czasów Ściery, prawda ? Fajna by była taka ankieta do wypełnienia i odesłania w formie listu tradycyjnego, ale dla leniwych niech będzie też gotowiec elektroniczny. Czy może już nikogo specjalnie głos czytelników tegoż CZASOPISMA nie obchodzi ? Specjalnie to wyłuszczyłem, bo czytelnik gazety to zupełnie inny rodzaj poszukiwacza informacji branżowych. Teraz widzę sprawa sprowadza się do kilku komentarzy na forum czy fb (nie posiadam konta, więc w zasadzie nie wiem czy coś tam się gdzieś dzieje) na temat konkretnego numeru i ... co dalej ?

Romek głosu nie zabrał, Roger też.

#nikogo

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, grzybiarz napisał:

Te 116 stron przy cenie 19.90 to jest raczej wynegocjowane. Nie pamietam poprzedniej ceny, ale chyba było to 12 zł za 100 stron?

Bo cholera teraz stron niby więcej ale tekstu chyba dalej tyle samo… nie nie chodzi o to ze czuje się oszukany, czy chcę jak najwiecej tekstu na papierze, tylko tych artów jest po prostu za dużo.  Moj wymarzony PSX Extreme w 2023 wyglądałby tak:) 

- 100 stron na grubych kartkach z gruba okładka jak kiedyś pixel czy cd-action, nie musi miec 118 stron, bo i tak czasu mało, ale chciałbym żeby magazyn wyglądał ciut grubiej, jak profesjonalny magazyn dla wąskiego grona :)

- 20 zł co miecha to kwota zjadliwa, nawet i mogłoby być te 25 zł. To są kwoty nieodczuwalne w skali miesiąca, a przecie PSM kosztował tyle 20 lat temu:)

- Extreme Plus - to powinno być normalnie w piśmie, a nie w pdfie czy dla tych kilku Patronów

- wywalić list miesiąca i rodzyny

a w sumie to piszę pierdoly, siedzę sobie na kanapie i tak właśnie przeglądam forum :lapka:

 

Z tymi artami to nie jest tak, że jest mniej tekstu. Zauważ, że w artykułach gdzie jest art na stronę potem jest mało zdjęć i dużo tekstu na kolejnych. one mają po prostu zachęcić do czytania, być atrakcyjne dla kogoś, kto zobaczy w empiku magazyn i zastanawia się czy kupić. Liczba znaków od 10 lat jest taka sama na stronę - jeśli mówimy o artykule na 4 strony jest to np. jest to 16-17 tysięcy znaków. I bez względu na to czy jest art na stronę czy inaczej rozłożone zdjęcia, zawsze jest to 16-17k. A ludzie i tak narzekają (choćby Adrian Chmielarz jakiś czas temu), że czcionka jest za mała i ciężko się czyta. Tylko że większa czcionka to mniej znaków, mniej zdjęć, a jak zostaną ściany tekstu to nie będzie to atrakcyjne dla oka w żaden sposób.  

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Z małą czcionką w publi to też pewnie kwestia ilosci znaków i dyscypliny autora, bo jak art jest zaplanowany na ok. 16k znaków to z ja np. z reguly żebrzę u Rogera o 17k, piszę na 17,5k z czego po skróceniu wychodzi... 18k XD

 

Nieraz jak sie ma 2 recki na pol strony obok siebie to widać kogo pióro poniosło a kto potrafi trzymać słowo w ryzach. Takie niuanse tez maja wplyw na wizualny aspekt pisma, z ktorym praca to pewnie ciagłe operowanie na zywym organizmie.

 

Osobiście nigdy nie nauczylem się zabijać tego, co kocham i co miesiąc odwalam ścieżkę wstydu tlumczac czemu te tysiac-dwa znaków więcej jest NIEZBEDNE :]

 

To tak tylko w kwestii wielkości czcionki i "zbicia" tekstu :) post z cyklu "nie znam sie ale sie wypowiem"

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Roger napisał:

Zauważ, że w artykułach gdzie jest art na stronę potem jest mało zdjęć i dużo tekstu na kolejnych

 

Moim skromnym zdaniem lepiej by wyglądało (i przyjemniej się czytało) w układzie, w którym tekst byłby w miarę proporcjonalnie przeplatany grafikami na całej jego długości, niż w takim, jaki tu opisałeś.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Z szatą graficzną bywa lepiej i gorzej, ale to co niezmiennie jest chu jowe, to dobór czcionek (w ogóle fakt, że w jednym numerze może być użytych chyba z 50 różnych). To mój faworyt z ostatniego numeru, aż mi się przypomniało jak mając 10 lat robiłem własne tapety na pulpit z Limp Bizkit:

 

076-079_PSX 304.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...