Skocz do zawartości

Anime godne polecania


Kazuo

Rekomendowane odpowiedzi

Children of the Whales

 

cotw0101.jpg

 

Obejrzalem w 2 dni, świetne jest to anime, niestety trzeba czekac na S2 albo czytac mange jak chce sie wiedziec co jest dalej. Ogólnie animiec wyszedl jako promka dla mangi. Arty sa piekne, poprostu 10/10 jesli chodzi o kreske i art style, C U D O. Muzyka tez niczego sobie a i historia bardzo ciekawa (ale mam wrazenie ze nie do konca wykorzystany potencjal). Zaczyna sie pomalutku i ma sie wrazenie ze bedzie sie ogladalo jakies nudne slice of life o wiesniakach w sielskich klimatach, nic bardziej mylnego, juz w 2-3 epie akcja sie tak rozkreca, że człowiek jest w szoku jaka karuzele zafundowano widzowi. Jest bardzo dobrze i zdecydowanie warto obejrzec.

 

8- / 10 (bo trzeba czekac na S2)

 

AICO

 

cc606ac48fd1eb19346069f80032bad71515605568_full.png

 

Drugie anime, które sprawdzilem na NETFLIX. Na MAL bardzo niskie noty i narzekania dzieciaków ze "przegadane". Mnie zaskoczylo, spodziewalem sie kupsztala, dostalem solidna pozycje, za animacje odpowiada BONES i jest to naprawde bardzo wysoki poziom. Muzyka daje rade, tak samo jak i fabuła (mimo, kilku dziurek tu i tam). Podoba mi sie w jaki sposób prowadzono akcje, dawno tez nie ogladalem anime w takich klimatach i bawiłem sie swietnie. To tylko 12 epów, wiec warto sprawdzic.

 

7 / 10

 

B: The Beginning

 

800

 

Słabsze od wyzej wymienionych anime, ale i tak ogladalo sie calkiem niezle. Podoba mi sie muzyka w endingu i głowny bohater jest nawet spoko. Nie podobalo mi sie za to troche wątek paranormalny, jakos mi to dziwnie tam nie pasowalo. Ogólnie ogladalo sie calkiem przyjemnie, sa lepsze animce, ale jak ktos ma wolny wieczór to 12 odcinków powinno przejsc raz dwa. Anime choc troszke 'naiwne' to jednak daje rade.

 

6+ / 10

 

Little Witch Academia

 

latest?cb=20170707202706

 

To anime ogladalem na Netflixie jako pierwsze. Jest bardzo popularne wiec bylem ciekawy co to takiego. Jak sie okazalo (przynajmniej dla mnie) dosc przereklamowane. Przyznam ze cala otoczka, KLIMAT, swiat i postacie bardzo fajne, nie podobala mi sie za to nierówna kreska i bardzo naiwna, wręcz głupia historia. Męczylem sie zeby to skonczyc, ale jakos sie udalo.

 

5+ / 10

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mój  największy  klejnot w " Projekcie Dopełnienia Klasyków"

Gintama

glowna.jpg

 

 

Co tu mówić. Wybitny Shounen , najlepsza seria parodiująca  jaką widziałem. Fabuła prosta choć tak  przykryta porytym humorem  ,że gdy pokazuje swój brzydki łeb to  widz jest zaskoczony. Serie najlepiej ogląda się gdy ma już sie parę lat  oglądania anime  karku , wtedy ma się frajdę z tych" bardziej porąbanych odcinków" 

Na plus są postacie , ciekawe każda na swój sposób zdrowo trzepnięta.

Na minus  może być spora ilość humoru niskich lotów, ale warto , powiadam warto

 

Trudno zacząć(trzeba sie wbić w klimat) ale potem jest już tylko ogień z dupy

de45e8a2df684ab2a0127b0a14abbda8_th.jpg

Odnośnik do komentarza

Swordgai

 

Sword-Gai-The-Animation-post2.jpg

 

Kolejne anime na Netflixie i tym razem moim zdaniem najgorsze, jakie dotychczas objerzalem. Zaczyna sie ciekawie, akcja skacze miedzy roznymi bohaterami, jest troche naiwnie, ale ogladalem myslac ze zaraz sie rozkreci. Niestety sie nie rozkrecilo, z kazdym odcinkiem powstaje coraz wiekszy plot hole, dorzucaja coraz wiecej dziwnych rzeczy, które przecza temu co widzielismy w pierwszych odcinkach, slaba muzyka, animacja nierówna, główny bohater interesujacy jak ziemniaki na wystawie w biedronce, czesto powtarzajace sie te same dialogi.

No to przejdzmy dalej do sedna, to w koncu nawalanka, jak sie prezentuja walki? Slabo, troche gadania i jak ma juz pojsc akcja to trwaja one raptem kilka sekund, nie raz bylem swiadkiem sytuacji ze ktos oberwal lekko np w ramie i odrazu "O JEZU ALE SILNY SPOTKAMY SIE POTEM" i nagle znikal z miejsca zdarzenia. Kolejny minus to brak jakiegos zakonczenia, 12 ostatni odcinek urywa sie w TRAKCIE WALKI i sobie czekaj na drugi sezon albo czytaj mange. Nic sie nie wyjasnia, nic nie wiadomo, wszystko sie narazie nie trzyma kupy.

 

Moze drugi sezon przyniesie cos wiecej ale wątpie.

 

NIE POLECAM 4/10

Edytowane przez Velius
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Miałem oglądać, dzięki za ostrzeżenie. :lapka: To po skończeniu drugiego sezonu Kuromukuro (też Netflix, skrobnę jakieś wrażenia) wezmę się lepiej albo za Seven Deadly Sins, albo B: The Begining

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza

Otóż spieszę z wyjaśnieniem - na Netflixie warto obejrzeć następujące anime (kolejność trochę przypadkowa):

 

-7 Deadly Sins

-Devilman

-Children of the Whales

-B the Beginning 

-(jak ktoś lubi takie wolne klimaty): Violet Evergarden

 

Natomiast nie warto: Knights of Sidonia (meh), Swordgai, Aico, Fate: Apocrypha (guwna ob.srane). Reszty nie sprawdzałem.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jeszcze Ajin, piękny kawalerze. :) Warto dać szansę i nie dać się odrzucić z początku przez CGI, bo szybko tak się rozkręca, że :banderas: a na miejscami małą ilość fps-ów nawet nie ma czasu zwracać uwagi.

 

Od siebie: Kuromukuro

 

kuromukuro.jpg

 

W skali od meh do sztos umieściłbym to jakoś tak w środku... czyli można z braku laku zerknąć. Historyjka o tym, że ludzie odnajdują w różnych miejscach na Ziemi tajemnicze artefakty, z których jeden okazuje się być mechem, tuż po tym, jak miejsce jego odnalezienia atakują kosmici, którzy w sumie wyglądają jak ludzie i mają podobne zabawki. W mechu owym tkwił też zahibernowany XVII-wieczny samuraj, jedna z dwóch głównych postaci, obok pewnej licealistki. No i co, no... takie to niezbyt skomplikowane - mechy z katanami i innym orężem się tłuką, żeby nie było zbyt patetycznie to jest też trochę dość sympatycznych śmieszków: większość gagów opiera się szoku cywilizacyjno-kulturowym u wspomnianego wcześniej samuraja. Wiecie - przespał pod lodem 4 i 5 pół stulecia i teraz nie ogarnia świata, ale za to dziwnym trafem nie dziwią go walczące roboty, choć z czasem się to wyjaśnia. :)

Przy dwóch 13-odcinkowych sezonach można całkiem nieźle zżyć się z losami bohaterów. Od strony wizualnej jest to... dość nijakie, ale ma swój styl. 

6/10

Ciekawostka: Netflix pokusił się tu o polski dubbing, ale jakoś nie miałem odwagi go sprawdzać. :dog: 
 

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza

Większość rzeczy, które mnie interesowały z sezonu zimowego 2018 obejrzałem więc może małe podsumowanie pozycji których nikt tutaj nie umieszczał a watro dać im szansę.

Hakata Tonkotsu Ramens

Hakata Tonkotsu Ramens picture

Chyba najlepsze anime z tego sezonu, które jest takim upośledzonym bratem Black Lagoon ale mimo to ogląda się bardzo przyjemnie. Jest trochę porytych kreacji bohaterów (zwłaszcza MC) ale to stwarza swój klimacik i wyróżnia tę produkcję na tle innych. Ogólnie rzecz biorąc mamy do czynienia z miastem w którym można wynajmować zabójców, mścicieli i innych z tego typu profesji, więc setting zbliżony do BL przez co można się spodziewać podobnych akcji. Chyba najbardziej niedoceniana animacja w tym roku a szkoda.

7/10

 

Kokkoku

Kokkoku picture

Główna bohaterka mieszka wraz z niepracującymi ojcem i bratem, emerytowanym dziadkiem oraz siostrą, która sama wychowuje syna. Jednego dnia brat i siostrzeniec zostają porwani a rodzinka ma tylko 0,5h na przekazanie okupu i właśnie wtedy zaczyna się cała akcja związana z zatrzymaniem czasu na całym świecie oraz walka z pewną sektą. Więcej nie napisze żeby nie spoilerować ale warto dać szansę tej animacji tym bardziej że mamy tutaj do czynienia z dużą dawką akcji ale znajdują się też śmieszne wstawki.

Aha OP był świetny i jak przeważnie przewijam tak tutaj zawsze leciał.

7/10

 

Co do oferty Netflixowej, czyli AICO i B:Beginnig obie produkcje to typowe średniaki ale fajnie że platforma ta inwestuję w tego typu produkcje. Osobiście AICO stawiam nieco wyżej od B ponieważ jako całość jest skończone a po drugie nie miałem skojarzeń, że gdzieś już to widziałem.

 

AICO 6/10

B:Beginnig 5/10

 

PS

Nie widziałem jeszcze Violet Evergarden bo dopiero w przyszłym tygodniu się kończy.

Sword Gai omijać szerokim łukiem i nigdy tego nie oglądać choćby nie wiem co. Takiego crapa dawno nie widziałem, a z tego co czytałem Netflix zakupił drugi sezon (nie wiem czemu).

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, froncz piotrewski napisał:

Otóż spieszę z wyjaśnieniem - na Netflixie warto obejrzeć następujące anime (kolejność trochę przypadkowa):

 

-7 Deadly Sins

-Devilman

-Children of the Whales

-B the Beginning 

-(jak ktoś lubi takie wolne klimaty): Violet Evergarden

 

Natomiast nie warto: Knights of Sidonia (meh), Swordgai, Aico, Fate: Apocrypha (guwna ob.srane). Reszty nie sprawdzałem.

Aico bardzo dobre, dla mnie jedno z lepszych jakie obejrzalem na Netflixie, zdecydowanie lepsze od B The Beginning, które okazalo sie niewykorzystanym potencjalem i anime co najwyzej przecietnym.

Edytowane przez Velius
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

ja nie dałem rady przebrnąć nawet przez pierwszy odcinek aico a B: The Beginning weszło bez bólu. pewnie dlatego, że główny bohater KIFU FRIKU znośny

 

największe zaskoczenie z tej całej netfliksowej listy to zdecydowanie Children of the Whales - srogie feelsy. I ta muzyka :fsg:

 

 

Edytowane przez froncz piotrewski
Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, froncz piotrewski napisał:

ja nie dałem rady przebrnąć nawet przez pierwszy odcinek aico a B: The Beginning weszło bez bólu. pewnie dlatego, że główny bohater KIFU FRIKU znośny

 

największe zaskoczenie z tej całej netfliksowej listy to zdecydowanie Children of the Whales - srogie feelsy. I ta muzyka :fsg:

 

 

Tez sie zaskoczylem, gdyby nie to ze trzeba czekac na S2 i mogli spokojnie zrobic pelnoprawne 25 epków to dalbym wyzsza note. Naprawde bardzo dobre i solidne anime, moje najwieksze zaskoczenie narazie.

 

(A najwiekszy kupsztal to Swordgai obecnie xd)

Odnośnik do komentarza

Knights of Sidonia to całkiem przyjemny pierwszy sezon - warto go zobaczyć, choćby dla jednej fenomenalnej sceny

gdy Sidonia wykonuje gwałtowny manewr unikający, skutkiem tego tysiące ciał z rewiru mieszkalnego dosłownie wypada ze swoich domów i rozbija się o przeciwległe ściany

:obama: 

 

Generalnie cały serial ma sporo ujowych momentów, ale druga seria to już konkretne przegięcie pały pod względem stężenia tych popsutych wątków.  O jak mnie wkurzały te motywy jak na obrazku poniżej.

 

1319764519592140179.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 3/4/2018 o 18:22, Shen napisał:

Ogladal ktos? Siatkowki nienawidze, ale wyglada to calkiem dobrze

 

Pozno bo pozno ale jak jeszcze nie zaczales to wyp.ierdalaj ogladac. Najlepsze sportowe anime ever, wale konia na sama mysl. Przy niektorych akcjach (trzeci sezon JEZUSKU :banderas: ) wstawalem z kanapy i ogladalem na stojaco bo byl taki rozpyerdol. 

 

Muzyka to top3 ost z anime:

 

 

Odnośnik do komentarza

Napocząłem wczoraj to Aico i o Jezusku, ale to chyba będzie fajne :fsg: 

Śliczna kreska, zanosi się na feelsy, główna bohaterka już zaczyna zdobywać moją sympatię, no i krótsze to niż takie np. 7DS. W tym miesiącu już i tak tyle chińskich bajek wychodzi, że z radością przyjmuję coś mniejszego. :)

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, milan napisał:

Proszę o polecenie jakiegoś anime rysowanego dokładnie tak jak  serial experiment Lain, przypomniałem sobie o tym, obejrzałem odcinek i oniemiałem ponownie jak ta kreska jest zayebista, japoński moebius.

Dawno temu oglądałem więc dokładnie nie pamiętam jak wyglądało ale chyba zbliżone pod względem graficznym i tematycznym: TexhnolyzeMousou Dairinin (Paranoia Agent). Ta druga pozycja jest naprawdę nieźle zakręcona.
Jeśli nietrafione propozycje to niech ktoś mnie poprawi i z góry sorry.

Edytowane przez Loko_PL
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Kolejna dawka pozycji wartych polecenia.

 

Violet Evergarden

Violet Evergarden picture

Moim zdaniem jak na razie najlepsza tegoroczna produkcja. Fabularnie całość prezentuje się dosyć ciekawie ponieważ ukazuje coś czego dotychczas nie było na rynku anime. Bohaterka po wojnie zostaje Samo-zapamiętującą Lalką (czyli osoba zapisująca listy na podstawie czyiś opowiadań) i własnie ten wątek świetnie ukazuje przemianę Violet. Każdy odcinek wiąże się z odwiedzaniem innych miejsc oraz osób co wpływa na to jak główna bohaterka postrzega siebie ale także otaczający świat. Więcej o fabule nie piszę aby nie spoilerować.

Od strony wizualnej jest to TOP po prostu orgia dla oczu. Pięknie narysowane tła oraz postaci świetnie ze sobą współgrają. Kyoto Animation naprawdę pod względem graficznym dali z siebie wszystko ale u nich jest tak z większością produkcji. Ścieżka dźwiękowa także została świetnie dopasowana do poszczególnych scen a sam OP i ED też były niczego sobie.

8+/10

 

Yuru Camp

Yuru Camp△ picture

Anime obejrzane całkowicie przez przypadek (do przysłowiowego kotleta aby coś leciało). Na początku zaznaczam, że fabuły raczej się tutaj nie uświadczy, a samo anime skupia się na promowaniu biwakowania (ruszenia tyłków z domu i wyjścia na świeże powietrze). W sumie bohaterki tylko zmieniają lokalizacje, ciągle coś jedzą, robią zdjęcia i tyle. Jednak oglądało się to całkiem przyjemnie a nawet przyszło na wspominki jak się kimało pod namiotem za dzieciaka. Ogólnie dla osób które chcą zobaczyć coś bardzo spokojnego.

7/10 (z uwzględnieniem, że to typowe anime aby coś leciało)

Aha za tzw. "Panią do dna" siódemka

Spoiler

Znalezione obrazy dla zapytania minami toba yuru camp gif

 

Houseki no Kuni

Houseki no Kuni (TV) picture

Na samym początku warto zaznaczyć iż jest to full CGI anime co niektórym może nie odpowiadać (sam przez to niedawno dopiero skończyłem oglądać). Fabuła opiera się na ciągłej walce pomiędzy "Klejnotami" a ludźmi księżyca, którzy to chcą przemienić waleczne heroiny w dekoracje. Każda bohaterka ma przypisaną rolę w zależności od swoich predyspozycji (np. kruchości materiału z jakiego się składają). Główną bohaterką jest Phos, która na początku może irytować jednakże już dawno nie widziałem tak ciekawie prowadzonej przemiany postaci poprzez różnego rodzaju power-upy (plusami ale także negatywnymi ich stronami). Mam tylko nadzieję,że powstanie sezon drugi. Od strony graficzne jak wyżej napisałem full CGI ale do konwencji tego anime bardzo pasuje, plus cudowny soundtrack 

Ten kawałek na samym początku i już wiadomo że będzie moc.

Spoiler

 

8/10

 

Koi Kaze

Koi Kaze picture

Na sam koniec anime o dosyć trudnej tematyce bo o związku między bratem i siostrą. Trudny temat ale twórcy podeszli do niego bardzo poważnie, ukazując rozterki bohaterów a także ich bliskich. Seria ma 13 odcinków ale naprawdę ogląda się ją na jednym posiedzeniu aby dowiedzieć się co będzie dalej. Jedyne zastrzeżenie mam do grafiki gdyż jest ona po prostu brzydka., mimo iż jest to produkcja z 2004 roku. Muzyka jest taka jaka powinna być w odpowiednich momentach.

7+?/10 (ciężko ocenić zważywszy na tematykę, jednak miło że w anime podejmują też ciężkie tematy)

Edytowane przez Loko_PL
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...