Skocz do zawartości

gdy oślica ujrzała anioła


Rekomendowane odpowiedzi

Ilekroć miałem ochotę nabyć jakąś książkę, ale nie byłem zdecydowany do końca jaką, to zawsze najpierw na półce w Empkiu szukałem Kejwa, bo fragment dostępny w sieci robi wrażenie. Z drugiej strony nie byłem aż tak napalony, by zamawiać ją przez Internet i stwierdziłem, że jak się trafi to będzie, jak nie, to nie i trudno. No i się trafiła ostatnio.

Czyta się to wyśmienicie, Kejw ma styl, w którym zwierzęco brutalne, zdegenerowane i brudne sytuacje opisuje z poetyczym pięknem, a szeroki i urozmaicony zasób jego słów, sformułowań, określeń tylko mu to ułatwia. Książka jest masakryczna, chyba najlepsza jaką czytałem w tym roku, a na koniec pozostawia takie wrażenie i zachwyt, że miałem ochotę natychmiast zacząć ją czytać od początku. Kapitalna rzecz, od której ciężko się oderwać.

Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy później...
  • Odpowiedzi 7
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

phpThumb_generated_thumbnail_4a98179f7bb1e.jpg

 

Tytuł oryginału: Death of Bunny Munro

Data wydania: 22.09.2009

Format: 125mm x 195mm

Liczba stron: 296

Oprawa: miękka

Tłumaczenie: Dariusz Wójtowicz

Cena detaliczna: 32,00 zł

 

Wydarzenie! Najnowsza powieść kultowego muzyka, aktora i pisarza! Tylko dla dorosłych!

 

 

Bunny jest komiwojażerem poszukującym swojej duszy. Wkrótce odkryje, że jego dni są policzone...

 

Bunny, sprzedawca kosmetyków i marzeń dających nadzieję samotnym gospodyniom domowym, po nagłej, samobójczej śmierci żony, wyrusza wraz z 9-letnim synem w podróż przez południową Anglię. Za każdym razem, gdy seksowny komiwojażer puka do kolejnych drzwi, jego syn cierpliwie czeka w samochodzie, poznając świat ze stronic swojej ulubionej encyklopedii. W pewnym momencie sielankową podróż przerywa realne zagrożenie, z jakiego zaczyna zdawać sobie sprawę Bunny Senior: pałające zemstą duchy, zazdrośni mężowie i szaleni psychopaci wyłaniają się z cienia...

 

„Śmierć Bunny’ego Munro” to stylowy, zwariowany i brutalny obraz relacji pomiędzy ojcem i synem.

 

Nick Cave

 

Muzyk występujący na scenie od ponad 30 lat, lider zespołów The Birthday Party oraz The Bad Seeds i Grinderman. Współpracował z Kylie Minogue, PJ Harvey i wieloma innym artystami. Jego album „Murder Ballads” sprzedał się w nakładzie ponad miliona płyt. W 1989 roku ukazała się debiutancka powieść Cave`a, „Gdy oślica ujrzała anioła”. Nick Cave urodził się w Australii, obecnie mieszka w Brighton.

 

Podjarałem się w sumie.

 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Bunny nie ma w sobie takiego mistycyzmu jak historia Euchrida. "Śmierć..." jest znacznie łatwiejsza w odbiorze (co w pewnym sensie mnie cieszy, bo dzięki temu Ölschmitz nie będzie mnie pytał "o co w tej książce chodziło?"), brakuje w niej czegoś niebanalnego, nieprzewidywalnego, jest za to duże stężenie ci'pek i seksu. Cave ponownie wziął na warsztat kwestię alienacji i odosobnienia jednostki, często wchodzi w głowę i myśli Bunnego Juniora, a w przypadku jego ojca skupia się na czynach. Sporo rozważa też na temat waginy Kylie Minogue i Avril Lavigne (hę?), co ma o tyle interesujące podłoże w fakcie, że z Kylie przecież współpracował przy płycie "Murder Ballads". Pewnie nieźle przetrzepał jej rajtuzy, a teraz na sentymenty go wzięło.

Ogólnie jestem nieco zawiedziony, ale zdaję sobie sprawę, że "Gdy oślicę..." trudno było przebić.

Odnośnik do komentarza

A bo ja wiem? Ciężko zgadywać, bo z większością Twoich ulubionych książek nie miałem nawet styczności.

 

"Śmierć..." na pewno jest mniej bełkotliwa i bardziej zrozumiała, można nawet uznać, że banalna. Także jeśli uznać, że bełkotliwość i niezrozumiałość najbardziej przeszkadzała Ci w odbiorze oślicy, to Bunny może Ci podejść.

Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy później...

Bóg nie jest rozrzutny.

Trudno przychwycić Go na tym, ze marnuje wiele niebieskiej energii na przyjemności i błahe konfabulacje.

Nie bardzo zależy mu na kaznodziejach.

Minęły czasy twardych i płomiennych słów.

Dzisiaj Bóg bardziej jest wybredny.

Dzisiaj ludzie mniej są skłonni dzielić się z innymi stworzeniami ziemskimi wygodami i przyjemnościami w zamian za obietnicę Królestwa Niebieskiego po śmierci.

Boża klientela jest mała i dobrana.

 

Diabeł jest górą.

 

Bóg dorósł.

Nie jest impulsywną, bezwzględną istotą z Testamentów.

Nie jest już tym raptusem handlującym chwałą, z torbą pełną tanich sztuczek i z dudniącym głosem, nie jest zapalonym komiwojażerem z wszystkimi tymi płonącymi krzewami i czarodziejskimi różdżkami.

Dzisiaj Bóg wie co chce i kogo chce.

Jeśli w swym nieskończonym majestacie uznał za stosowne wybrać was na narzędzie swego Wielkiego Planu, wtedy - powiem wam tyle i ani słowa więcej - trzeba być gotowym, aby bez wątpliwości i pytań przyjąć jego instrukcje, zrozumieć je i - wykonać.

Ja stałem się Jego mieczem, ostrym, chętnym i wzniesionym do ciosu.

 

Błysnąłem w promieniu słońca.

 

podsumowując: książka bardzo mi się podobała

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.