Skocz do zawartości

Pochwal się...


ping

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, _Be_ napisał:

@Hela

 

świetny jest ten album, za ile i gdzie dorwałeś?

Lubie kupować od takich małych zespołów bezpośrednio, przynajmniej wtedy wiem, że coś z tego mają. Te dwa wziąłem od nich z bandcampa zaraz, jak otworzyli preordery na nowy krążek, chociaż i tak spóźniłem się na pomarańczowoczarną wersję.  

Odnośnik do komentarza

IMG_7179.jpg

Piękne wydanie ale zupełnie niepraktyczne. Nie wiem co za idiota podjął decyzję o takim umieszczeniu wkładek na płyty ale wiem jedno - będę je trzymał oddzielnie w boxie po ostatnim albumie Watain. A to niech się kurzy (chyba, że znajdę gdzieś odpowiednio dużą koszulkę), już i tak w mojej kopii od okładki odkleja się wewnętrzna koperta. 

IMG_7180.jpg

Zyklon kupiłem z sentymentu do Emperora. Deathmetalowy projekt Samotha i Tryma. Śpiewał tam gościu, który grał na basie na koncercie Emperora :) Dorwałem oryginalne bicie Back On Black w Pagan Records za jakieś grosze. Teraz Spinefarm wydało reedycję...

Legion Nordvrede - to chyba jacyś naziści bo album został wydany przez darker than black records niejakiego Morbusa (tak, tego zjeba z Absurdu, który zamordował kolegę ze szkoły). Co ciekawe po otwarciu gatefolda pojawia nam się zdjęcie papieża JP2 całującego dziewczynkę. Mocna rzecz!

Bolzer - Roman Acupuncture - do kolekcji. Reszty demek/epek nie kupię bo mam na CD

Destroyer 666 - Po Metalmanii wzięło mnie na ich muzykę :)

IMG_7181.jpg

Dobra EPka, dobry rock'n'roll.

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

31253062_1780567428691tolq.jpg

 

Niesamowity album :banderas: absolutny klasyk, którzy każdy szanujący się zbieracz powinien mieć u siebie.

 

Chociaż przyznam ze wstydem, że nie zawsze tak uważałem. Pamiętam, jak kumpel mi podrzucił The Key na początku mojej przygody z ekstremalnym metalem. Zachwalał ogromnie, niestety była to dla mnie wtedy jeszcze zbyt głęboka woda i po paru kawałkach stwierdziłem, że to wielkie gó.wno, jakieś totalnie nieporozumienie i odłożyłem. 

Zapomniałem o tym albumie na dłuższy czas, z premedytacją nie chciałem do niego wracać. Zrobiłem to dopiero kilka lat później i szeroko otworzyłem oczy z wrażenia kunsztu technicznego grania na tym krążku. 

 

Odradzam natomiast reedycję Earache z zeszłego roku, chyba że ktoś miał preorder ze swoim imieniem i nazwiskiem na okładce. Miałem wątpliwą przyjemność mieć to wydanie w łapie i nie dość, że spier.dolili okładkę ucinając grafikę po bokach i drukując ją tak ciemną, że nie widać większości tych gęstych detali, to płaskie brzmienie też nie powala.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

U mnie w ramach uzupełniania dyskografii:

 

Pierwszy press Japońskiej edycji i trzeci w kolekcji po remasterze i pierwszym pressie Uk. Realizacja, jakość dźwięku i wydania po prostu powala na łopatki. Mam w planach zdobycie wszystkich Floydów w Japońcach ale koszty są niemałe.

qXxcjy5.jpg

Genialna koncertówka Dire Straits których bardzo cenię. Pierwszy press UK w stanie jakim mam dosyć ciężki do zdobycia.

Td0eFum.jpg

Pierwszy press Bomber z Niemiec. Brzmi troszkę płasko ale taki już urok Motorhead

e5noqzj.jpg

Pierwszy press UK. Realizacja jak i sam materiał kapitalny i nie wymagający reklamy.

OWaKUOv.jpg

Reedycja mało znanego czarnego punk rocka rodem z Nowego Yorku. Dla mnie świetny materiał.

kjaZdwy.jpg

  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Uzupełnień ciąg dalszy:

Kolejny Japończyk do kolekcji, pierwszy press, piękne brzmienie, piękne wydanie.

RdTjxrr.jpg

Pierwszy press angol.

XFNvnHP.jpg

Kolejna perełka w kolekcji. Trzeci egzemplarz po pierwszym pressie Harvest i remasterze. Znakomicie brzmiące wydanie, niestety bez obi co troszkę obniżyło wartość i tak drogiej pozycji.

K7AbM1k.jpg?1

Nie przepadam za hardcorem ale do Biohazard mam sentyment. Pierwszy i jedyny press.

LCmK0Nw.jpg

Na koniec jedna z moich ulubionych pozycji jazzowych. Pierwszy press z Polskim akcentem, gościnnym udziałem Michała Urbaniaka. Kapitalna płyta.

KXHxGGe.jpg

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Ceny w marketach to jest swojego rodzaju zjawisko. W przypadku Judas Priest i tloczeń z We are the vinyl to chory żart. Zdecydowanie lepiej poszukać starych wydań, o wiele lepiej brzmią. Miles dosyć popularna i komercyjna płyta. Materiał tam zawarty brzmi charakterystycznie do roku wydania czyli typowy nalot lat osiemdziesiątych. Biohazard to dla mnie kapela dwóch płyt, tej i Urban Dis(nene)line, resztę zaorać. 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Trochę Discogsowych nowości.

Pierwszy press wydanie angielskie.

Pl9mmll.jpg

Kolejne cegiełki Motorhead. Pierwsze pressy wydania angielskie.

nL8Fl0u.jpg

3MecRr9.jpg

Pierwszy press, japończyk.

 ZJGxXXI.jpg

King, świetna płyta. Pierwszy press.

rfAYdvq.jpg

Kolejny dubel w kolekcji, japońskie wydanie, tradycyjnie najlepsza jakość.

Nm3tD9j.jpg

Artysta którego bardzo cenię, za małolata jego muzyka była solidnym kopem dla wyobraźni. Stare płyty bronią się do dzisiaj. Pierwszy press.

usYcYn7.jpg

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Zrobiło się różowo więc i ja się pochwalę tym co ostatnio nabyłem :)

IMG_7478.jpg

Gorgoroth "Inscript Satan" wygrany na Allegro za jakieś 80 zł i Taake "Noregs Vaapen" bezpośrednio od "artysty". Oba albumy to drugie bicia.

IMG_7479.jpg

Emperor "Live at Wacken" reedycja Spinefarm Records i wygrana na Allegro EPka "Reverence" :)

IMG_7480.jpg

Vargrav "Netherstorm" (taki fiński Emperor) na purpurowym krążku + 7"EPka. Drugie bicie sprzedało się w błyskawicznym tempie tak samo jak pierwsze. Ihsahn "After" ubiegłoroczna reedycja Spinefarm Records.

IMG_7481.jpg

Sinmara "Aphotic Womb", trzecie bicie z Terratur Possessions i debiut z tej samej wytwórni - Knokkleklangacośtam "Jeg cośtam".

IMG_7477.jpg

Beketh Nexehmu "nawet (pipi)a nie potrafie tego powtórzyć" - szwedzkie leśne dziady nagrywające na magnetofon.

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

W tym miesiącu prze(pipi)ałem chyba 2k PLN na płyty a lodówka (pipi)a pusta:yao:

-Funeral Mist

-2 x Viktoria

-2 x dwa różne Djevel

-2 ostatnie Burzumy na zwieńczenie kariery muzycznej Louisa Cacheta

-Ovate

-Gaahls Wyrd limitka z Live Bergen sprzedawana dotąd jedynie na koncertach 

-Immortal 7'EP i 12"LP

-Ihsahn

-Wędrujący Wiatr

-Anima Damnata

-reissue Soulblight i "Pentagram" Gorgorotha

-wsparłem e-znajomego Hiszpana kupując jego kasetę

-reissue Nordland 1&2 Bathorego

-7"EP Karpackiego Lasu,

-reissue Urgehal "Atomkinder"

-CD Myrkraverk ostatni album, o którym nikt nie słyszał

-Einar Selvik i ten gruby z Enslaved "Skugsja"

-reissue Enslaved "Hordanes Land"

-2 płyty z Biedronki

Odnośnik do komentarza

Trochę wzmocnień  w kolekcji. Spaczyłem się Japońskimi wydaniami i obecnie wydaję na płyty więcej niż powinienem ale cóż, wiem że kupuję płyty na lata i nie wyjdzie jakaś reedycja która zagra lepiej niż mój egzemplarz ;)

Na pierwszy rzut najnowsze płyty Venom, bardzo dobre mocne granie.

 Cu2MUvo.jpg

Japońskie pierwsze pressy płyt które czczę i uwielbiam.

R6qRgya.jpg

Pierwsze pressy UK reszta w Japońcach w drodze. (Ornit, jeżeli planujesz dalsze zakupy The Police szukaj angoli, mało kosztują a grają kapitalnie)

sqUoeoZ.jpg

Świetne soundtracki z filmów których nikomu nie trzeba przedstawiać. 

vGOW25u.jpg

Herbie którego twórczość pomiędzy rokiem 70 a 80 bardzo szanuję. Znakomity Fusion w świetnym wydaniu.

Ka3sNpd.jpg

Na koniec znakomity album Kazika z czasów jego fascynacji afroamerykańskim hiphopem.

pcznmqt.jpg

  • Plusik 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Pierwszy post od paru miesięcy i od razu atencja :v

dxdeAyZ.jpg

 

Licytacje na allegro, oba Thin Lizzy to pierwsze brytyjskie bicia, na których mi najbardziej zależało, w całkiem exowym stanie, zwłaszcza Nightlife(wygrane za 60 i 50 zł!). Poza tym było sporo Hawkwindów, ale jakieś poyeby licytowały i udało mi się kupić jedynie picture disca debiutu, z którego się cieszę i płytkę z końca lat 80',za którą przepłaciłem :l Reszta natomiast była w miarę tania, jak to z tymi konkretnymi tytułami bywa, z czego Clannad i Magnum to strzały w ciemno, ale za 30zł mogę zaryzykować kolejnego winyla na półce. 

5gfKOkz.jpg

Te dwie płytki natomiast są prosto ze sklepu, kosztowały mnie w sumie ~100zł z wysyłką, bowiem Witching Hour ma wyprzedaż 25% na wszystko z odpowiednim kodem. Batushka by sprawdzić o co ten hajp, Occultation natomiast było tym, co mnie popchnęło do natychmiastowego kupna- occult doom rock z klimatycznym, lekko dalekim w mixie, żeńskim wokalem- czaiłem się od dłuższego czasu na sprowadzenie jej sobie za jakieś sto parędziesiąt złotych, a tu na szczęście polskie distro miało jedną sztukę. Polecam się zapoznać:

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...