Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie to wygrali oczywiscie Above & Beyond ;] Potem Marcel Woods - gosc konkretnie zmasakrowal, pokazal temu przereklamowanemu juz Sanderowi jak sie gra ;]]] A Schossow mnie bardzo pozytywnie zaskoczyl swoimi za(pipi).iscie pokreconymi house'ami. Ogolnie event bardzo dobry, ale ILNY czy RTXa nie pobilo.

Najpiekniejszy moment? Dwa byly, Good For Me (nie moglo byc inaczej :)) i Air For Life - tutaj wielkie zaskoczenie, ze A&B to zagrali i bardzo dobrze!

Z Juwenaliami nie wiem jeszcze jak to bedzie, ale Layo & Bushwacka w SQ szkoda ominac, nie Koso? :D

Odnośnik do komentarza

Lain: 2 litry? Luz, spokojnie damy rade ;] Tradycyjnie w Poznaniu - Zoladkowa Gorzka i potem balet nasz :D

Koso: bez komentarza :)

Sander z Godskitchen byl nikim w porownaniu do tego co zrobil na ostatnim Sensation White, o Trance Xplosion 2007 nawet nie wspominam. Za duzo chyba od niego oczekiwalem, bo poza kilkoma momentami (poczatek - robiacy sieke z mozgu The Bass, potem slynny juz mashup Apologize no i Riff oczywiscie) to wszystko bylo na jedno kopyto i przerazliwie nudnie, co skonczylo sie dla mnie tak samo jak w przypadku Bartiza przy Marcelu. Z kolei przy jego Lemon Tree poczulem sie jak nowo narodzony i hasalem juz do konca, pan Woods pozamiatal ;]

Odnośnik do komentarza
Kriseh: gorzka żołądkowa miętowa. : P zaoszczędzimy na przepicie :(

ej, ale nie mów, że Ci ciary nie przeszły po plecach <ewentualnie po czym innym xD > jak poleciał Riff. :} i potem ''submerge'' Duranda. :}

 

Ewentualnie po czym innym, dobre ;]]]

Przy Riffie przeszly, ten kawalek mimo, ze osluchany juz na maksa dalej wywoluje emocje. Ale to byl jeden raz, przy (szczegolnie) A&B czy Woodsie bylo tego nieporownywalnie wiecej. Ale ja jestem zakochany po uszy w trensach (kazdy kto mnie troche zna to potwierdzi) wiec pewnie jestem troche nieobiektywny :lol: Tylko prosze mi tu nie myslec, ze ograniczam sie tylko do trance. bo dobre pier.dolniecie tez lubie, ale takie porzadne pier.dolniecie (Kroecher bejbe ;]]]) a nie jakies bzdury.

Do mietowej zoladkowej sie zrazilem jak po niej kiedys umieralem, wole normalna z cola czy z energy :lol:

Odnośnik do komentarza

Oj, miętowa to taki spin-off :lol: O podróbach w stylu balsamu pomorskiego nie wspominając :lol: A Żołądkowa jak najbardziej, w sprawdzonym towarzystwie schodzi nam kilka litrów miesięcznie, co Kriseh potwierdzi.

 

Ta Łódź całkiem fajnie się zapowiada (zresztą nawet gdyby sam Durand był, to bym poważnie myślał, po tym jak ludzie po jego secie na RTX-ie w Poznaniu wstawali z wózków, odrzucali kule i stwierdzali że nie mają już trądu), ale mnie niestety nie będzie :( Zresztą dzień później jest Electropolis w Gorzowie, a tam Lexy & KPaul, których nie słyszałem live jakieś 8 lat, no i Lucca...

Odnośnik do komentarza
Oj, miętowa to taki spin-off :( O podróbach w stylu balsamu pomorskiego nie wspominając :P A Żołądkowa jak najbardziej, w sprawdzonym towarzystwie schodzi nam kilka litrów miesięcznie, co Kriseh potwierdzi.

 

Potwierdza, oj i to bardzo potwierdza :lol:

 

 

Zresztą dzień później jest Electropolis w Gorzowie, a tam Lexy & KPaul, których nie słyszałem live jakieś 8 lat, no i Lucca...

 

Hehe, to chyba sie tam spotkamy ;]]] Bo jak moja kochana Lucca gra to ja tam musze byc :lol:

Odnośnik do komentarza
Sobota z D'n'B:

oczywiście Szczecin:

 

City Hall : Dj Oreu (tak tak! ten od Electric Rudeboyz! I teraz jako DJ!)

Alter Ego: Ros, Wiosna, Calvin

 

Więcej mi się nie chce pisać.

 

 

nono tos sie wysilil Ty Króliczku titittii ; *

 

 

ja nad sobota sie zastanawiam w alter.

 

ponizej neico wieksze info na ten temat:

 

12.04.2008 sobota. ALTEREGO, Szczecin

 

ADDICTION NIGHT

 

 

 

ROS & WIOSNA (sabbia, addiction / 3miasto)

 

CALVIN (digitalfunk)

 

start 22.00

wstep 8 pln

 

Pierwsze październikowe spotkanie z Rosem i Wiosną zebrało tak zniewalająco pozytywne recenzje, że postanowiliśmy kontynuować naszą bliższą znajomość i zaprosiliśmy trójmiejskich przyjaciół na grudniową hulanę. Euforia jaką wywołuje ten duet wśród szczecinian godna jest pochwały. Stąd też dla podtrzymania bałtyckiej więzi ponownie zapraszamy na ciepły, liryczny wokal + melancholijno-zadziorną selekcję. I tym razem będziemy mogli liczyć na towarzystwo Calvina - profesora i drumbassowego sybaryty.

 

www.alterego.art.pl

 

i plakacik:

 

alterego1204maly.jpg

 

znajac zycie to nie bedzie mi sie chcialo dupy ruszac tym bardziej, ze w niedziele na 8 zajecia, no ale kto wie ros i wiosenka bardzo fajnie graja, atmosferycznie... tutaj mozna ich mixy obadac:

 

http://www.addiction.gd.pl/music.html

 

 

na temat imprezy w city hall nic mi nie wiadomo, no ale i tak juz nazbyt sie rozpisalem heh

 

 

 

ps.

 

Kriseh, jak bedziesz w Gorzowie to daj mi znac, mam niedaleko, wiec mozna sie na bronka ustawic jakiego lub dwa.

Edytowane przez kempa
Odnośnik do komentarza

Kempa: nie ma sprawy, jak dobrze pojdzie i pojade to nawet na kilka dni, bo niedaleko Gorzowa mam rodzine (w Barlinku dokladnie) i chetnie ich przy okazji odwiedze.

Lain: ja na Shah'a czekam juz jakies 2 lata, mecze MSM Events mailami, zeby go sciagneli do nas. Jest bardzo oczekiwany przez polskich klubowiczy, ponoc mial byc na Globalu, ale cos nie pyklo, moze na Cream? To byloby zbyt piekne ;] Goscia po prostu uwielbiam i jakos doczekac sie jego wystepu nie moge ;/ W sumie nadawalby sie klimatycznie (lato, morze, plaza) na Sunrise, ale jak widac, tam pracuja niekumaci ludzie :( No bo nie byloby nic piekniejszego jak uslyszec np White Sand czy One Night In Tokyo pod koniec imprezy, ahhh, rozplynalbym sie ;]]] Pozosala dwojka bardzo konkretna, szczegolnie Schulz, ktory na ostatnim Sensation White mnie przeniosl w inny stan swiadomosci :lol:

Ja w tym roku czekam tylko tak naprawde na jedna impreze - Armin Only, byc moze juz w listopadzie... Reszta to pyszny przysmak, ale jednak "tylko" przysmak.

Odnośnik do komentarza

Armin to ciota ;x każdy się podnieca jego Asotami {a o jego technice nie chce rozmawiać, bo jest słaba. a jego nieprzygotowania tłumaczy każdy brakiem czasu. ch*j mnie obchodzi czy on ma czas czy nie. chce mieć miano najlepszego - to niech na to zapracuje }.. wybił się 2 kawałkami i teraz każdy sika na jego widok. a ja na jego secie w PL się nudzilam masakrycznie.

 

 

ps. nie chcę Ci nic mówić, ale w okresie letnim planowana jest impreza Beach Party.. or sth. i właśnie na nią ma Shah wpaść. aLE CIIIIIIIIIII. tutaj nikt nic nie wie xD

Odnośnik do komentarza

Lain: muzyke Armina znam od jego cudownego The Sound Of Goodbye, czyli od 2001 roku i zawsze miescil sie w scislej czolowce mojego prywatnego rankingu dj'ow/producentow trance, a od albumu Shivers traktuje go jako najlepszego i mam gdzies co kto o nim mowi, kocham go moja w pelni heteroseksualna miloscia ;]]] Jade sie zeszmacic obecnoscia na Sunrise tylko dlatego, ze on tam bedzie (Zabiela to przy okazji :)) Tak poza tym to sie nie znasz kobieto i koniec dyskusji! :)

Na Beach Party to juz nie dam rady sie wybrac, zal opuszczac A&B ;/

Ku.rwa, wakacje zapowiadaja sie fantastycznie :) :) :P

Odnośnik do komentarza

Dobra, kiczen sriczen, to co uczynił wczoraj w poznańskim SQ Roni Size, szaman d'n'b, wespół z genialnie zapiewającą MC Tali, przejdzie do historii polskiego klabingu. ;)

 

O samej imprezie:

http://www.sqklub.pl/index.php?m=imprezy&id=2051

 

D'n'b w tym miejscu gości niezwykle rzadko, jak zresztą w całym P-niu - jeśli już gdzieś jest, to grają jakieś płotki. Dlatego myślałem, że ludu będzie niewiele, bo i biletów takich drogich nie pamiętam (35 zł). To co zastaliśmy przeszło najśmielsze oczekiwania - klub wypełniony jak nigdy, a gdy pojawił się Size, bar opustoszał a parkiet rozciągnął się do szatni. Facet zagrał tak fantastycznie, a na parkiecie działy się cuda - niczym lud pierwotny wszyscy nak.urwiali jak opętani, na jednego przypadało 0,5 metra kwadratowego, co rusz było słychać piz.gające o podłogę szkło (bo szklanki nie szło utrzymać, tak wszystko drgało), a Tali podkręcała klimat. W ogóle to, że jest babka i w dodatku śpiewa na żywo, zauważyłem po jakiejś godzinie :wub: Świetny głos, za(pipi)ista charyzma i była autentycznie rozanielona atmosferą, tak jak zresztą Size.

 

Daję głowę, że klub zaliczy utarg jak nigdy, więc kolejne drumy są więcej niż pewne. Best SQ ever, nawet James Zabiela jest ciut za nim.

 

 

No i byłbym zapomniał - "We are your friends" w drumowej aranżacji brzmi fantastycznie :P

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

1.jpg

 

był ktoś może na tym? bardzo chciałem się wybrać na to ale pracowałem akurat i chciałbym się dowiedzieć jak było

 

jeśli znacie terminy jakiś ciekawszych imprez w londynie to mogły by się one znaleść w odpowiednim topicu, ja jestem dopiero świeżyna w uk i nie wiem jeszcze co i jak tutaj na wyspach

Edytowane przez Fredder
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...