Skocz do zawartości

MotoGP


Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam sie czy nie wykupic biletow na wyscig w Brnie. Szczerze mowiac nigdy nie bylem na takiej imprezie i zastanawiam sie czy warto. Watpliwosci biora sie stad, ze w tv widzimy zmagania zawodnikow na wyciagniecie reki, z najlepszych ujec. A z trybuny? W najlepszym wypadku, gdyby udalo mi sie zdobyc miejca na trybunie przy mecie, to widzialbym zawodnikow raz na 1.5 minuty i ewentualnie liste na tablicy?

Odnośnik do komentarza

jeżeli masz taką możliwość i ochotę to czemu nie? owszem w tv pokazują co najlepsze ale nie czujesz tego wyścigu wszystkimi zmysłami. być na miejscu i widzieć na żywo, słyszeć, odczuć klimat i być częścią tego wszystkiego. doświadczać a nie tylko oglądać.

poza tym podczas takich wyścigowych weekendów zazwyczaj dużo się dzieje. dużo, czego nie widać w tv.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Gość pawel_k

Mugello też było niezłe ;) Marquez nie do zatrzymania, ale w końcu zaczynają od dwóch wyścigów zaczynają go kąsać więc reszta sezonu może być jeszcze bardziej wyrównana i może w końcu ktoś go pokona na torze - oby już za 2 tygodnie Rossi zrobił powtórkę sprzed roku :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość pawel_k

tylko czysta walka

Marquez hamujący prawie na tylnym kole Rossiego po czym wylatuje na pobocze, Pedrosa uderzający w Marqueza co prawie zakończyło się jak Estoril 2006 - tylko czystej walki to tu nie było, chociaż chcę tego więcej ;)

Odnośnik do komentarza
  • 3 lata później...

Odświeżam temat po wczorajszym otwarciu sezonu, ktory zapowiada się wybornie :)

Nie pamiętam kiedy ostatnio w tej kategorii 8-9zawodników na 4 róznych maszynach (Honda, Yamaha, Suzuki, Ducati) jechali tak zbliżonym tempem.

Super że Rossi przedłużył kontrakt i będziemy mogli go oglądać przez kolejne 3 sezony. Co niektórzy wysyłają go już od jakiegoś czasu na emeryturę, ale wczorajszym występem powinien im zamknąć jadaczki :P

Marquez jak to Marquez - świrus ;)

Dovi w formie. Cieszę się że dokłada płaczkowi Lorenzo.

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Ja, staram się w miarę regularnie. Jak dla mnie ciekawsze od F1. 

 

A tak ogólnie to Marquez jest królem, choć wczoraj mu nie pykło. Jakby wygrał to by było chyba 6 czy 7 zwycięstwo z rzędu w USA? Choć i tak wątpię żeby ktokolwiek mu zaszkodził w zdobyciu kolejnego mistrzostwa, jedyną osobą która może mu chyba przeszkodzić jest on sam. 

Odnośnik do komentarza

Ja mam ten feler, że najczęściej łapie się na tym, że kibicuję słabszym, ale w przypadku Marqueza to bardzo cieszą mnie jego sukcesy. Jestem też w mniejszości, która nie traktuje VR46 jako jedynego słusznego zawodnika ( aczkolwiek nie ujmuje mu sukcesów, bo jest niesamowity). 

Honda odrobiła lekcje jak cholera i wytrąciła asa z rękawa Ducati - maksymalna prędkość na prostych, 350km/h na motocyklu :obama: Za to Ducati ze swoim spojlerem przy tylnym wahaczu to esencja motosportu i inżynierii. Uwielbiam oglądać pojedynek zawodników, ale też bardzo szanuję pracę inżynierów i takie "niuanse".

Marqueza zgubił problem bycia pierwszym - nie wiesz na ile procent musisz jechać. Niby są tablice informacyjne, ale zastąpią lusterek. Dziwne, że nie zdecydowali się do wbudowanych lusterek w kask jak np. kask Reevu z optyką. Myślę, że faktycznie Rossi też miał taki plan, żeby znowu puścić przed siebie zwodnika i mieć skalę odniesienia, jednak popełnił błąd i przekresił szansę na wyprzedzenie na ostanim okrążeniu.

 

Trochę też krótkie te wyścigi są, w sensie, że przydałby się obowiązkowy pitstop, dodatkowy element strategii. 

Edytowane przez Pajda
Odnośnik do komentarza

Ja tam od wielu lat staram się śledzić, czasem udaje mi się to częściej, czasem rzadziej, ale stale w jakimś stopniu jestem zaangażowany. Za "małolata" oglądałem każdy wyścig, wtedy jeszcze transmitowane na Eurosporcie ("pięćsetki"), jarałem się rywalizacją VR46 vs Biaggi, Roberts, Capirossi, Barros, Crivillie, Gibernau, Hayden, Checa, masa nazwisk przywołujących wspomnienia; całkiem mocno przeżywałem zgon Daijiro Katoh, bo dla mnie wtedy było to coś niespotykanego. Gdy wyścigi wypadły z Eurosportu to trochę zaniedbałem temat, ale do paru lat znowu działam na bieżąco, chociaż nie jakoś fanatycznie. Dominacja Marqueza często niezbyt dobrze wpływa na widowisko, bo typ potrafi odskoczyć od reszty na kilkadziesiąt sekund i tyle go widzieli, ale w pozostałych przypadkach to fajne ściganie odchodzi. No i w sumie fajnie, że dziadek Valentino ciągle jest mimo wszystko w jakimś tam topie, bo tle lat być konkurencyjnym to jednak wynik zasługujący na szacunek.

 

No i oczywiście je'bać F1. Chyba, że do poobiedniej drzemki.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...