Skocz do zawartości

Fast food


Rekomendowane odpowiedzi

Oj chyba knyszy wrocławskiej nie jedliście.Rzeszowskie kebaby nie umywają sie do niej.Dawno już nie byłem we Wrocku mam nadzieje że nic nie zmieniło sie w jej smaku.

Ostatnio z kolegami szukaliśmy jedzenia o 4 w nocy na rynku. Staliśmy jakąś godzinę w kolejce do kebaba, na dworze mróz, jedzenie dostaliśmy po 5. Poczułem zew komuny normalnie.

 

Później się zastanawiałem, jakim cudem wydałem na to coś 11 zeta. Można powiedzieć, że tutejsze knysze są aż zbytnio cenione.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość lukasz
Ale co by nie mówić - syf w macu? Olej stary? Mięso z dupy na sterydach i w ogóle, że morliny!?

 

A co u Żozefa w budce z kebabem to jest:

 

Czystość taka, że można żreć z podłogi, olej wymieniany 5 razy dziennie, mięso z prywatnej hodowli Żozefa zaraz za budką z kebabem - na polanie miliardohektarowej gdzie skrzaty głaszczą po dupach krowy i świnie aby lepsze mięso było?

 

Jaaaaasne. Sranie w banie MC to to samo (pipi) co inne fast foody - fast food w małych ilościach nikomu nie zaszkodzi, jak zaszkodzi to... Tylko na tym zyskasz (odszkodowanie ;)).

 

Dwa razy w życiu źle się czułem po fast-foodzie. Dwa razy było to kebabie. Ostatnio mój kolega zamowił kebaba, który wg opinii świadków śmierdział g.ównem albo psim chuchem. Sprawdzone info. Byćmoże kuraczk został zmielony z jelitami -,- albo była to padlina.

Odnośnik do komentarza
Gość Oran

O tym mówie - jeżeli nie masz w domu obiadu, jesteś głodny i w ogóle tak się złożyło, że nie masz gdzie zjeść - MC jak i inne DUŻE sieci są okej, są bezpieczne - wiesz, że nie zjesz kota zamiast świni. "Teorie spiskowe" na ich temat to też inna bajka - gdyby były w nich szczury, ktoś by się spuszczał do szejków etc. to... Nie było by tych zakładów - SANEPID, i nie ma tak, że nie wykryją, te ku.rwy wszystko wykryją (dla niektórych na szczęście, zależy z której strony 'barykady' patrzysz ;)). A jak ktoś powie, że przekupują ich itepe to... Piona. Aha, wiadomo, że takie 'incydenty' się zdarzały, ale nie znaczy to, że się powtórzą, ba - w głównej mierze to je wyklucza.

 

@Osaka

 

Tip logiczny:

 

Nie każdy przykład w którym podmienisz jeden wyraz, na jakiś absurdalnie nie pasujący do przykładu do którego się odniosłeś, sprawi, że będziesz miał rację?

 

Dlaczego? Bo np. sraka nie jest równa trwałemu kalectwu :potter:

Odnośnik do komentarza

O matko, jak czytam opinie coniektórych to śmiać mi się chce.

 

McDonald's, KFC, Burger King - wszystkie duże sieci dbają o swoje żarcie jak nie wiadomo o co. Ktoś napisał, że wystarczy wrzucić włosa i tylko zarzucić, że jest coś nie tak - od razu wymieniają (sprawdzone info). Gdyby tam naprawdę było tak, jak niektórzy mówią (żarcie na ziemii, olej przez tydzień) itd., to po tygodniu by takie coś przestało istnieć. Jakiś pracownik na pewno by wygadał, a to prowadziłoby do skandalu i spadku, że tak powiem "poparcia". Aby to wszystko się kupy trzymało, musi być tam porządek, tak wielkie sieci nie mogą sobie pozwolić na jakieś wpadki pokroju zatrucia jakąś bakterią czy może przewlekłą chorobą jakiegoś klienta spowodowaną jednorazym stołowaniem się.

 

Mój daleki wujek miał fermę kurczaków i chciał być dostawcą KFC czy innego fast-fooda, próbował trzy lata z rzędu i dupa, bo stwierdzili, że nie spełnia wymogów. Są dwie opcje - albo mają tak rygorystyczne warunki, albo mój wujek jest chu,jowym rolnikiem, ja stawiam na to pierwsze ;].

 

O wiele gorzej stołować się właśnie u jakiegoś Mohameta, co kebaby podaje - tam to naprawdę jest syf i triki z odświeżaniem.

 

Co do coli... tak jest wszędzie, każda większa sieć tak robi.

 

Oczywiście nie promuję fast-foodów, bo to naprawdę jest syf, tylko, że KFC, McDonald's to tak naprawdę najmniejsze zło.

Odnośnik do komentarza

Ale o to chodzi właśnie. Że to żarcie samo w sobie to syf, nie że plują na nie i w ogóle ścierają podłogi hamburgerami. Chodzi tu o samo żarcie, nie ma wielkiej różnicy, fast food to fast food. Sama nazwa wskazuje jakie jedzenie to ma być. Szybkie. Czyli nikt nie patrzy jak robione.

 

Ja wole zjeść też w KFC czy MC niż u rumuna w budce. Znajomy kiedyś pracował przez jakiś czas jako pomoc czy coś takiego i mówił, że to była masakra. Gość nie obcinał paznokci, jeśli coś upadło na ziemie to nie wyrzucano tego, facet potrafił dotykać jakiegoś nieznajomego psa, a potem tymi samymi, nieumytymi rękami dalej dotykać mięso. Wiadomo, że to skrajność i nie wszędzie musi tak być, ale jednak ...

 

Tip jedzenie :

 

Jeśli jesteś głodny to już lepiej wytrzymaj jakiś czas zamiast jeść w fast fodzie. Wróć do domu i zjedz coś normalnego. Albo kup sobie batonika na zapchanie.

 

PS. W sumie jakiś mod mógłby wydzielić temat o tym żarciu.

Edytowane przez Osaka
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
Poza tym w magnolii jest obok KFC cos gdzie placisz chyba 15 zikow i masz szwedzki stol - masz talerz i pakujesz ile dasz rade. Spoko na gastrofaze. Omijac lukiem burger kinga, strulem sie tam 2 razy - niech sie p.ie.r.d.o.la. ;\

W Magnolii jest jedyny we Wrocławiu Subway, to jest masakryczna rzecz. Szkoda, że tak daleko, bo by tam łaził regularnie.

Odnośnik do komentarza
* Jak knysza to Berza, na Berzie kazdy ma upatrzona budke - roznie bywa, generalnie jak powiesz, ze glodny jestes to ci doloza co nieco.

Gdzie to??

petra mi sie przezarla w ch.uj, praktycznie codziennie w robocie to zarlem, kebab jesli juz to na dominikanskim, najlepszy

Ja moglbym tam jesc codziennie, wypasik. Lepszego gyrosa nie jadlem. Na dominikanskim? nie mow ze ten gownianu new jorker. Syf na maxa.

 

Od siebie dodam.

Alladyna koło rynku i ten globtroter obok to to samo. Smakuje mi bardzo, ale w(pipi)iam sie, ze jak wychodze to (pipi)ie fajkami.

Odnośnik do komentarza
Gość MasterShake
petra mi sie przezarla w ch.uj, praktycznie codziennie w robocie to zarlem, kebab jesli juz to na dominikanskim, najlepszy

Ja moglbym tam jesc codziennie, wypasik. Lepszego gyrosa nie jadlem. Na dominikanskim? nie mow ze ten gownianu new jorker. Syf na maxa.

 

 

Nie, to w galerii, fatih chyba. W Petrze znowu sie pewnie bede stolowal caly miesiac bo do robot wracam. A Dobra pizza swoja droga, za(pipi)ista pizzeria.

 

 

Alladyn - toto na odrzanskiej?

Edytowane przez MasterShake
Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...