Skocz do zawartości

Porządna polska fantastyka


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 6 miesięcy temu...

Dodam trzy grosze od siebie.

 

Sapkowski jest niedościgniony. Do Wiedźmina nie mam żadnej krytyki, w trylogii husyckiej trzeci tom odstaje poziomem, zwykła sieka. Niemniej z Narrenturmu i Bożych Bojowników masa haseł fruwa na imprezach przy wódce w powietrzu :)

 

Grzędowicza czytałem Księgę Jesiennych Demonów, która jest świetna, a dwa pierwsze opowiadania są zachwycające. Aż ciary przechodzą. Kurz i Pył średnio mi podszedł, ale wiem, że największe dzieło tego autora jeszcze przede mną...

 

Kresa Północna Granica jest dość ciekawe jednak te opowiadania płaszcza i szpady czy jak to tam szło znudziły mnie niepomiernie.

 

Ogólnie nie mam wielkich doświadczeń z polską fantasy, poświęcałem się raczej zagranicznej. Ostatnio George Martin wyrywał mi wiele nocy z życia, to cos niesamowitego. Moim zdaniem dzieło porównywalne do Tolkiena, choć oczywiście na wskroś inne. Steve Erikson to potęga fantasy. Ciężkie, trzeba czasu by wsiąknąć, ale jak wsiąkniesz to na amen. Patricia McKillip - Trylogia Mistrza Zagadek - jedna z najpiękniejszych książek jakie w życiu czytałem. Liryczna, poetycka, wspaniała. Cook i jego Czarna Kompania - lekkie, ale dość przyjemne. Tomy są dość nierówne.

Niesamowite są Księgi Nowego Słońca Gene'a Wolfe. Czytałem gdy miałem kilkanaście lat, nie wszystko zrozumiałem. To niesamowicie trudne książki, może kiedyś będe miał czas odświeżyć.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Ja polecam klasykę, czyli Janusza Zajdla. Sam fakt, że najbardziej prestiżowe polskie nagrody fantastyczne są sygnowane jego imieniem, o czymś świadczy. ;)

Jako żem młody i dopiero zaczynam przygodę z bardziej ambitną fantastyką, przeczytałem na razie "Paradyzję", którą wziąłem do ręki i do ostatniej kartki nie wypuściłem. Świetna krytyka komunizmu. Jednocześnie nie pozostawiająca na nim suchej nitki i niezwykle wyważona, przemyślana.

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok później...
  • 4 miesiące temu...
Witam, ja co prawda w temacie, ale odrobinę z innej beczki 

W zeszłym roku napisałem swoją pierwszą powieść Sci-Fi (oczywiście, przez skromność nie wypada mi oceniać czy kwalifikuje się ona jako "porządna") pt. "Rubież". Proszę nie traktować tego posta jako nachalnej akwizycji - 80% książki zamieściłem na blogu - być może kogoś ona zainteresuje.

Pozdrawiam i zapraszam wszystkich!

 


 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ludzie czytający, nie wiedziałem w jaki temat to wkleić, a nowego nie chciałem zakładać, dlatego wepchnąłem to tutaj. Piszę pracę licencjacką na temat animacyjnych i edukacyjnych funkcji literatury fantastycznej i stworzyłem w miarę krótką ankietę, na podstawie której będę prowadzić badania. Byłbym niezmiernie wdzięczny gdybyście poświęcili jej chwilkę czasu. Oczywiście treść ankiety nie ogranicza się jedynie do polskiej literatury fantastycznej, ale jak już mówiłem - nie znalazłem odpowiedniejszego tematu w tym dziale. Dzięki z góry!

http://moje-ankiety.pl/respond-45131.html

Odnośnik do komentarza
  • 8 miesięcy temu...

Ja bezczelnie wskrzeszę ten temat, bo wyszukiwarka mi podpowiada, że brak tutaj Wegnera ;)

Robert M Wegner napisał kilka książek w serii "Opowieści z mekhańskiego pogranicza", bardzo, bardzo polecam. Napisane świetnym językiem i w sumie sporym rozmachem. Dla mnie Wegner jest takim polskim Stevenem Eriksonem.

 

A tak poza tym z polskiej fantastyki to chyba powtórzę to co reszta:

 

Grzędowicz - Pan Lodowego Ogrodu, co prawda z każdym tomem coraz marniej, ale dalej trzyma poziom. Poza tym pisze bardzo fajne opowiadania (Księga Jesiennych Demonów)

Sapkowski - dla mnie średniak, nie bijcie. Wiedźmin bardzo mi się podobał w gimnazjum, teraz z perspektywy czasu stwierdzam, że to fajna lektura, ale nie żadne arcydzieło. O ironio imo, gry lepsze niż większość tomów książkowych ;)

Pilipiuk - Wędrowycz już mi się ostro przejadł, ale uważam, że siła tego autora leży nie w powieściach tylko w opowiadaniach. Czerwona Gorączka, Rzeźnik Drzew, Aparatus, Carska Manierka to naprawdę niezłe zbiorki. Nie wszystko jest fajne, wiadomo, ale można znaleźc kilka perełek. No i trochę świeżych pomysłów.

Białołęcka i jej cykl Tkacz Iluzji. Bardzo fajna lektura, lekka i przyjemna.

Dukaj - świetny pisarz z niesamowitymi pomysłami i doskonałym klimatem, ale pisze ciężkim językiem. Przez Lód długo się przebijałam. ale Czarne Oceany to imo majstersztyk.

Eugeniusz Dębski - pisze lekkie językowo sympatyczne lektury. Cykl o Hondelyku jest moim ulubionym.

Tomasz Kołodziejczak - w sumie chyba mało znany. Napisał niezły cykl Dominium Solarne (zwłąszcza Kolory Sztandarów przykuwają uwagę). Ale z jego książek najbardziej lubię te o inwazji Balrogów (Czerwona Mgła, Czarny Horyzont itd.), za pomysł.

Rafał Kosik - pisze nierówno ale większość jego książek bardzo lubię. Vertical pochłonęłam w jeden dzień, o Marsie nie bardzo wiem co myśleć ale też się dobrze czytało.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...