Skocz do zawartości

Lumpexy


hdx

Rekomendowane odpowiedzi

Ja po prostu piszę, że z tego co mi wiadomo to lumpeksy nie sa 'skupem szmat', tak jak to yasiex0r śpiewał, tylko często zdarzają się niezłe perełki, które są na Allegro sprzedawane. :] Nie wiem jak się ludzie czują chodząc w używanych ciuchach, ale przypuszczam, że jakbym nie miał hajsu to nic by mi się nie stało jakbym sam w takich chodził.

Odnośnik do komentarza

Nie napinajmy się na nikogo za własne zdanie. :)

 

Ja przyznam się szczerze, że kiedyś wręcz wyśmiewałem ludzi, którzy się ubierają w szmateriach. Oczywiście z powodu istniejącego stereotypu, że to sklepy dla biedaków, burdasów itp. Moje zdanie w tej kwestii diametralnie się zmieniło. Są naprawdę "lepsze" lumpeksy gdzie sprzedają niezniszczone ubrania, często dość znanych marek. Wiele osób pomimo tego, że ubiera się w ów sklepach ma własny styl i wygląda o niebo lepiej od tych wszystkich dla których ważny jest jedynie znaczek na ciuchu. Spotkałem się też z opiniami "po co mam kupować w markowych sklepach skoro płacisz 70% ceny za to, że na szmacie znajduje się logo firmy". W sumie zgadam się. Koszt wyprodukowania takiego ciucha jest śmieszny. Szkoda, że tak wiele osób kupuje ubrania tylko po to żeby móc się "polansować" grubym portfelem.

 

PS. Wydaje mi się właśnie, że spora część używanych szmat na allegro jest z Lumpexów. Brat kilka razy zamawiał i w niektórych przypadkach zdarzyło się, że ubranie było wiadomego zapachu.

Odnośnik do komentarza
Umiem tak rozdzielić pensję żebym mogła pomóc starszym z opłatami, opłacić studia, kupić sobie ciuch i od czasu do czasu gierke. Więc przestań pieprzyć, że niektórzy mają za dużo w (pipi)e. Ja nie wyzywam tych, którzy chodzą w rzeczach z lumpleksu od biedoty, więc Ty spróbuj uszanować tych, którzy nie lubią takich sklepów. To działą w obydwie strony.

 

Wyluzuj, napisałem przecież, że większość a nie wszyscy. Nikogo tutaj nie wyzywam ale prawda jest taka, że najgłośniej krzyczą na nie dla lumpeksów rozpuszczone przez rodziców dzieciaki ;] Cieszę się, że Ty jesteś zaradna ;] Nie pisałem też, że nieubierający się w lumpeksach są gorsi także już się tak nie spinaj, no ;*

Odnośnik do komentarza
maciekno, byłam w lumpleksie, kupowaliśmy ciuchy na przedstawienie na studniówke, bo kolesie z klasy przebierali się za babki. zobaczyłam jak niektóre ubrania są po prostu: dziurawe, brudne, staromodne, wytarte, poprzecierane. No kur/wa, żal.

niektóre... ale zapytaj bannego ile wyrwał markowych ciuchów z lumpa i opchnął na Allegro. nie, żebym bronił tych sklepów jakoś specjalnie, ale ten stereotyp, że wszystko brudne, dziurawe i niemodne jest z odbytu wyjęty. ;)

 

 

 

no i jeszcze jedno, wielad, jak masz takie myśli, że ktoś się zes'rał wcześniej w te spodnie, to jak jesz w restauracji to masz świadomość, że w Twojej zupie może pływać soczysta ślina kelnera, któremu nie podpasowałeś z wyglądu, a sosik do mięsa może jest wzbogacony obfitą spuchą? ; )

 

 

 

legion tak to nie musial bym nie pic coca coli bo przeciez ktos mogl nasikac do zbiornika, nie kupoac ogorkow w supermarkecie bo ktos moze je oplul, albo jogurtow bo ktos sie do nich spuscil, nigdy nic nie wiesz i dlatego lepiej o tym nie myslec.

nie uwazam ze lumpeksy sa dla biedoty bo kazdsy kupuje tam gdzie mu sie podoba.

POPROSTU JA PODSWIADOMIE MYSLE ZE KTOS JUZ TO NOSIL I NIE ZALOZE TEGO, TAK JUZ KU.RWA MAM.

nie zaloze koszulki mojego ojca, nie zaloze spodenek ktore mi pozyczy kolega poprostu tak mam i tyle :)

Edytowane przez wielad
Odnośnik do komentarza
maciekno, byłam w lumpleksie, kupowaliśmy ciuchy na przedstawienie na studniówke, bo kolesie z klasy przebierali się za babki. zobaczyłam jak niektóre ubrania są po prostu: dziurawe, brudne, staromodne, wytarte, poprzecierane. No kur/wa, żal.

 

 

niektóre... ale zapytaj bannego ile wyrwał markowych ciuchów z lumpa i opchnął na Allegro. nie, żebym bronił tych sklepów jakoś specjalnie, ale ten stereotyp, że wszystko brudne, dziurawe i niemodne jest z odbytu wyjęty. ;)

 

 

 

no i jeszcze jedno, wielad, jak masz takie myśli, że ktoś się zes'rał wcześniej w te spodnie, to jak jesz w restauracji to masz świadomość, że w Twojej zupie może pływać soczysta ślina kelnera, któremu nie podpasowałeś z wyglądu, a sosik do mięsa może jest wzbogacony obfitą spuchą? ; )

 

 

 

legion tak to nie musial bym nie pic coca coli bo przeciez ktos mogl nasikac do zbiornika, nie kupoac ogorkow w supermarkecie bo ktos moze je oplul, albo jogurtow bo ktos sie do nich spuscil, nigdy nic nie wiesz i dlatego lepiej o tym nie myslec.

 

 

 

mi to piszesz? ja podałem taki przykład, bo to Ty masz coś dziwnego w głowie, że nie założysz rzeczy po kimś, to pytam, czy w każdej dziedzinie życia masz takie myśli.

 

 

 

ale imo lumpexy to alternatywa dla tych co nei stac na nowe ubrania

 

nie uwazam ze lumpeksy sa dla biedoty bo kazdsy kupuje tam gdzie mu sie podoba.

 

 

czyli jak? jak dla mnie, to co napisałeś później jest bliższe prawdy, dobrze, że zmieniasz punkt widzenia. :)

 

 

POPROSTU JA PODSWIADOMIE MYSLE ZE KTOS JUZ TO NOSIL I NIE ZALOZE TEGO, TAK JUZ KU.RWA MAM.

nie zaloze koszulki mojego ojca, nie zaloze spodenek ktore mi pozyczy kolega poprostu tak mam i tyle

 

z całym szacunkiem ale... albo nie. 

 

no, czyli już nie brzydzisz się lumpeksów, tylko teraz nawet ciuchów po tacie? :)

 

no offence, nie chce tutaj wywoływać żadnych większych dyskusji, bo nie chce mi się pisać.

 

 

Odnośnik do komentarza

legion naucz sie (pipi) czytac a potem sie czepiaj ok?

 

czy piszac ze lumpeksy to alternatywa dla tych co nie maja kasy napisalem ze sa dla biedoty? czy gdzies napisalem ze jest to zle? sam napisales ze banny wyrywa tam orginaly wiec dlaczego ktos kto nie ma kasy nie ma isc tam i nie kupic jakiegos markowego ciucha, nie mowilem ze tylko biedaki tam kupuja. moze zle slowa uzylem bo po nowe powinienem dodac oryginalne.

 

i po drugie brzydze sie zakladac czegos po kims a nie tylko brzydze sie zakladac rzeczy z lumpeksu, gdzie tu widzisz problem? poprostu tak mam ze nie zaloze rzeczy po kims i tyle.

 

ja widze ze tu wileki problem masz tylko dla tego ze ja nie zaloze rzeczy z lumpeksu, czy ty myslisz ze ja jakis burzuj jestem, tez byl okres ze kasy nie bylo to sie latalo po ryneczkach i byla banan na mordzie jak sie kupilo cos fajnego na ryneczku, ale lumpeksow nigdy nie lubilem i tyle.

Odnośnik do komentarza

starszne blok straszne bede chodzil nago albo ubieral sie w liscie ktore spadna z drzew, wy to macie problemy :) chcecie to ubierajacie sie nawet w castoramie, ja rzeczy z lumpeksu nie zaloze wole kupic szmate na bazarze u rumuna.

 

napisalem tylko ze nie zaloze rzeczy z lumpeksu a tu wielka afera sie robi...

Edytowane przez wielad
Odnośnik do komentarza

bo nie poprostu, dlaczego ci nie smakuje watróbka? bo ci nie smakuje bo nie i koniec, poprostu nie bo nie :) trudno to wytlumaczyc, ale wiesz cos w tym moze byc co napisales bo u nas w rodzinie i podejrzeam ze jak w wiekszosci rodzin, kiedys nosilo sie ubrania po bracie, kuzynie itd moze nie po siostrze bo w kiecke sie nie dalem nigdy wcisnac :P ale moze to z tego wynika, poprostu nie lubie nosic czyis rzeczy i poki tego nie musze robic i poki mnie stac na nowe to sie tym nie przejmuje.

 

edit: sory ze sie tak spinam, ale ten sylwester mnie doprowadza do szalu juz :/ nienawidze nic organizowac :/

Edytowane przez wielad
Odnośnik do komentarza

Ja byłem raz w "szperaczu" i kupiłem sobie zaje.bistą koszulkę Umbro, która, nawiasem mówiąc, jest moją najwygodniejszą koszulką. Zapłaciłem bagatela 2 zł. I jestem w ci.ul zadowolony. I jest mi z tym dobrze :]

 

Mój znajomy się ubiera w takich sklepach. Patrząc na marki ciuchów, powiedziałbym, że nosi fortunę na sobie. Z tego co wiem, to dużo skejterskich brandów można napotkać.

Odnośnik do komentarza

Jako ,że na forsie nie śpię od czasu do czasu odwiedzam ww sklepy.Tak się składa ,że obok mnie otworzyli taki dyskont , oto co udało mi się w nim wyrwać:

polówka i kurtka Lacoste , spodnie Calvin Klein , spodenki nike ; umbro , kowbojki za 15 zł które opchnąłem za 100 zł.Prócz kurtki i kowbojków ceny nie przekroczyły 10 zł.Czasami można tam znaleźć również jakieś gadżety np kartę pamięci do n64.

 

Teraz coś dla sceptyków.Kiedyś znalazłem dość ciekawe spodenki adidas z siateczką w środku (takie jakby gacie) , patrze a tam dracha :D. Dzięki za uwagę :P

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc nie miałem pojęcia, że tyle osób tak otwarcie mówi o tym, że lumpexy to nic wstydliwego. Nieźle.

W ciuchach można często znaleźć jakieś egzotyczne pieniądze więc polecam patrzeć po kieszeniach :P Ja generalnie chcę się zaopatrzyć w jakieś wy(pipi)cze koszulki skejtbordowe (a tych się dużo trafia) i ew. spodnie. U mnie też znajdę inny stuff typu kasety VHS (kiedyś starsi przynieśli mi jakieś skatevideo!). Raz kupiłem bardzo stary aparat, kupiłem za 10zł, a sprzedałem 3 razy drożej.

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol

Prawda jest tak że na polskim rynku tylko w lumpach mozna znalezc cos ciekawego. Wielad rzyga na mysl o lumpeksach, ja rzygam na mysl o reserved i newyorkerze i innych fabrykach klonów. Z lumpa mam kilka(naście) za(pipi)istych bluz adidasa, kilka par dickiesów i tyle... a adidas robi najlepsze bluzy w historii bluz, a dickies najlepsze spodnie w historii spodni. Ani tego ani tego nie dostane w galeriach handlowych.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...