Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, D.B. Cooper napisał:

ale on ma chorom nogę 

Dla tego nie ogara to żaden argument mimo iż kiedyś pisał że już nigdy nie pobiegnę :D Dla mnie noga to nie jest wymówka,a ten bieg to kolejny etap rehabilitacji.

Edit.W ogóle to była gruba wycieczka dla mnie.Wyjazd o 5,na miejscu po 10,bieg i powrót ok.20 do Gdyni,nogi w drogą stronę to już mi odpadały. 

Edytowane przez Litwin81
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, D.B. Cooper napisał:

 ustalmy, że obaj pobiegliście chu.jowo.

 

 

jest tylko jeden sposób żeby przekonać się kto jest lepszy...

 

 

  Ukryj zawartość

WYŚCIG!!!!

 

ale bym oglądał 

 

i te prędkości sięgające 6:00/km :banderas:

 

Zerwane tyle krzyżowe i zrekonstruowane a przednie zszyte i noga skrócona,tak to brzmi fair ;) Przypominam że nie trenując biegania miałem 3 lata temu czas 47 min ;)

Odnośnik do komentarza

To po co biegles, zrobic z siebie ofiare? Ustalmy, ze jak na goscia, ktory niby ze sportem ma cos wspolnego i jakas kondycje powinien posiadac, wynik 1.08 to jest, delikatnie piszac, jak splunac komus w morde. Zreszta sylwetka na tym zdjeciu po biegu nie roznisz sie absolutnie w ogole od pierwszego lepszego ulanca, ktorego spotkalbym na ulicy. A zamiast wsadzac te mizekordie komus w tylek, lepiej by bylo zebys sobie podcial zyly i nie robil wiecej z siebie pajaca. Takich wynikow to mozna sie spodziewac po ludziach, ktorzy dopiero zaczynaja przygode z bieganiem, a nie po "trenerze personalnym", ktory swoja osoba ma motywowac innych. Zwlaszcza, ze jakis rok temu juz wrzucales filmiki na instagramie, jak juz noga sie zregenerowala i nia cwiczysz na silowni. Jestes jebanym demotywatorem jesli chodzi o sport dla mnie. Brzydze sie soba, ze ci poswiecam wiecej, niz 2 linijki tekstu.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Znowu odpisał i to 6 linijek tekstu,nie mogę być mu obojętny,muszę być jego natchnieniem :) Pobiegłem gdyż jest to kolejna odsłona mojej rehabilitacji,ale byś to wiedział gdybyś doczytał.Na wstępie napisałem że chwalę się medalem i faktem że cały bieg biegłem a nie czasem,a ty ciągle odnosisz się do tego czasu ehhhh.Jesteś jak yaszes,też gadał że nie przygotuje formy pod zawody,a w 2015 roku wystąpiłem w finale debiutów do 70 kg.Naprawdę mi jest ciebie żal i nie piszę tego złośliwie,jesteś człowiekiem zakompleksionym,którego jedyne miejsce na wylanie żalu to net,bo w realnym świecie nawet byś się nie odważył odezwać.

edit: I najważniejsze nie ma to jak noob porównuje ćwiczenia statyczne do dynamicznych :D Serio nawet nie chce mi się komentować,jak z tego można wyciągnąć wniosek że wszystko jest ok.

Edytowane przez Litwin81
Odnośnik do komentarza

Ku.rwa Maus ogarnij, że typ miał nie dawno operację na kolano, ja pie.rdole xD 

 

No można go wyśmiać, że przespacerował ten bieg, tylko nie wiem po ch.uj. Ja bym po tym się nie dowartościował więdząc, że typ byl niedawno krojony, ale jak  kto woli.

 

Jego wynik nie był wynikiem słabej formy(chociaż ta biegowa też pewnie wysoka nie jest) tylko poważnej kontuzji.

 

Nie wiem czy miałeś poważną kontuzję po której wracałeś do sportu. Ja miałem, wracałem do biegania po mocnym skręceniu kostki. SKRĘCENIU, nikt mnie nie operował, a wróciłem po pół roku.

Uwierz mi, że te pierwsze biegi nie  były ch.ujowe ze względu na formę tylko strachem przed postawieniem nogi. Każde zetknięcie stopy z podłożem było do maxa kontrolowane. Biegniesz na oriencie i tylko czekasz aż coś pie.rdolnie.To siedzi długo w głowie.

 

 

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, D.B. Cooper napisał:

Ku.rwa Maus ogarnij, że typ miał nie dawno operację na kolano, ja pie.rdole xD

 

 

Tu nie chodzi o wynik, tylko o hipokryzje tej karykatury sportu. Bo po mojej rehabilitacji (pol roku meczylem sie z zerwanymi wiezadlami krzyzowymi), kiedy bieganie bylo wlasnie przedluzeniem mojego leczenia, ta lajza pisala dokladnie to samo. Wiec teraz niech poczestuje sie tym samym. Jak widac podzialalo.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, D.B. Cooper napisał:

 

Uwierz mi, że te pierwsze biegi nie  były ch.ujowe ze względu na formę tylko strachem przed postawieniem nogi. Każde zetknięcie stopy z podłożem było do maxa kontrolowane. Biegniesz na oriencie i tylko czekasz aż coś pie.rdolnie.To siedzi długo w głowie.

 

 

O to,to.Dlatego pisałem że zbiegi mi choojowo wychodziły,bo miałem wrażenie że zaraz coś yebnie.W spoilerze coś dla ludzi  mocnych nerwach,bo nie pamiętam czy tutaj dawałem.

 

 

Edytowane przez Litwin81
Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, Mojave napisał:

 

Tu nie chodzi o wynik, tylko o hipokryzje tej karykatury sportu. Bo po mojej rehabilitacji (pol roku meczylem sie z zerwanymi wiezadlami krzyzowymi), kiedy bieganie bylo wlasnie przedluzeniem mojego leczenia, ta lajza pisala dokladnie to samo. Wiec teraz niech poczestuje sie tym samym. Jak widac podzialalo.

myślę, że bardziej go wku.rwisz jak pobiegniesz 46:59 na 10km. 

 

PO CH.UJ JA SIĘ WPIE.RDALAM ZABIERAM SWOJE KREDKI 

 

dawałeś te foty Litwin. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Mojave napisał:

 

 

I zamknij pizde hipokryto.

Zadaj sobie pytanie skąd taki komentarz?Bo jesteś upierdliwcem przyklaskującym yaczesowi.Ale błagam nie wywołuj mnie już do odpowiedzi.

Godzinę temu, D.B. Cooper napisał:

 

 

dawałeś te foty Litwin. 

A to sorki.

Edytowane przez Litwin81
Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Mojave napisał:

 

Tu nie chodzi o wynik, tylko o hipokryzje tej karykatury sportu. Bo po mojej rehabilitacji (pol roku meczylem sie z zerwanymi wiezadlami krzyzowymi), kiedy bieganie bylo wlasnie przedluzeniem mojego leczenia, ta lajza pisala dokladnie to samo. Wiec teraz niech poczestuje sie tym samym. Jak widac podzialalo.

>mohujave pojawia się w Spartakusie, błaznuje, śmieszkuje, obraża, hiehie litwin karzeł, kuje dupe, przedostatni w zawodach, patrzcie koleżcy jaka beka, posmiejmy się zza monitora, że ktoś próbuje i stawia sobie cel

>patrzcie na mnie, mój pierwszy bieg bez kijów do nordic walking i aparatury podtrzymującej życie, mam medal

>Litwin się odgrywa

>mohujave hipokryta liczył na oklaski, ale zapomniał, że sam rył bekę z czyjegoś dążenia do celu,a tymczasem otrzymał pogardę, jest mu przykro, postanawia pisać elaboraty i posty udowadniajace, że litwin nie jest jego godzien, tym samym jesteśmy skazani na czytanie żenującej błazenady.

 

Niestety kurtyny nie ma, to jeszcze nie koniec.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Mojave napisał:

Tak jest mi bardzo przykro.

 

XD 

Gdybyś nie dał emota,to byłaby dla ciebie szansa :/ Bo ja zawsze wierzę że ktoś może się zmienić,jeżeli zabrnął w choojową stronę,ale nawet nie masz szans,bo ty nie dostrzegasz że robisz coś źle.Ja jestem jaki jestem,mówię/piszę to co myślę,jeżeli ktoś zasłuży sobie a mogę go nie lubić to powiem"Nie lubię choojka ale odwalił kawał dobre roboty" ,ciebie nawet na to nie stać.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Krystyna JJanda napisał:

Litwin miał już podobno frustratowi nie odpisywać na jego upośledzone zaczepki ale wciąż to robi a wygnajewo się nakręca. 

Ale zauważ że ostatnio merytorycznie.W ostatnim poście napisałem co chciałem przekazać i wyczerpałem możliwości perswazji,więc więcej tego nie uświadczysz.To trochę jak z twoim robieniem formy ;) Zawsze chcesz ale później się łamiesz ;)

Edytowane przez Litwin81
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...