Skocz do zawartości

Pytania i odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 lata później...

Te na PS3 wydane tylko w Azji mają j. angielski do wyboru?

 

Dlaczego nie grać na PS2? Jesli nie będę miał wyboru (nie znam japońskiego) to i tak ogram którąś część na PS2.

 

TA na PS3 tak po pierwsze ;) bo tylko wyszedł ten jeden port z PSP i nie, nie ma ang.

 

Na ps2 u nas wyszła tylko JEDNA część MonHuna, pierwsza, czyli po prostu Monster Hunter.

 

Najbardziej prymitywna, chyba najmniej przystępna dla nowych graczy odsłona, dodatkowo z mocno pociętym contentem od kiedy zamknęli serwery.

 

Logiczniej by już było kupić PSP i am ograć Monster Hunter Freedom Unite :) 

Odnośnik do komentarza

czimeq nie masz żadnego wyboru

 

jedyna wersja na ps3 to port z psp jest tylko po japońsku, nie ma angielskiej wersji

 

z kolei na ps2 wyszedł tylko jeden monster hunter - dokładnie jedynka. (była też dwójka ale tylko w japonii tylko po japońsku)

 

ogólnie MH to cudowna gra (jak sie ktoś wkręci) i ja zacyznałem właśnie od jedynki i już wtedy sie zakochałem, jednak obecnie niestety jedynka jest mocno zacofana względem nowych części i grając w nią będziesz miał mocno odmienne wrażenia i możesz sie zrazić.

w dodatku w jedynce tylko ok 30% jest dostępna offline (a online już nie działa) więc i tak dużo byś się nie nagrał.

jedynka jest bardzo szorstka i bardzo trudna w odbiorze dla nowicjusza. nowsze części stały się bardziej przystępne dla nowych graczy i dopiero później robią się trudne. jedynka praktycznie już pierwszym dużym potworem potrafiła mocno zmasakrować nieobeznanego gracza.

 

niestety nie moge ci nic polecić na ps2 ani ps3.

na psp masz kilka fajnych części, na 3dsa też. ale na ps2/3 niestety dupa zbita

ta wersja HD która jest tylko japońska na ps3, w swojej pierwotnej formie czyli na psp jest całkowicie przetłumaczona przez fanów (wymaga pirackiej kopii). więc na psp masz dopakowaną na maxa dwójkę (freedom unite), albo też trójkę która też jest świetna (i przystępniejsza dla początkujących) i jest fanowskie tłumaczenie na angielski

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

w ogole to niestety wersja piracka z karty pamięci nawet na psp chodzi lepiej - loadingi są ze 3 razy szybsze. ja mam wszystkie części mh w oryginale ale grałem i tak z karty pamięci a nie z umd ;p

 

Unite miał możliwość instalacji danych na memorce - to znacznie przyśpieszało loadingi

 

 

Yano, masz portable 3rd?

Edytowane przez Rayos
Odnośnik do komentarza

Yano, masz portable 3rd?

 

mam w wersji HD na ps3 oryginał, i kopie zapasową na psp;p

 

 

Monster Huntery wydane na PS2 tylko w Japonii nie mają jakiś tłumaczeń zrobionych przez fanów?

 

jeśli znajdziesz jakieś fanowskie tłumacznie MH2 na ps2 to możesz próbować zagrać, napewno będzie ciekawiej niż w MH1, ale w obu grach na ps2 w singlu jest dostępne ok 30% gry. reszta w online które już nie funkcjonuje (a w japonską wersje to nigdy byś nie pograł na europejskiej konsoli)

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

jedynka jest bardzo szorstka i bardzo trudna w odbiorze dla nowicjusza.

Jak Ty to delikutaśnie ująłeś ;-) Zaczynałem zabawę z serią od MHF (odpowiednik jedynki tyle że na PSP) i mój pierwszy Kut-Ku to był mega zonk. Chyba z 10 razy do niego podchodziłem i ni ch&*a nie szło go pokonać. To był jakiś dramat. Później niby szło łatwiej ale starcia z kolejnymi maszkaronami jak Rathalos i Garuga nawet dziś odbijają mi się czkawką ;-)

Odnośnik do komentarza

a i tak chyba MHF1 był lekko poprawiony i ułatwiony względem MH1 na ps2 który serio był bardzo szorstki xD (może nawet trudniejszy niż dark souls chwilami)

 

 

Kut-Ku to był mega zonk.

no dokładnie - pierwszy kutku to było 10 przegranych walk i zastanawianie sie o co chodzi w tej grze xDD

z drugiej strony ja od poczatku zakochałem się w lancach (wooow jaka wielka lacna i jeszcze sie wysuwa!) a to jest bardzo trudna broń dla nowicjusza (powolona i ciężko trafić) więc miałem masakre z dupy

 

potem drugi ogromny problem miałem z rathalosem, ale potem przerzuciłem się na online i spędziłem cudowny miesiąc grając codziennie do 6-8 rano XD (ale zarazem grając online człowiek mniej się uczył bo zamiast się starać to wystarczyło nie umierać a reszte odwalali koledzy. serio lekko tylko podniosłem skilla. dopiero jak zacząłem całe gry przechodzić na psp samotnie to sie nauczyłem porządnie grać

Odnośnik do komentarza

Mój błąd w pierwszym Freedomie polegał na tym że zaczynałem od SnS bo inne bronie wydawały mi się wówczas za wolne i zbyt toporne, a ten w jedynce był mega słaby. Jak się jeszcze do tego nie znało meandrów systemu walki + nie bardzo wyczuwało dystans i zasięg ciosów to była du*a zbita i leciałem do piachu raz za razem. Na jedynce można powiedzieć że zjadłem własne zęby - grałem solo, nie wiedziałem wtedy co to jest xlink a znajomki jakoś nie były chętne w to pogrywać. Gry oczywiście nie skończyłem, ale co z niej wyniosłem to moje. Na swoje "usprawiedliwienie" dodam jeszcze że nie śledziłem wówczas tematów na necie, żadnych tutoriali itp więc do wszystkiego dochodziłem sam. Ale za to jak wyszedł MHF2 to pamiętam że byłem mega zdziwiony, bo wydawało mi się że poziom trudności poleciał masakrycznie w dół.

Edytowane przez lechu
Odnośnik do komentarza

Ja mam wrazenie ze w każdej nowej czesci poziom trudnoaci leci w dół. Zwlaszcza początek bo na granku bywa ostro.

 

ale pamietam jak w jedynce czy dwójce na ps2 diablosa zabijalem z 40minut. I to oczywiscie najzwyklejszego normalowego z wioski. A np w freedom2 to raczej padał po 15-20minutach.

 

Może obniżyli życie zeby przystosować do przenośnej formuly krotkich sesyjek. Chociaz ja i tak katuje monstera kilka godzin pod rząd zwykle

Odnośnik do komentarza

no wskakiwanie na plecy daje darmowy łomot gdy potwor sie przewróci niczym jakis shock trap, wiec jest jakimś ułatwieniem, ale zarazem patrząc po demie potwory są jeszcze bardziej ruchliwe i szalone niż w 3 (chociaż to może wynikać z braku obeznania w ich ciosach) więc wydaje mi sie że walki z nowymi potworami będą dosyć wymagające, zwłaszcza na początku.

 

nie znalazłem nigdzie czy samo walenie nożem po plecach zadaje jakiś dmg a jeśli tak to jaki.

ale z tego co sie doczytałem o całym tym mechanizmie wynika że działa on podobnie jak wszystkie statusy jak poison, sleep itp - czyli żeby uruchomić jakiś status trzeba zadać określony dmg bronią z tym statusem żeby nabić granice wytrzymałości.

przykładowo broń ma 20 poison a potwór ma 200 wytrzymałości na poison - więc trzeba zadać 10 ciosów żeby uruchomić zatrucie (oczywiście to tylko przykład, zwykle trzeba zadać ich znacznie więcej) - tak czy siak po zatruciu potworowi wzrasta granica wytrzymałości powiedzmy do 300 więc nastpęnym razem żeby go zatruć trzeba więcej ciosów zadać, i tak za każdym zatruciem - potem 400, 500 itp zwykle wzrasta tak bardzo że udaje sie zatruć jedynie 2-3 w czasie questa.

tak samo jest z kazdym statusem - musimy nabić i przekroczyć pewną wartość która potem wzrasta i utrudnia kolejne wsadzenie statusu.

 

i z ujeżdżaniem jest podobnie - każdy potwór ma jakąś wytrzymałość na ujeżdżanie i każdy atak z wyskoku zadaje określoną liczbe tych ujeżdżaniowych obrażeń (każda broń ma inną wartość tego ciosu z wyskoku, np bowguny mają nędzną, sns pewnie średnią, a GS albo młot dobrą, a przykładowo robaczana laska nie dość że pozwala wykonywać atak z wyskoku bez krawędzi terenu to dodatkowo gdy jest naładowana czerwonym sokiem z potwora zadaje 2 ciosy w trakcie ataku z wyskoku - więc jest bardzo dobra do tego celu)

no i tak - zwykle do pierwszego wskoczenia na plecay wystarczają 1-2 ataki z wyskoku (zależy od potwora i broni), ale po pierwszym ujeżdżaniu ta wytrzymałość znacznie wzrasta dlatego nie wystarczy bez przerwy atakować z wyskoku i ujeżdżać co chwile potwora, już drugie ujeżdżanie jest znacznie trudniejsze a potem jeszcze i jeszcze trudniejsze tak że trzeba sporo się naskakać żeby uruchomić tą scenkę

 

ten wywód sporwadzał się do tego że raz czy dwa spokojnie można na potwora wskoczyć ale potem jest to już trudniejsze i być może przestaje byc opłacalne za wszelką cene spamowanie atakami z wyskoku które same w sobie nie są mocarne i pewnie wyjdzie na to że bardziej sie opyla wsadzić kombosa i zadać obrażenia niż atakować pojedyńczym ciosem z wyskoku licząc na kolejna animacje która wymaga więcej ciosów by zadziałała. chociaż pewnie 4 graczy z laskami albo lancami gdyby się uparła to mogła by dosyć często i wielokrotnie dosiadać potwora

(nie wiem czy odporność na dosiadanie może urosnąć do jakiegoś mega wysokiego poziomu który całkowicie zapobiega dosiadaniu. w innych statusach każdy potwór ma inną wartość początkową, inną wartość wzrostu po każdym statusie i inną wartość maxymalną po której już nie rośnie

przykładowo

jakiś słaby portów może mieć odporność

początek 100

status +100 (200, 300 its)

i maxymalną wartość 400 (do której dochodzi po 4 np zatruciach)

potem każde kolejne wbicie statusu nadal utrzymuje odporność na poziomie 400 (ale tak jak mówiłem zwykle potwór szybciej zdechnie niż sie wbije kolejny status)

 

silny potwór może mieć np

początek 200 odpornośc

status +150

max 600

 

itp, wartości są różne u każdego potwora i każdy status, więc pewnie dosiadanie ma podobne liczby których narazie nie znamy)

 

dodatkowo 3 podstawowe statusy mają inną wartość w działaniu u każdego potwora

poison zadaje bardzo różne obrażenia w czasie zatrucia, u niektórych (trujących) bardzo małe, a np gravios kiedyś dostował ogormne (chyba nawet 500 w każdym zatruciu) a np gypceros małe (ok 50-100)

paraliż też działa różną długość czasu na różne potwory

i sleep też - ale tu akurat nie ma specjalnego znaczenia bo zwykle trwa 30-60 sekund więc i tak wystarczająco długo żeby położyć bombe i za(pipi) w morde xD

 

 

 

edit .. kurde jeszcze premiery nie ma a ja już sie rozpisuje na strone A4 teksu xD

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

jestem calkiem pewny ze atakowanie nozem na plecach zadaje jakis tam dmg

 

wczoraj robilem chupacabre z jakims randomowym kolesiem i w pewnym momencie wskoczylem na plecy i w czasie gdy jeszcze go dziabalem zaba zginal a drugi hunter byl pare dobrych krokow od miejsca smierci (uzywal gunlancy wiec nie mial jak zadac dmg z takiej odleglosci)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...